Dodany: 06.03.2012 20:42|Autor: jakozak

BiblioNETka> O BiblioNETce

Odeszła Maria Dora


Popatrzmy zatem, co to za dziwo:
---
Wyświetleń: 12016
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 56
Użytkownik: KrzysiekJoy 06.03.2012 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Była kiedyś z nami, taka osoba jak Maria Dora, i to ona miałaby dziś szóste urodziny.:)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 06.03.2012 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Była kiedyś z nami, taka ... | KrzysiekJoy
Tak właśnie pomyślałam, że to ona... :)
Użytkownik: norge 06.03.2012 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak właśnie pomyślałam, ż... | mafiaOpiekun BiblioNETki
To już 6 lat! Nie zapomnę tej osoby i jej komentarzy tu w BiblioNETce. Jakoś nie mogę :) Prowadzi teraz swój blog. Kiedyś przypadkowo na niego wpadłam, zerknęłam z ciekawości i wszystko mi się przypomniało, bo klimat tego, co na nim pisze był bardzo znajomy.
Użytkownik: jakozak 06.03.2012 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To już 6 lat! Nie zapomnę... | norge
Trudno by było zapomnieć. Daj mi, Diano, namiar na tego bloga na PW. Proszę. Zajrzę sobie.
Użytkownik: Marylek 06.03.2012 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno by było zapomnieć.... | jakozak
Wpisz sobie w wyszukiwarkę "Maria Dora blog" - sam się znajdzie. :)
Użytkownik: Pani_Wu 06.03.2012 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wpisz sobie w wyszukiwark... | Marylek
To ja też sprawdzę, bo mnie zaintrygowaliście. O co ten szum?
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Wpisz sobie w wyszukiwark... | Marylek
Dziękuję. Mam. No tak. Ta sama.
Fajnie, że nie tutaj.
Użytkownik: Eida 07.03.2012 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Wpisz sobie w wyszukiwark... | Marylek
A dlaczego odeszła z Biblionetki? I dlaczego ją wspominamy? Z powodu urodzin?
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego odeszła z Bibl... | Eida
Nie miałam pojęcia, że to ona. Trafiłam na takie coś z tortem i zajrzałam na profil. Wydało mi się jakimś niedopatrzeniem, więc napisałam, żeby Redakcji zwrócić uwagę.
A tu naraz wątek ożył.
Nie warto jej wspominać. W każdym razie nie w tym wątku, bo nas Redakcja zaraz zastopuje. Śmiecimy.
Agresja, pretensje, czarne listy, kliki i tym podobne nowomodne zagrania.
Użytkownik: Eida 07.03.2012 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie miałam pojęcia, że to... | jakozak
O rany, nie wiedziałam, że tutaj takie rzeczy miały miejsce... Zajrzałam przed chwilką na jej blog (fakt, przeczytałam dopiero kilka wpisów i trochę komentarzy) i wszystko wydawało mi się... hmmm... normalne? Widać za mało się tu na forum udzielałam, żeby zaobserwować podobne zachowania...
Użytkownik: Czajka 07.03.2012 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: O rany, nie wiedziałam, ż... | Eida
Bo to nie była kwestia nieodpowiedniej normalności, tylko nieodpowiedniego miejsca. :)
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo to nie była kwestia ni... | Czajka
Otóż to. To znaczy, nie tyle to było normalne, ile statystyczne.
Użytkownik: Marylek 07.03.2012 20:27 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego odeszła z Bibl... | Eida
Chyba tak, z powodu urodzin.

Czytała dużo literatury popularnonaukowej i pisała z niej świetne recenzje. Czytywała też dużo kryminałów i też pisała z nich świetne recenzje. Wspierała młodych próbujących swoich sił w pisaniu. Miała skrajnie lewicowe poglądy i odwagę nieukrywania tego. Potrafiła merytorycznie argumentować. Osobiście nigdy nie miałam z nią żadnej scysji, nie mogę się wypowiadać w tym temacie. A jej blog jest bardziej społeczno-polityczny, niż literacki, recenzji jest tam niewiele.
Użytkownik: Eida 07.03.2012 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba tak, z powodu urodz... | Marylek
Tak,już zdążyłam zauważyć. Przeglądałam jej blog. A co to znaczy, że miała skrajnie lewicowe poglądy? Była jakąś zapaloną komunistką, czy anarchistką?
Użytkownik: Marylek 07.03.2012 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak,już zdążyłam zauważyć... | Eida
Nie, nie, ani jedno, ani drugie. Raczej chodziło o wrażliwość na krzywdę społeczną, na nierówności, na dyskryminację kobiet. Zdarzało się, że broniła czasów minionych, ale nie z punktu widzenia ideologii, tylko szarego człowieka, kogoś, kogo wtedy stać było na buty i dla siebie, i dla dzieci, a teraz musi wybierać. Takie praktyczne przykłady.
Użytkownik: Eida 08.03.2012 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie, ani jedno, ani ... | Marylek
:-)
Użytkownik: Czajka 07.03.2012 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak,już zdążyłam zauważyć... | Eida
Tu nie chodziło o poglądy, w Biblionetce są osoby o najróżniejszych poglądach i jakoś funkcjonują, chodziło o osobiste napaści w wypowiedziach.
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu nie chodziło o poglądy... | Czajka
Dokładnie. Rzekomo byłam w jakiejś klice "lepszych" w biblionetce i z tego powodu zostałam wciągnięta na oficjalną czarna listę, którą MD opublikowała.
Użytkownik: Eida 08.03.2012 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu nie chodziło o poglądy... | Czajka
OK, zrozumiałam :-)
Użytkownik: Czajka 07.03.2012 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba tak, z powodu urodz... | Marylek
Ja też nie miałam scysji, miałam tylko rozmowy, wszystkie rozmowy przebiegały tak samo otwarcie i nieukrywanie i nawet to zapisałam sobie ku pamięci. :D
Tajemnice czubeczków

Nieno, fajnie było, powstawały różne grupy wsparcia dla tych, którzy z powodu przemiłej atmosfery chcieli z Biblionetki odejść. A ja osobiście (i zupełnie poważnie) jestem tamtym czasom wdzięczna, bo od nich nic nie jest w stanie mnie wyprowadzić z równowagi. Na Forum. Szczepionka jakby taka. :)
Użytkownik: Marylek 07.03.2012 21:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie miałam scysji,... | Czajka
A, w tamtej czytatce jeszcze mnie nie było! :)

W wielu mnie nie było, albowiem był czas, że nie przebywałam tu codziennie. Teraz natomiast, nawet jeśli nie przebywam, to przynajmniej zaglądam. ;) Przez tamto zapewne nie jestem zaszczepiona i czasem się denerwuję. Z powodu słabych nerwów odkryłam opcję "Ignoruj", ale to zupełnie niedawno, w lutym tego roku, powiadam Ci. Lepiej późno, niż wcale. :-D

Z rozmów też niewiele pamiętam (patrz wyżej), ale recenzje pamiętam, bo sobie książki wynotowywałam co ciekawsze, okazywało się potem, że rzeczywiście ciekawe były (są).

Użytkownik: norge 07.03.2012 21:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A, w tamtej czytatce jesz... | Marylek
Hi, hi, tak wspominamy i dla niewtajemniczonych brzmi to pewnie trochę tak jak "matuzalemowe" opowieści tych, co to "panie dzieju, drzewiej to tak to bywało"...

Była jeszcze sławetna "czarna lista" autorstwa Marii Dory. Wiem, że było na niej z 5 -7 osób, które jej podpadły różnymi niewłaściwymi, albo wręcz niegrzecznymi komentarzami. Przez skromność nie napiszę kto na niej był, ale kołacze mi się kilka nazwisk :)))))
Użytkownik: Czajka 08.03.2012 05:15 napisał(a):
Odpowiedź na: A, w tamtej czytatce jesz... | Marylek
Tak, merytorycznie miała przez chwilę (dopóki na własne żądanie nie zabrała zabawek, jedyny chyba taki przypadek w Biblionetce, chociaż odeszło już wielu) ogromny wkład, tego nie neguję. Pamiętam taką czytatkę z antologią kryminału (czy podobnie), ludzie się dopisywali, stworzył się bank informacji, oczywiście te komentarze innych użytkowników przepadły razem ze skasowaniem czytatki.

No widzisz, nie było Cię codziennie, a miałaś wtedy taką szansę nie być Marylkiem tylko wielbłądem i bezwolną owcą za baranem. Pamiętam, że moje oflagowanie na stronie "Lubię tu być, mimo ryzyka" właśnie z tej atmosfery się wywodzi. :))
Użytkownik: Pingwinek 07.03.2017 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, merytorycznie miała ... | Czajka
Ja niezupełnie na temat, ale antologia kryminału - brzmi nieźle! Taki "bank informacji" bardzo by się przydał. Szkoda, że przepadł.
Użytkownik: Eida 08.03.2012 09:15 napisał(a):
Odpowiedź na: A, w tamtej czytatce jesz... | Marylek
"W wielu mnie nie było, albowiem był czas, że nie przebywałam tu codziennie. Teraz natomiast, nawet jeśli nie przebywam, to przynajmniej zaglądam."

Oj, ja też tak mam. Niby jestem tu od końca 2007 roku, więc ponad 4 lata, ale częściej zaglądać na forum i czytatki zaczęłam dopiero od niedawna. Wcześniej wykorzystywałam Biblionetkę głównie do tego, by odnotowywać sobie przeczytane przez siebie książki i pobijać własne rekordy. Korzystałam też z polecanek, aczkolwiek dopiero od jakichś dwóch lat system proponuje mi książki, które NAPRAWDĘ są w moim guście (wyjątkiem był chyba tylko "Ojciec chrzestny" - ale też miał mi się rzekomo spodobać jedynie na 52%) - widać najpierw trochę tych książek trzeba było ocenić. Teraz działa niemalże bez zarzutu.

A od jakiegoś roku tak się uzależniłam, od Biblionetki, że wchodzę tutaj codziennie i nie mogę się powstrzymać od przeglądania "co nowego". Miejmy nadzieję, że to jedno z tych nieszkodliwych uzależnień ;-)
Użytkownik: Marylek 08.03.2012 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: "W wielu mnie nie było, a... | Eida
Też tak miałam! Tylko recenzje książek i ocenianie. Na forum rzadko zaglądałam, o czym ci ludzie tyle ze sobą gadają, myślałam. Ale jak się już wciągnęłam... :-D Uzależnia, nie da się zaprzeczyć. :)
Użytkownik: Eida 08.03.2012 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Też tak miałam! Tylko rec... | Marylek
No to jest nas dwie :)
A raczej, chciałam powiedzieć - setki, albo i tysiące...
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie miałam scysji,... | Czajka
Tak, ja też się dzięki takim różnym zaszczepiłam. Zeszłam do podziemia, ale duchem jestem. I rzadziej fizycznie.
Użytkownik: Czajka 08.03.2012 05:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, ja też się dzięki ta... | jakozak
Ja zawsze starałam się być tyle ile potrzebowałam być i tłumaczyłam sobie, że Biblionetka w całości jest dla mnie ważniejsza niż różne grasujące atmosfery. Ale też był czas, kiedy siedziałam głównie w konkursach. :)
Użytkownik: lady P. 08.03.2012 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też nie miałam scysji,... | Czajka
O, szkoda, że nie zauważyłam wtedy tych grup wsparcia, pamiętam, że aż się bałam zaglądać do Biblionetki, bo ciągle były jakieś kłótnie. Brr.
Użytkownik: Marylek 06.03.2012 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To już 6 lat! Nie zapomnę... | norge
Też pamiętam Marię Dorę i nawet dziś zajrzałam na jej blog, z okazji torcika właśnie. Często mi jej brakuje. Bardzo wzbogacała serwis.
Użytkownik: misiak297 06.03.2012 22:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Też pamiętam Marię Dorę i... | Marylek
Zgadzam się z Tobą. Był okres, kiedy chętnie zaglądałem na jej bloga.
Użytkownik: Czajka 07.03.2012 04:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Też pamiętam Marię Dorę i... | Marylek
Tak, powiem trochę z przekąsem, że wzbogaciła bardzo regulamin, to głównie dzięki niej nie można teraz zabierać recenzji, jak się sobie pójdzie.
Straszne wtedy były na koniec jej pobytu emocje i na ogół bardzo nieprzyjemne.
Użytkownik: jakozak 07.03.2012 08:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, powiem trochę z prze... | Czajka
Tak było.
Użytkownik: miłośniczka 07.03.2012 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: To już 6 lat! Nie zapomnę... | norge
Ja też bym chciała. Czy mogę poprosić? Jejku, to już kupa czasu! Ja też miałam niemałe scysje z Marią Dorą. Uff... Działo się! ;)
Użytkownik: jakozak 06.03.2012 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Była kiedyś z nami, taka ... | KrzysiekJoy
Pamiętam, pamiętam! To ona? :-) Kawał historii.
Użytkownik: KrzysiekJoy 07.03.2012 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pamiętam, pamiętam! To on... | jakozak
Tak, to na pewno Maria Dora. Zabrała ze sobą wszystkie dodane przez siebie recenzje, informacje o książkach, a zostawiła 2543 wypowiedzi - komentarz usunięty....
Użytkownik: Eida 07.03.2012 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to na pewno Maria Do... | KrzysiekJoy
A tych "komentarzy usuniętych" nie dałoby się całkiem usunąć? Tak dziwnie to wygląda...
Użytkownik: Szeba 07.03.2012 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to na pewno Maria Do... | KrzysiekJoy
Mam wrażenie, że już kiedyś ktoś o to pytał i ktoś odpowiadał, ale może mam deja vu. Byłam już tu wtedy, kiedy to się miało dziać, ale całkowicie mi to umknęło. Teraz mnie zaintrygowało, ale czytam, że nie było miło, więc nie ma co drążyć.

Recenzje recenzjami, można je pewnie zresztą przeczytać teraz na blogu, jeśli ktoś ciekawy, ale usunięcie wypowiedzi w środku rozmowy, kiedy inne pozostają i kiedy teraz się to czyta, takie poszatkowane i bez sensu, to szkoda. Ale rozumiem, że tak trzeba było zrobić, ech.
Użytkownik: miłośniczka 07.03.2012 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie, że już kied... | Szeba
Tak, trzeba było. Niestety, Maria Dora odchodząc wyraźnie zażądała usunięcia wszystkich swoich wypowiedzi, recenzji, opinii itd. Na szczęście regulamin BiblioNETki został zmieniony i teraz już takich cudów nie będzie. :)
Użytkownik: Pani_Wu 06.03.2012 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Przestraszyłam się, że ktoś umarł :(
Użytkownik: jakozak 06.03.2012 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Przestraszyłam się, że kt... | Pani_Wu
Oj
Użytkownik: asiek2701 07.03.2012 18:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Robi wrażenie...
Użytkownik: Marylek 25.02.2015 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Z dużym opóźnieniem znalazłam tę informację. Wklejam tutaj, bo to ostatni wątek, w którym w Biblionetce pojawiło się wspomnienie Marii Dory.
http://blog.onet.pl/42283,archiwum_goracy.html
Użytkownik: joanna.syrenka 26.02.2015 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dużym opóźnieniem znala... | Marylek
Na pewno będzie mi się z nią kojarzyć szczyt formy biblionetkowego forum - chyba nigdy wcześniej ani później nie było takiego ruchu na stronie, tylu wpisów. Niestety, trzeba szczerze powiedzieć, że za jej przyczyną sporo osób umilkło, albo ograniczyło ilość wpisów, wielka szkoda.
Użytkownik: misiak297 26.02.2015 01:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dużym opóźnieniem znala... | Marylek
Och nie... Ta informacja naprawdę mnie przygnębiła.

Maria Dora - nawet jeśli stąd odeszła w gorącej atmosferze - była jedną z nas. Tak jak Maryli, i mnie Maria Dora niczym nie "podpadła". Pamiętam ją z ciekawych recenzji i czytatek, z aranżowania dyskusji. Zaglądałem czasem na jej bloga, wyszukując literackich tematów.

Bardzo mi żal, że odeszła.
Użytkownik: Marylek 26.02.2015 07:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Och nie... Ta informacja ... | misiak297
I mnie.
Użytkownik: Akrim 26.02.2015 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Och nie... Ta informacja ... | misiak297
Również pamiętam jej świetne recenzje i czytatki.

I także mi żal.
Użytkownik: zamileo 20.09.2017 22:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Och nie... Ta informacja ... | misiak297
Mnie również. Czy jest szansa na to aby wróciła?
Użytkownik: zamileo 21.09.2017 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie również. Czy jest sz... | zamileo
Ach. Dopiero teraz otrzymałem wiadomość, że Maria nie żyje. Przykro mi bardzo.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 26.02.2015 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dużym opóźnieniem znala... | Marylek
Smutna wiadomość.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 26.02.2015 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dużym opóźnieniem znala... | Marylek
Jeśli ktoś opuszcza Biblionetkę, zawsze można mieć nadzieję, że kiedyś wróci. Maria Dora zaangażowała się w politykę, ale przecież mogła kiedyś jeszcze zatęsknić do książek i ludzi, którzy o nich rozmawiają. Niestety, w tym przypadku czas nie okazał się łaskawy - już nie zdąży...
Po jej odejściu z Biblionetki wymieniałyśmy co roku kartki świąteczne i od czasu do czasu jeszcze parę słów. W grudniu po raz pierwszy nie odpisała na moją wiadomość, ale wiadomo jak to jest - człowiek myśli, że temu drugiemu coś wypadło, przecież wszyscy jesteśmy zabiegani. A tymczasem ona biegła już w inną stronę...
[*]
Użytkownik: Vemona 26.02.2015 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Z dużym opóźnieniem znala... | Marylek
Och... Też nie wiedziałam.. Pamiętam Marię Dorę, nigdy nie miałam z nią żadnej scysji, natomiast zaznałam wiele życzliwości, odbyłam mnóstwo ciekawych rozmów, rozwijających dyskusji.. Po jej odejściu jeszcze przez jakiś czas zamieniałyśmy kilka słów, potem się urwało. Przykro mi bardzo. [*]
Użytkownik: misiak297 26.02.2015 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Pozwoliłem sobie wyedytować temat, aby był w obecnej sytuacji bardziej czytelny.
Użytkownik: sowa 26.02.2015 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Popatrzmy zatem, co to za... | jakozak
Ech. Szkoda Marii Dory. [*]
Użytkownik: Edycia 26.02.2015 22:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech. Szkoda Marii Dory. [... | sowa
Bardzo dobrze ją pamiętam. Lubiłam ją....:-(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: