Dodany: 21.06.2007 16:50|Autor: dorsz

Czy Harry Potter zginie?


Brytyjski bukmacher William Hill zamknął zakład, w którym można było obstawiać, czy Harry Potter zginie w ostatnim tomie cyklu (publikacja w języku angielskim przewidziana jest na za miesiąc). Pojawiło się za dużo ludzi obstawiających, że tak. Stąd podejrzenia, że tajemnica produkcji książki jednak nie została zachowana. Bukmacher straci 17 tys. funtów, jeśli okaże się, że Harry rzeczywiście ginie w siódmym tomie. Teraz za to można obstawiać, kto zabije głównego bohatera. W tym zakładzie prowadzi oczywiście Lord Voldemort, a następny jest Snape.

[Za ABC News Online]
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 19
Użytkownik: Karunia 22.06.2007 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
heh.. ;)
według mnie nie zginie... ^^'
Użytkownik: krasnal 22.06.2007 00:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
A swoją drogą - zakłady jak się skończy książka... Interesujące zjawisko;) Jakoś się przyzwyczaiłam do zakładów o wyniki meczy;)
Użytkownik: dorsz 22.06.2007 10:04 napisał(a):
Odpowiedź na: A swoją drogą - zakłady j... | krasnal
Zakładać się można o wszystko, a Harry Potter w ogóle jest interesującym zjawiskiem ;)
Użytkownik: vinga9 22.06.2007 08:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
Ależ to nic nowego. Przed premierą każdego kolejnego tomu Harry'ego Pottera mnożą się spekulacje, domysły i mnóstwo rzekomo stuprocentowo prawdziwych informacji ('przecieków') odnośnie treści oczekiwanej książki. Później człowiek zasiada do czytania i okazuje się, że większość tych rewelacji, o których słyszał przed premierą to czyste wymysły pojawiające się na zasadzie 'zgaduj/zgadula'. A Bukmacherzy próbują coś na tej fali ugrać - nic dziwnego...
Użytkownik: dorsz 22.06.2007 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ to nic nowego. Przed... | vinga9
Oczywiście że się mnożą spekulacje i domysły, niektóre portale informowały właśnie o przechwałkach rzekomego "hakera", który twierdzi że wykradł z wydawnictwa kopię książki. Natomiast akurat w tym przypadku jestem prawie pewna, że faktycznie przeciek był. Przed szóstym tomem było dokładnie to samo - nagle mnóstwo ludzi obstawiło, że zginie Dumbledore. Jeśli bukmacher już nie przyjmuje zakładu, to sprawa jest dość poważna, tzn. dość mocno wykroczyło to poza zwykły zbieg okoliczności... No cóż, niedługo zobaczymy.
Użytkownik: vinga9 23.06.2007 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście że się mnożą s... | dorsz
Mnie się wydaje, że jednak nie. Odnośnie przecieku. Pewna oczywiście nie jestem, bo to naprawdę trochę dziwne, że zamyka się zakłady na trzy tygodnie przed premirą.

Poprzednim razem autorka na kilka mięsięcy przed premierą Księcia Półkrwi wyznała, że zamierza uśmiercić jedną z głównych postaci. Myślę, że Dumbledore był tu jedną z najbardziej prawdopodobnych osób do ewentualnego odstrzału. Choć dużo ludzi stawiało też na Hermionę bądź Rona... Tyle, że musiał powstać jeszcze kolejny tom, i chyba głupio byłoby zabijać przyjaciół/pomocników Harry'ego. Teraz to właściwie może już polikwidować wszystkich... :-) :-) Oczywiście w granicach rozsądku i dobrego smaku - żeby nie wyszedł z tego literacki Kill Bill :-) :-)
No dobrze, koniec żartów - myślę, że powinno się uśmiercić przynajmniej jedną postać z podstawowej, kluczowej dwójki - czyli Harry'ego albo Voldemorta... tak, żeby nikomu nie przyszło kiedyś do głowy pisanie dalszych części.
Pozdrawiam :-)
Użytkownik: Korniszon13 23.06.2007 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że jedna... | vinga9
Obawiam się, ze uśmiercenie Pottera czy Voldemorta nie rozwiąże problemu. A jak powstanie potem "Harry Potter i zaświaty"? xD
Użytkownik: krasnal 23.06.2007 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Obawiam się, ze uśmiercen... | Korniszon13
Właśnie!;) No i zawsze można pisać preguele - "Voldemort - po drugiej stronie maski";) Albo o rodzicach Pottera czy młodości Dumbledore'a:) Że nie wspomnę o założycielach Hogwartu;)
Użytkownik: Korniszon13 24.06.2007 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie!;) No i zawsze mo... | krasnal
Może być jeszcze najbanalniejsze - o przyszłym cukierkowym życiu Hermiony oraz Ronalda, albo "Harry Potter. Reaktywacja" ;)
Użytkownik: krasnal 24.06.2007 00:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Może być jeszcze najbanal... | Korniszon13
Nazwą synka Harry, no bo jak inaczej, i już się można bawić dalej;) A imiennik z zaświatów bedzie przesyłał dodatkową moc i będzie nowy bohater jak się patrzy:) O, a Ron mógłby zostać dyrektorem Hogwartu:)
W każdym razie jak książka się dobrze sprzedaje, to zawsze można coś wymyślić, żeby pociągnąć temat dalej:) Śmierć bohatera nie jest żadną przeszkodą:)
Jest też inne wyjście - wymyślić nowego bohatera i zacząć zupełnie nowy cykl. Wszak nazwisko ma już pani Rowling wyrobione:) I to by było pewnie ciekawsze rozwiązanie.
Użytkownik: Korniszon13 24.06.2007 00:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Nazwą synka Harry, no bo ... | krasnal
Owszem, ciekawsze - tylko czy byłaby na siłach wymyślić coś znowuż tak nowatorskiego jak początkowo wyglądał cykl o Harrym Potterze i nie przeciągnąć go, nie zrobić z niego kiczowatej historii... No, wystarczy tylko trochę cierpliwości i się okaże. :) Raczej tego nie przegapimy, bo będzie o tym szalenie głośno, wielka tajemnica raz kolejny będzie, szaleństwo, cały świat będzie myślał o następcy Harry'ego Pottera i fokle. xD Albo będzie głośno, bo pani Rowling zacznie żegnać się z pisarstwem... ;)
Użytkownik: krasnal 24.06.2007 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, ciekawsze - tylko... | Korniszon13
Szczerze mówiąc jestem ciekawa, czy Rowling okaże się kolejną pisarką jednej książki (cyklu), czy też będzie potrafiła stworzyć coś innego, a też ciekawego. Niektórzy potrafią, inni nie. Oczywiście wolę tych, co potrafią:) Rewelacyjny pod tym względem jest George Martin - każda książka jest zupełnie inna, a wszystkie znakomite lub przynajmniej bardzo dobre. I tego życzę pani Rowling:) Szkoda byłoby, żeby "Harry" okazał się jedynym pomysłem.
Swoją drogą, dla pisarza po takim długim "utknięciu" w jednym bohaterze musi być trudne zajęcie się czymś zupełnie innym. Tak mi się wydaje. I pewnie będzie trzeba jednak poczekać na nową książkę. Ale podejrzewam, że pani Rowling chętnie sobie od Harry'ego odpocznie;)
Ale na pewno nie przegapimy - święta racja:)
Użytkownik: oaza78 22.06.2007 20:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
W jednym z dzisiejszych tabloidów był artykuł na temat ostatniego tomu HP. Ponoć jacyś hakerzy wykradli z komputerów drukarni książkę i po przeczytaniu ujawnili kto umiera. A umrzeć ma rzekomo Hermiona (uśmiercona przez Voldemorta)oraz Hagrid (zabity przez Snape'a). Oczywiście HP przeżyje :)

A jak będzie na prawdę dowiemy się już niedługo.
Użytkownik: Kuba Grom 22.06.2007 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: W jednym z dzisiejszych t... | oaza78
polacy będą poszkodowani, jeśli chodzi o rozwiązanie akcji w 7 tomie, małoprawdopodobne, aby informacje o tym nie przesły zaraz po premierze do polski, i jakiś tabloid to wydrukuje.
Użytkownik: hburdon 22.06.2007 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: polacy będą poszkodowani,... | Kuba Grom
Jak ktoś czyta tabloidy, to sam jest sobie winien. :-)
Użytkownik: sowa 23.06.2007 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak ktoś czyta tabloidy, ... | hburdon
Hih. No niby tak, ale nieczytanie nie chroni; wystarczy, że ktokolwiek inny przeczyta i rozpuści wieści - w końcu człowiek się dowie, chocby nie wiem jak nie chciał.
Użytkownik: Kass 23.06.2007 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
A ja myślę, że treść 7 tomu jest tak pilnie strzeżoną tajemnicą (i nic dziwnego ^^), że wszystkie informacje - i te rzekome przecieki, i zgaduj zgadule i cała reszta - to zwykłe spekulacje. Nikt nic nie wie i wszyscy tylko snują domysły. Mogę się oczywiście mylić, ale to mi się wydaje najbardziej prawdopodobne.
Użytkownik: AGSJ 23.06.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Brytyjski bukmacher Willi... | dorsz
Po co komu takie zakłady? Przecież to tylko książka! Ale według mnie to zginie i Potter i Voldemort. Bardziej żal mi będzie Voldzia, bo Pottera jakoś tak nigdy nie lubiłam.
Użytkownik: inheracil 23.06.2007 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Po co komu takie zakłady?... | AGSJ
Tylko książka? Nie tylko, ale aż książka. Dla mnie to jest bardziej sensowne niż obstawianie wyników meczy. To że Potter zginie jest prawdopodobne, nie będą autorki męczyć o napisanie kolejnych tomów. Chociaż nawet uśmiercenie bohatera nie jest wyjściem ostatecznym. Przykład? Sherlock Holmes, autor uśmiercił go, ale został zmuszony do wskrzeszenia go i napisania "Psa Baskervillów".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: