Dodany: 29.10.2006 20:14|Autor: Korniszon13

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Dla wszystkich ten sam ogień
Cortázar Julio

Co zgotował los...


Bardzo krótka, jednak niezwykle treściwa książka. Przedstawia ludzi w różnych, skrajnie trudnych, czasami wręcz nierealnych sytuacjach. Każde z ośmiu opowiadań, oprócz treści, ma także coś niezwykłego w swojej budowie. Jedno zdanie może ciągnąć się przez wiele stron, a w połowie najkrótszego gwałtownie zmienia się narrator – bez przecinka, myślnika, nie mówiąc już o kropce.

W opowiadaniu „Siostra Cora” Cortázar opisuje historię chłopca kochanego przez swoich rodziców, bardzo… Miał wszystko, bez przerwy w centrum uwagi, „oczko w głowie”. Oni jednak nie zdawali sobie sprawy z tego, jak bardzo go krzywdzą.

W innym opowiadaniu – „Dla wszystkich ten sam ogień” – autor snuje równolegle dwie opowieści, jedna z czasów rzymskich, druga – współczesnych. Jednak obie historie coś łączy – ogień. Ten sam… bo czym różni się płomień od innego płomienia?

Opowiadanie „Inne niebo” to historia mężczyzny zakochanego w ciemnościach paryskich pasaży i kobiecie z jednego z nich… Niestety, cień grozy okrywa wesołe życie w malowniczych zakątkach pod „innym niebem”.

W „Wyspie w południe” poznajemy historię człowieka, który postanowił za wszelką cenę spełnić swoje marzenie, odwiedzić pewną grecką wyspę. Gdy osiąga cel, dowiaduje się, że jego marzenia, wyspa, uratowała mu życie…

Historia przedstawiona w „Połączeniu” to opowieść o tragedii wojny, ale też o nadziei i wierze w człowieka. Grupa żołnierzy podczas ataku rozpada się. Ranni pośród brudu i wilgoci przedzierają się przez nieprzyjazne tereny, by wreszcie spotkać się, połączyć, znów być razem. I powspominać swoją ojczyznę, zastanowić się nad sensem tego, co robią…

„Południowa autostrada” jest opowiadaniem o ludziach. Ludzie dzielą się i łączą, kłócą się i godzą, walczą i zawierają sojusze. Na autostradzie tworzy się ogromny korek. Samochody nie mogą ominąć zniszczonego asfaltu – przez kilka dni ludzie muszą zostać na drodze. Ludzie dzielą się na wiele grup, handlują między sobą, kłócą się, pertraktują z okolicznymi mieszkańcami. Tworzą się małe społeczności. Jednak kiedy wszyscy zżyją się ze sobą, nadchodzi czas rozstania… To, czego kiedyś niecierpliwie wyczekiwano – staje się przekleństwem. Gdy odnajdzie się już swoje szczęście – nie będzie trwało wiecznie. Wszystko przemija. Nieprzerwanie. Zawsze. Na zawsze.

„Zdrowie chorych” – tytuł tak paradoksalny, jak sama treść opowiadania. Pewna rodzina w trosce o swoją matkę, nie mówi jej o tragediach, takich jak śmierć syna, siostry… Zamiast tego wymyślają jakieś „zastępcze” historie, takie „na chwilę”. Jednak odwlekają moment wyjawienia prawdy przez długi czas, wreszcie matka umiera. Wszyscy tak bardzo zaangażowali się w ukrywanie prawdy, że sami uwierzyli we własne kłamstwa. Jeśli ludziom coś nie odpowiada, zrobią wszystko, żeby wmówić sobie i otoczeniu, że jednak nie, to nie było tak, ale tak…

Opowiadanie „Instrukcje dla Johna Howella” przedstawia to, co w teatrze życia zdarza się bardzo często – nieoczekiwany angaż w spektaklu reżyserowanym przez los…

Podsumowując – piękny zbiór, może trochę groteskowych, opowiadań o codziennych, chociaż tak niezwykłych problemach, o niespodziankach losu, pozytywnych i negatywnych, po prostu - o ludzkim życiu…

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 13683
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 22
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.10.2006 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
Jakoś umknął mi fakt istnienia tej książki, może dlatego, że w naszej wiejskiej bibliotece trudno liczyć na komplet twórczości autora "mało popularnego". Znacznie łatwiej np. o pełny wybór dzieł Nepomuckiej, Cartland, Grishama, etc. Ale po Twojej recenzji nie ustanę, aż skądś jej nie wytrzasnę - muszę to przeczytać.
Użytkownik: Korniszon13 30.10.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś umknął mi fakt istn... | dot59Opiekun BiblioNETki
Po tę książkę sięgnąłem właściwie przypadkiem, chciałem przeczytać "Grę w klasy", ale akurat była "zajęta". "Dla wszystkich..." wziąłem, żeby spróbować trochę Cortazara. Spodobał mi się jego styl pisania :) I miło mi, że moja recenzja działa tak zachęcająco :)
Użytkownik: Tamarynka 29.07.2009 21:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakoś umknął mi fakt istn... | dot59Opiekun BiblioNETki
Musisz. ;) Jest naprawdę rewelacyjna.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.07.2009 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Musisz. ;) Jest naprawdę ... | Tamarynka
Już jestem po, już nawet recenzję stworzyłam :).
I w dodatku upolowałam drugi tomik opowiadań , "Ośmiościan"(Czytelnik 1977). W tym już nie wszystkie równo mnie zachwycają - najbardziej "Miejscowość zwana Kindberg" i "Liliana płacze" - ale tak czy inaczej, dobry też jest.
Użytkownik: Tamarynka 30.07.2009 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Już jestem po, już nawet ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Taak, "upolowałam" to dobre słowo. W mojej bibliotece trudno o cokolwiek Cortazara, w księgarniach nie mają nic oprócz "Gry w klasy" i wznowionych w tym roku tomów opowiadań, w antykwariatach - tak samo pustki. A niby jedno z największych miast w Polsce. :/

Hm, ja jeszcze bardzo lubię "Szyję czarnego kociaka" i "Rękopis znaleziony w kieszeni" - śliczne są. :))
Użytkownik: verdiana 30.10.2006 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
Bardzo ładnie napisałeś... doceniam, bo Cortazar jest mi bardzo bliski. :-)
Użytkownik: Korniszon13 30.10.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo ładnie napisałeś..... | verdiana
:)
Użytkownik: Marylek 30.10.2006 22:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
Och, to wypożycz sobie więcej opowiadań Cortazara! Były różne wydania, jedno- i dwutomowe, zawierające mnóstwo opowiadań właśnie w tym specyficznym "Cortazarowym" stylu. Uwielbiam je! "Południowa autostrada" i "Zdrowie chorych" należą do moich ulubionych :-)
Niektóre są cudownie surrealistyczne, niektóre zaś realistyczne aż do bólu. Ciekawe, czy podobałby ci się, np. "Sezon ręki" lub "W nocy twarzą ku niebu".
Koniecznie wróć jeszcze do opowiadań Cortazara.

Użytkownik: Korniszon13 30.10.2006 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, to wypożycz sobie wi... | Marylek
Z chęcią to zrobię :) Chociaż w najbliższej przyszłości mam zamiar zmierzyć się z "Grą w klasy".
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 27.06.2009 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, to wypożycz sobie wi... | Marylek
Właśnie znalazłam, przeczytałam, i wyróżniłam te same dwa!
Użytkownik: Marylek 27.06.2009 23:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie znalazłam, przecz... | dot59Opiekun BiblioNETki
Hi, hi, ale które dwa? Bo podałam tam cztery tytuły! ;)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.06.2009 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, ale które dwa? Bo... | Marylek
Pierwsze dwa; drugich dwóch w tym tomiku nie ma.
Użytkownik: Marylek 28.06.2009 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze dwa; drugich dwó... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tak też myślałam. :)
Cortazar jest w ogóle rewelacyjny, miał niesamowitą wyobraźnię i te surrealistyczne opowiadania są wspaniałe. Ja generalnie wolę dłuższe formy, natomiast opowiadania Cortazara pochłaniam.
No, jeszcze mogabym polecić W tańcu (Harris Joanne), nikewielki zbiorek oowiadań, ale tak różnowrodnych, również w stylu, jakby nie były pisane przez jedną osobę. Świetne.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.06.2009 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak też myślałam. :) Co... | Marylek
Czytałam, też zrobiły na mnie wrażenie. Ja w ogóle lubię opowiadania, ale teraz wielu autorów w ogóle nie bierze się za tę formę. A Cortazar jest wyjątkowy, nie wiem, z czego się to bierze, bo przecież nie jest to jedyny autor, który posługuje się elementami groteski czy surrealizmu; ale w wykonaniu kogoś innego przeważnie mnie to nie zachwyca, a u niego -tak. W "Opowieściach i kronopiach i famach", przynajmniej w tym wydaniu, które czytałam, jest taka zupełnie zwariowana historyjka o niedźwiedziu, mieszkającym w rurach wodociągowych; fakt, że ja mam lekkiego bzika na punkcie niedźwiedzi, więc mogę być nieobiektywna, ale jest to jeden z moich ulubionych tekstów, niesamowicie poetycki, jak jakaś bajka wymyślona przez dziecko, które nie wie, że są granice prawdopodobieństwa i w związku z czym jego wyobraźnia też nie ma granic...
Użytkownik: Marylek 28.06.2009 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam, też zrobiły na ... | dot59Opiekun BiblioNETki
O, jak wspomniałaś o grotesce, przypomniał mi się Topor. Jego opowiadania też lubię, to nie jest może ta maestria, co Cotazar, ale pomysły i zmysł obserwacji rewelacyjny.
Użytkownik: --- 31.10.2006 01:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
komentarz usunięty
Użytkownik: Korniszon13 31.10.2006 07:44 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
:-)
Użytkownik: misiak297 01.11.2006 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
Świetna recenzja! I znowu mi schowek spuchnie:)
Użytkownik: Korniszon13 01.11.2006 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Świetna recenzja! I znowu... | misiak297
Bo schowek jest po to, żeby puchnąć:)
Użytkownik: Demented 31.03.2007 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo schowek jest po to, że... | Korniszon13
Cóż, opowiadania te z pewnością (niestety jak dla mnie) nie prezentują sobą tego stylu co "Gra w Klasy", aczkolwiek w niczym to nie umniejsza ich wartości. Mi do gustu najbardziej przypadło ostatnie opowiadanie "Inne niebo" pewnie z tego powodu, że najbardziej mi przypomina historie Mag, Oliveiry, i innych upadłych "cortazarowych" bohaterów.
Użytkownik: Korniszon13 31.03.2007 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, opowiadania te z pew... | Demented
Nie reprezentują? Dla mnie to mistrzostwo! "Gra w klasy" to powieść niezwykła i jedyna w swoim rodzaju. To właśnie ona przyniosła Cortazarowi sławę. Ale opowiadania to diamenty w ogromnym naszyjniku jego dzieł! Zbyt często sie o nich zapomina, nie docenia. A każde z nich przekazuje nam coś istotnego, każde jest ważne, każde pokazuje jakieś cechy, zachowania, które odgrywają role w naszym życiu. Uświadamiają nam jak mogą potoczyć się nasze losy, czym jest życie... Cortazar w najlepszym stylu, w najlepszej odsłonie, to właśnie opowiadania. Dla mnie. :)
Użytkownik: Robert de Molay 24.07.2009 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo krótka, jednak nie... | Korniszon13
Za każdym razem gdy sięgam po Cortazara odnosze niepodparte wrażenie, że czytam Go "od nowa" - to znaczy po pierwszym zdaniu wiem o czym to jest ! a jednak ...
Jest w tym magia, niczym wyłuskane z mej podswiadomej aury sceny odgrywające się zmrużonymi oczyma wyobraźni.

W tym zbiorze - "Siostra Cora" - cudowny, szlanie przekonujący sposób narreacji, rozgrywającej się nie tylko w głowach ale i w sercach pielegniarki i pacjenta, wędrujaca, niestała relacja zakompleksionego chłopca i targanej wątpliwościami dziewczyny, z charakterystycznym u C. druzgocącym czytelnika zwrotem końcowym.

"Zdrowie chorych" - krótka nota o nas samych, igrających ułudą, fałszujących obraz rzeczywistości ( w gruncie rzeczy umierająca matka jest tu symbolem )

Dla adeptów Pana C. - lektura obowiazkowa.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: