Dodany: 16.11.2006 00:20|Autor: bogna

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

"LISTY w LITERATURZE", czyli KONKURS nr 31


Przedstawiam KONKURS nr 31, zatytułowany "LISTY w LITERATURZE", który przygotował Joy D:


Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie
ciężka jest od listów torba listonosza dziś.
Ludzie zejdźcie z drogi bo listonosz jedzie
może ktoś na ten list czeka kilka długich lat
dostanie go właśnie dziś

Ludzie listy piszą zwykłe polecone
piszą, że kochają, nie śpią, klną, całują się
ludzie listy piszą nawet w małej wiosce
listy szare, białe, kolorowe...
kapelusz przed pocztą zdejm.


Zapraszam wszystkich do stawienia czoła 25 fragmentom, w sumie do zdobycia jest 50 punktów.
"Dusiołki" są bardzo łatwe, łatwe, i średnio trudne. Nie załamujcie się po pierwszym czytaniu, drogą podpowiedzi Waszych i tych, których będzie udzielać moja skromna osoba, przebrniemy przez ten konkurs z uśmiechem i na koniec Wszyscy będę medalistami.
Chwytajcie więc za pióra, długopisy, kupujcie papeterię i znaczki i piszcie listy z odpowiedziami. Kiedyś to były czasy, prawda? Długo by nam zeszło gdybyśmy tak chcieli korespondować, więc pozostańmy przy poczcie komputerowej.
Odpowiedzi piszcie na adres: [...]
z dopiskiem "Listy w literaturze", koniecznie proszę także podawać swój stały nick
do dnia 25 listopada (sobota) do godziny 24:00

KWESTIE REGULAMINOWE
W moim konkursie macie dosyć dużą swobodę podpowiedzi, ale proszę o "mataczenie" na wysokim poziomie.
Kilka książek, z których pochodzą fragmenty konkursowe mam nie ocenione, które, podam w trakcie trwania konkursu.
Podpowiedzi udzielać będę na ”Forum„. W mailach dostaniecie tylko informację: macie ocenione czy też nie, aczkolwiek zaznaczam, że jestem przekupny.-)))

I to tyle, życzę wszystkim powodzenia i miłej zabawy.
Joy D


UWAGA!
Odpowiedzi nie zamieszczamy na Forum! Wysyłamy mailem!



- Urocza kobieta. Chyba się kiedyś umówiliśmy.
- Albo może tylko pisywaliśmy do siebie.
- Pisywaliście do siebie?
- Wtedy pisało się listy.
- Znaczki, koperty. . .- Słyszałem o tym.
- Miała śliczny charakter pisma.


FRAGMENTY KONKURSOWE

1.

Oczekiwałem na list. Nikt nie pisał do mnie listów; nie miałem nikogo bliskiego; ani tutaj, ani w kraju, ani na całym świecie; byłem już starym, samotnym człowiekiem. "Ba! — myślałem sobie nieraz. — Przecież nie wszyscy mogą mieć bliskich: to naturalne; a ludzie samotni są także potrzebni, aby inni rozumieli, jak straszną rzeczą jest samotność, i starali się przed nią uchronić". Lecz mimo to czekałem na list. Wiedziałem, że nie nadejdzie on nigdy, lecz niemożliwe wydawało mi się, aby nikt z żyjących na świecie pewnego dnia nie zechciał napisać do mnie listu.
Ludzie najbardziej nawet nieszczęśliwi nie wierzą nigdy w    c a ł k o w i t o ś ć swego nieszczęścia, potrzebna im jest maleńka szpareczka, dzięki której mogą oddychać; tak samo jak chyba z samotnymi; zawsze mamy maleńkie okienko, przez które kogoś wyglądamy. Ja czekałem na list.


2.

Dość nielogiczne, lecz do szczytowego punktu niezadowolenia omal nie doprowadziła ostrożna ucieczka "Cumberlanda". Zalążek tkwił w służbowym komunikacie nadanym poprzedniego dnia: "Pocztę zamyka się o 20.00". Listy! Ci, którzy nie pracowali cały dzień bez przerwy, spali jak zabici. Nie mieli ani głowy, ani chęci do pisania. Starszy marynarz D., szef mesy "B" i dostojny żołnierz z trzema krokiewkami na rękawie (sam o tym mówił skromnie, że naszywki za nienaganną służbę oznaczają, iż przez trzynaście lat nie nakryto go na żadnym wykroczeniu), zwięźle zreferował sprawę:
- Jeśli moja stara byłaby skrzyżowaniem Heleny Trojańskiej i Jane Rüssel - a wy wszyscy, coście widzieli zdjęcie mojej kochanej kobity, wiecie, że porównanie takie jest straszną zniewagą dla wyżej wymienionych dam - to i tak nie napisałbym nawet zasmarkanej pocztówki. Trzeba wiedzieć, gdzie się zatrzymać. Ja zawsze przed pisaniem.


3.

— No to idę! Ach, U.! — nagły okrzyk i ciotka zawraca od drzwi. — Przecież ja mam dla ciebie list.
List! Nieczęsto dostaje się listy.
— Wyjęłam ze skrzynki, wracając do domu, i na śmierć zapomniałam. Zaraz... — zaczyna się grzebanie wśród papierów, które z dnia na dzień nawarstwiają się w przepaścistej torbie. Nic na to nie można poradzić, nic a nic, trzeba cierpliwie wyczekać.
— Pewno od ojca — mówi U.
— Nie, Coś mi się zdaje, że od kogoś dużo młodszego.
— Niewinne zdanie sprawia, że U. popada w popłoch. Nie od ojca, tamci chłopcy przysyłają przecież tylko pocztówki, więc?... Nareszcie, nareszcie! Ach, ciociu, niechże się ciocia pośpieszy!
— Nie, to nie ten — mówi ciotka, nieświadoma tych niemych okrzyków. — Ciekawe, kiedy ja wreszcie zrobię porządek w swoich szpargałach. Biała, duża koperta...
Biała, duża koperta, za chwilę się ją otworzy. Jaki będzie początek?



4.

Na dole, w westybulu, spod stosu kopert obsypanych różowym popiołem -, kontrolerka, wyciągnęła i podała mi list. Powtarzam - to kobieta godna najwyższego szacunku, jestem pewien - żywi wobec mnie jak najlepsze uczucia.
A jednak za każdym razem, gdy widzę te obwisłe policzki podobne do rybich skrzeli - nie wiedzieć czemu robi mi się nieprzyjemnie.
Węźlastą ręką podając mi list - westchnęła. Westchnienie to jednak nieznacznie tylko zakołysało zasłoną dzielącą mnie od świata: ja sam byłem jedynie prostopadłym rzutem na drżącą w mojej ręce kopertę, która - nie wątpiłem - zawierała list od I.
W tym momencie - drugie westchnienie, tak ostentacyjne, podkreślone podwójną linią, że oderwałem się od koperty - i zobaczyłem: między skrzelami, pod wstydliwymi żaluzjami spuszczonych oczu - tkliwy, oblepiający, oślepiający uśmiech. A potem:
- Biedniście wy, biedni - westchnienie z potrójną linią i ledwie widoczny gest w stronę listu (treść naturalnie znała - to jej obowiązek).
- Nie, doprawdy... Dlaczego?
- Tak, tak, mój drogi, znam was lepiej niż wy sami. Od dawna was obserwuję - i widzę: musicie mieć w życiu oparcie w kimś, kto od wielu lat zgłębiał życie...


5.

W kilka dni po przyjeździe do C. doktor (X) otrzymał z Konstantynopola ogromny list. W piśmie tym stary emigrant rekomendował się młodemu lekarzowi i zawierał z nim znajomość. List pisany był straszną polszczyzną. Plątały się tam wyrazy angielskie, francuskie, greckie, bułgarskie, a częstokroć stały dźwięki zagadkowe, prawdopodobnie tureckie czy perskie. Wewnątrz była gabinetowa fotografia starego Lesa. Ten list i fotografia dziwnie się dopełniały. Zdawało się, że spojrzenie oczu mówi to wszystko, co się w słowach zawrzeć nie mogło, czego język wyłamany w służbie pieniędzy oddać nie miał siły. Trudno było wzrok oderwać od chudej twarzy i od ciemnych wlepionych w patrzącego oczu. Silnie sklepione czoło, nos wystający i wąskie usta miały w sobie piętno rezygnacji, niezłomności i uporu. (X) przeczytał kilkakrotnie ten list cudaczny i dziwnie przyzwyczaił się do jego stylu, jakby go uznał nie tylko za zjawisko normalne, ale nawet za konieczne. W zdaniach, powtarzających się to tu, to tam, opisywał się ten człowiek daleki, a tak przecie mocny, że zdawał się chodzić po miejscach, o których w liście mówił.


6.

S. zrobił właściwie wszystko, co potrafił, żeby uregulować swoje osobiste sprawy. W czasie koncentracji przed załadowaniem na statki przeznaczył prawie cały swój żołd dla owdowiałej siostry i jej licznej rodziny w Teksasie. Była jego jedyną żyjącą krewną i ubezpieczenie wojskowe S. zostało już wystawione na nią, a tam, gdzie miał teraz przebywać przez dłuższy czas, pieniądze nie były mu specjalnie potrzebne. Przed odpłynięciem napisał do niej długi list wyjaśniając, że wyjeżdża, a także - dwa listy, które wręczył przyjaciołom płynącym na drugim transportowcu, z poleceniem, by je wysłali tylko wtedy, gdyby jego statek został zatopiony albo zbombardowany, a on sam zginął. Jeśliby któryś z tych, listów dotarł do siostry, wyjaśniłby jej, że ma zacząć sprawdzać ubezpieczenie i nagabywać władze, jeszcze zanim przyjdzie ostateczny telegram.


7.

S. podszedł do łóżka, wziął dwa listy. Pierwszy był z C., proste, wydłużone literki kobiecego pisma i podpis - gryzmoł pełen romboidalnych ozdobników. Komórka nawiązała kontakt z apristami, aby przedyskutować sprawę strajku solidarnościowego, ale, towarzysze, zjawiła się policja, zajęła uniwersytet i zdziesiątkowała Zrzeszenie; co najmniej dwudziestu aresztowanych, towarzysze. Masy studenckie są apatyczne, jednak morale towarzyszy, którzy uniknęli represji, nadal jest wysokie, mimo niepowodzeń. Braterskie uściski. List z A. był pisany na maszynie kolorem ni mniej, ni więcej tylko fioletowym, bez podpisu i nie skierowany wprost do żadnej konkretnej osoby. Przygotowaliśmy kampanię na uczelni, sprzyjająca atmosfera do poparcia strajku na San Marcos, ale policja opanowała uniwersytet, wśród zatrzymanych jest ośmiu naszych, towarzysze. Nie tracimy nadziei, że wkrótce będziemy mogli nadesłać bardziej pomyślne wiadomości. Życzymy wam powodzenia.


8.

Po skończeniu studiów A. zakochał się na zabój w pięknej i niezwykle mądrej pannie, pochodzącej z Północy. Pozyskał jej wzajemność. Zaręczył się z nią przed wyjazdem. Ale ledwo przybył do domu, otrzymał list od opiekuna ukochanej. Ten zawiadomił go, że ta, która zbyt pochopnie przyrzekła mu swą rękę, wyszła za mąż za innego. A. omal nie oszalał z rozpaczy i gniewu. Postanowił za wszelką cenę zapomnieć o niewiernej. W dwa tygodnie później zaręczył się z inną bardzo miłą dziewczyną, która przyniosła mu w posagu sto tysięcy dolarów. Znajomi zazdrościli mu szczęścia. Pewnego wieczoru, podczas zabawy w rozkosznej willi młodej pary, służący podał A. list. Spojrzawszy na adres, A. zbladł gwałtownie. Pod pierwszym lepszym pretekstem zostawił gości i wyszedł z salonu. W liście dawna narzeczona żaliła się A. na opiekuna, który prześladuje ją i domaga się, aby poślubiła jego syna. Narzekała również na brak odpowiedzi na liczne listy, które mu dotychczas wysyłała. Omal nie przyprawiło to jej o chorobę; w końcu dowiedziała się, że opiekun przejmuje jej listy. List kończył się zapewnieniami wiernej miłości.


9.

Wracam do domu dobrze po ósmej. T. odwraca się od telewizora i mówi:
- List do ciebie przyszedł. Ekspres, ale miejscowy.
- Gdzie jest? - pytam. T. pokazuje głową na półkę w segmencie. Biorę list i lecę do mojego pokoiku. Na kopercie nie ma nadawcy. Rozrywam ją.. a to kulfony K 1.
"Najdroższa, Kochana M. Jeśli potrafisz mi przebaczyć, to bardzo Cię proszę, przebacz mi. Nigdy za nikim nie tęskniłam tak, jak za Tobą. Błagam Cię, przyjdź do mnie, jak tylko dostaniesz ten list. Już wróciłam z (...), ale K 2. nie chce mnie wypuścić z łóżka, bo jestem jeszcze chora i dlatego nie mogę sama do Ciebie przyjść. Wiem, że strasznie zawiniłam wobec Ciebie, ale proszę, nie gniewaj się. Byłam bardzo nieszczęśliwa i może dlatego tak się stało między nami. Więc przebacz mi, a jak nie możesz mi przebaczyć, to chociaż przyjdź i mi to powiedz. Tak bardzo chcę zobaczyć Twoją najdroższą buzię. Tęsknię za Tobą i czekam na Ciebie przez cały czas.
- K 1.
P.S. Proszę, przyjdź."
Popłakałam się i nie spałam przez ten list pół nocy. Wzięłam go ze sobą do szkoły i przez wszystkie lekcje nosiłam w kieszeni sukienki i ciągle wsadzałam tam rękę i dotykałam koperty... ale nie poszłam do K 1. Nie poszłam i już.


10.

Innego dnia dobrała się do mnie z powodu swoich rodziców. Od dawna dręczyła mnie tym, jak to umierają z niepokoju i jaki jestem podły, że nie zgadzam się ich zawiadomić. Powiedziałem, że nie mogę ryzykować. Ale kiedyś po kolacji zaproponowała:
- Powiem ci, jak to zrobić bez najmniejszego ryzyka. Włóż rękawiczki. Kup papier listowy i koperty u Woolworthsa. Podyktuj mi list. Jedź do najbliższego dużego miasta i wyślij stamtąd. Nie mogą wpaść na twój ślad. Papier może pochodzić z każdego sklepu Woolworthsa w całym kraju.
Tak mnie tym zadręczała, że pewnego dnia posłuchałem jej i kupiłem papier i koperty. Wieczorem dałem jej kartkę papieru i kazałem pisać.
- "Jestem bezpieczna i nie grozi mi niebezpieczeństwo"- dyktowałem.
Pisząc te słowa, powiedziała: - To straszna angielszczyzna, ale trudno.
- Pisz to, co mówię - poleciłem i dyktowałem dalej: - "Nie próbujcie mnie odnaleźć, to niemożliwe".
- Nie ma rzeczy niemożliwych. - Bezczelna jak zwykle.
- "Opiekuje się mną przyjaciel" - kontynuowałem, potem oznajmiłem: -To już wszystko, podpisz się.
- A nie mogę napisać "Pozdrowienia od pana Clegga"?
- Bardzo zabawne - powiedziałem. Napisała coś jeszcze i oddała mi kartkę. Przeczytałem: "Do zobaczenia wkrótce, całuję", i na dole: "Nanda".
- Co to jest? - zapytałem.
- Moje dziecinne imię. Będą wiedzieli, że to ode mnie.


11.

Muszę parę słów nadmienić
o sztuce oszukiwania.
Kobietom zamężnym prawo
niewierności wszelkiej wzbrania.
Lecz wszystkie wolne niewiasty
z woli cypryjskiego bóstwa -
niechaj przyjdą do mnie,
aby słuchać wykładów oszustwa.
Choćbyście miały strażników
więcej od oczu Argusa -
oszukacie wszystkich, jeśli
przyjdzie wam na to pokusa.
Jakiż wam baczny odźwierny
przeszkodzi, byście w kąpieli
napisały list miłosny
do któregoś z wielbicieli?
Gdy służąca - powiernica
list ten pod szarfą szeroką
lub pod sandałkiem przeniesie -
czyjeż go wykryje oko?
Jeśli ją strażnik przyłapie -
obmyślajcie podstęp nowy.
Niech ramiona powiernicy
służą za papier listowy.
Niechaj ciało waszej młodszej
będzie żywym, wielkim listem,
na którym wyznacie miłość
słowem jak płomień ognistym.
Pisać na "niższych stronicach"
odradzam wam, śliczne panie.



12.

Kierownik oddał mu listy. Włożył resztę do worka, który z powrotem zamknął. Lekarz zabierał się do czytania swoich dwóch listów, ale zanim rozerwał koperty, spojrzał na pułkownika. Następnie przeniósł wzrok na kierownika poczty.
- Nie ma nic dla pułkownika?
Pułkownika ogarnęło przerażenie. Kierownik zarzucił worek na ramię, zszedł z przystani i odpowiedział nie odwracając głowy:
[...]
Wbrew swoim zwyczajom nie poszedł od razu do domu. Pił kawę w zakładzie krawieckim, podczas gdy towarzysze Augustyna przerzucali gazety. Czuł się zawiedziony. Byłby wolał przesiedzieć tam aż do przyszłego piątku, żeby nie stanąć przed żoną z pustymi rękami. Kiedy jednak zamknięto zakład, musiał stawić czoło rzeczywistości. Żona czekała na niego.
- Nic? - zapytała.
- Nic - odpowiedział.
W następny piątek powrócił do barek. I tak jak co piątek przyszedł do domu bez oczekiwanego listu. - Dosyć już tego czekania - powiedziała mu wieczorem żona.
- Trzeba być cierpliwym jak baran, żeby tak jak ty czekać na list przez piętnaście lat.


13.

Gdyby wiedział, gdzie dziewczyna mieszka lub o której kończy pracę, postarałby się ją spotkać, kiedy będzie wracała do domu; ale czekanie pod ministerstwem to zbyt wielkie ryzyko. Wysłanie listu też nie wchodziło w rachubę, gdyż dla nikogo nie było tajemnicą, że cała poczta jest kontrolowana. W ogóle mało kto korespondował. Jeśli czasem zachodziła konieczność przekazania jakiejś wiadomości listownie, istniały druczki z gotowym spisem sformułowań; należało jedynie skreślić niepotrzebne. Nie znał zresztą adresu dziewczyny ani nawet jej imienia i nazwiska. W końcu uznał, że najbezpieczniej będzie nawiązać kontakt w stołówce. Jeśli tylko uda mu się zastać ją samą przy stoliku gdzieś pośrodku sali, nie za blisko teleekranów, i jeśli wokół choć przez trzydzieści sekund będzie rozbrzmiewał zwykły gwar - zdołają zamienić kilka słów.


14.

Listy
Do pieca, miłosny zeszycie!
Do pieca, listy - stos cały!
A żeście z ognia powstały,
więc w ogień się obróćcie!


List
Ktoś list dostał. Komuś serce bije.
Idzie czytać pod kwitnące jabłonie.
Czyta. Chwyta się ręką za szyję
i dno traci, i w powietrzu tonie.


Spóźniony list
Może kiedyś, nieoczekiwanie,
przyjdzie list ten. I nic się nie stanie.
Tylko patrząc w oczy Panu Bogu
rzeknę z cicha: "za późno, mój Panie!"


15.

List ten nie jest w ogóle pismem urzędowym, ale listem prywatnym. Widać to już wyraźnie z nagłówka: "Wielce szanowny panie". Prócz tego nie ma tam ani słowa o tym, że przyjęty pan zostaje na stanowisko geometry, przeciwnie, jest tam tylko mowa o hrabskiej służbie w ogólności. I to nawet nie jest w sposób wiążący powiedziane, jest pan tylko przyjęty, "jak to panu wiadomo", to znaczy, że obowiązek dostarczenia dowodów, iż został pan przyjęty, ciąży na panu. Wreszcie, jeśli chodzi o sprawy urzędowe, zostaje pan skierowany wyłącznie do mnie, jako do wójta i bezpośredniego pańskiego zwierzchnika, który ma panu udzielić wszelkich bliższych informacji, co zresztą w większej części już się stało. Dla kogoś, kto umie czytać urzędową korespondencję, wskutek czego tym łatwiej czyta listy nieurzędowe, wszystko to jest aż nazbyt wyraźne. To, że pan jako obcy tego nie pojmuje, wcale mnie nie dziwi. W ogóle cały ten list oznacza tylko, że X zamierza osobiście się o pana troszczyć na wypadek, gdyby pan został przyjęty do hrabskiej służby.



16.

X nie słuchała. Po powrocie do domu pobiegła do swego pokoju, wyjęła list zza rękawiczki; nie był zapieczętowany; przeczytała. List zawierał wyznania miłosne. Był czuły, pełen szacunku i dosłownie przepisany z niemieckiego romansu. X nie znała jednak niemieckiego i była z listu bardzo zadowolona. Ale przyjęty list niepokoił ją niezmiernie. Po raz pierwszy potajemnie nawiązała stosunki z młodym mężczyzną. Przerażało ją jego zuchwalstwo. Robiła sobie wymówki, że zachowała się nieostrożnie, i nie wiedziała, co robić: czy zaniechać siadania przy oknie i brakiem uwagi ostudzić w młodym oficerze ochotę do dalszych kroków, czy odesłać mu list, czy odpowiedzieć zimno i stanowczo? Nie miała się kogo poradzić: ani przyjaciółki, ani powiernicy. Wreszcie postanowiła napisać odpowiedź. Siadła przy stoliku, wzięła pióro, arkusz papieru – i zamyśliła się. Kilka razy zaczynała list na nowo i darła. Każdy zwrot wydawał –jej się zbyt łagodny, to znów zbyt okrutny. Wreszcie udało jej się napisać kilka zdań, z których była zadowolona. "Jestem przekonana – pisała – że ma Pan uczciwe zamiary i że nie chce obrazić mnie nierozważnym postępowaniem, ale znajomość nasza nie powinna zaczynać się w ten sposób. Zwracam Panu list w nadziei, że nie będę miała na przyszłość powodu skarżyć się na niezasłużony brak szacunku".


17.

– Mam wszelako plan, który obydwu nam przywróci prawa. Napiszę list w trzech językach – po łacinie, po grecku i po angielsku – a ty jutro z rana co tchu powieziesz go do L. i nie oddasz nikomu, kromie mojego wuja, lorda H. Kiedy on ujrzy ten dokument, będzie wiedział wszystko, powie więc, że ja list pisałem, i rychło po mnie przyśle.
– Czy nie najrozumniej, miłościwy panie, zostać tu i zaczekać, pokąd nie dowiodę, ktom zacz, i nie umocnię praw do dziedzicznych włości. Wówczas będzie mi o wiele łatwiej... (...) przerwał władczym tonem:
– Zamilcz! Czymże są twoje nędzne włości i błahe zabiegi w porównaniu ze sprawą, od której zależy szczęście narodu i powaga tronu? Posłuchaj mnie, porzuć obawy – dodał łagodniej, jak gdyby przykro mu się zrobiło z powodu takiej surowości. – Przywrócę ci prawa, odzyskasz wszystko, ba! więcej niż wszystko. Ja dobrze zapamiętam i odpłacę. Powiedziawszy to chłopiec ujął pióro i zabrał się do pracy.


18.

Na imię mi X, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota, mieszkanie (zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki) i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu nauki, nie miałem czasu. Uprzedzam Cię od razu: nienawidzę pisać. Muszę mieć naprawdę jakiś ważny powód. Bo pisanie to bzdura, odchyłka, bezsens, jajo. To lipa. W sam raz dla dorosłych.
Mam to udowodnić? Proszę, weź choćby początek mojego listu: "Na imię mi X, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota, mieszkanie (zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki) i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu nauki, nie miałem czasu". No więc równie dobrze mógłbym napisać: "Nazywają mnie Jajogłowym, wyglądam na siedem lat, mieszkam w szpitalu z powodu mojego raka i nigdy się do Ciebie nie odzywałem, bo nawet nie wierzę, że istniejesz".


19.

Przyjęłam posadę sprzedawczyni, by opłacić studia, oblałam egzamin, zerwałam zaręczyny.
W tym czasie jego listy przychodziły częściej, opatrzone znaczkami pocztowymi z coraz to innych zakątków świata. Zazdrościłam mu. Od dzieciństwa był dla mnie jak starszy brat, który wie wszystko, przemierza świat i pozwala rosnąć swym skrzydłom - podczas gdy ja próbowałam zapuścić korzenie.
Dość nieoczekiwanie jego listy zaczęły przychodzić z jednego miejsca we Francji, i pojawił się w nich Bóg. W jednym z nich wyraził chęć wstąpienia do seminarium duchownego i poświęcenia życia modlitwie. Odpisałam mu, by jeszcze się wstrzymał, by zakosztował smaku wolności, zanim podejmie tak istotną decyzję.
Ale kiedy skończyłam pisać mój list, postanowiłam go podrzeć. Kim byłam, aby prawić mu morały o wolności czy obowiązkach? On wiedział, co znaczą te słowa, ja nie.


20.

Lecz oto nadszedł moment, kiedy szło o to, aby pokazać, czy umiem dotrzymać danego sobie słowa. Pewnego ranka, po nabożeństwie, ujrzałam wchodzącą do mnie przełożoną. Trzymała list. Twarz jej wyrażała smutek i przygnębienie, ramiona zwisały bezwładnie, wydawało się, że ręka jej nie ma sił, by podnieść ten list; patrzyła na mnie, w oczach jej zdawały się kręcić łzy; milczała, ja również: czekała, aż ja pierwsza się odezwę; korciło mnie, żeby zacząć, ale się powstrzymałam. Zapytała mnie, jak się czuję, powiedziała, że nabożeństwo było dziś bardzo długie, że trochę kaszlałam, że wyglądałam na niezdrową. Na to wszystko odpowiedziałam:
– Nie, droga matko.
Przełożona wciąż trzymała list w opuszczonej ręce; w trakcie tych pytań położyła go na kolanach i zakryła częściowo dłonią, wreszcie zadawszy mi kilka ubocznych pytań dotyczących mego ojca i mojej matki, widząc, że wcale jej nie pytam, co to za pismo, rzekła:
– Oto list...
Na to słowo uczułam, że mi serce mocno zabiło, i powiedziałam łamiącym się głosem i drżącymi wargami:
– To od mojej matki.
– Tak jest; masz, czytaj...
Opanowałam się trochę, wzięłam list, czytałam go z początku dość spokojnie; ale w miarę dalszej lektury, że odczuwałam kolejno trwogę, oburzenie, gniew, złość, różne gwałtowne uczucia – zmieniał mi się głos, wyraz twarzy i ruchy. Chwilami omal nie wypadał mi z rąk ten papier lub trzymałam go tak, jakbym chciała go podrzeć, to znów ściskałam go tak gwałtownie, jakbym miała wielką ochotę zgnieść go i cisnąć od siebie precz.


21.

Tak mówi Biblia i tak było również z nami, chociaż nasz świat zaczął się od słowa pisanego. P. napisał do mnie list. Bardzo niezwykły. On w tym liście nas stworzył. Nas razem. Oświadczył, że jesteśmy sobie przeznaczeni, choć nigdy go nie spotkałam. Mogłabym pomyśleć, że to wariat, bo często dostaję listy od wariatów, ale to było zbyt osobiste, zbyt prawdziwe. Poza tym dowiedziałam się od ludzi, którzy go dobrze znali, że jest człowiekiem niezwykle wrażliwym i że warto go poznać. Nawet ktoś, z kim wówczas byłam, po przeczytaniu listu P. powiedział: "On mi ciebie zabierze". I tak się stało.


22.

— Aaaa… szklankę jerezu, U!
Nim skończył ziewnięcie, rozkaz był spełniony. Wypił wino, otarł wąsy i sięgnął opieszałe po stos listów na stole.
— Że też tym ludziom nigdy nie zbraknie konceptu i atramentu! — mruczał niecierpliwie. — Prawda, że te wszystkie miłe misywy śpiewają dwa psalmy: pieniędzy i miłości! Aaaa… Herbert się zgrał… Lidia chce brylantowych kolczyków. Idiotyczne istoty!
— Daj mi tu papieru i pióra, U!
Przez zielone story gabinetu brzask się wdzierał — hrabia wyglądał haniebnie zmęczony.
Nagryzmolił spiesznie dwa bileciki, położył adres i skinieniem wezwał bliżej lokaja.
— Listy te odeślesz zaraz, a tamte spalisz, oprócz tego jednego. Przygotuj pistolety i szpadę… Będę się bił… Ale milczeć o tym! Nie budź mnie pod żadnym pozorem, choćby się paliło, chyba gdy ci panowie przyjdą. Nikogo zresztą nie przyjmować, zwłaszcza kobiet. Rozumiesz?


23.

Trząsłem się z zimna przez cały dzień, ale nikt nie zapytał, dlaczego. I to utwierdziło mnie w moim zamiarze. O zmierzchu podarłem swoje prześcieradło na długie pasy i uplotłem z nich sznur, żeby go przywiązać do framugi okiennej. Posłuszne podrzutki przypatrywały się, ale nic nie mówiły, co mnie dotknęło. Po wieczornej herbacie napisałem bardzo starannie list pożegnalny.
Był prosty w treści, natomiast bardzo godny.
Brzmiał, jak następuje:

Droga Ciotko [...]!
Czuję, że czekają mnie wielkie zadania i że życie ..........
jest krótkie. Dlatego opuszczam to miejsce, żegnaj! Nie opłakuj
mnie, wrócę kiedyś, ozdobiony wieńcem chwały!
P.S. Biorę z sobą słoik przecieru z dyni.


24.

Musiałem długo wpatrywać się w to, co było pod nim. Widziałem, ale umysł potrzebował czasu, żeby to pojąć. Koperta, starannie owinięta w foliowy woreczek, chroniący ją przed wilgocią. Widniało na niej moje nazwisko skreślone starannym pismem A.
Wziąłem kopertę i położyłem kamień tam, gdzie zostawił go A., a wcześniej jego przyjaciel.

Drogi R!
Jeżeli czytasz te słowa, to jesteś na wolności. Tak czy inaczej, jesteś na wolności. A jeśli dotarłeś aż tutaj, to może zechcesz pojechać jeszcze dalej. Myślę, że pamiętasz nazwę miasta, no nie? Przydałby mi się dobry człowiek, który pomógłby mi wszystko rozruszać.
Tymczasem wypij moje zdrowie — i przemyśl to. Będę na Ciebie czekał. Pamiętaj, R, że nadzieja to dobra rzecz, może najlepsza ze wszystkich, a to, co dobre, nigdy nie umiera. Mam nadzieję, że ten list zastanie Cię w dobrym zdrowiu

Twój Przyjaciel,


(…)

Nie czytałem tego listu na łące. Ogarnął mnie strach, chęć ucieczki stamtąd, zanim ktoś mnie zauważy. Kwitując moje zachowanie żartem słownym, powiem, że nie chciałem tego pojąć ani zostać pojmany.


25.

Przeszedł czas niejaki; G. i księżniczka miłowali się w głębokiej tajności, bowiem białogłowa, aczkolwiek gorąco pragnęła znaleźć się z swym
ukochanym na osobności, przecie nikomu z tym się nie zdradzała. Wreszcie obmyśliła pewien chytry środek, dzięki któremu G. miał zostać uwiadomiony, gdzie i kiedy na osobności z nią zobaczyć się będzie mógł. Księżniczka napisała do niego list, w którym wyjaśniła mu, co czynić należy, aby się z nią nazajutrz zobaczyć, a później ukryła pismo w wydrążonej trzcinie. Z żartobliwym uśmiechem wręczyła mu ją potem, mówiąc:
– Daj tę trzcinę dzisiaj wieczorem swojej służce, aby w nią dmąc w kominie ogień roznieciła.
Młodzieniec wziął trzcinę wiedząc, że nie bez kozery księżniczka mu ją daje. Wróciwszy do domu, odkrył wnet wydrążenie, w którym list księżniczki znalazł. Przeczytawszy pismo i pojąwszy, co mu czynić należy, poczuł się najszczęśliwszym na ziemi człowiekiem i postanowił działać zgodnie z pouczeniem księżniczki.
....................................................................

POWODZENIA!

================================
Dodane 21 kwietnia 2011:
Tytuły utworów, z których pochodzą konkursowe fragmenty, znajdziesz tutaj:
Rozwiązanie konkursu
Wyświetleń: 154436
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 397
Użytkownik: bogna 16.11.2006 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
O której otwierają sklepy z papeterią? Pewnie mało z nas ma ją w domu, a może czasem warto wrócić do tradycyjnej korespondencji. W długie jesienne wieczory bierzmy za pióra, Joy D. zaprasza!
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 00:39 napisał(a):
Odpowiedź na: O której otwierają sklepy... | bogna
Bałem się Bogno abyś czasem nie wkleiła konkursiku o godzinie 0.13. Nie, nie jestem przesądny, ale w dwóch konkursach 13 dała mi popalić. A u mnie 13 taka prościutka.-)))
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O której otwierają sklepy... | bogna
Takiego trudnego konkursu jeszcze nie było.
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 00:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Takiego trudnego konkursu... | mika_p
Miko, spokojnie. Naprawdę zobaczysz, nie będzie tak źle. I proszę uśmiechnij się.:-)
Użytkownik: mika_p 16.11.2006 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Miko, spokojnie. Naprawdę... | KrzysiekJoy
Uśmiecham się :)))))
ALe i tak twierdzę, ze takiego trudnego konkursu jeszcze nie było.
Przynajmniej nie za mojej kadencji.
Użytkownik: librarian 16.11.2006 01:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Jest listopad czarny, trochę złoty,
Mokre lustro trzyma w ręku ziemia.
W oknie domu płacze żal tęsknoty:
Nie ma listów! Listonosza nie ma!

Już nie przyjdzie ni we dnie, ni w nocy?
Złote płatki zawiały mu oczy,
Wiatr mu torbę otworzył z przemocą,
list za listem po drodze się toczy!

Listonosza zasypały liście,
serc i trąbek złocista ulewa!
Ach i przepadł w zamęcie i świście
List, liść biały z kochanego drzewa!...

-- Pawlikowska-Jasnorzewska ("Listopad i listonosz")

Jaki piękny listopadowy konkurs. Temat cudny jest. Czy coś znam wkrótce się okaże.

Użytkownik: Czajka 16.11.2006 04:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wiem jedno motto i jeden wierszyk, jednego dusiołka podejrzewam, za to trzy mnie strasznie męczą.

Hihi i jest znowu grecki przecier z dyni za dwa pistole!!
Użytkownik: Korniszon13 16.11.2006 06:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Hmmm... Jedno znam na 100% - dusioł 18. Drugie coś mi mówi. Zaraz puszczam maila
Użytkownik: Sluchainaya 22.11.2006 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmmm... Jedno znam na 100... | Korniszon13
No osiemnastkę też znam, gorzej z resztą :) Najwyżej dostanę tylko dwa punkty :P
Użytkownik: Jean89 16.11.2006 08:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Joy! Nareszcie wiem coś na samym początku! Chyba uda mi się odzyskać poczucie jakiejś pewności w tych konkursach, bo ostatnio bardzo one się zachwiało :-)))
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy! Nareszcie wiem coś n... | Jean89
Jean, dzięki, to ja już teraz też wiem! Kupiłam sobie nawet niedawno w antykwariacie, ale jeszcze nie przeczytałam.
:-))
Użytkownik: Vemona 16.11.2006 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jean, dzięki, to ja już t... | Czajka
Na razie wiem jedno, tak jak przewidywałam, trudno będzie.
Użytkownik: nutinka 16.11.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Pierwsze czytanie wygląda bardzo obiecująco. Oby tak dalej. :D
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze czytanie wygląda... | nutinka
A spotkanie jest w ostatni dzień, tralalala!
Użytkownik: nutinka 16.11.2006 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: A spotkanie jest w ostatn... | Czajka
Znaczy będzie to spotkanie ostatniej szansy konkursowej. :P
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A spotkanie jest w ostatn... | Czajka
Tralalujcie ile wlezie, tylko nie zapominajcie, że do Łodzi mam blisko i wpadnę niczym ten z 3 u Anitry.-)))
Użytkownik: nutinka 16.11.2006 11:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tralalujcie ile wlezie, t... | KrzysiekJoy
A wiesz, że to niezły pomysł. Czyli możemy liczyć na Twoją obecność :D. Ale uprzedzam, że będziemy męczyć...
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że to niezły pom... | nutinka
Nutinko, może powiedzmy, że zastosujemy alternatywne sposoby pozyskiwania bezpośredniego dusiołków. Na ogół i na początku mało bolesne i mało brutalne. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że to niezły pom... | nutinka
Chciałbym, jak któryś ze współpcrawników weźmie za mnie zmianę to wpadnę Was przypilnować.-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałbym, jak któryś ze ... | KrzysiekJoy
Zagadka dodatkowa. Z jakiego filmu pochodzi drugie motto?
Użytkownik: Sznajper 16.11.2006 16:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zagadka dodatkowa. Z jaki... | KrzysiekJoy
z "Masz wiadomość"?
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: z "Masz wiadomość&qu... | Sznajper
Tak, to z tego filmu. Częsotliwość oglądania tego filmu przeze mnie nazywana jest przez moją córkę jednym słowem: - żałosne.
Użytkownik: joanna.syrenka 16.11.2006 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Tralalujcie ile wlezie, t... | KrzysiekJoy
Joy! Przyjedź! Będzie miło mi Cię poznać, tym bardziej, że do Łodzi rzadko zaglądam...
Użytkownik: Jean89 16.11.2006 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: A spotkanie jest w ostatn... | Czajka
To może jednak ja się wybiorę do tej Łodzi? :>
Użytkownik: Czajka 16.11.2006 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: To może jednak ja się wyb... | Jean89
Tak, tak! Tym bardziej, że w Łodzi zawsze na spotkaniu jakiś dusiołek wychynie. Jak nie z lodów, to z półki. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak! Tym bardziej, ż... | Czajka
Czajko coś taka, na znaczek żałujesz.:-)))
Dawaj mi tu zaraz swoje strzały.
Następne odpowiedzi po 23.
Użytkownik: oblivion 16.11.2006 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Nie jest najgorzej:) ale wszystkiego nie mam, więc mataczenie się przyda, np. taka trójeczka albo dziewiąteczka - wydają mi się znajome...

Joy D, listonosz puka do Twoich drzwi;)
Użytkownik: ella 16.11.2006 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie jest najgorzej:) ale ... | oblivion
Joy, ciesze sie, ze znalazlam dwa znane mi fragmenty: 14 i 18.
13- jesli powszechnie znana, to wiem, a reszte jakbym pierwszy raz czytala ;-(.
Zaluje, ze dali mi robote, akurat w czasie Twojego konkursu, ale moze dam rade jeszcze zajrzec. A teraz do pracy ;-(((
Użytkownik: ella 16.11.2006 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, ciesze sie, ze znala... | ella
czytalam 9 i 21???? czytalam 9 i 21???? czytalam 9 i 21????

I znowu ten Niemiec schowal.. .;-(

POMOCY!!!
Użytkownik: librarian 20.11.2006 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: czytalam 9 i 21???? czyta... | ella
Ja też czytałam 9 i 21 i.. .nic nie wiem, nie pamiętam. Czyżby one takie były ulotne, te lektury. To jedno tylko przychodzi mi do głowy. Czyta się i zaraz zapomina. Na razie nic nie wymyśliłam.
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też czytałam 9 i 21 i.... | librarian
I Ty, i Ella musiałyście czytać to stosunkowo niedawno (i to najpewniej po polsku ;)), więc się skupcie i myślcie. Ja nie czytałam, ale z oglądania klasera głównopocztowego i podpowiedzi forumowych mi wyszły oba tytuły.
Użytkownik: librarian 21.11.2006 16:36 napisał(a):
Odpowiedź na: I Ty, i Ella musiałyście ... | nutinka
Nutinko, to łatwo powiedzieć skupcie się i myślcie. Toż to od tego myślenia niechybnie pomięszania zmysłów można dostać, a wtedy to i na pocztę się nie trafi.
Czuję, że w 21 kluczowe zdanie to "On mi ciebie zabierze". Myślę, myślę..
A w 9 ten segment i telewizor powinny pomóc umiejscowić. No coś okropnego.
Użytkownik: emkawu 21.11.2006 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, to łatwo powiedz... | librarian
Spotkałam się kiedyś z ciekawą, choć dość zaskakującą i dziwaczną interpretacją dziewiątki.
Otóż według pewnego demonologa istnieją trzy rodzaje demonów i trzy rodzaje diabelskiego ataku: kuszenie duchowe (Lucyfer), kuszenie materialne (Aryman) i niszczenie osobowości (Asur). Mimo segmentów i telewizorów dziewiątka jest właśnie o tym - o kuszeniu niewinnej duszy przez wszystkie trzy typy demonów po kolei.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkałam się kiedyś z ci... | emkawu
Omatko! Zgadłam cudem przed tą interpretacją. :-)
Użytkownik: emkawu 21.11.2006 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko! Zgadłam cudem prz... | Czajka
:-)

Ale zobacz, wszystko się przecież zgadza!
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 04:19 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Ale zobacz, wszyst... | emkawu
Ja tego nie czytałam, może dlatego wpadłam w szok. :-)
Użytkownik: librarian 22.11.2006 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko! Zgadłam cudem prz... | Czajka
Ja też Czajko, ja też! Wymęczyłam wreszcie tę 9tkę, oj strasznie dawno to czytałam, nawet mnie lekko zszokowało swoją śmiałością. Podejrzewam, żebym już nie ruszyła. Teraz to widzę jako przygrywkę do innej bardzo chwalonej, a przecież nie strawnej. Itd. itp.

A co z 21ką co to ją znam i dalej ani rusz. Kto to często dostawał listy od wariatów?
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 07:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też Czajko, ja też! Wy... | librarian
21 też mnie intryguje, ale nie czytałam niestety.
Użytkownik: librarian 22.11.2006 00:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Spotkałam się kiedyś z ci... | emkawu
Tak masz rację oczywiście, segment i telewizor zupełnie nie ważne. Teraz to wiem, i dobrze podpowiadasz. Oj kuszenie bardzo skuteczne odchodzi tamżesz.
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nutinko, to łatwo powiedz... | librarian
A ja skupiłbym się na P. I nie kombinował zbytnio. Tym bardziej, że znasz.:-)
Użytkownik: librarian 22.11.2006 00:15 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja skupiłbym się na P. ... | KrzysiekJoy
P mówisz. Jaki to P.? Zeby chociaż autorka była na P. to bym wiedziała, a tak, dalej nic.
Użytkownik: annmarie 16.11.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Chyba wreszcie wezmę udział w jakimś konkursie!:) Po pierwszym czytaniu mam cztery a dwa są mocno podejrzane... Tak dobrze to już ze mną dawno nie było;)
Użytkownik: Jean89 16.11.2006 16:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Dlaczego 16. wygląda tak znajomo?
Użytkownik: joanna.syrenka 16.11.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego 16. wygląda tak ... | Jean89
Mam podobne odczucia i pewne podejrzenia...
Użytkownik: Diana 17.11.2006 07:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne odczucia i pe... | joanna.syrenka
Podejrzeniami należy się bezzwłocznie podzielić z innym :)
Użytkownik: joanna.syrenka 17.11.2006 07:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Podejrzeniami należy się ... | Diana
I Milicja na to pozwala? ;)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 08:17 napisał(a):
Odpowiedź na: I Milicja na to pozwala? ... | joanna.syrenka
Bo milicja chyba wie, że jestem dosyć tolerancyjny w kwestii podpowiedzi.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Konkurs okazuje się łatwy. Cieszy mnie frekwencja, narazie jest 11 uczestników. Czekam na pozostałych. Nie odgadnięte są tylko dwa fragmenty i jeden tytuł. Zapraszam na nocne pogaduchy po północy.:-)
Użytkownik: labeg 16.11.2006 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Mi znajoma wydaje się tylko 10 - czytałam to na bank! Znaczy na pocztę:))

Joy, konkurs idealnie zsynchronizowany ze strajkami listonoszy :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.11.2006 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi znajoma wydaje się tyl... | labeg
Nawojko vel labeg. Nie masz ocenionej 10. Brawa dla listonoszy, tylko oby nie długo strajkowali bo czekam na książki z allegro.:-)
Użytkownik: Sznajper 16.11.2006 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nawojko vel labeg. Nie ma... | KrzysiekJoy
na szczęście e-poczta nie strajkuje :) poszedł drugi polecony
Użytkownik: norge 17.11.2006 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi znajoma wydaje się tyl... | labeg
Błagam o jakąś malutką wakazoweczkę do 10. Też na bank czytałam, ale mam zupełną pustkę umysłową, choć fragment chodzi mi po głowie. Zaczyna już nawet biegać.. . i nic :-)
Użytkownik: emkawu 17.11.2006 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Błagam o jakąś malutką wa... | norge
W ocenach nie masz. Ale wiem, że to często o niczym nie świadczy.

Wyobraź sobie całą sytuację:

jest on i ona
Jej rodzice "umierają z niepokoju",
""Jestem bezpieczna i nie grozi mi niebezpieczeństwo"- dyktowałem"

Jeśli czytałaś, na pewno Ci się skojarzy :-)
Użytkownik: norge 17.11.2006 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: W ocenach nie masz. Ale w... | emkawu
Jak to ten facet ją porwał i był z tego zrobiony znany film, to może i coś by mi się kojarzyło :-) I czy jej imię zaczyna się na M?
Użytkownik: emkawu 17.11.2006 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to ten facet ją porwa... | norge
Wszystko się zgadza :-) ale pamiętajmy o woalach :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystko się zgadza :-) a... | emkawu
Tak, tak woale muszą być. Bo wbrew oczywistym obrazkom, które są na znaczku numer 10, jeszcze wielu ma go nie podstemplowanego na Poczcie Głównej.:-)
Użytkownik: Korniszon13 16.11.2006 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Zgadłem dwa:) - 3) i 18). I podobno nic więcej nie czytałem :)
Użytkownik: Sznajper 16.11.2006 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadłem dwa:) - 3) i 18).... | Korniszon13
a ta trójeczka to na trójeczkę czy lepsze? :P
Użytkownik: Korniszon13 17.11.2006 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: a ta trójeczka to na trój... | Sznajper
Trójeczki samej nie czytałem. Jest ona kontynuacją tej, którą przeczytałem. A czy podobała mi się? Hmmm... Średnio (jednak lepsze niż 3), ale raczej nie jestem wyalienowany ze swoją oceną, książka jest taka jak cię mogę...:-)
Użytkownik: Anitra 17.11.2006 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Trójeczki samej nie czyta... | Korniszon13
Tak się zastanawiam, czy ja przypadkiem nie znam tej trójki... Mógłbyś ją bardziej przybliżyć? Może być z dużą domieszką bawełny. ;)
Użytkownik: Korniszon13 17.11.2006 21:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się zastanawiam, czy ... | Anitra
Książka jest... Echm... Wyalienowana w tytule... Z lekka niepewna, dopytująca się... :-) Bawełna bawełniana. :-)
Użytkownik: Anitra 17.11.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka jest... Echm... W... | Korniszon13
To chyba dobrze myślę. Wielkie dzięki. :]
Użytkownik: Korniszon13 17.11.2006 09:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadłem dwa:) - 3) i 18).... | Korniszon13
I tym samym będę wdzięczny za podpowiedź :) Hmmm... Pomocy?
Użytkownik: emkawu 17.11.2006 09:11 napisał(a):
Odpowiedź na: I tym samym będę wdzięczn... | Korniszon13
17 bardzo łatwa, właściwie wszystko jest we fragmencie, wystarczy się wczytać :-)

w 8 kluczowa Północ.

Podpowiadam te dwa, bo oba czytałam mniej więcej w Twoim wieku i uważam, że to wiek odpowiedni :-)
Użytkownik: oblivion 17.11.2006 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 17 bardzo łatwa, właściwi... | emkawu
Wczytuję się i wczytuję, ale nic z tego, a podobno znam... pomatacz mi jeszcze tę siedemnastkę:]
Użytkownik: Korniszon13 17.11.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: 17 bardzo łatwa, właściwi... | emkawu
8) Ni wiem, a 17) wysłana do Poczmistrza Joyade. Ciekawe czy zgadłem... :-)
Użytkownik: inaise 16.11.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
oto woda na mój młyn :) wdzięczny temat :)

i te dusiołki jakieś znajome...
...niektóre :P
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 00:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ale jesteście, tylko 6 zostawiliście mi do obrony i w 7 tytuł. A reszta to dla Was prościzna. Muszę sie wziąść w garść i następny konkurs zrobić super trudny.:-)
Halo, w Kanadzie też strajkują listonosze, czekam na pierwszy list lotniczy.-)
Użytkownik: librarian 17.11.2006 05:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jesteście, tylko 6 zo... | KrzysiekJoy
Oj biedniśmy biedni. Konieczna jest szklaneczka jerezu, bez tego nie da się przystąpić do dusiołków. Niby łatwe, a trudne jednak. Kilka znam, ale reszta... ciemność. I bardzo dużo takich co znam, wcale nie ma!? Na przykład list w butelce. No ale co umiałam rozwiązałam i już aeroplan niesie w Twoją stronę. Nie przerywaj łańcuszka, czekam na odpowiedź ;)
Użytkownik: Szreq 17.11.2006 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Mam 18 i 19 a pozostałe przelatują po mojej głowie jak bym je znała, ale nie mogę odgadnąć nadawcy.
Użytkownik: norge 17.11.2006 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Niesamowite, ale chyba mam 3! O ile literka U to nie jakas podpucha.
Tak strasznie dawno to czytalam, prawie nie pamietam tresci, a skojarzenie przyszlo natychmiastowo. Ach, te niepojete meandry ludzkiej pamieci :-)
No i oczywiscie 23 jest jasne jak slonce. Znowu ciotka:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Niesamowite, ale chyba ma... | norge
Nie to nie podpucha. Największą podpuchą okazuje się ciotka i przecier z dyni.:-)
Użytkownik: joanna.syrenka 17.11.2006 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie to nie podpucha. Najw... | KrzysiekJoy
Czy autorem fragmentu o przecierze z dyni nie jest przypadkiem bardzo wybitny i bardzo prześmiewczy pisarz amerykanski? ;>
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 11:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy autorem fragmentu o p... | joanna.syrenka
Właśnie to jest ta podpucha. Strzelacie w niego aż miło.:-)
Użytkownik: joanna.syrenka 17.11.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie to jest ta podpuc... | KrzysiekJoy
No to w takim razie jesteś strasznie wredny :P
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No to w takim razie jeste... | joanna.syrenka
E tam, kilka osób od razu poznaje smak przecieru.:-)
Użytkownik: librarian 17.11.2006 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: E tam, kilka osób od razu... | KrzysiekJoy
Czyżby to był wyrób domowy, z własnej niwy?
Użytkownik: Czajka 17.11.2006 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby to był wyrób domow... | librarian
Już prędzej ta niwa bliżej Twojej obecnej jest. :-)
Taka bardziej anglosaska wydaje mi się.
Użytkownik: Sznajper 17.11.2006 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Już prędzej ta niwa bliże... | Czajka
oj, nie anglosaska :)
Użytkownik: Czajka 17.11.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, nie anglosaska :) | Sznajper
Ależ jakto? Wbijasz mi łyżkę od konfitur w plecy. :-)
Użytkownik: emkawu 17.11.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ jakto? Wbijasz mi ły... | Czajka
Czajko, ja też strzelałam w anglosaską i Joy mnie wyśmiał (cichaczem, bo to kulturalny poczmistrz).
Ale już wiem, co to za dynie.
Użytkownik: librarian 18.11.2006 05:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, ja też strzelałam... | emkawu
No to z jakiej niwy te dynie, bo ja też spudłowałam strzelając w tego szalonego kota, a on uciekł z piskiem dzikim ;) Czajko.
Użytkownik: Sznajper 17.11.2006 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ jakto? Wbijasz mi ły... | Czajka
a powiedz mi Czajko kto jako małe coś mieszkał u Ciotki.. . z podrzutkami, ale w poszukiwaniu przygód wyruszył w świat?
Użytkownik: Czajka 17.11.2006 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: a powiedz mi Czajko kto j... | Sznajper
Nie Kubuś, zresztą Kubuś jest anglosaski. Zmartwiłeś mnie. :-((
A czy ja To znam?
Użytkownik: Sznajper 17.11.2006 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Kubuś, zresztą Kubuś ... | Czajka
Pewnie :) i bardzo Ci się podobało, ale prawdopodobnie już dość dawno czytałaś, bo target kubusiopodobny
Użytkownik: emkawu 17.11.2006 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie Kubuś, zresztą Kubuś ... | Czajka
Główny bohater tej książki przypomina w pewnym sensie ważną postać z naszego ulubionego cyklu z nieżywymi językami.
Użytkownik: Czajka 18.11.2006 08:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Główny bohater tej książk... | emkawu
A czy ja to czytałam, bo Naczelnik Poczty mówi, że nie czytałam wcale i że to bardzo liczne jest, jak mogłam tego nie czytać? A Sznajper mówi, że czytałam i lubię. Jestem bardzo pogubiona w tej dyni.
I dlaczego oni przetwarzają dynię żeby nas wprowadzić w błąd? Ja protestuję!
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 09:03 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ja to czytałam, bo ... | Czajka
Jak nie czytałaś jak czytałaś :-)
Dynię konkursową i całą masę jej znajomych dyń.

Naczelnik już pewnie utonął w naszych listach i zaczyna mu się mylić.

A ja NAPRAWDĘ czytałam rybie skrzela?
Użytkownik: Czajka 18.11.2006 09:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak nie czytałaś jak czyt... | emkawu
Hihi, jemu się nie myli, za to ja pomyliłam z nim samą siebie. Czyli ja czytałam, a Joy nie czytał, co jest bardzo dziwne, bo on wie, a ja nie wiem, czyli tak jakby on czytał, a ja nie. I dlatego mi się pewnie pomyliło.
Kłapousiu, czy mógłbyś się nie kręcić w tej konfiturze?

Rybioskrzeli nie czytałam, więc Ci niestety nie pomogę. Naczelnik Poczty prawi, że to z kręgu jest. Nie kamiennego tylko jeszcze bardziej skomplikowanego na antyuto...
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, jemu się nie myli, ... | Czajka
Ach to chyba wiem już, dzięki. Rzeczywiście znam i podobało mi się. Zaraz sprawdzę, bo na półeczce stoi. Z kręgu, ale nietypowo.

PS. pewnie że antyuto... skoro są skrzela :-)
Użytkownik: Czajka 18.11.2006 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach to chyba wiem już, dz... | emkawu
Jak to już wiesz?!! W nagrodę masz zagadkę:

"Moja miła!
Jest noc, siedzę przy otwartym oknie i łykam chłodne powietrze. Piszę do Ciebie i jednocześnie kręcę gałką radia. Różne śpiewy i głosy, i audycje. Nie myślę o Tobie, jestem po prostu z Tobą."

Kto tak pisał i do kogo?

Ps. Emkawu, jakie masz książki na półeczkach?
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to już wiesz?!! W nag... | Czajka
To łatwiutka jest zagadka :-)

Pisze młodzieniec słodki jak budyń z soczkiem, podły uwodziciel, co kręcił w głowie dwóm dziewczynom naraz, w tym jednej podwójnie.
A pisze do tej podwójnej.

Czajko, ja nie mam na półeczce tak znowu dużo antyu...

"Biedniście wy, biedni" - tam tak można mówić, niezależnie od ustroju (mam na myśli zarówno formę gramatyczną jak i treść)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, jemu się nie myli, ... | Czajka
"Hihi, jemu się nie myli, za to ja pomyliłam z nim samą siebie."
O, rozdwojenia jaźni jeszcze chyba nie mieliśmy.:-))
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 06:28 napisał(a):
Odpowiedź na: "Hihi, jemu się nie ... | KrzysiekJoy
Joy! Dzwoniłam właśnie przed chwilą do znajomego psychiatry i powiedział mi, że w takim przypadku natychmiast należy wyrównać poziom znanych dusiołków w konkursie.
Bardzo Cię proszę, podaj mi tytuły na Forum, albo prześlij pocztą.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Ps. Tych co zgadłam nie musisz podawać. :-)
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 06:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Główny bohater tej książk... | emkawu
A jedzą może nieżywe naleśniki z dynią?
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: A jedzą może nieżywe nale... | Czajka
Czy z dynią to nie pamiętam.
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy z dynią to nie pamięt... | emkawu
Ha! Czyli jedzą! - wydedukowała chytrze Czajka Holmes. :-)
Użytkownik: librarian 18.11.2006 05:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie to jest ta podpuc... | KrzysiekJoy
A czy tymczasem ten właśnie pisarz/rka co to w niego strzelamy i pudłujemy, nie jest przypadkiem autorem/ką zupełnie innej książki, no powiedzmy na przykład 17tki?
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy tymczasem ten właśn... | librarian
Biedaczek już jest pewnie podziurawiony jak sito.

No powiedzmy na przykład :-)
Użytkownik: Czajka 18.11.2006 09:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Biedaczek już jest pewnie... | emkawu
A Wy strzelałyście w niwę zamorską czy zaoceaniczną?
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A Wy strzelałyście w niwę... | Czajka
W zaoceaniczną, a potem już w tę właściwą.
Jeśli chodzi o siedemnastkę to jest zaoceaniczna ale trochę zamorska też.
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 05:04 napisał(a):
Odpowiedź na: W zaoceaniczną, a potem j... | emkawu
Y? - powiedziała Czajka Szósto-Jeżycjadowa.
Przbst, pszczst - podpowiadała dalej Emkawu.

Hihi, z budyniem sobie poradziłaś błyskawicznie, widać był z torebki, a powiedz skąd jest Twoja kwestia w powyższym dialogu? Nie pytam o swoją, bo zapomniałam skąd, zresztą Twoją też zapomniałam, ale mniej. :-)
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Y? - powiedziała Czajka S... | Czajka
łorety, nie wiem :-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 05:22 napisał(a):
Odpowiedź na: łorety, nie wiem :-) | emkawu
- Halo! - wrzeszczał M. do słuchawki. - Halo, czy to ty, J.?
- Przbrzpsz - odpowiedziano mu z dali.
- Co?!
- Przbrzpsz, przbrzpsz! Przbrzpsz!
- Proszę przekręcić przez zero! - zawołał M. uprzejmym głosem.
- Sam se przekręć - zaproponowała słuchawka.

Już wiesz? A swoją kwestię pokręciłam, powinno być Hyhy, albo hy. Ale szukając znalazłam też Y:
Albo nie, albo nie, Y wykorzystam do innego celu, dobrze? Hyhy mówił Lelujka na zmianę z Kreską. :-)
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: - Halo! - wrzeszczał M. d... | Czajka
O nie! A toś mnie zagięła :-)
"Zadzwoń Pan jutro. Ja tu jeszcze muszę wytrzeć mu plecki."

Czajeczko, a czy mnie nie należy się liścik? (niekonkursowy)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: O nie! A toś mnie zagięła... | emkawu
Hihi, Czajkokurka tam był. :-)
Bardzo Ci się należy, a byłaś dziś w quizie? Czy wszystko wiesz, bo za łatwe?
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, Czajkokurka tam był... | Czajka
Już idę oglądać :-)
Użytkownik: norge 18.11.2006 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy tymczasem ten właśn... | librarian
Też na to wpadłam, że to bardziej 17 niż dyniowy przecier.
Użytkownik: librarian 19.11.2006 04:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Też na to wpadłam, że to ... | norge
Hi hi, to wysyłam czym prędzej kolejny list.
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 05:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Też na to wpadłam, że to ... | norge
No co Wy, przecież do 17 przecier wcale nie pasuje.
Jestem w słoiku z konfuzją przez Was. :-(((
I nie mam wody, a woda jest kluczowa. :-((((
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: No co Wy, przecież do 17 ... | Czajka
Bo to jest inny przecier, geograficznie bliższy, a czasowo dalszy co widać chociażby po kromie.
Użytkownik: librarian 20.11.2006 02:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No co Wy, przecież do 17 ... | Czajka
Tu się po prostu robi taki maleńki trik, wkładasz do słoika z przecierem 23 a wyciągasz 17, i się wtedy wszystko zgadza. :
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 05:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu się po prostu robi tak... | librarian
Już wiem, już wiem, (chyba). Stara sklerotyczka zapomniałam, że zaoceaniczność krom zaoceaniczności zajmowała się też zamorskością. Zresztą bardzo lubiłam tę zamorskość.
Użytkownik: Natii 17.11.2006 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Heh, konkurs... Joy, wzięłabym z chęcią udział, gdybym miała więcej czasu. :-) Ale zerknę sobie potem na listę rozwiązań, życzę powodzenia wszystkim biorącym udział!
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Heh, konkurs... Joy, wzię... | Natii
A ta... następnym razem dam Apacza i przybiegniesz priorytetem.:-))
Użytkownik: Natii 17.11.2006 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: A ta... następnym razem d... | KrzysiekJoy
:-) Jak to miło być kojarzoną z Winnetou... :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: :-) Jak to miło być kojar... | Natii
Natii, a jak pisałem drugie motto to też pomyslałem o Tobie. Przepraszam wszystkich za tą "prywatę" na forum, ale próbuje zwabić nowego listonosza.:-)
Użytkownik: Natii 19.11.2006 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Natii, a jak pisałem drug... | KrzysiekJoy
Joy, miło mi niezmiernie. Wiesz co... Nie chcę nic obiecywać, ale chyba dam się zwabić. ;-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.11.2006 00:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, miło mi niezmiernie.... | Natii
Twój klaser wygląda wcale nieźle.:-)
Użytkownik: Natii 19.11.2006 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Twój klaser wygląda wcale... | KrzysiekJoy
Muahaha, Joy, kusisz mnie, kusisz. ;-) Przeglądam właśnie fragmenty i widzę wiersze, o których pomyślałam od razu, jak tylko zobaczyłam temat... Tak, tak, chodzi mi o fragment nr 14. Teraz co prawda siadam do nauki, ale może popołudniu, w ramach przerwy, coś pozgaduję. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Do obrony pozostał mi tylko tytuł "znaczka" nr 6, ale jedna osoba zaraz mi go skradnie z klasera. Fakycznie najmniej chcrakterystyczny, ale dedukcję, niektórzy przeprowadzaja słuszną.
Użytkownik: jurczak 17.11.2006 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Na pierwszy rzut oka w klaser mam 8, 13 i 18. Nad resztą dopada mnie zaćma umysłowa :-))
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pierwszy rzut oka w kl... | jurczak
Dwie z tego napewno a jedno nie, tylko autora/autorkę. W sumie masz 5 ocenionych, ale kilku autorów znasz z innych powieści.:-)
Użytkownik: eliot 17.11.2006 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Po pierwszym czytaniu 7 fragmentów mi się z czymś kojarzy, ale w różnym stopniu. Muszę znaleźć czas, żeby się w to wgryźć.
Użytkownik: marionnette 17.11.2006 22:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Konkurs okazuje się trudny. Ale co... rozejrzałam się, czy nikt nie patrzy, i jednym szybkim ruchem wrzuciłam do skrzynki liścik. Już!... Mam nadzieję, że jakiś listonosz mimo strajków dostarczy i odbiorca przeczyta, choć zbyt dużo lektury tam nie ma :).
A dusiołkowate nieszczęścia, jak widać wszystkie inne, parami chodzą. 8-9, 19-20... Przecież to musi, musi być znane, proste! A na domiar złego samotnie pobłąkuje gdzieś tam lider(ka) konkursu. Gdzieś to wszystko się włóczy, tylko w logiczne nazwy nie chce ułożyć. Znam? Nie znam? :-D
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.11.2006 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Krótki komunikat.
Na pocztę zgłosiło się 23 petentów. Poczmistrz jest bardzo zobowiązany (i co tu kryć wzruszony frekwencją) wszystkim, którzy pragną zebrać jak najokazalszą kolekcję znaczków.:-)))
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Krótki komunikat. Na poc... | KrzysiekJoy
Już 23!? No, rzeczywiście jest się czym chwalić. Nie zawsze bywa tak dobrze... (chlip)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 16:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Witam i od razu proszę o wsparcie - interesują mnie znaczki o numerach 1, 2, 4-12, 15, 16, 19, 20, 21, 23, 25. Pozostałe mam i chętnych bezinteresownie nakieruję (o ile nie zraziły Was moje ostatnie podpowiedzi). ;)
Użytkownik: norge 18.11.2006 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam i od razu proszę o ... | Anitra
O 10 wyraziłam dość obcesową opinię wcześniej. Można na 10 wpaść nawet nie czytając książki.
A mnie niezmiernie interesuje 22. Strzeliłam, ale nietrafnie i potrzebuję drobnym maczkiem napisanego nakierowania :-)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 18:21 napisał(a):
Odpowiedź na: O 10 wyraziłam dość obces... | norge
22 - to taka romantyczna historia z wątkiem patriotycznym.
Nie wiem, czy ta 10-tka jest taka prosta, jak mówisz. :/
Użytkownik: norge 18.11.2006 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: 22 - to taka romantyczna ... | Anitra
22 to lektura? Bo 10 to już dawno temu napisana.
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: 22 to lektura? Bo 10 to j... | norge
"22 to lektura?"

Szkolna? hihi, nie sądzę.
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "22 to lektura?"... | emkawu
A szkoda, nie? :P
Użytkownik: norge 18.11.2006 18:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "22 to lektura?"... | emkawu
A co, Pan Minister by nie dopuścił?
Użytkownik: Małgorzata_ 18.11.2006 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam i od razu proszę o ... | Anitra
Znaczków o numerze 1 mam pełno w swoim klaserze. Na pewno Cię zainteresują. :)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczków o numerze 1 mam ... | Małgorzata_
Hmm. Z tego by wynikało, że jedynka jest mi całkowicie i beznadziejnie obca...
Użytkownik: norge 18.11.2006 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Znaczków o numerze 1 mam ... | Małgorzata_
Małgosiu, czy tytuł jedynki to taki romantyczno-samotniczy? Jeśli tak to chyba wiem...
Użytkownik: Małgorzata_ 20.11.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Małgosiu, czy tytuł jedyn... | norge
Romantyczno...?...nie wiem. Ale na pewno samotniczy, bo tylko jeden. ;)
Użytkownik: oblivion 18.11.2006 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam i od razu proszę o ... | Anitra
To ja poproszę trójeczkę, bo mi jeszcze do kolekcji brakuje;]
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja poproszę trójeczkę,... | oblivion
Trójeczkę już świetnie podpowiedział Korniszon. Zbierz wszystkie podane informacje i... nie możesz nie wiedzieć. Od siebie mogę tylko dodać, że tego nie czytałaś, ale masz kierunek. :-)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja poproszę trójeczkę,... | oblivion
A tak przy okazji, stwierdzenie "poproszę trójeczkę, bo mi jeszcze do kolekcji brakuje" oznacza, że poza nią już wszystko masz? ;)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak przy okazji, stwier... | Anitra
Odpowiem ja na to pytanie. Jeszcze nikt nie jest tak blisko.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiem ja na to pytanie... | KrzysiekJoy
Źle sformułowałem odpowiedź. Może tak. Jeszcze nikt nie odgadł 24 fragmentów.
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 21:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Źle sformułowałem odpowie... | KrzysiekJoy
Ty to umiesz dobić człowieka... To ja może pójdę się schować do jakiegoś kącika... Chyba, że Oblivion zechce się podzielić swoją godną podziwu wiedzą. ;)
Użytkownik: oblivion 19.11.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ty to umiesz dobić człowi... | Anitra
Niestety, to nie ja jestem tym szczęśliwcem, który ma już prawie całą serię znaczków...:( Ja jestem gdzieś tak w jednej trzeciej;)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja poproszę trójeczkę,... | oblivion
Nie no, jak tak, to nawijaj (o wszystkim oprócz 3, 13, 14, 17, 18, 22 i 24). Przyjmę każdą ilość podpowiedzi. :P
Użytkownik: oblivion 19.11.2006 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie no, jak tak, to nawij... | Anitra
Masz 17?;> To poproszę:]
Użytkownik: Anitra 19.11.2006 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz 17?;> To poproszę... | oblivion
Nie, nie - to Ty miałaś podpowiadać... :>
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, nie - to Ty miałaś p... | Anitra
O 17 jest już cała masa podpowiedzi. Że zaoceaniczna, a trochę zamorska, że wszystko jest we fragmencie, że należy skojarzyć ze spudłowanym przecierem z dyni no i nie wolno zapominać o kromie :-)

Lepiej by ktoś siódemkę podpowiedział :-)
Użytkownik: Anitra 19.11.2006 20:53 napisał(a):
Odpowiedź na: O 17 jest już cała masa p... | emkawu
Albo lepiej ósemkę. :-)) Już wiem, że "Północ jest ważna", ale to mnie nie posuwa ani o cal do przodu. :/
Albo ta 10-tka. Z czymś się jakby kojarzy, ale coś mało konkretnie... :(

Hihi. Tak podpowiedziałaś tę 17, że biedaczka w życiu nie zgadnie. ;) Ale z powyższych komentarzy wynika, że chyba i tak już wie. :-)
Mnie na przykład bardzo pomogło ostatnie zdanie tego fragmentu. :-)
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Albo lepiej ósemkę. :-)) ... | Anitra
No ale gdzie i kiedy była Północ?

Ta, z którą ożenił się A. okazała się wredną zołzą.

Poza tym książka z serii "do łzy ostatniej".
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 05:04 napisał(a):
Odpowiedź na: No ale gdzie i kiedy była... | emkawu
Emkawu Kochana, północ była, jest i będzie zawsze na górze. :-)
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu Kochana, północ by... | Czajka
północ - tak, ale tu mamy Północ :-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: północ - tak, ale tu mamy... | emkawu
Druga! Też mię męczy 8. Kto otworzy swój klaser i pokaże kawałeczek, tyciutki, onego znaczka? Oczywiście w woalach...
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Druga! Też mię męczy 8. K... | Anna 46
No ja już pisałam, że łkałam. Czajka też łkała, ale nie wiem, czy o tym już wie.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 14:05 napisał(a):
Odpowiedź na: No ja już pisałam, że łka... | emkawu
Ja tam wolę łkać ze śmiechu, ale zdecydowanie nie wolę tkwić w nieświadomości; a dlaczego tak się żałośliwie łka przy tym? Strzeliłam, podejrzewam, że Joy będzie płakał. Ze śmiechu, a co tam, należy mu się za Konkurs!:-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tam wolę łkać ze śmiec... | Anna 46
Ja właśnie nie wiem, chociaż myślałam trochę. Jedyny dusiołek nad którym łkałam żałośliwie nie zważając na latające wokół ułamki w klasie, to Apaczem i miał srebrną dwururkę. Ale nie miał imienia na A. W ogóle nic nie pamiętam.

A list zgadłaś pod kamyczkiem? Bo ja tak, hihi, a nigdy nie mogłam. :-)
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tam wolę łkać ze śmiec... | Anna 46
A bo to miało potrząsnąć czytelnikiem i uświadomić mu to i owo. Zagadnienie już nieaktualne, ale smuci i tak.
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A bo to miało potrząsnąć ... | emkawu
O?
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A bo to miało potrząsnąć ... | emkawu
Emkawu, wcale nie wykluczone jest, że Joy'a śmiech potrząśnie. Wysłałam mu to co mi się skojarzyło. No nic, jak osłabnie to moja wina.
A ciastka może były z dynią?
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, wcale nie wyklucz... | Czajka
Na Jowisza, jakie ciastka??
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 16:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Jowisza, jakie ciastka... | emkawu
Takie malutkie prosto z blachy. :-)
Ps. Tak sobie myślę, bo jeszcze nie sprawdzałam, że ja miałam wycięty wątek pocztowy z tego dusiołka.
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, wcale nie wyklucz... | Czajka
Nie śmieję się z poprawnych odpowiedzi, z niepoprawnych zresztą też, ale z 23 to na początku miałem lekki ubaw, ale nie spowodawły to niepoprawne strzały, tylko wmawianie mi, że to musi być...:-))
Użytkownik: librarian 20.11.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: północ - tak, ale tu mamy... | emkawu
Czy to Północ że tak powiem polityczna? Lubię ten konkurs, choć ciężko mi się w nim myśli. A może dlatego.
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 18:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy to Północ że tak powi... | librarian
Polityczna raczej nie (Emkawu, ratunku?), ona taka jest bardziej społeczna. I w ogóle powiedziałabym, że nie Północ. Hihi. Ja miałam Północ chyba całkiem wyciętą. Albo głównie.
Użytkownik: librarian 20.11.2006 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Polityczna raczej nie (Em... | Czajka
Chyba wiem. :)
Użytkownik: librarian 20.11.2006 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Polityczna raczej nie (Em... | Czajka
Nienienie. Odwołuję, że wiem. To znaczy dalej nie wiem. Okropność ten konkurs, a taki fajny.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nienienie. Odwołuję, że w... | librarian
Wiesz, tylko nie wiesz, że wiesz. Daj spokój tym stronom świata, jesli nie kojarzysz z tej strony, choć to łatwe, pomyśl! Tam co innego ważne. Problemy już nieaktualne teraz, wtedy bardzo... Niżej już mataczyłam. Masz ocenione.
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nienienie. Odwołuję, że w... | librarian
W dzisiejszych czasach to ten z 8 pewnie by grał w jakims "Toronto Rapters"-)
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 05:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nienienie. Odwołuję, że w... | librarian
A, no i płacze się w ogóle nie ze względu na A. czyli problemy miłosne. Płacze się od tego nieaktualnego.
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Polityczna raczej nie (Em... | Czajka
Polityczna też, bo oni zrobili to coś, co poniekąd kojarzy się z wielkim artystą Emilem Gallé, wspominanym przez Musierowicz chyba w Pulpecji (do której właśnie doszłaś, jak wynika z moich obliczeń), który to Emil Gallé żył i tworzył w moim i Stanisława mieście (Nancy) i przez to coś było inne, okropne Coś o którym opowiada inna książka, pięknie zekranizowana.
Pzbszt, pzpszt.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 05:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Polityczna też, bo oni zr... | emkawu
Chyba to jeszcze raz przeczytam. :-)
A, no może tam polityki też trochę było, ale czytałam z zamkniętymi oczami.

Dobrze obliczasz, ale wielkiego artysty Gallé nie znalazłam, za to znalazłam swojego ukochanego Jarmusha, hihi, miałabym szanse u Baltony! Noc na Ziemi - rewelacja. Kawa i papierosy - to samo, oglądałaś?
I jeszcze znalazłam w Noelce profesora Raszewskiego! On tak chciał, żeby go przemycić do Jeżycjady, tylko nie wiem, czy Noelkę jeszcze zdążył przeczytać. I tak fajnie Kreska o tym mówiła, że poznała ich Aurelia. Faktycznie, profesor zaczął Jeżycjadę od OwR. :-))
Użytkownik: emkawu 21.11.2006 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba to jeszcze raz prze... | Czajka
Coś mi się majaczy, że Musierowicz pisała w "Tym razem serio", że profesor już nie zdążył Noelki przeczytać. :-(

Gallé się dość epizodycznie pojawia, w życiu nie zwróciłabym na niego uwagi gdyby nie moje silne związki z miastem Nancy. Pamiętasz, Patrycja kolekcjonowała popielniczki i Jacunio, a może Marcelek próbował wkraść się do jej serca ofiarowując śliczną, szklaną popielniczkę. Na jej widok P. wykrzykuje, że to może być dzieło samego Emila Gallé.

Tu można trochę pooglądać (głównie lampy i wazony)
http://www.lemondedesarts.com/Dossiergalle.htm

Ja widziałam sporo w muzeum, śliczne, ale bardziej mnie zachwycały meble.

PS. Jarmush mnie specjalnie nie urzeka.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś mi się majaczy, że Mu... | emkawu
Chyba nie, bo Kreska powiedziała, że dawno go nie widzieli i spojrzała na dziadka znacząco. Muszę sprawdzić, z którego jest ostatni list.

Do Marcelka dopiero dojechałam i jest skandaliczne zdanie - W życiu żadnych Marcelków. ;-)
Popielniczki jeszcze nie dostała, ale Gallé śliczny, a na jednym są rybie skrzela, widziałaś? Hihi, właśnie zgadłam.
No właśnie, warto rozwinąc takie tropy malarskie (i oglądać, hihi), czy literackie. Niby pada tylko tytuł, albo nazwisko. Tak jak "Kobiety w czasach katedr", które czytała Tarantula, też wygląda ciekawie. Ja już sto razy mówiłam, że Musierowicz zawdzięczam całego Szekspira. No, niby słyszałam o nim wcześniej, ale cytatami mnie zachęciła. :-)

A co oglądałaś? To prawda, Jarmush jest specyficzny. Mnie bardzo śmieszy.
Użytkownik: emkawu 21.11.2006 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nie, bo Kreska powi... | Czajka
Skrzela dobre są. Ja podebrałam bratu z półeczki jeszcze jako cielę kompletne i bardzo duże wrażenie zrobiły. Ale Tobie nie polecam z przyczyn wiadomych.

Temat Jarmusha budzi moją wrodzoną kłamliwość, o której pisałaś ostatnio ;-))
No, tak na serio to widziałam oba wspominane przez Ciebie i podobały mi się tak sobie. Nie to, żeby nie podobały mi się w ogóle, ale też jakoś specjalnie nie zachwyciły. W "kawie i papierosach" trzy nowelki podobały mi się BARDZO (nie pomnę teraz nazwisk aktorów, ale mogę sprawdzić), a reszta trochę znudziła.

Przypomniało mi się jeszcze, że Gallé robił wazony (i inne rzeczy) inspirowane wierszami: brał jakiś cytat, na przykład z Baudelaire'a, robił szklane cudo, które miało wizualizować klimat wiersza, a sam cytat był wtopiony, albo wygrawerowany.
Jak mieszkałam w Nancy to była taka dziewczyna, która chciała pozbierać te wszystkie cytaty i zrobić pełną listę autorów, co nie jest łatwe, bo szkła Gallé są rozproszone po różnych kolekcjach.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Skrzela dobre są. Ja pode... | emkawu
Jak już wyjadę z Poznania, to pewnie znowu wpadnę w Prousta, chociaż Próby mnie kuszą.

Kochana Emkawu, w Jarmushu nie musisz przecież być grzeczną i uprzejmą. Ja doskonale rozumiem, że on albo śmieszy, albo nudzi właśnie. Z aktorów to ja tam nikogo nie kojarzę oprócz Belliniego, którego bardzo lubię (chociaż widziałam go w dwóch filmach i na fotelach na rozdaniu Oskarów).

Te cytaty ciekawe, chciałabym mieć taki wazonik. Albo popielniczkę - pierścionki bym na niej kładła.

Emkawu, czy Ty wiesz 16?
Użytkownik: emkawu 21.11.2006 15:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak już wyjadę z Poznania... | Czajka
Już sprawdziłam, te trzy, które mi się podobały to były (w kolejności przypadkowej):

1. o cewce Tesli, Ty na pewno wiesz, co to jest i jak działa :-) Brat pokazuje siostrze, że sam taką cewkę zrobił
2. Iggy Pop i Tom Waits (akurat żaden nie aktor) rozmawiają o tym, że rzucili palenie, więc mogą sobie zapalić
3. Cate Blanchett gra dwie różne osoby - siebie i swoją kuzynkę.
4. Dwóch aktorów, jeden wmawia drugiemu, że są kuzynami.

O, wyszło cztery, to prawie połowa :-)

A "Życie jest piękne" nie widziałaś? To już byłby trzeci film :-)

16 nie wiem, ale podobno miałam do czynienia z autorem.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Już sprawdziłam, te trzy,... | emkawu
To ja też tak jak Ty, tylko z wyjątkiem cewki, może źle mi się kojarzy. Zamiast cewki za to uwielbiam Benigniego jak idzie do dentysty zamiast i "coffee is good for healthy" :-)
A Tom Waits ma w ogóle świetny głos i uwielbiam jego drop of poison (czy podobnie). Całą płytę z drugiego Shrecka sobie kupiłam dla tej piosenki. :-)
Życia nie widziałam, boję się.
Użytkownik: emkawu 22.11.2006 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też tak jak Ty, tyl... | Czajka
Mnie "Życie..." bardzo się podobało i polecam.
Uczciwie dodam, że znam takich, których bardzo zdenerwowało.
Użytkownik: inaise 23.11.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja też tak jak Ty, tyl... | Czajka
o, to ja po cichutku, żeby Naczelnik Poczty nie widział, serdecznie polecam Ci płytę "Mule Variations" wspomnianego przez Ciebie pana :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: o, to ja po cichutku, żeb... | inaise
Ja lubię Waitsa więc wybaczam.:-)
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 08:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś mi się majaczy, że Mu... | emkawu
Jeszcze dziś mi przyszło do głowy, że jak na plastyczkę MM zastanawiająco mało zostawia tropów malarskich w Jeżycjadzie (nie licząc uroczych rysunków oczywiście). Może obrazy źle się komponują w tekst.
Natomiast teraz dużo mi się u niej kojarzy z Proustem. Na przykład scena, w której odwrócona od okna Pulpecja rozpoznaje pogodę, zupełnie jak Narrator w "Uwięzionej". Czy ja juz mam ideę fix? :-)

Ps. No i rudy tato Borejko. Nie jak Swann? Hihi.
Użytkownik: aleutka 21.11.2006 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba to jeszcze raz prze... | Czajka
Profesor jest tez w Brulionie... Sam to zreszta niesmialo zasugerowal - "Jest od dawna moim marzeniem byc w Jezycjadzie. Czy Aniela nie moglaby czytac mojej ksiazki? " Wolal to niz dedykacje, co proponowala MM. (Ponoc piszac to mial mine lobuza ktoremu figiel dobry udac sie moze). Mysle ze Noelka miala byc niespodzianka i wielka szkoda ze profesor nie zdazyl... Ale z drugiej strony - gdziekolwiek jest teraz na pewno cieszy sie Jezycjada, tak uwazam.
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Profesor jest tez w Bruli... | aleutka
Pamiętam to właśnie, miał też inne pomysły z jakąś mafią paliwową (?) ale to już bardziej żartobliwe. Brulion opuściłam celowo, ale wczoraj sobie wypożyczyłam i przeczytam, może się zmieniło, bo zawsze podobał mi się najmniej.
Też taka mam nadzieję. :-)
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 08:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Profesor jest tez w Bruli... | aleutka
Znalazłam, w ostatnim liście w "Listach do MM":
"BARDZO się oboje cieszymy, że Noelka postępuje.
Daj Boże skończyć, i to w terminie"
W-wa, VII 1992
:-(
Użytkownik: aleutka 22.11.2006 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Znalazłam, w ostatnim liś... | Czajka
Ja z kolei pamietam "Konspekt Noelki bardzo nas zafrapowal. Mozliwosci duze ale i trudnosci..."

O ile pamietam to profesor wymyslil tramwaj pelen Mikolajow i te scene z Dziadkiem Mrozem - Swietym Mikolajem...
Użytkownik: oblivion 19.11.2006 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie no, jak tak, to nawij... | Anitra
A nie... chyba już mam:D
Użytkownik: Korniszon13 18.11.2006 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Da mi ktoś jakąś taką ładną podpowiedź? 8) kompletnie nie kojarzę, a podobno taka prosta jest... :-) Wszystko oprócz 3,4,5,17,18 - kilka zgadłem, a w kilku możliwe, że skończyły mi się już naboje do strzelania :) W razie czego mogę też pomóc :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Da mi ktoś jakąś taką ład... | Korniszon13
Nie ma limitu strzelania, ale w drastycznych przypadkach stosuję ten środek, ale o tym każdego informuje indywidualnie.:-)
Użytkownik: Korniszon13 18.11.2006 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma limitu strzelania,... | KrzysiekJoy
Aha, i tak nie jest źle. Mam już chyba 4 dusioły zaliczone :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Da mi ktoś jakąś taką ład... | Korniszon13
Może Korniszonie nie do końca "taka łatwa", są łatwiejsze.-)
Użytkownik: Korniszon13 18.11.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Może Korniszonie nie do k... | KrzysiekJoy
I te najłatwiejsze pewnie już zgadłem... :-) Poszła kolejna porcja strzałów :)
Użytkownik: Anna 46 18.11.2006 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: I te najłatwiejsze pewnie... | Korniszon13
Wreszcie się dopchałam do okienka! Panie Naczelniku Poczty, melduję, że znowu jestem! 14. cudna i dla tej czternastki idę po papeterię...:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Wreszcie się dopchałam do... | Anna 46
Skłamałbym jakbym powiedział, że nie czekałem na Ciebie.:-)))
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Da mi ktoś jakąś taką ład... | Korniszon13
Masz 4 i 5? Chętnie o nich posłucham, chociaż chyba żadnej z nich nie czytałam. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 18:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz 4 i 5? Chętnie o nic... | Anitra
Anitro zdecydowanie bliżej Ci do 5 niż do 4.:-)
Użytkownik: Anna 46 18.11.2006 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Anitro zdecydowanie bliże... | KrzysiekJoy
Czy ja znam 2. 3. i 4. - na początek...:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 18.11.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja znam 2. 3. i 4. - ... | Anna 46
Zapraszam do okienka Szanowną petentkę.:-)
Użytkownik: Anna 46 18.11.2006 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam do okienka Szan... | KrzysiekJoy
Jaką wolisz papeterię? W motylki, czy w kwiatuszki?:-) Idę kaligrafować maila, tyle, ile mam...:-)
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja znam 2. 3. i 4. - ... | Anna 46
3 i 4 - nie masz ocenionego, a 2 to sama chciałabym wiedzieć co to.
Użytkownik: inaise 18.11.2006 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 i 4 - nie masz ocenione... | emkawu
Autor dwójki znany dośc szeroko, tematykę stostuje mało kobiecą (oczywiście, kobiecość pojmując stereotypowo).

Mnie znany raczej z ekranizacji nie-dusiołka.
Użytkownik: norge 18.11.2006 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ja znam 2. 3. i 4. - ... | Anna 46
3 czytałaś jak byłaś w moim wieku. Jeśli nie czytałaś 3, to i tak musiałaś znać inną książkę tej/tego autora. Nie masz ocenionej ani jednej, ani drugiej...
Użytkownik: oblivion 18.11.2006 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz 4 i 5? Chętnie o nic... | Anitra
4. Nie czytałaś, ja bardzo lubię...:) ale taka już była podpowiedź na forum... jak mogłaś przegapić;)
5. Znasz autora, książkę też znać powinnaś:] Wczytaj się dobrze (zwłaszcza w początek)... ale nie daj się zwieść geografii;)
Użytkownik: Anitra 18.11.2006 20:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 4. Nie czytałaś, ja bardz... | oblivion
4) Chyba widzę tę podpowiedź, ale coś nie bardzo do mnie trafia. :( Mam pewne podejrzenie co do autora, więc spytam jeszcze, czy ja może za nim specjalnie nie przepadam? Czy w ogóle go nie znam?

5) Mam pewien pomysł, ale niczym nieuzasadniony, bo tego fragmentu na pewno nie znam. Czy ta książka kojarzy się może z pewnym drzewem? ;)
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: 4) Chyba widzę tę podpowi... | Anitra
4) chyba go nie znasz (w każdym razie ukrywasz przed nami tę znajomość)
5) oj z drzewem, drzewem, brrr.
Użytkownik: emkawu 18.11.2006 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Halo, halo, chcę nadać szyfrowany telegram!
2. 6. 7. 16. 20. 21.
Czy coś to komuś mówi?
Halo? Nie, nie pokwitowałam żadnego z tych listów.
Proszę nie przerywać połączenia!
Użytkownik: Anna 46 18.11.2006 23:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Halo, halo, chcę nadać sz... | emkawu
Mówi się... mówi się... 4. 6. 8. 15. 21. (czytałam podobno).
2. mam autora, ale przesyłka z tajemniczą zawartością, 7. wysłałam bardzo porządnie, ale jeszcze bez potwierdzenia; 16. masz tatę/ mamę i jedno dzieciątko niekonkursowe - moje rodzinne skojarzenie.
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.11.2006 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówi się... mówi się... 4... | Anna 46
Już poszły ekspresy do Was. Anno z tych pięciu co wymieniłaś to oczywiście wiesz, którą czytałaś, bo wyszło tak jakbyś miała ocenione wszystkie.:-)
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 05:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Szanowny Naczelniku z Poczty!

Zauważyłam, że ostatnio na Pana poczcie jest bałagan. Nie wiadomo jakie nazwiska i kody pocztowe mają nadawane dusiołki. Potem nie mogą trafić i listonosze mają dużo pracy i przez to muszę długo czekać na paczki z książeczkami i długo stać w kolejce. Inni też mają kłopoty, bo słyszałam, że jedna pani nie wie zwłaszcza czy dynia jest za morzem czy nie, a jak za morzem to jak się nazywa. Zwłaszcza tej pani trzeba pomóc, bo dynia ją męczy i źle wygląda pod oczami. Taka jest cała podkrążona.
Uważam, że powinien Pan wywiesić przy okienku listę i napisać jakie nazwisko ma dusiołek i jaki numer, czyli kot.

Życzliwa
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.11.2006 05:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowny Naczelniku z Poc... | Czajka
Imć Waćpanno, za bałagan poczta nie bierze odpowiedzielnośći. Poczmistrz stempluje spokojnie i rzetelnie znaczki, ale kancer wcisnąć sobie nie da.:-)
Z szacuneczkiem.
Poczmistrz.
Użytkownik: Czajka 19.11.2006 06:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Imć Waćpanno, za bałagan ... | KrzysiekJoy
Panie Poczmistrz!

Ja się nie dziwię, że macie na poczcie takie kolejki, jeżeli nie chcecie wprowadzić żadnych usprawnień, nawet malutkiej karteczki, która uszczęśliwiłaby na pewno rzesze klientów.
Idę strzelać do dyni z podrzutkami w takim razie.

Życzliwa
Użytkownik: nutinka 19.11.2006 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Pogubiłam się, co kto potrzebuje. Wystarczy, że człowiek na parę godzin odejdzie od kompa i już taki zalew nie do nadrobienia. To pewnie przez te niepełne adresy, bo kto to słyszał adresować samymi numerkami...

Może mi ktoś coś ponawijać o 7 i 8? Większość pozostałych mam na wymianę (nie wszystkie potwierdzone).
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 14:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Pogubiłam się, co kto pot... | nutinka
W 8, tak jak pisałam, ważna jest Północ.
Czytałam to jak miałam jakieś 13 lat i łkałam (okazja do łkania jest na każdej prawie stronie).

Mnie interesuje 2, 6, 7, 16, 20 i 21. Joy obiecał expres, ale jeszcze nie doszedł.
Użytkownik: nutinka 19.11.2006 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: W 8, tak jak pisałam, waż... | emkawu
Dzięki, Emkawu. Zupełnie nie wiem, dlaczego wyeliminowałam tę książkę. Chyba sobie wmówiłam, że to nie może być to...

2 nie mam potwierdzonej, więc nie mącę.
6 tak wymęczyłam, że Joy pewnie ma mnie z nią serdecznie dosyć ;). Nie czytałam, dlatego o treści nic nie umiem powiedzieć, ale należy do podzbioru kolorowych.
16 świetnie pasowałaby do jednego z niedawnych konkursów.
20 to jedna z moich ważniejszych lektur, zrobiła duże wrażenie w latach młodości i tak już zostało po powtórnym czytaniu.
21 nie czytałam, a przychodzą mi do głowy tylko toporne podpowiedzi, więc na razie się wstrzymam, może ktoś inny wymyśli coś sensownego.

Siódemkę, kto ma siódemkę?
Użytkownik: pilar_te 21.11.2006 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, Emkawu. Zupełnie ... | nutinka
Siódemka jest zaoceniczna, polityczna i cudowna :-)
pomataczcie 15, 21 i 24...
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Siódemka jest zaoceniczna... | pilar_te
Siódemkę odgadłam niedługo po napisaniu tego postu :).

O 15 było już sporo mataczone, wydaje mi się. Nie czytałam, ale może się w pewnym sensie kojarzyć z dawnymi czasami.
21 jest jednocześnie patriotyczna i emigracyjna - choć to ostatnie mogę powiedzieć tylko na podstawie opisów z netu.
24 bardzo lubię, ale tylko pierwszą część, tytułową, kolejne coraz mniej mi się podobały, aż nie dokończyłam. Moja ocena jest uśredniona, niestety. Była bardzo dobra wizualizacja, jedna z moich ulubionych, o czym wieki temu pisałam na forum.
Użytkownik: pilar_te 22.11.2006 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Siódemkę odgadłam niedług... | nutinka
21 już ustrzeliłam, pozostałe duszą, aż miło ;-)
Użytkownik: macunaima 26.11.2006 00:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Siódemka jest zaoceniczna... | pilar_te
Hola, Pilar!
Jak miło, że 7 za cudowną uważasz:)
Czuję tu odrobinę swojej zasługi;) Choć trochę głupio, że zawsze (co nie znaczy często:) o tę knajpę zahaczam, jak do Ciebie na biblionetce piszę;)
Całuję z turecką szarmancją, a pozostałych uczestników dyskretnie proszę o wybaczenie;)
Santi
Użytkownik: pilar_te 26.11.2006 10:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hola, Pilar! Jak miło, ż... | macunaima
Jak miło znów Cię spotkać :-) :*
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.11.2006 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: W 8, tak jak pisałam, waż... | emkawu
Emkawu, mam od Ciebie trzy koperty i na wszystkie odpisałem.
Użytkownik: nutinka 19.11.2006 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, mam od Ciebie trz... | KrzysiekJoy
A o mojej trzeciej zapomniałeś, chlip... Czy może nie dotarła?
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A o mojej trzeciej zapomn... | nutinka
Wreszcie się dopchałam do okienka pocztowego; co tu takie tłoki, Panie Najgłówniejszy Poczmistrzu?:-)))
I od razu, bo zapomnę, jeszcze odnośnie poprzedniego konkursu: Kochana Czajko, dlaczego Ty jęczysz ogólnie? Trzeba jęczeć szczegółowo i zaraz Ci zademonstruję jak: Szanowni Klienci Poczty, kto ma znaczki za 4. 6. 8. 15. 20 i 21. - ten ostatni podobno mam, nasz on jest, czy z kolekcji zagranicznej?
Pan Nagłówniejszy Poczmistrz podpowiada, ale... mam główkować... hłehłehłe...
Użytkownik: emkawu 19.11.2006 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, mam od Ciebie trz... | KrzysiekJoy
Kierowniku, już wszystko mam, przepraszam za pomówienia. Idę kleić czwartą kopertę.
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Kierowniku, już wszystko ... | emkawu
Jak pokleisz, to wróć i zrób dobry uczyneczek, albo lepiej kilka! Powiedziano: będziesz pomagał mataczyć listy wszelakie.
4. i 6. potrzebuję kleju na te znaczki i koperty, i w ogóle, i w szczególe...:-)
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kierowniku, już wszystko ... | emkawu
Nie ma tłoku, Pan Poczmistrz sam? To świetnie. Mówił żeś Pan, żeś przekupny. To ja wew ty sprawie, Pan się nudzisz bez dusiołków! Proszę uprzejmie, super priorytet polecony z opłaconą odpowiedzią:

"Muszę mu posłać wiadomość w czymś!
Do rana już nawet wiedziałam w czym. Oczywiście w kiełbasie. Co jak co, ale kiełbasę Michał na pewno zje albo przynajmniej będzie usiłował.(…) Pojechałam na miasto, kupiłam trzy kilo zwyczajnej i czym prędzej wróciłam do domu. Nigdy w życiu nie przypuszczałam, że wypychanie jej korespondencją może być tak trudnym zadaniem. (…) Po długich wysiłkach poczułam się zmuszona zmniejszyć format listu, który poprzednio, owinięty w kawałek plastiku, sam miał bez mała rozmiary kiełbasy."

Pan sobie poszukasz dusiołka, a my tu sobie popiszemy rozmaite matactwa. Jak się Panu spodoba, mam drugi fragmencik w zanadrzu.:-)))
A w ramach wdzięczności poproszę znaczek nr 4. i 6. Nad resztą myślę sama...
Użytkownik: KrzysiekJoy 19.11.2006 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma tłoku, Pan Poczmis... | Anna 46
Aniu strzelę bo widzę, że czytałaś ostatnio "Przyślę Panu list i klucz" - Pruszkowska Maria, ale błagam, jeśli to ta książka to nie namawiaj mnie do przeczytania. Wiem ile sobią za nią życzą na allegro.:-)
Użytkownik: Vemona 19.11.2006 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu strzelę bo widzę, że... | KrzysiekJoy
Oj nie, Panie Naczelniku, oj nie..... Rodzina tego Annowego dusiołka była w użyciu w konkursach, a styl taty/mamy jest bardzo charakterystyczny. :-)
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj nie, Panie Naczelniku,... | Vemona
Tak jest, Vemona dobrze prawi, to nie to. A tego dusiołka radzę przeczytać, jeden z lepszych na poprawę humoru. Tzw. "wczesna/wczesny" mama/tata.
Użytkownik: Vemona 19.11.2006 20:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest, Vemona dobrze p... | Anna 46
A te wczesne uchodzą za najlepsze, szczerze polecam. :-)
Użytkownik: Anitra 19.11.2006 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest, Vemona dobrze p... | Anna 46
Jeśli taka dobra, to już się nie mogę doczekać tytułu, bo autora wiem. :-)
Użytkownik: Vemona 19.11.2006 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli taka dobra, to już ... | Anitra
Ja wolę kilka innych, ale tę też lubię. Jest trzecia w serii, a zawartość w stylu cytatu. :-)
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli taka dobra, to już ... | Anitra
Dobra; jest zaledwie kilka lepszych, ale to też kwestia gustu.
Zlitujcie się! 8. szczerzy do mnie ząbki a 15. pogardliwie błyska datownikiem - co za licho znajome?
Użytkownik: Vemona 19.11.2006 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra; jest zaledwie kilk... | Anna 46
Pewnie, że kwestia gustu. O bieżącym konkursie nic Ci nie powiem, gdyż po kilku czytaniach jestem tak samo zielona jak na początku i nie biorę udziału, nie dam się skancerować. Wiedziałam, że tak będzie, że Naczelny Poczmistrz wymyśli coś, o czym nie mam pojęcia, w poprzednich coś mi przynajmniej świtało, a tu jestem ciemna jak tabaka.
Użytkownik: Anna 46 19.11.2006 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie, że kwestia gustu.... | Vemona
To pozory, Pani Kochana, pozory. Chodź do kolejki, postoimy przy okienku, pomataczymy, poplotkujemy.:-)
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: To pozory, Pani Kochana, ... | Anna 46
No to przyjdę, może coś wystoję?
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: No to przyjdę, może coś w... | Vemona
A którego znasz?
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A którego znasz? | Czajka
Wydaje mi się - podkreślam, wydaje mi się, że znam 14, ale jeszcze nie sprawdzałam. Tzn jestem prawie napewno pewna, ale muszę doczytać.
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 04:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się - podkreśla... | Vemona
14? Nie masz w ocenach, ale na pewno znasz. :-)
Użytkownik: Anitra 22.11.2006 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Wydaje mi się - podkreśla... | Vemona
A 13? Nie mów, że tego nie poznajesz! ;)
Użytkownik: Vemona 22.11.2006 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A 13? Nie mów, że tego ni... | Anitra
Poznałam. Nawet mi Naczelnik potwierdził. Ale cóż to jest wobec reszty??? Wczoraj nie miałam czasu, mam nadzieję, że dziś pomyślę, muszę się wczytać we wszystkie woale na forum, bo podobno jeszcze kilka czytałam, a na razie nie tylko nic mi nie mówią, a jeszcze chowają się po kątach.
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 10:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie, że kwestia gustu.... | Vemona
Nie ma nic wymyślonego.:-) Same znane utwory. Chyba nie ma dusiołka poniżej stu ocen. Są tacy co mają tylko jedną ocenioną a walczą i bawią się przy tym. U Ciebie napewno znalazłoby się więcej niż jeden. Przyznaję miało trudno, ale potrzebny nam był oddech, więc zmieniłem fragmenty na łatwiejsze, dziwi mnie Twój komentarz, sugerujący iż konkurs jest trudny.:-)
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma nic wymyślonego.:-... | KrzysiekJoy
"Chyba nie ma dusiołka poniżej stu ocen."

Oj, Poczmistrzu-kłamczuszku, a czwórka? ;-)
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: "Chyba nie ma dusioł... | emkawu
...że o dwudziestce nie wspomnę ;-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: ...że o dwudziestce nie w... | emkawu
Te dwa, to jest właśnie to chyba.-)
Użytkownik: gosiaw 20.11.2006 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma nic wymyślonego.:-... | KrzysiekJoy
Potwierdzam, że ekstremalnie trudno nie jest. Co nie znaczy, że łatwo. :)
Wczoraj przy zmywaniu naczyń dałam rondlem w łeb dusiołkowi nr 15 i zaraz wyśpiewał co on za jeden. Nawet czytać go nie musiałam. Wystarczyło słyszeć o książce, a chyba w BiblioNETce nie ma nikogo, kto by o tym nie słyszał.
Zdumiewające jest w jakich okolicznościach czasem do człowieka natchnienie przychodzi. ;) To tak na otarcie łez wszystkim załamanym. :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Potwierdzam, że ekstremal... | gosiaw
Ha, ja kiedyś stałem rano na przystanku czekając na autobus. Szukałem w pamięci bohatera na Z; Zelig, Zagłoba, Aż tu nagle bach Zaratustra! To było w konkursie Pawła. Podczas następnego konkursu idę do kuchni ugotować jaki budyń, może ten rondel to dobra metoda.:-)
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ma nic wymyślonego.:-... | KrzysiekJoy
Widać dla mnie jest trudny. :-) Po pierwszym czytaniu tylko jeden wydaje mi się znajomy, postaram się popróbować w tym tygodniu, w ubiegłym nie miałam czasu na myślenie dowolne. Może coś mi się przypomni, ale... A co do wymyślonego, to miałam na myśli, że wymyśliłeś wybór trudnych fragmentów, absolutnie Ci nie sugeruję, że sam je napisałeś. :-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Widać dla mnie jest trudn... | Vemona
A już tak było dwa razy, to znaczy raz było, a drugi raz miało być. W prima aprilis. :-)
(Co Paweł zebrał wtedy życzeń różnych, hihi)

Vemono, w poprzednim też znałam jednego i to mnie nie powstrzymało. :-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Widać dla mnie jest trudn... | Vemona
Tu:
[artykuł niedostępny]
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: [artykuł niedostępny... | Czajka
No to czuję się namówiona, po powrocie do domu zasiądę do główkowania, bo na razie w pracy w przerwach między dokumentami nie bardzo mi idzie. Może coś mi przyjdzie do pustostanu?
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Tu: [artykuł niedostępny... | Czajka
Piękne.
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie, że kwestia gustu.... | Vemona
Vemono Kochana, nie można się tak od razu zniechęcać, od jednego dusiołka. :-)
Każdy konkurs jest trudniejszy, one mają taki urok. Coś może Ci podpowiedzieć dla ułatwienia?
O, może dynię Ci podpowiem.
Dynia dla ułatwienia jest prześmiewcza i zaoceaniczna ale w charakterze zajednomorska. Dla utrudnienia natomiast nie jest w dyni, tylko w kromie i w pierwszej chwili do dyni jest niepodobna. Ale w drugiej juz tak.
Mam nadzieję, że Ci pomogłam, idę teraz strzelać z niej do Joy'a. :-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono Kochana, nie można... | Czajka
Wielce Szanowny Panie Poczmistrzu!
W pierwszych słowach mojego listu śpieszę donieść, że na moje konkursowe jęki nie zapodał mi Pan zadnego odzewu. A jęczałam w kierunku:
4. 6. 8. i 15.
W drugich słowach oświadczam, że jestem gotowa do kolejnych prób przekupstwa (nastepny dusiołek z listem dla Pana - chociaż pierwszy odłogiem leży).
Trzecich słów już nie napiszę do Pana - trzecie słowa są adresowane do klientów poczty: woal może być lakowany i polepiony, ale niech będzie.
Pozostająca z klaserkiem w dłoniach
Anna
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielce Szanowny Panie Poc... | Anna 46
Kolejne "oskarżenie" poczmistrza o lenistwo. Na "konkursowe jęki" pisane po północy, odpowiedź poszła już dawno.:-))
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne "oskarżenie&... | KrzysiekJoy
Coś Wasz personel się leni, Panie Poczmistrzu, doręczyciele opieszale doręczają - jeszcze nic nie mam w skrzyneczce, ale Wam wybaczam!:-)))
Użytkownik: Szreq 20.11.2006 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne "oskarżenie&... | KrzysiekJoy
Czy doszły moje dwa listy?Czy poczta nawaliła?
Pozdrawiam
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy doszły moje dwa listy... | Szreq
Narazie nie mam nic od Ciebie.
Również pozdrawiam.:-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Kolejne "oskarżenie&... | KrzysiekJoy
Ujawnić dusiołki i kody pocztowe!
Albo jak nie wszystkim to chociaż mnie. :-)
Użytkownik: Szreq 20.11.2006 14:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Ujawnić dusiołki i kody p... | Czajka
Wysłałam 18 i 19
Użytkownik: emkawu 20.11.2006 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ujawnić dusiołki i kody p... | Czajka
A wiesz, że jak ostatnio wysyłałam odpowiedzi do Joya to w roztargnieniu wpisałam Twój adres? W ostatniej chwili się wycofałam. Jedno kliknięcie dzieliło Cię od kilku dusiołów.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że jak ostatnio ... | emkawu
Wielce Szanowny Panie Poczmistrzu!
Z radością donoszę, że dotarła do mnie Pańska reakcja na moje jęki.
Zakwiczało mi radośnie w duszy i obok; trafiłam nieszczęsną ósemkę!!! Pańskie podpowiedzi są rewelacyjne, jak zwykle zresztą...
Pozostaję z szacunkiem.
P. S.
Idę jęczeć cichutko, ale wymownie nad 4. i 6. Autora 15. skierowałam do Pana... jeśli to To, to ja już sama do siebie stracę cierpliwość. Nieodwołalnie!!!
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 15:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Wielce Szanowny Panie Poc... | Anna 46
Jak nie trafiłaś 15 to proszę natychmiast stawić się na dywanik. Już sobie tam porozmawiamy.:-)
Użytkownik: jurczak 20.11.2006 15:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak nie trafiłaś 15 to pr... | KrzysiekJoy
Po weekendzie przybył mi znaczkek numer 5 i na tym koniec :-((
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak nie trafiłaś 15 to pr... | KrzysiekJoy
Oj, porozmawiamy o 15. porozmawiamy!:-)
Co ja się namęczyłam, żeby ją dopasować do Pana Poczmistrza preferencji, omatko jedyna!!! A geometra mi nijak się tam nie komponował.:-))) Poszło, tym razem dobrze... sprawdziłam, bo stoi na półce.
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, porozmawiamy o 15. po... | Anna 46
Muszę się poskarżyć - Naczelnik mi zapowiedział, że będzie mnie dręczył 15. Bo to wstyd, żeby tego nie przeczytać, a nawet nic z rodziny nie mieć, chociaż też na półce stoi. Hmm...
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę się poskarżyć - Nac... | nutinka
Ha! A ja 15 nie zmogłam, bo mnie patyczkiem w dołek wpychała, ale po liście poznałam od razu. :-)

A jerez macie rozszyfrowany? Jakiś dziwny.
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! A ja 15 nie zmogłam, ... | Czajka
No właśnie, trochę się obawiam, że mnie do dołka dopchnie, bo i tak niewiele mi brakuje. Może zostawię to sobie na przyszłość... daleką...

Jerez mam, choć nie czytałam. Można to znać z wizualizacji, bo książka teraz to bardziej do pośmiania się chyba.
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Muszę się poskarżyć - Nac... | nutinka
Co do 15 to nawet "nieczytalny" podpis na końcu każdego mojego listu do Was, może Wam pomóc.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do 15 to nawet "n... | KrzysiekJoy
"nieczytelny" coraz więcej literówek mi się wkrada.:-)
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że jak ostatnio ... | emkawu
Emkawu, daczego nie kliknęłaś? :-(((((
A możesz jeszcze raz się pomylić?
Twoje przbstrz są genialne. :-)
Ja musiałam czytać nieco innego dusioła i dlatego miałam straszny kłopot. A płakać mi się do dzisiaj chce.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, daczego nie klikn... | Czajka
Mogę Ci kliknąć, nie desperuj! W co?
W ósemkę zapłakaną?
Użytkownik: Czajka 20.11.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogę Ci kliknąć, nie desp... | Anna 46
Ósemkę zgadłam po zaszłości. :-)
Ta moja była dziwnie inna. :-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ósemkę zgadłam po zaszłoś... | Czajka
To, czego Ci trzeba, Duszyczko?
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 05:30 napisał(a):
Odpowiedź na: To, czego Ci trzeba, Dusz... | Anna 46
Jak się rozwidni, to muszę zobaczyć co zgadłam, bo za dobrze nie pamiętam. Wiem tylko, że ustrzeliłam doktora. Oboje się zdziwlilismy. Hihi.
Użytkownik: annmarie 20.11.2006 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czy ktoś mnie uwolni od Dręczącej Ósemki?
Ja niestety mogę tylko pomóc jeżeli ktoś nie ma 3, 5, 13 i 18...
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś mnie uwolni od D... | annmarie
Uwalniam, chociaż niewiele pamiętam. Tam ważny zupełnie inny problem... czarno to widzę... teraz ten problem nieaktualny. Masz oceniony, podobalo Ci się bardzo!
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwalniam, chociaż niewiel... | Anna 46
Aniu Twoje podpowiedzi to dla mnie super trening przed następnymi konkursami. Jak to dobrze wiedzieć z góry odpowiedź i patrzeć wówczas na Twoje woale.:-))
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu Twoje podpowiedzi to... | KrzysiekJoy
Ha! Zaśmiała się wieloznacznie Anna i poszła oglądać klaserek.
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 21:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ha! Zaśmiała się wielozna... | Anna 46
Strzeliłam do dwóch dusiołków, ciekawe, czy je Pan Naczelnik zechce ostemplować.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Strzeliłam do dwóch dusio... | Vemona
Dawaj tu następne, jak mam, to Ci przystawię okolicznościowy stempelek z woalem.
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dawaj tu następne, jak ma... | Anna 46
Tak mi się 13 majaczy z ekranami na ścianach i szczurami w finale. Czy możesz powiać firaneczką?
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak mi się 13 majaczy z e... | Vemona
I dobrze Ci się majaczy, czasem warto zerknąć w stary kalendarz.:-)
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 21:44 napisał(a):
Odpowiedź na: I dobrze Ci się majaczy, ... | Anna 46
Ależ mi ulżyło. Przynajmniej nie wyląduję na zerze, a bardzo się tego obawiałam przy pierwszym czytaniu, a i przy kolejnych lepiej nie było. :-)
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ mi ulżyło. Przynajmn... | Vemona
Przepchałam się przez Twój klaser, ufff... obejrzyj swoje znaczki 5. 16. 22. 23. 25. powinnaś je poznać.
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepchałam się przez Twó... | Anna 46
O matko!! Aż tyle? Obejrzę i jestem pełna podziwu dla Ciebie, w moim klaserze jest groch z kapustą.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: O matko!! Aż tyle? Obejrz... | Vemona
Obawiam się, że to nie wszystko. Klaser masz wielki i mogłam zwyczajnie nie zauważyć innych z potrzebnych serii.
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Obawiam się, że to nie ws... | Anna 46
Na razie i tak patrzę na to jak cielę, wysłałam 13, 14 i 24 i zobaczymy co powie Naczelny Poczmistrz. Gdzieś rzeczywiście mi świta, ale czy to nie będzie noc bez brzasku? Na razie powiem jak Scarlett - pomyślę o tym jutro, idę robić kolację dla męża, zaraz wróci z pracy. Jestem przepełniona podziwem, że aż tyle wygrzebałaś w moim bałaganie, a jeszcze większym, że grzebałaś. :-) Stokrotne dzięki.
Użytkownik: Anna 46 20.11.2006 22:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Na razie i tak patrzę na ... | Vemona
No, co Ty, po to jest Forum, matactwa i woale...:-)
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: No, co Ty, po to jest For... | Anna 46
Ale na tym Forum i w tych woalach wyłazi, jacy jesteście i jakie miałam szczęście, żem tu trafiła. :-)
Użytkownik: Anna 46 21.11.2006 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale na tym Forum i w tych... | Vemona
Mam podobne wrażenie cały czas... i powiem Ci jeszcze, ze przy klilku pierwszych konkursach, w ktorych brałam udział, miałam nieodparte przekonanie, że czytuję nie TE książki, co trzeba.:-)
Teraz mi przeszło i "szczelam beszczelnie" w co popadnie; do 4. już dwa razy - bez skutku!:-))))
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne wrażenie cały... | Anna 46
Też miałam takie przekonanie, na szczęście już sobie poszło. Ale zauważ, Anno, że dzięki konkursom zaczynamy też nadrabiać te zaległości, znaczy czytać to, co "się powinno" ;).

Również szczelałam bezczelnie, ale w 2. Podziwiam w tym momencie cierpliwość Naczelnika :P.
Użytkownik: Vemona 21.11.2006 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobne wrażenie cały... | Anna 46
No właśnie mam takie wrażenie, że nie to czytałam.
W 24 "szczeliłam beszczelnie" wyłącznie na podstawie skojarzenia z wizualizacją, też nie wiem, czy słusznie, bo na razie mam potwierdzenie tylko jednego dusioła, który był absolutnie oczywisty.
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 11:32 napisał(a):
Odpowiedź na: No właśnie mam takie wraż... | Vemona
Napewno zaraz będzie potwierdzenie celności, to poczta się strasznie leni:-)
Użytkownik: Vemona 21.11.2006 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno zaraz będzie potw... | KrzysiekJoy
Podkręć troszkę listonoszy szanowny Naczelniku, bo człowiek nie wie, czy ma dalej główkować nad tym co wymyślił, czy już może nad innym. :-) Choć z tymi innymi na razie bieda.
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Podkręć troszkę listonosz... | Vemona
Między 8 a 9 wysłałem w teren listonoszy, boją się naczelnika więc napewno trafią listy do adresatów.:-)
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Między 8 a 9 wysłałem w t... | KrzysiekJoy
Żądamy wywieszenia kodów i ujawnienia dusiołków (zwłaszcza ostatnich) (i pierwszych)
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Żądamy wywieszenia kodów ... | Czajka
Z pierwszymi będzie gorzej bo nie powiem nic, ale cztery ostatnie mam nie ocenione.
22. 23. to byłoby za proste jakby były w klaserze.
24. Tyle razy oglądałem film, że już nie chce mi się przeczytać, to ulubiony film mojej drugiej połowy.
25. Nie przeczytałem jeszcze całości więc i oceny nie ma.
Czy ktoś nie dostał jeszcze odpowiedzi?
Użytkownik: Vemona 21.11.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Między 8 a 9 wysłałem w t... | KrzysiekJoy
Zastrajkowali chyba dzisiaj, tylko jeden przyszedł wczesnym rankiem, a ja taka ciekawa, czy mi ostemplujesz, czy każesz szukać innych serii.
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zastrajkowali chyba dzisi... | Vemona
Vemono o 16h daj znać czy doszło. Dobrze?. 24 trafiłaś. Podpowiedzi poszły napewno.:-)
Użytkownik: Vemona 21.11.2006 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono o 16h daj znać czy... | KrzysiekJoy
Dam znać, na razie nic. Cieszę się z 24, bo tylko na podstawie wizualizacji miałam skojarzenie. :-)
Użytkownik: Vemona 21.11.2006 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemono o 16h daj znać czy... | KrzysiekJoy
Daję znać, że przyszło. :-)) Teraz to dopiero mam zagwozdkę. :-)
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Napewno zaraz będzie potw... | KrzysiekJoy
Ujawnić kody pocztowe i wywiesić dusiołki w okienku!
Użytkownik: KrzysiekJoy 20.11.2006 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Strzeliłam do dwóch dusio... | Vemona
Dziś już nie zdążę z podpowiedziami. Zresztą jeszcze nic nie mam.:-)
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziś już nie zdążę z podp... | KrzysiekJoy
To zaraz sprawdzę, czy ich nie wysłałam w kosmos, zamiast do Naczelnika, bo wszystko być może....
Użytkownik: Vemona 20.11.2006 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: To zaraz sprawdzę, czy ic... | Vemona
Na wszelki wypadek wysłałam jeszcze raz, wydanie poprawione i uzupełnione, mam nadzieję, że listonosze po drodze nie zastrajkują, wszak powinni wziąć pod uwagę, że to poczta do samego Naczelnika. :-)
Użytkownik: Czajka 21.11.2006 05:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu Twoje podpowiedzi to... | KrzysiekJoy
Joy, czy ja też mogłabym sobie potrenować z góry? Bardzo bym chciała, pozwolisz mi, proszę?
Serdecznie pozdrawiam :-))
Ps. Dusiołki mi prześlij pocztą.
Użytkownik: annmarie 21.11.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Uwalniam, chociaż niewiel... | Anna 46
Tak właśnie coś podejrzewałam, że to będzie ta książka. Ale temat książki do fragmentu mi zupełnie nie pasował. Tylko ta Północ coś mi mówiła...
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.11.2006 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Poczta otwarta. Zaległości brak. Vemono wszystko doszło.
Szreq dalej nie mam nic.
Pozdrawiam wszystkich, ale zaznaczam na mojej poczcie podwyżek nie dostaniecie:-)
Użytkownik: Szreq 21.11.2006 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczta otwarta. Zaległośc... | KrzysiekJoy
Witaj JoyD!wysłałam jeszcze raz swoje listy do Ciebie.Mam nadzieję, że tym razem dotrą do celu:)
Użytkownik: dobry_rocznik 21.11.2006 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczta otwarta. Zaległośc... | KrzysiekJoy
Witam wszystkich! Joy D - tak jak się spodziewałam - nic nie widzę, tylko jakieś znaczki tu fruwają. A znam któryś, tak dyskretnie (w obecności 36 tys. użytkowników forum) zapytam?
Pozdrawiam :))))
Użytkownik: nutinka 21.11.2006 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam wszystkich! Joy D -... | dobry_rocznik
Dobry_roczniku, choćbyś znała tylko jednego dusioła, to nie przejmuj się, bo tu niezłe matactwa odchodzą i można zgadnąć to, o czym się w życiu nie słyszało. Mówię to z wielokonkursowego doświadczenia. (Tak po cichutku powiem Ci - reszta nie słuchać - że powinnaś zgadnąć przynajmniej 5.)
Użytkownik: dobry_rocznik 21.11.2006 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry_roczniku, choćbyś z... | nutinka
Dziękuję, no to strzelam. Co prawda nie w to, ale może później.
Poza tym zajęcie pierwszego miejsca od końca - to też jest wyczyn, może się uda. ;-)
Użytkownik: Anna 46 21.11.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję, no to strzelam.... | dobry_rocznik
Szanowny Panie Poczmistrzu, jesteś Pan Najwspanialszym Podpowiadaczem!
Mam 4. Li i jedynie dzięki Panu! A dusiołka ani moje oczy nie widziały, ani uszy nie słyszły...

Małgorzato, słuchaj:
2. masz tatę/mamę i trójeczkę dzieci niekonkursowych a ja bym tego i za dwie doby nie przeczytała; nie lubię
5. masz, znasz, zdecydowanie nie lubisz i to od dawna
6. masz tatę/mamę i jedno niekonkursowe, jakoś tak mi daleko do tego niekonkursowego (i Tobie też)
7. masz tatę/mamę i dwójkę niekonkursowych pociech, obie bardzo lubisz
17. masz tatę/mamę i najukochańsze dziecko-łobuza niekonkursowego
24. masz tatę/mamę i dwójeczkę niekonkursową, klimat ten tatuś/mamusia robi niepowtarzalny

Zastanów się nad tymi znaczkami spokojnie.:-)
Użytkownik: dobry_rocznik 23.11.2006 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Szanowny Panie Poczmistrz... | Anna 46
Anno! Jesteś po prostu genialna! Dziękuję za podpowiedzi. Nie udzielam się w tym konkursie (tłumaczyłam się już przed Poczmistrzem), bo prawie nie ma mnie w domu, przez co jestem "poszkodowana na internecie".
Ale kilkoma znaczkami rzuciłam w Pana Naczelnika i zaraz zrobię to znów. Uprzedzam, żeby się zdążył skryć za workami listów.
Pozdrawiam wszystkich :)))
Użytkownik: Natii 22.11.2006 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobry_roczniku, choćbyś z... | nutinka
Mi się właśnie kiedyś coś takiego przydarzyło - odgadłam "Grę Endera" po bardzo długim dociekaniu, choć wcześniej nie słyszałam o tej książce... A teraz stoi u mnie na półce i czeka na przeczytanie. :-)
Użytkownik: librarian 22.11.2006 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
W ogóle to uważam, że po każdym konkursie powinna być dogrywka. Uczestnicy nadsyłają swoje fragmenty, oczywiście utrzymujące się w temacie, których po prostu zabrakło w konkursie, a organizator zgaduje. To by sprawiedliwie było. Tak. ;))
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: W ogóle to uważam, że po ... | librarian
Których znaczków nie masz w swoich zbiorach? Otwieram swój klaserek i bardzo chętnie się podzielę. Jak kto będzie protestował, to go dziabniemy parasolką.:-)))
Użytkownik: Czajka 22.11.2006 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Których znaczków nie masz... | Anna 46
Szszszes - khe khe - naście... - wydobyło się z trudem i jękiem spod znaczka.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Szszszes - khe khe - naśc... | Czajka
Anna nałożyła kompresik na znękaną Czajkę, na całą...
16. - powiedziała, trącając czubeczkiem parasolki Czajkę,żeby sprawdzić, czy ta jeszcze dycha - tatuś/mamusia taki temperamentny bywał - tu Anna wykorzystała parasolkę, jaką broń białą... jego/jej najbardziej znane dziecko - Anna w dalszym ciągu rozprawia się parasolką z nieznanym adwersarzem - to takie skojarzenie moje, rodzinne... tata/mama...:-) A dusiołek-epistołek to faktycznie się nadawał wcześniej. Bardzo się nadawał, by nie rzec: nadał!:-)))

Już wiesz? Bo ja się trwożnie rozglądam, czy mnie kto nie pogoni własną parasolką i czym nie przylakuje.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Anna nałożyła kompresik n... | Anna 46
Anna rozglądając się dookoła, wlazła za leżącą bez czucia (nadal!) Czajkę, wyciągnęła parasolkę i wycelowała... "Ojojoj, jak Pan Bóg dopuści, to i z kija wypuści" - Czajka pogroziła Annie, wstała, wzięła się w garść i poszła strzelać do 16. Joy przeżył....
Użytkownik: nutinka 22.11.2006 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Anna nałożyła kompresik n... | Anna 46
Anno, ponawijaj tak jeszcze o czymś. Cudnie się to czyta znając dusiołka, chociaż nie wiem, czy można odgadnąć nieznanego. Troszkę mnie brzuch rozbolał ze śmiechu.
Użytkownik: emkawu 22.11.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, ponawijaj tak jeszc... | nutinka
Tak, tak, najlepiej 6, 7 i 21 ponawijaj :-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 02:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak, najlepiej 6, 7 ... | emkawu
Szósteczka. Szósteczka po wierzchu jest trochę szkolna. Może w środku mniej. Wierzch dobrze widać i środek też. Wierzch widać na wierzchu poczty a środek widać na wierzchu dusiołka. Gdzie mieszka siostra, gdzie główny dusiołek jedzie-płynie i po co. Wszystko prawda i żadnych zmyleń północnych nie ma.
Siódemka. O siódemce strasznie gadają i gadają u nas i nie u nas. I się zachwycają ochami i achami. Dusiołka można ścigać po globusie (jest ślad). Całkiem nie dla Czajek. Bry. No i na wierzchu pół Prousta jest. Z Prousta. Przynajmniej mnie się kojarzy bardzo z Proustem. Hihi. Pół dusiołka to jego miłość. Ale tylko pół wierzchu. Drugie pół wierzchu niby babskie. :-)
21. Oczko, zapomniałam co? A nie, nie zapomniałam - sama nie wiem.
Omatko, teraz Joy mnie przegoni.
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Szósteczka. Szósteczka po... | Czajka
Czajko, cudnie podpowiadasz szósteczkę - nic nie rozumiem, chociaż dusioła znam. Wprawdzie czytałam dawno i ni w ząb nie pamiętam, co tam się działo, ale nawet wierzch jawi mi się bardzo tajemniczo. Dobrze, że nie muszę się głowić, co Czajka chciała powiedzieć... ;P
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, tak, najlepiej 6, 7 ... | emkawu
6. i 7. tu widzę kłopot z mataczeniem, bo "szczeliłam beszczelnie" po prostu i trafiłam; tematyka 6. mi zdecydowanie nie leży - wojna...
7. wydedukowałam, by nie rzec: wydukałam, po jednym słowie z dusiołka; poczytaj, charakterystyczne dla pewnych spraw, kręgów i obszarów.
21. tu mam uczucia ambiwalentne, czytałam i momentami mi się podobało a momentami nie bardzo z powodu.. .. nie będę się wyrażać.... ja tam taka nowoczesna nie jestem.
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 02:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, ponawijaj tak jeszc... | nutinka
Mnie też już brzuch boli, a nie wiem czy to w omdleniu dobry objaw. :-))
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 02:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Anna nałożyła kompresik n... | Anna 46
Anno, a czy Ty nasączyłaś kompresik, bo jakoś źle działa?
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 10:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Anna nałożyła kompresik n... | Anna 46
Anno, bardzo Ci dziękuję i chciałam Cie zapewnić, że dziury i rany po parasolce goją się bardzo dobrze. :-))

A 21 wiesz?
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno, bardzo Ci dziękuję ... | Czajka
A wiem, a powiem! Nasze to jest, tatuś/mamusia niegłupia, ale polski język mi tam momentami nie leży... i mi się Jolą kojarzy od jakiegoś konkursu.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiem, a powiem! Nasze t... | Anna 46
Naszą Jolą Jakozakową? Idę czytać w takim bądź razie.
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Naszą Jolą Jakozakową? Id... | Czajka
Nie czytaj naszej Joli, kojarz naszą Jolę... z czym? No właśnie.
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytaj naszej Joli, k... | Anna 46
Jola z łasiczką?
Znowu malarstwo? Mam iść w albumy? Omatko, trudne jest życie konkursowicza.
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jola z łasiczką? Znowu m... | Czajka
Nie ten album! Jola z koszyczkiem i małym nożykiem...
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie ten album! Jola z kos... | Anna 46
Yyyy, to ja gdzie indziej strzelałam, a Joy nic nie mówi, bo go przyklapiłyśmy naleśnikiem. :-)
Użytkownik: librarian 22.11.2006 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Których znaczków nie masz... | Anna 46
Droga Anno (och widzę Cię z parasolką, pieskiem i różą), wiele nie mam znaczków, można powiedzieć, że więcej nie mam jak mam i mimo wspaniałych naprowadzań, ledwo wymęczyłam 9tkę i 10tkę. Część czytałam, co niewiele zmienia w mojej smutnej sytuacji. 2,3,4,6,8,15,16 i jeszcze wszystkie 20tki z wyjątkiem ostatniej. Ach.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 17:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Anno (och widzę Cię... | librarian
Te wymienione, to są braki w klaserku?
Użytkownik: librarian 22.11.2006 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Te wymienione, to są brak... | Anna 46
O tak pani Parasolko, to są te brakujące. W dodatku dopiero teraz zauważyłam kontrkonkurs obok, to już naprawdę nie wiem za co się brać, i tu ciekawie, i tam też.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 17:59 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak pani Parasolko, to ... | librarian
Komtrkonkurs jest dla Joy'a. Siedź tu, czytaj uważnie moje wywody do Czajki (wyżej), tam jest 16. a jej tatuś/mamusia na tacy.
Zaraz będzie ciąg dalszy...
Użytkownik: librarian 22.11.2006 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Komtrkonkurs jest dla Joy... | Anna 46
Mała przerwa, bo właśnie wychodzę. Nie, nie na pocztę niestety. I zaraz czytam. Zeby żądz moc, móc wzmóc i kilka dusiłków zmóc.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak pani Parasolko, to ... | librarian
Zaczniemy od 24. tatusia/mamusi nie masz ocenionego, nic to; ulubiony mój i pewnej Mistrzyni od Matactw; była wizualizacje, ostatnio się "przetatusiowałam" i robię przerwę
23. masz, znasz, lubisz, kochasz, uwielbiasz całą dość liczną rodzinkę zajednomorską
22. nie masz ocenione... nic nie tracisz... ufff... jakim cytatem Ci rzucić... staroć taka, rzewliwa, ckliwa, w założeniu wychowawczo - umoralniająca...
Użytkownik: librarian 22.11.2006 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczniemy od 24. tatusia/... | Anna 46
23. Jeśli to jest to co myślę, to całej rodzinki nie czytałam. Czy tam raczej wujek był ciekawszą postacią niż ciotka? I jakoś nie mogę umiejscowić podrzutków.
Użytkownik: Anna 46 22.11.2006 21:05 napisał(a):
Odpowiedź na: 23. Jeśli to jest to co m... | librarian
Oj, chyba źle myślisz... nie ta rodzinka. Podrzutki były dawno, zanim ten, co był u podrzutków został, kim został.
Użytkownik: eliot 22.11.2006 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: 23. Jeśli to jest to co m... | librarian
Okazuje się, że czytałam 23. Ale co to za podrzutki????
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 02:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Okazuje się, że czytałam ... | eliot
Podrzutków to nikt nie pamięta pewnie, zwłaszcza ja, bo nie czytałam. Ale dusiołka z dużej rodziny, nieanglosaskiej każdy zna, nie każdy lubi (to dziwne). Niektórzy nawet są uczuleni wprost. Wiec jak już namierzycie podrzutków, tfu, rodzinę, to wtedy trzeba spojrzeć na narrację. No. I już. Jest tytuł. Albo się leży na podłodze pod znaczkiem.
Użytkownik: emkawu 23.11.2006 08:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podrzutków to nikt nie pa... | Czajka
To czemu masz w ocenach? ha, ha!
Chyba zgadłam szesnastkę. Nie wiem, bo Joy nie odpowiedział, więc może jest zastrzelony. Jeśli zgadłam, to one dobrze podpowiadają, ale wredne to jest, wredne!

Dziękuję za szósteczkę i siódemeczkę, już myślę.
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 08:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To czemu masz w ocenach? ... | emkawu
Może samo przyszło w słoiczku? Czytałam, nie czytałam, i tak lubię. :-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: To czemu masz w ocenach? ... | emkawu
Emkawu, no coś Ty? One nie podpowiadają tylko mnie dziabią parasolką a potem przyciskają kompresikiem. Idę w katalogi między półki się upajać. :-)
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Podrzutków to nikt nie pa... | Czajka
A ci, co są uczuleni, wolą pewnie psy. Na psy takiego uczulenia się nie obserwuje, częściej na koty, ale to już poza tematem głównym.
Użytkownik: jurczak 22.11.2006 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Mam 1, wysłałam 15. Główkujemy dalej :-))
Użytkownik: eliot 22.11.2006 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
No pięknie. Wysłałam odpowiedzi przed dokładnym przeczytaniem waszych wypowiedzi i choć jeszcze nie dostałam listu zwrotnego - wiem, że mam kilka niewypałów. Jak się człowiek spieszy, to... przecier z dyni nie wychodzi ;-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: No pięknie. Wysłałam odpo... | eliot
Nie może być odpowiedzi bo nic od Ciebie nie mam. Proszę nakleić więcej znaczków.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie może być odpowiedzi b... | KrzysiekJoy
Już jest wpadło do Spamu. Proszę czekać na odpowiedź.:-)
Użytkownik: sonja1 22.11.2006 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Już jest wpadło do Spamu.... | KrzysiekJoy
Przed chwilą wysłałam dwa maile, w tym ten jeden zaginiony. Jak nie doszło wyślę z innej skrzynki.
Użytkownik: KrzysiekJoy 22.11.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed chwilą wysłałam dwa... | sonja1
Wszystko doszło nawet podwójnie. Poczta wysłana, poczmistrz zbiera się do domu. Godziny otwarcia na mojej stronie jakby ktoś nie zauważył.:-)
Użytkownik: eliot 23.11.2006 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No pięknie. Wysłałam odpo... | eliot
Chyba mi jednak ten przecier wyszedł. Byłam przekonana, że to nie może być to, bo... przecież bym poznała!!!
Użytkownik: Natii 22.11.2006 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
No, Joy, wysłałam pierwszego maila... sam się o to prosiłeś, muahahaha. :P
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Puk, puk kto tam? Listonosz. Proszę odebrać przesyłki.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 08:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Puk, puk kto tam? Listono... | KrzysiekJoy
Już zsyłki? Ale, panie Poczistrzu Naczelny, my naprawdę nic nie podpowiadamy, naprawdę.
Tak osłabłyśmy od niewiedzy heksagonalnej.
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 09:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Już zsyłki? Ale, panie Po... | Czajka
Ja cierpliwy jestem, ale mnie to nie ma kto podpowiedzieć, a wstydzę sie palnąć głupstwo. Czy tam obok to kolor jest w tytule? To ja mam przeciez dostawać prezenty, a Wy nic.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cierpliwy jestem, ale ... | KrzysiekJoy
Joy, przecież wysłałam Ci ostatnio kopertę, a Ty też nic. Albo prawie nic. :-)

Koloru nie ma. Chyba że w środku. :-)
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, przecież wysłałam Ci... | Czajka
W środku nie zauważam koloru. Chyba że traktować kolorowo cały świat, ale wtedy byłby on w każdej książce.
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: W środku nie zauważam kol... | nutinka
W środku takie małe, malusieńkie kolorki muszą być.
Niektórzy je trzymają w niealbumach. :-)

Nutinko, dziękuję Ci bardzo, że mi zdjęłaś ciemność z oka. Jesteś bardzo dobra. :-)
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: W środku takie małe, malu... | Czajka
Czyżby chodziło Ci o szesnastą ciemność? Byłoby super.
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby chodziło Ci o szes... | nutinka
Czekam na potwierdzenie, może przyjdzie po naleśnikach, gorzej jak Joy poprosi o sweterek. :-)
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cierpliwy jestem, ale ... | KrzysiekJoy
Joy, wstydzić to się będziesz, że takiego oczywistego dusiołka nie zgadłeś od razu. Na razie może lepiej palnij głupstwo. :P
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, wstydzić to się będz... | nutinka
Leżę i kwiczę, ostatnia deska ratunku idę do klasera Czajki. Przyznaje, że się wstydzę.:-(
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 10:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Leżę i kwiczę, ostatnia d... | KrzysiekJoy
Może najpierw idź do Nutinki, zjesz sobie naleśnika na drogę?
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Może najpierw idź do Nuti... | Czajka
Twój klaserek pewniejszy, bo Nutinka stwierdza, że obywatelka zna.:)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Twój klaserek pewniejszy,... | KrzysiekJoy
Joy, a Ty głodny nie jesteś?
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Twój klaserek pewniejszy,... | KrzysiekJoy
Joy, posłuchaj Czajki, ona dobrze prawi. Po drodze wstąp do mnie, tylko się nie zasiedź ;), a potem sprawdź podejrzenie u obywatelki Czajki.
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, posłuchaj Czajki, on... | nutinka
Próbowałem trochę sam. Skupiłem się na fajce i wyszli z pamięci tacy goście: Herculesik Poirot, Sherlock Holmes i Włóczykij. Stawiałbym na tego ostatniego, ale ja cienki jestem z literatury dziecięcej. Jak bylem mały to czytałem "żółte tygryski" dopiero teraz na starość nadrabiam.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Próbowałem trochę sam. Sk... | KrzysiekJoy
Joy, ale dlaczego Ty swoją cenną pamięć nadwyrężasz? Podpytaj Szerlocka w sprawie nutinkowych naleśników. Gdzie są. On na pewno Ci pomoże. :-)
Dostałeś moje dusiołki w sosie własnym z parasolką?
Użytkownik: nutinka 23.11.2006 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Próbowałem trochę sam. Sk... | KrzysiekJoy
Daj spokój fajce, skup się na odwiedzeniu mnie i potem Czajki. Zajrzę tu dopiero wieczorem, więc masz dużo czasu. :)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Próbowałem trochę sam. Sk... | KrzysiekJoy
I już na progu, jak tylko Nutinka Cię powita chlebem i naleśnikami, od razu się rozglądaj.
Wy też tak macie, że bezwarunkowo patrzycie na półki z książkami, nawet jeżeli chwilę potem się okazuje, że to podręczniki hodowli buraka pastewnego? :-)
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: I już na progu, jak tylko... | Czajka
Chichichi, byłam u Nutinki na naleśnikach, żeby się upewnić, bo mi się nie chciało szukać w książce - upewniłam się i poszukałam też. Obejrzałam sobie ilustracje przy okazji - moja parasolka piękniejsza jest, ale klaserek mają lepszy.:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Chichichi, byłam u Nutink... | Anna 46
Ale w garnek to nie można zajrzeć. Trzeba się chyba zapisać.
:-(
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w garnek to nie można... | Czajka
Z powodu najedzenia się olbrzymiej ilości naleśników, tudzież przekopania kilku działek z ocenami. Poczmistrz "obłąkany" niewiedzą, pasuje i idzie do swoich "lampeczek" zaszyć się i spłonąć ze wstydu.:-(
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Z powodu najedzenia się o... | KrzysiekJoy
Joy!!!! Omatko, kopać w listopadzie!!!
Nic nie kop, wejdź do Nutinki, ona od razu leci z naleśnikiem i ze sweterkiem, a Ty sobie siedź, jedz naleśniki i rozglądaj się za tymczasowymi listopadowymi a'la lampeczkami.
I pamiętaj, nad lampeczką zawsze najciemniej, Poczmistrzu Joy. :-)))
Użytkownik: ella 23.11.2006 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Z powodu najedzenia się o... | KrzysiekJoy
Poczytalam Wasze wypowiedzi/podpowiedzi i mam zamiast glowy dynie nafaszerowana nalesnikami i obklejona znaczkami!
Teraz wiem, ze nic nie wiem ;-(
;-)))) Sprobuje popracowac.
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Poczytalam Wasze wypowied... | ella
Elu ja w kwestii formalnej (ha, na posła poczmistrza)To mój konkurs i to Oni mają zgadywać. Wciągnęli mnie do jedzenia naleśników. No, wiecie co, tego jeszcze nie grali, żeby biedny organizator, który ma 31 "kupionych duszyczek", które musi je, pogłaskać, zestrofować, prosić, karać, nagradzać, musiał odgadywać dusiołki.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 13:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Elu ja w kwestii formalne... | KrzysiekJoy
Bu, miało nie być wątków politycznych.:-)
Użytkownik: ella 23.11.2006 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Elu ja w kwestii formalne... | KrzysiekJoy
Biedny jestes taki...;-(
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale w garnek to nie można... | Czajka
Jeśli w mój, to proszę bardzo, proszę bardzo - bez zapisów. W którym konkretnie chcesz zamoczyć swój milutki dziobek?
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli w mój, to proszę ba... | Anna 46
To wyżej, to odnośnie garnka i Czajki - Łakomczuszki!

Teraz do Szanownego Pana Naczelnika Poczt Wszystkich:
zostaw Pan lampeczki, fruwaj do swoich obowiązków Poczmistrza, albo posiedź chwilkę u Nutinki. Jak nie zgadniesz swojego dusiołeczka, to będziesz odszczekiwał, odćwierkiwał, odkwikiwał i w ogóle od... publicznie, że nas nie słuchasz.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 23.11.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Komunikat.
1.
Jako, że nie zaznaczyłem we wstępie do konkursu iż zamierzam wykorzystać, niektóre Wasze wypowiedzi z listów przysłanych do mnie w ramach konkursu informuje, że taki zamiar mam. Jesli ktoś się sprzeciwia aby go cytować (choć wszystko będzie w formie anonimowej)proszę niech da znać na wiadomy adres.
2.
Jako, że przygotowanie rozwiązania zajmie mi trochę czasu, proszę o cierpliwość, napewno 26 się pojawi prawdopodobnie w godzinach popołudniowych.
3.
Nie muszę mówić iż uczestnicy spotkania w Łodzi proszeni są o zachowanie się godne konkursowicza BiblioNETki.:-)))
Użytkownik: Anna 46 23.11.2006 17:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Komunikat. 1. Jako, że ... | KrzysiekJoy
Joy, możesz sobie użyć i wykorzystać wszelkie wypowiedzi - jako Szef Poczty masz prawo; a w ogóle, to uwielbiam czytać właśnie te "strzały, jęki i spekulacje" - czego my nie potrafimy wymyślić...:-)
Użytkownik: Czajka 23.11.2006 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Komunikat. 1. Jako, że ... | KrzysiekJoy
Będziemy mataczyć bardzo godnie i pozdrawiać Cię co drugie matactwo. :-)
Użytkownik: dobry_rocznik 24.11.2006 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Komunikat. 1. Jako, że ... | KrzysiekJoy
Drogi Poczmistrzu!
Wczoraj pofrunął do Ciebie gołąb pocztowy z kilkoma znaczkami - ciężko nie miał, więc powinien dolecieć. Możesz mi go odesłać? Mam jeszcze dwa znaczki do sprawdzenia, a nie znam oceny wczorajszej wysyłki.
Z poważaniem
d_r ;-)))
Użytkownik: KrzysiekJoy 24.11.2006 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Poczmistrzu! Wczor... | dobry_rocznik
dobry_roczniku, poczmistrz napewno odpisał bo pamięta, że list Twój był pisany na pięknym papierze i bardzo go chwalił. Nawet pytał jak się takie listy tworzy. Na wszelki wypadek zaraz zrobię powtórkę, ale najpierw spójrz i potwierdź mi, że dalej nie doszedł.:-)
Użytkownik: dobry_rocznik 24.11.2006 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: dobry_roczniku, poczmistr... | KrzysiekJoy
Właśnie wróciłam i od razu wyjaśniam: wczoraj, 23.11 o 12:51 wysłałam drugi list (papier też ładny, dodam nieskromnie) i właśnie o niego się dopytuję, może jeszcze raz wysłać?
Przed chwilą dostałam po raz drugi odpowiedź na list pierwszy, uff. Ale się porobiło, gołąb chyba pieszo wędruje. ;-))
Użytkownik: KrzysiekJoy 24.11.2006 13:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie wróciłam i od raz... | dobry_rocznik
Bo drugiego nie mam, niestety.
Użytkownik: dobry_rocznik 24.11.2006 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo drugiego nie mam, nies... | KrzysiekJoy
Przed chwilą wysłałam drugi raz drugi list... Nie poddaję się, jak widzisz, jeszcze doślę dziś trzeci z dwoma znaczkami. ;-)
Użytkownik: dobry_rocznik 24.11.2006 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed chwilą wysłałam dru... | dobry_rocznik
Ostatnia próba - wysłałam drugi list + dwa nowe znaczki ze skrzynki syna. Może wreszcie dojdzie.
Już dziś nie będzie mnie tutaj, ale rodzinka mnie zawiadomi, gdybyś potwierdził, że wreszcie i nareszcie itp.itd. To są tak zwane atrakcje dodatkowe - gratis, he he. ;-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 24.11.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ostatnia próba - wysłałam... | dobry_rocznik
dobry_roczniku miły. Czekam cierpliwie za szybką i nic. Listy przychodzą i zaraz wychodzą podstemplowane. Dla Ciebie uruchamiam drugie okienko.
Spróbuj napisać na ten adres:
krzyszkondr@gazeta.pl.
Może szybciej dojdzie.:-)
Użytkownik: dobry_rocznik 25.11.2006 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: dobry_roczniku miły. Czek... | KrzysiekJoy
Drogi Panie Naczelniku!
Dziękuję za cierpliwość i pomoc - cieszę się, że wreszcie dotarł ten pechowy mail. Obawiam się, że może Pan go otrzymać cztery razy...
Pozdrawiam ;-) d_r
Użytkownik: KrzysiekJoy 25.11.2006 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Drogi Panie Naczelniku! ... | dobry_rocznik
Jak strajk to strajkuje nawet poczta elektroniczna. Strasznie długo Twoje liściki wędrują do mnie. Czekam jeszcze przynajmniej na poprawkę 21.:-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 25.11.2006 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Przypominam, że zostały dwie godziny do zakończenia konkursu. Decyduje data (godzina) "stempla pocztowego":-)
Wyniki jutro między 16 a 17.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: