Użytkownik: Czajka 13.02.2011 06:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Sylwia Plath

Użytkownik: Jagusia 13.02.2011 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Sylwia Plath | Czajka A o Sylwii pesymistycznie - Kate Moes.

Użytkownik: aleph 13.03.2011 01:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Sylwia Plath | Czajka Plath postanowiłem się zainteresować. Samobójstwo autorki przyjmując za dobrą monetę.

Użytkownik: misiak297 13.02.2011 08:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Ewa Ostrowska

Użytkownik: Jagusia 13.02.2011 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph M. Cunningham

Użytkownik: Zoana 13.02.2011 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Hmm, może Witold Gombrowicz? A na pewno Philip K. Dick.

Użytkownik: Lenia 13.02.2011 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Kafka.

Użytkownik: mamzelka 13.02.2011 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Pierwsza przychodzi mi do głowy Herta Müller.

Użytkownik: Viv87 13.02.2011 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Majgull Axelsson
Fiodor Dostojewski
Jodi Picoult

Użytkownik: aleph 13.03.2011 01:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Majgull Axelsson Fiodor ... | Viv87 Mam wrażenie, że Dostojewski nie jest radosny, jest może nawet smutny, przygnębiający, ale u licha raczej realistyczny, niż pesymistyczny...

Użytkownik: Jagusia 15.02.2011 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph M. Płatonow "Wykop"

Użytkownik: Aquilla 15.02.2011 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Rok 1984 Orwella

Użytkownik: Louri 17.02.2011 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Dla mnie przede wszystkim Lem - trzeba tylko dojrzeć filozoficzną oraz paraboliczną stronę jego twórczości, przede wszystkim w takich powieściach jak "Solaris", "Pamiętnik znaleziony w wannie", "Fiasko", "Powrót z gwiazd".
Prócz tego kilka z dzieł Huxley'a: "Nowy, wspaniały świat", "Jak suche liście", "Diabły z Loudun".
No i pojedyncze powieści - chyba najbardziej depresyjny i klaustrofobiczny, przesiąknięty turpizmem "Plugawy ptak nocy" J. Donoso oraz nowa książka, bardzo pesymistyczna "Bóg zwierząt" A. Kyle.
Dość przykry jest też autobiograficzny "Obłęd" Krzysztonia.

Użytkownik: Roy Complain 22.02.2011 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie przede wszystkim... | Louri W fantastyce Orwell, Huxley i moze "Futurospekcja" ktora nie dawno wyszla - juz na poczatku mroczna wizja przyszlosci staje sie oczywista

Użytkownik: aleph 13.03.2011 01:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie przede wszystkim... | Louri Dla mnie Solaris jest książką przede wszystkim szalenie romantyczną. Postać utkana ze wspomnień, chodząca za bohaterem idealizacja, to jeden z najbardziej poruszających motywów, jakie spotkałem w literaturze. Używanie słowa pesymizm w stosunku do twórczości Lema wydaje mi się pewnym nadużyciem. Owszem, wykazywał on daleko idący sceptycyzm w kwestii porozumienia z obcymi, ale już na przykład optymizm raczej, jeśli idzie o postęp. Choć możliwe, że w niepoznanej przeze mnie części tekstów, uwzględniając olbrzymią ich różnorodność, wybrzmiewał inny Lem.

Użytkownik: Kathleen_5 10.03.2011 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Francois Mauriac - "Kłębowisko żmij", "Genitrix"
Susan Hill - "Albatros"
Magda Szabó - "Piłat"
Zofia Nałkowska - "Medaliony", "Granica"

Użytkownik: yerba_mate 10.03.2011 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Podróż do kresu nocy, Ferdinand Celine
Obcy, Albert Camus
Elfriede Jelinek
Marek Hłasko może? nie czytałam jego wszystkich książek...

Użytkownik: aleph 13.03.2011 01:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Podróż do kresu nocy, Fer... | yerba_mate Tu się intensywnie zgadzam. Aż się sobie trochę dziwię, że nie wymieniłem Hłaski i Celine'a. Może dlatego, że chciałem wspomnieć o pesymistach najpotężniejszych, wręcz nihilistach...

Użytkownik: A.Grimm 13.03.2011 01:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu się intensywnie zgadza... | aleph Skoro był Wojaczek i mowa o nihilizmie - który i tak często jest tylko desperackim wołaniem o wartości - to może również Andrzej Bursa?

Użytkownik: A.Grimm 13.03.2011 01:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Z czystej, niewinnej ciekawości: czym różni się pesymizm w dobrym tonie od pesymizmu w złym tonie?

Czy ten drugi jest równoznaczny z broszurami wyznawców New Age i alertami szalonych ekologów?

Użytkownik: aleph 13.03.2011 01:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Z czystej, niewinnej ciek... | A.Grimm Och, rozróżnienie jest trudne. Jeśli dzieło porusza czułe struny w człowieczej konstrukcji i robi to w sposób wyszukany, przemyślany, tak, że nawet będąc na samym dnie depresji doceniamy piękno tego spojrzenia, to sądzę, że zasługuje ono na miano pesymizmu w dobrym tonie. Nie histerycznie, lecz czule. Nie prymitywnie, ale z klasą.

Użytkownik: lukaszekk123 23.10.2011 03:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Remarque

Użytkownik: s1.pl 10.12.2012 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Nie wiem czy cała twórczość Huberatha jest taka, ale po przeczytaniu Balsam długiego pożegnania (Huberath Marek S. (pseud.)) trzy dni nie mogłem dojść do siebie. Naprawdę przygnębiający zbiór, ale warty uwagi moim zdaniem.

Użytkownik: cysiau 11.12.2012 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph László Krasznahorkai: "Szatańskie tango", "Melancholia sprzeciwu" i pewnie inne też...

Użytkownik: rabbit25 05.01.2013 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem zwolennikiem pesym... | aleph Louis-Ferdinand Céline - Podróż do kresu nocy