Dodany: 14.04.2006 17:29|Autor: saek

Ogólne> Offtopic

zabawa "Napiszmy książkę"


Jest to taka zabawa "forumowa". Nie wiem, może widzieliście już kiedyś takie coś, może już nawet jest na tej stronie, ale coś w tym stylu: każdy coś dopisuje w celu kontynuacji opowieści. Jakieś zdanie, równoważnik zdania bądź wyraz. Może być ciekawie (w końcu to strona o książkach, oczytani ludzie, więc dużo pomysłów... tylko, żeby chęci też były, bo naprawdę fajna historia może powstać)

Zacznę (oryginalnie co prawda, ale cóż...)

============================

"Pewnego dnia...
Wyświetleń: 123331
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 423
Użytkownik: hankaa 14.04.2006 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
gospodyni domowa piekąc pyszny sernik, stłukła nie wiedząc jak to zrobiła zewnętrzną szybę od piekarnika.
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
i rozcięła sobie dłoń
Użytkownik: glivinetti 14.04.2006 19:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
- Ałć - szepnęła, aby nie usłyszał jej przebywający w sąsiednim pokoju...
Użytkownik: Czajka 14.04.2006 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: - Ałć - szepnęła, aby nie... | glivinetti
mąż. Dziwnie nie chciała, żeby zobaczył kapiącą na podłogę krew. Szybko sięgnęła po szmatę.
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 19:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Jednak zanim skończyła swoją pracę...
Użytkownik: Czajka 14.04.2006 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednak zanim skończyła sw... | Jaa
on wszedł do kuchni. Gospodyni szybko schowała szmatę za siebie. Podłoga była prawie czysta, została mała plamka, tuż pod piekarnikiem.
Użytkownik: bogna 14.04.2006 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: on wszedł do kuchni. Gosp... | Czajka
Szybę wyjęłaś z piekarnika? zapytał...
Użytkownik: glivinetti 14.04.2006 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Jednak jego uwaga była skierowana zupełnie gdzie indziej, z czego wywnioskowała, że najwidoczniej...
Użytkownik: glivinetti 14.04.2006 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednak jego uwaga była sk... | glivinetti
[Nie zauważyłem Twojego fragmentu, Bogna]
Użytkownik: Czajka 14.04.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: [Nie zauważyłem Twojego f... | glivinetti
nie chodziło mu o szybę.
Użytkownik: hankaa 14.04.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: nie chodziło mu o szybę. | Czajka
Ta plamnka koło piekarnika, była taka dziwnie nie pasująca do koloru kafelek...
Użytkownik: Amhotep 14.04.2006 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta plamnka koło piekarnik... | hankaa
"Jeszcze chwila i z pewnością zauważy..."-pomyślała przerażona, ściskając broczącą wciąż swieżą krwią ranę- "muszę..."
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jeszcze chwila i z ... | Amhotep
"... odwrócić jakoś jego uwagę"- zecydowała szybko, po czym...
Użytkownik: paulamizi 14.04.2006 21:46 napisał(a):
Odpowiedź na: "... odwrócić jakoś ... | Jaa
usłyszała pukanie do drzwi. Odetchnęła z ulgą..mąż się odwrócił i powitał.. .
Użytkownik: czarna wdowa1 14.04.2006 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: usłyszała pukanie do drzw... | paulamizi
mamusię. Teściowa wyglądała dziwniej, niż zwykle; Włosy w nieładzie, płaszcz na lewej stronie. Obraz bólu i rozpaczy. Nie mógł się zdecydować-
Użytkownik: Pan Czasu 14.04.2006 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: "... odwrócić jakoś ... | Jaa
zaczęła tańczyć jak Jerzy Dudek, kiedy chciał zdekocentrować napastników strzelających karne w finale LM 2005 r., jednak jej mąż...
Użytkownik: Pan Czasu 14.04.2006 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: zaczęła tańczyć jak Jerzy... | Pan Czasu
[ oprzepraszam spóźniłem się o 4 minuty cofam ten fragmęt, choć był zabawny]
Użytkownik: Pan Czasu 14.04.2006 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: [ oprzepraszam spóźniłem ... | Pan Czasu
[fragment a minut było 5. Ta cholerna matematyka.]
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
...i powitał swojego najmłodszego, najukochańszego wnuczka- Pawełka, którego czule tuliła w ramionach...
Użytkownik: czarna wdowa1 14.04.2006 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: ...i powitał swojego najm... | Jaa
te sciowa, jak wyżej :)
Użytkownik: Pan Czasu 14.04.2006 22:01 napisał(a):
Odpowiedź na: ...i powitał swojego najm... | Jaa
mieszkająca piętro wyżej prostytutka.
- To pana wnuczek. Nie chciał zapłacić - powiedziała bez żadnego zażenowania. -.. .
Użytkownik: Pan Czasu 14.04.2006 22:02 napisał(a):
Odpowiedź na: mieszkająca piętro wyżej ... | Pan Czasu
[4 sekundy. Wale to, jestem jak polscy sprinterzy zawsze za późno, ale udane porównanie]
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: mieszkająca piętro wyżej ... | Pan Czasu
"Jak to nie chiał zapłacić?!"- przeraził się dziadek
"Hahaha, co panu chodzi po głowie"- zaśmiała się sztucznie prostytutka, wypuszczając 5-letniego Pawełka z objęć
Użytkownik: Jaa 14.04.2006 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jak to nie chiał za... | Jaa
oj, sorki, cofam to, nie widziałam, że Czarna wdowa dosała komentarz
Użytkownik: saek 14.04.2006 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: "Jak to nie chiał za... | Jaa
- Może do motywu z teściową wrócimy później? - zapytał dziadek - Tymczasem masz tu te marne 58.94,- i nie nawiedzaj nas już nigdy więcej.
Prostytutka odwróciła się na pięcie i na pożegnanie powiedziała:
Użytkownik: Amhotep 14.04.2006 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: - Może do motywu z teścio... | saek
JAk będą pieniążki na czas, to i niepokoić nie będę...
Użytkownik: Jagusia 14.04.2006 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: JAk będą pieniążki na cza... | Amhotep
...żona obserwowała tę scenę z niedowierzaniem. - Co to ma znaczyć? - myślała. Wtem.. .
Użytkownik: amidala 15.04.2006 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: ...żona obserwowała tę sc... | Jagusia
przemknęŁa jej po gŁowie genialna myśl oni wszyscy są naćpani
Użytkownik: yuki127 15.04.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: przemknęŁa jej po gŁowie ... | amidala
Korzystając z nieuwagi męza dyskretnie schowała poplamioną szmatę w...
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Ale czego sie naćpali i kiedy? Przecież cały czas byłam razem z mężem, ale tylko na chwile wyszłam z pokoju!
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale czego sie naćpali i k... | hankaa
Spóżniłam sie:/

...i poszła do łazienki, wyrzuciła szmatę do kosza a ręke obandażowała.
"No dobrze, to sobą się zaopiekowałam. Teraz trzeba otrzeźwić resztę domowników".
Użytkownik: Jaa 15.04.2006 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
W tym celu zeszła do piwnicy, w której za tajnym przejściem mieściło się...
Użytkownik: saek 15.04.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
... tajne laboratorium, w którym trwały badania nad powstaniem groźnego dla ludzkości wirusa H5N8.
- Witam doktorze Bricks.
Doktor Bricks był starszym człowiekiem, który...
Użytkownik: Jaa 15.04.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: ... tajne laboratorium, w... | saek
uwielbiał kolekcjonować...
Użytkownik: kot 15.04.2006 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: uwielbiał kolekcjonować..... | Jaa
...suszone odwłoki motyle, które wykorzystywał do...
Użytkownik: reniferze 15.04.2006 12:02 napisał(a):
Odpowiedź na: ...suszone odwłoki motyle... | kot
..produkcji kremu przeciw kurzym łapkom o dodatkowym działaniu..
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 13:45 napisał(a):
Odpowiedź na: ..produkcji kremu przeciw... | reniferze
wyszczuplającym...
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 14:13 napisał(a):
Odpowiedź na: wyszczuplającym... | PiekielnaLilia
i liftigującym skórę kobiet, które ciągle wmawiają sobie że są stare.
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: i liftigującym skórę kobi... | hankaa
brzydkie i niekochane...
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: brzydkie i niekochane... | PiekielnaLilia
Kobieta chcąc nie chcąc musiała przejść koło jego laboratorium,
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobieta chcąc nie chcąc m... | hankaa
dlatego go przywitała. Ten podnosząc wzrok znad buteleczki z różową, parującą substancją...
Użytkownik: Pan Czasu 15.04.2006 14:43 napisał(a):
Odpowiedź na: dlatego go przywitała. Te... | hankaa
niechcący rękawem zahaczył probówkę z...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: niechcący rękawem zahaczy... | Pan Czasu
tą substancja,schylając się zauważył...
Użytkownik: Idusia 15.04.2006 15:28 napisał(a):
Odpowiedź na: tą substancja,schylając s... | PiekielnaLilia
że tajemniczy specyfik wypalił dziurę w stole...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: że tajemniczy specyfik wy... | Idusia
zauważył również małe krople krwi na podłodze...
Użytkownik: Anna 46 15.04.2006 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: zauważył również małe kro... | PiekielnaLilia
....które w połączeniu ze specyfikiem zaczęły dziwnie...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: ....które w połączeniu ze... | Anna 46
wrzeć,aż doszło do wybuchu,żona mężczyzny złapała się za twarz i zaczęła krzyczeć;...
Użytkownik: emu555 15.04.2006 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: zauważył również małe kro... | PiekielnaLilia
które uformowały się w kształt małego czerwonego serca...
Użytkownik: Anna 46 15.04.2006 16:24 napisał(a):
Odpowiedź na: które uformowały się w ks... | emu555
krew, krew...wszędzie krew...i te straszne....
Użytkownik: illerup 15.04.2006 16:33 napisał(a):
Odpowiedź na: krew, krew...wszędzie kre... | Anna 46
...zacieki formujące się na podłodze w ludzkie twarze, które...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: ...zacieki formujące się ... | illerup
kryją tajemnice przeszłości mężczyzny...
Użytkownik: yuki127 15.04.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: kryją tajemnice przeszłoś... | PiekielnaLilia
,który tak naprawe nie nalezy już do świata zywych.
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: kryją tajemnice przeszłoś... | PiekielnaLilia
Morderca!!Zbrodniarz!! pomyślała kobieta. Ale po chwili stwierdziła, że..
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 16:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Morderca!!Zbrodniarz!! po... | hankaa
niemożliwe.Przecież ten człowiek nie mógłby nikogo skrzywdzić.Jednak fakty pokazują co innego...
Użytkownik: hankaa 15.04.2006 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: niemożliwe.Przecież ten c... | PiekielnaLilia
Ta krew... i ten jego wyraz twarzy. Ja muszę stąd wyjść. I zaczęła powoli się wycofywać.
Użytkownik: Compote 15.04.2006 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta krew... i ten jego wyr... | hankaa
Twarze zaczęły przybierać coraz realniejsze kształty. Doktorowi schła skóra i już-już było widać kości,gdy...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Twarze zaczęły przybierać... | Compote
ktoś zapukał do drzwi, kobieta...
Użytkownik: Pan Czasu 15.04.2006 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ktoś zapukał do drzwi, ko... | PiekielnaLilia
? Widmo? Wspomnienie z przeszłość? jej widok przypomniał gospodyni(ona ma jakieś imię?) o...
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: ? Widmo? Wspomnienie z pr... | Pan Czasu
(bezimienna-trzeba ją ochrzcić)sennych wizjach...
Użytkownik: amidala 15.04.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: (bezimienna-trzeba ją och... | PiekielnaLilia
z przeszŁości(niech ktoś nazwie gospodynie)
Użytkownik: PiekielnaLilia 15.04.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: z przeszŁości(niech ktoś ... | amidala
(Iwetta?możę tak?Jeszcze kolesia trzeba nazwac:P)
Użytkownik: saek 16.04.2006 00:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
(...)[z przeszłości] równie pięknej, co bolesnej. Ivette spostrzegła nagle, że...
Użytkownik: paulamizi 16.04.2006 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: (...)[z przeszłości] równ... | saek
ktoś chwyta ją za ramię. Był to dobrze jej znany.. .
Użytkownik: emu555 16.04.2006 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: ktoś chwyta ją za ramię. ... | paulamizi
Dwight, którego pamięta jeszcze z czasów gdy...
Użytkownik: saek 16.04.2006 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
...była jeszcze w szkole średniej. Dwight - jej młodzieńcza niespełniona pełna smutku i wylanych łez miłość. Z drżeniem spojrzała w jego niebieskie oczy, które...
Użytkownik: Pan Czasu 16.04.2006 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: ...była jeszcze w szkole ... | saek
przypomniąły jaj całą pełną namiętności i ideałów, młodość.
- Co mi z tego pozostało teraz... - pomyślała i spojrzała na swoją owiniętą bandażem dłoń. Postanowiła...
Użytkownik: Jaa 16.04.2006 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: przypomniąły jaj całą peł... | Pan Czasu
iść na całość. W tym celu...
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: iść na całość. W tym celu... | Jaa
założyła na głowę, poniewierający się w kącie od dwustu lat, kapelusz z gęstą woalką z pajęczyn.
- Korzystnie wyglądam - stwierdziła...
Użytkownik: Lilia* 16.04.2006 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: założyła na głowę, poniew... | jakozak
przeglądając się w wielkim lustrze. Nagle...
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: założyła na głowę, poniew... | jakozak
Dwight myślał chyba inaczej, bo skrzywił się z niesmakiem.
Użytkownik: emu555 16.04.2006 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: założyła na głowę, poniew... | jakozak
po czym podeszła bliżej Dwighta tak iż ten czując bliskość jej ciała postanowił.. .
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: po czym podeszła bliżej D... | emu555
... czym prędzej przejść co meritum. W tym celu...
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 12:36 napisał(a):
Odpowiedź na: ... czym prędzej przejść ... | Lineczka
zdmuchnęła wielki, skurzony płat pajęczyny, który dyndał jej nad czołem...
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:39 napisał(a):
Odpowiedź na: zdmuchnęła wielki, skurzo... | jakozak
Niestety! Przy tej okazji odrobina kurzu wpadła jej do oka.. .
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety! Przy tej okazji... | Lineczka
- Łaaaa!!!! Wrzasnęła.
Grymas obrzydzenia, jakiego jeszcze nigdy Dwight nie widział, ukazał się na jej twarzy.
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 12:43 napisał(a):
Odpowiedź na: - Łaaaa!!!! Wrzasnęła. G... | jakozak
Nagle złagodniała...
Tak! Tak! To ona! Przecudnej Szpetoty Królowa Kurzu stanęła przed jej oczyma w pełnym majestacie.
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nagle złagodniała... Tak... | jakozak
- Gdzie ten chłoptaś znikł? - spytała.
- Gdzie się podział ten przebrzydły Kurzaj?!
Użytkownik: jakozak 16.04.2006 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: - Gdzie ten chłoptaś znik... | jakozak
- Znów naciągnął mnie na...
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: - Znów naciągnął mnie na.... | jakozak
cztery pięćdziesiąt, które zabrał bez pozwolenia z mojej kieszeni!
A była to kieszeń niezwykła, bowiem...
Użytkownik: Tamarynka 16.04.2006 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: cztery pięćdziesiąt, któr... | Lineczka
...uszyta z materiału tkanego przez więźniarki z wsi pod Krakowem!
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nagle złagodniała... Tak... | jakozak
Od razu zaczęła wspominać związaną z piastowaniem tej godności przeszłość. Dwight...
Użytkownik: Lineczka 16.04.2006 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Od razu zaczęła wspominać... | Lineczka
[spóźniłam się]
Użytkownik: PiekielnaLilia 16.04.2006 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: [spóźniłam się] | Lineczka
Dwight ujrzał nagle męża Ivette, przeraził się gdy dostrzegł w jego dłoni...
Użytkownik: emu555 16.04.2006 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwight ujrzał nagle męża ... | PiekielnaLilia
pistolet wycelowany w jego...
Użytkownik: PiekielnaLilia 16.04.2006 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: pistolet wycelowany w jeg... | emu555
głowę.Pomyślał że nie zdoła uciec,więc zaczął z nim rozmawiać;
Użytkownik: hankaa 16.04.2006 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: głowę.Pomyślał że nie zdo... | PiekielnaLilia
Może nie tak od razu?? Spotkałem Twoją żonę w piwnicy, była w opresji a ciebie tam nie było. Powinieneś mi dziękować a Ty tymczasem chcesz mi głowę skrócić - powiedział Dwight.
Użytkownik: yuki127 16.04.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Może nie tak od razu?? Sp... | hankaa
Mąż Ivette spojrzał na niego kpiąco. - Nie koniecznie głowę- powiedizła i skierował pistolet w dół...
Użytkownik: PiekielnaLilia 16.04.2006 16:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mąż Ivette spojrzał na ni... | yuki127
Już dawno powinienem z Tobą skończyć-powiedzial dr Bricks...
Użytkownik: PiekielnaLilia 16.04.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Już dawno powinienem z To... | PiekielnaLilia
Ivette uświadomiła sobie z kim spędziła swoje życie, postanowiła to zakończyć bez względu na wszystko,wzięła Dwight'a za ręke i ruszyli w stronę drzwi...
Użytkownik: Jaa 16.04.2006 18:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
ale w tym samym momencie Bricks sięgnął po probówkę, w której zostało jeszcze trochę żrącego płynu i chlusnął nim w stronę wychodzącego małżeństwa. Zapomniał jednak o tym, że mąż Ivette jest naćpany...
Użytkownik: hankaa 16.04.2006 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: ale w tym samym momencie ... | Jaa
(mam pytanie, kto jest kto, bo zaczynam się gubić!!! :( )
Użytkownik: PiekielnaLilia 16.04.2006 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: (mam pytanie, kto jest kt... | hankaa
(Bricks -mąż Dwight-dawna miłosc kobiety)
Użytkownik: yuki127 16.04.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: (Bricks -mąż Dwight-dawna... | PiekielnaLilia
[ w takim razie to co napisała Karolcia się już nie zgadza]
Użytkownik: Jaa 16.04.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: [ w takim razie to co nap... | yuki127
kurcze faktycznie, sorki,ale sama już sie pomyliłam, miałam na mysli, ze ten doktorek (Dwight??) siegnął po probówkę
Użytkownik: Jaa 16.04.2006 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: ale w tym samym momencie ... | Jaa
POPRAWIONY TEKST:
ale w tym samym momencie doktorek Dwight sięgnął po probówkę, w której zostało jeszcze trochę żrącego płynu i chlusnął nim w stronę wychodzącego małżeństwa. Zapomniał jednak o tym, że mąż Ivette jest naćpany...
Użytkownik: Kuba Grom 16.04.2006 21:35 napisał(a):
Odpowiedź na: POPRAWIONY TEKST: ale w ... | Jaa
...I miał zwiększoną szybkość reakcji. Uchylił się przed strugą płynu, popychając Ivette w bok i sięgnął po nóż.
Tymczasem Ivette...
Użytkownik: epikur 16.04.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: ...I miał zwiększoną szyb... | Kuba Grom
...jak gdyby nigdy nic,postanowiła zrobić zakupy w pobliskim sklepie.Kupiła tuzin jaj,kilogram sera żółtego i puszkę coca-coli.W drodze powrotnej podarowała okolocznemu żebrakowi kilka moniaków i wróciła do domu...
Użytkownik: Kuba Grom 16.04.2006 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: ...jak gdyby nigdy nic,po... | epikur
Gdzie mąż zamiatał piwnicę. Przejscie do laboratorium było zamknięte na głucho, i zastawione szafą.Szafa była stara, i przestronnna. Ivette zajżała do niej, chcąc schować tam zakupy...
Użytkownik: epikur 16.04.2006 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzie mąż zamiatał piwnic... | Kuba Grom
...ale nim całkowicie zdążyła ją otworzyć,usłyszała głosy dobiegające z mrocznej sieni.Strach ją obleciał,zimny pot zaczął spływać po krzyżu,a w drzwiach ukazało się dwóch mężczyzn z rajstopami na twarzy:
-Kim jesteście?
-Złodziejami
Ivette zemdlała,a mężczyżni postanowili ocucić ją leżącą nidaleko puszką coli,by móc ją zapytać,gdzie ma ukryte pieniądze...
Użytkownik: hankaa 16.04.2006 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdzie mąż zamiatał piwnic... | Kuba Grom
Otwierając ją wysypały się z niej całe tuziny czerwonych róż. "To dla Ciebie, moje małe ty kochanie. Ale nie rób mi już tak więcej" powiedzał mąż. Ona...
Użytkownik: Jaa 16.04.2006 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
zarzuciła mu ramiona na szyję i obdarzyła jego usta namietnym pocałunkiem, kóry spowodował, że jej mąż (jak mu było??) odzyskał przytomność umysłu (nie był juz naćpany) i obydwoje postanowili wrócić do mieszkania, w którym czekał na nich mały Pawełek,a sąsiadka wróciła juz dawno do siebie
Użytkownik: saek 16.04.2006 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Następnego dna Kazimiera obudziła się z okropnym bólem głowy. Nie wiedząc co się dzieje usaidła na łóżku. Spostrzegła, że (męża - też trzeba mu dać jakoś na imię, proponuję Krzysztof) nie ma w sypialni. "przecież dzisiaj ma wolne" pomyślała Kazia. Wciąż zaspana podniosła się z łóżka i podeszła do okna przez które zobaczyła, że w ogrodzie...
Użytkownik: saek 16.04.2006 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Następnego dna Kazimiera ... | saek
--=========================--
bo powstał temet wyboru imienia dla gospodyni, padło na Kazię - w kwestii wyjaśnienia, jakby ktoś nie wiedział skąd ona się wzięła
--=========================--
Użytkownik: Lilia* 17.04.2006 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Następnego dna Kazimiera ... | saek
trzej ludzie kopią dziurę. Moje róże zniszczone- pomyślała. Trzeba...
Użytkownik: saek 17.04.2006 00:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
się wziąć za siebie" - pomyślała, po czym poszła do kuchni zaparzyć kawę i tak ogólnie coś zjeść.
- Dzień dobry, kochanie - przywitał ją Krzysztof stojący obok białej, zimnej, oblepionej róznymi naklejkami z kolorowych czasopism szafki służącej do mrożenia lub schładzania towarów spożywczych.
- Co robią ci mężczyźni w naszym ogródku? - spytała Kazimiera.
Użytkownik: Compote 17.04.2006 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: się wziąć za siebie"... | saek
Mężuś z bekonem w ustach wyjrzał przez okno i dostrzegł trzech młodzieńców hasających nago wokół krzaka róż.
Użytkownik: Jaa 17.04.2006 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
"Aaaaa, oni" przypomniał sobie (proszę Was:Helmut ;))
"Kochanie, to są nasi nowi ogrodnicy. Od dziś to oni zajmą się twoim ogórdkiem, żebys nie musiała tak ciężko w nim pracować"- powiedział (Helmut/Krzysztof) bardzo zadowolony z siebie
Użytkownik: Compote 17.04.2006 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Aaaaa, oni" pr... | Jaa
Wykorzystując naturalne metody pielęgnacji roślinek jeden z ogrodników obsiusiał storczyki
Użytkownik: saek 17.04.2006 12:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Drugi zaś wziął grabki i zaczął zamiatać liście, których tak naprawdę nie było. Gospodarze domu nawet nie zwrócili na to uwagi.
- [no dobrze, niech będzie Helmut]Helmucie, to była bardzo dobra...
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Drugi zaś wziął grabki i ... | saek
...metoda na zaoszczędzenie pieniędzy, które wydawaliśmy, by kupić nawozy sztuczne w Tesco! Wspaniale! A jak ekologicznie! -Helmut się zaczerwienił, ponieważ...
Użytkownik: grosiek 17.04.2006 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: ...metoda na zaoszczędzen... | Tamarynka
...wcale nie kupił "tescowych" nawozów, a pieniądze przenaczył na pomoc potrzebującej sąsiadce z piętra wyżej;)
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.04.2006 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: ...wcale nie kupił "... | grosiek
Kazia zauważyła jego zmieszanie...
Użytkownik: yuki127 17.04.2006 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kazia zauważyła jego zmie... | PiekielnaLilia
zaczęło ją to zastanawiać. Ich dochody były przeciętne, powinny wystarczać na rodzinne wydatki bez problemów. Mimo to Kazia czesto musiała oszczędzać, zamiast nowych ubrań cerowała stare a naprawde dobrze jedli tylko w czasie świąt.
Użytkownik: Jaa 17.04.2006 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
"Helmucie (:D), ale skąd my weźniemy pieniądze, żeby zapłacić tym ogrodnikom??"- zmartwiła się Kazia
Użytkownik: grosiek 17.04.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Nie martw się, trochę zaoszczędziłem w ostatnim miesiącu, gdyż...
Użytkownik: Pan Czasu 17.04.2006 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie martw się, trochę zao... | grosiek
miałem małą robótkę na boku... - po czym urwał, jakby i tak już powiedział za dużo.
Użytkownik: grosiek 17.04.2006 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
-Taaak? Nic nie mówiłeś?! Dlaczego? Co robiłeś? Ile zarobiłeś? Mów mi zaraz!-zarzuciła go pytaniami i zarzutami.
Użytkownik: Jaa 17.04.2006 16:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
"Kaziu, dlaczego ty mi nie ufasz?"- zapytał z wyrzutem Helmut i poszedł przeczytać najświeższą Wyborczą.
Użytkownik: yuki127 17.04.2006 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: "Kaziu, dlaczego ty ... | Jaa
Tymczasem Kazia wyszła do ogrodu porozmawiać z ogrodnikami.
Użytkownik: epikur 17.04.2006 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Tymczasem Kazia wyszła do... | yuki127
Jeden z ogrodników wyciągnął sekator zza pazuchy i zabił Kazimierę.
Użytkownik: Compote 17.04.2006 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeden z ogrodników wyciąg... | epikur
Krew rozlała się po całym ogródku, płynęła i płynęła jakby Kazia miała nie 5 ale 500 litrów płynu życia.
Użytkownik: Compote 17.04.2006 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Krew rozlała się po całym... | Compote
Wtenczas jeden z ogrodników ukazał wampirze kły i zawył do księżyca (nieudany eksperyment genetyczny w wyniku którego powstał wampirołak)
Użytkownik: emilyb 17.04.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wtenczas jeden z ogrodnik... | Compote
Po czym wbił swoje kły w jeszcze ciepłą szyję Kazi. Ta zaś stała się nieśmiertelna i już nikt więcej nie mógł zabić jej sekatorem.
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.04.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Po czym wbił swoje kły w ... | emilyb
Kazia wróciła do domu.Spojrzała na męża po czym wbiła kły w jego szyję...
Użytkownik: Compote 17.04.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Kazia wróciła do domu.Spo... | PiekielnaLilia
- Kaziu, odkąd ty taka namiętna się zrobiłaś? - wydyszał naiwny mężulek
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.04.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: - Kaziu, odkąd ty taka na... | Compote
W tym momencie wszedł Pawełek...
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym momencie wszedł Paw... | PiekielnaLilia
... i zapytał:
- Mamo, dlaczego ty masz takie wielkie oczy?
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: ... i zapytał: - Mamo, d... | Lineczka
-żeby cię lepiej widzieć, wnusiu!
-"o nie! - pomyślał Pawełek - lepiej się dalej nie pytać, bo jeszcze mnie zje!" I postanawiając być orginalny beztrosko rzucił...
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 19:41 napisał(a):
Odpowiedź na: -żeby cię lepiej widzieć,... | Tamarynka
... się na podłogę.
- Jestem rybką! - zawołał i do kompletu zaczął śmiesznie ruszać ustami.
Kazia nie znalazła w sobie zrozumienia dla dziecięcych zabaw i...
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: ... się na podłogę. - Je... | Lineczka
...jak gdyby nigdy nic rzuciła się na sernik, który już dawno wystygł i cisnęła nim w Pawełka, a ten...
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: ...jak gdyby nigdy nic rz... | Tamarynka
... tym bardziej rozpłaszczył się na podłodze. Kazia więc...
Użytkownik: amidala 17.04.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: ... się na podłogę. - Je... | Lineczka
rozkazaŁa mu wstać ponieważ miaŁ na sobie czyste bielutkie ubranie
Użytkownik: amidala 17.04.2006 19:51 napisał(a):
Odpowiedź na: rozkazaŁa mu wstać poniew... | amidala
ups spużniŁAm sie
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: rozkazaŁa mu wstać poniew... | amidala
Pawełek jednak - jako że przechodził trudny okres dojrzewania - wyraźnie się zbuntował.
- Nie wstanę! - zawołał ze wściekłością i.. .
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawełek jednak - jako że ... | Lineczka
...kopnął Kazię w czułe miejsce...
Auuuuuuuuu! - zawyła gospodyni - jak ci nie wstyd! To zły wpływ tej prostytutki z góry! - I...
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: ...kopnął Kazię w czułe m... | Tamarynka
... wyszczerzyła swe wampiryczne kły.
- Idę do niej... - wycharczała Kazia i czym prędzej wybiegła na klatkę schodową.
Jakież było jej zaskoczenie, gdy...
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: ... wyszczerzyła swe wamp... | Lineczka
...zobaczyła prostytutkę z takimi samymi kłami jak ona! Prostytutka trzymała w ramionach Helmuta, który wpółprzytomny sam nie wiedząc (podobnie do Kazi) jak się tu znalazł zawołał:
-Frytki! Przynieś frytki! - Kazia odpowiedziała:
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: ...zobaczyła prostytutkę ... | Tamarynka
[Nikt nic nie pisze, to sama sobie dokończę]
- Frytki? A po co?
- Dla mnie! - niespodziewanie do rozmowy włączyła się prostytutka, mówiła jak k...[dokończcie]
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: [Nikt nic nie pisze, to s... | Tamarynka
kogut po przepracowaniu - charczała tak bardzo, że Kazi przeszedł dreszcz po plecach. Helmut też nie pozostał obojętny.
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.04.2006 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: ...kopnął Kazię w czułe m... | Tamarynka
zabraniam Ci do niej chodzic!Pawełek wybiegł...
Użytkownik: Tamarynka 17.04.2006 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: zabraniam Ci do niej chod... | PiekielnaLilia
[To chyba nie pasuje...]
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.04.2006 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: zabraniam Ci do niej chod... | PiekielnaLilia
(wiem...spóźniłam się;))
Użytkownik: Jaa 17.04.2006 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawełek jednak - jako że ... | Lineczka
(trudny okres dojrzewania,ale było napisane że ma 5 lat, nie 15 :P)
Użytkownik: Lineczka 17.04.2006 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: (trudny okres dojrzewania... | Jaa
[Pawełek jest bardzo dojrzały, jak na swój wiek.]
Użytkownik: Maxim212 18.04.2006 05:28 napisał(a):
Odpowiedź na: [Pawełek jest bardzo dojr... | Lineczka
[Tylko żeby z nim nie wyszło tak jak w starym wierszyku :
Gdy robiąc swe wieczorne siusiu na nocnik jeszcze pupką siadał o krok już bywał od geniuszu.
Bardzo się dobrze zapowiadał.
A kiedy wyrósł na studenta i wągry nad książkami zjadał, miał już niebite argumenta,
że się wspaniale zapowiadał.
Potem w kawiarni czy prywatnie o wszystkich jaknajgorzej gadał i zawsze zdanie miał ostatnie,
bo tak się dobrze zapowiadał.
Posiwiał, zmarszczył się zestarzał i zęby wszystkie już postradał.
A jeszcze wszystkim się odgrażał,
jeszcze się dobrze zapowiadał.
A kiedy starczą śmiercią umarł to wtedy cały naród biadał, ża taka chluba taka duma, że tak się dobrze zapowiadał...]
Użytkownik: hankaa 18.04.2006 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Po czym wbił swoje kły w ... | emilyb
!!! Dziękuję. Ten sekator to taki bee był...
Użytkownik: grosiek 18.04.2006 11:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
[chyba odeszliśmy od tematu;) skończyło się na "Pawełek wybiegł..."]

Pawełek wybiegł z ich ciasnego i dusznego mieszkania na wyższe pietro, by spotkać się z uroczą sąsiadką, jedyną osobą, która rozumiała jego potrzeby. Potrzeby rozwiniętego nad wiek dziecka uwięzionego w ciele pięciolatka...
Użytkownik: Compote 18.04.2006 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: [chyba odeszliśmy od tema... | grosiek
znalazły ujście na szerokiej i imponującej piersi pani sąsiadki, która
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 11:38 napisał(a):
Odpowiedź na: znalazły ujście na szerok... | Compote
szybko wyprosiła go za drzwi.
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 11:37 napisał(a):
Odpowiedź na: [chyba odeszliśmy od tema... | grosiek
Gdy jednak znalazł się pod drzwiami sąsiadki, usłyszał, że ma ona gościa. Pawełek przyłożył ucho do drzwi.
- Dłużej tego nie wytrzymam! - krzyczała sąsiadka - Czy ty myślisz, że...
Użytkownik: grosiek 18.04.2006 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdy jednak znalazł się po... | Lineczka
...ja nie mam co robić, tylko edukować nadinteligentne pięciolatki w kwestii mojego zawodu?
Na co tajemniczy gość odpowiedział:...
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ja nie mam co robić, t... | grosiek
- Spoko, zajmę się tym, tylko powiedz mi, jak mam zyskać przychylność Pawełka?
- Jego matka, Kazia - zaczęła z ożywieniem mówić sąsiadka -.. .
Użytkownik: Annika 18.04.2006 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: - Spoko, zajmę się tym, t... | Lineczka
..zaniedbała ostatnio dentystę! Kły jej już o podłogę szorują. Masz tu pilnik i.. .
Użytkownik: Sznajper 18.04.2006 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: ..zaniedbała ostatnio den... | Annika
i finezyjnie spiłuj paznokietki temu biednemu, zaniedbanemu dentyście. Lekarz nie może...
Użytkownik: Compote 18.04.2006 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: i finezyjnie spiłuj pazno... | Sznajper
straszyć pacjentów pazurami. A co do kłów pani Kazi to trzeba będzie posłużyć się piłą mechaniczną
Użytkownik: grosiek 18.04.2006 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: straszyć pacjentów pazura... | Compote
-Zajmę się tym z samego rana- powiedział tajemniczy jegomość, po czym z zmachem otworzył drzwi zwalając tym mizernego pięciolatka z nóg...
Użytkownik: Sznajper 18.04.2006 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: -Zajmę się tym z samego r... | grosiek
Korpus pięciolatka z łomotem staczał się po schodach. Wystraszona hałasem sąsiadka wyskoczyła przez drzwi.
- Coś ty zrobił! - krzyknęła na mężczyznę, który wpatrywał się w sterczące pionowo kikuty - Teraz będziemy musieli...
Użytkownik: Tamarynka 18.04.2006 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Korpus pięciolatka z łomo... | Sznajper
...znaleźć innego pięcioletniego chłopca z mózgownicą 15 - latka! Jedyny znany mi robi doktorat na biegunie południowym!
- Spokojnie Leno! - mężczyzna ubrany, jak się okazało w marynarkę i szorty z hawajskimi wzorami zwrócił twarz w kierunku prostytutki - Leny. Miał na nosie różowe okulary, a w ustach cygaro. Uśmiechnął się krzywo - Nasza baza posiada...
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: ...znaleźć innego pięciol... | Tamarynka
...całkiem sporo takich pięciolatków. Powiem Ci Leno w sekrecie, że Pawełek, gdy był jeszcze tyci tyci, został sklonowany w laboratorium znajdującym się w naszej piwnicy. Jest jednak pewien kłopot:
Użytkownik: Tamarynka 18.04.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: ...całkiem sporo takich p... | Lineczka
Taki Pawełek-klon będzie trochę kosztował - tu tajemniczy człowiek kiwnął znacząco głową. Lena uśmiechnęła się.
- Skok na bank? Robercie - dopiero teraz zwróciła się do nieznajomego po imieniu - to pestka!
Wtedy do akcji włączył się...
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki Pawełek-klon będzie ... | Tamarynka
... Helmut.
- Nie ma sprawy! Razem damy radę! W końcu Kazia nie może o niczym się dowiedzieć. Ja jestem tylko ojczymem Pawełka, ale się do niego przywiązałem. Mogę wam powiedzieć, kto jest ojcem biologicznym. Jest nim...
Użytkownik: amidala 18.04.2006 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: ... Helmut. - Nie ma sp... | Lineczka
sąsiad z pod 4
Użytkownik: Lineczka 18.04.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: sąsiad z pod 4 | amidala
czyli przystojny hydraulik dorabiający sobie za granicą.
- Znam go! - ucieszyła się Lena - Gdy widzieliśmy się ostatnim razem,...
Użytkownik: Tamarynka 18.04.2006 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: czyli przystojny hydrauli... | Lineczka
...kupował dynie w warzywniaku "u Władka"! To było w okolicach Haloween. Mam jego numer telefonu! Podać wam? 678016359. Zapisałeś Helmucie? Świetnie. To co? Dzwonimy?
- Tak. - odparł Robert już ze sluchawką przy uchu - Halo? Gdzie pan teraz jest? W domu? Możemy przyjść? Ok. Do widzenia.
- Facet mówi, ze...
Użytkownik: amidala 19.04.2006 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: ...kupował dynie w warzyw... | Tamarynka
możemy przyjśc ale musimy przynieść ciasteczka bo inaczej nas niewpuści ponieważ..
Użytkownik: Czajka 19.04.2006 09:28 napisał(a):
Odpowiedź na: możemy przyjśc ale musimy... | amidala
ona bardzo lubi ciasteczka. Tylko skąd je wziąć o tej porze?
Użytkownik: amidala 19.04.2006 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: ona bardzo lubi ciasteczk... | Czajka
mam pomysŁ upieczemy je -odparŁ Helmut
Użytkownik: veverica 19.04.2006 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: mam pomysŁ upieczemy je -... | amidala
Ale zaraz przypomniał sobie, że piekarnik przestał działać po ostatnich niefortunnych eksperymentach, polegających na...
Użytkownik: Czajka 19.04.2006 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale zaraz przypomniał sob... | veverica
tłuczeniu zewnętrznych szybek.
- Widzisz, widzisz! Mówiłem ci od razu, że wszystkie drogi prowadzą do tej szybki. Co z ciebie za niedowiarek!
Użytkownik: Sznajper 19.04.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: tłuczeniu zewnętrznych sz... | Czajka
- Artefaktyczna szybka chaosu! Jesteśmy zgubieni!
Użytkownik: Czajka 19.04.2006 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: - Artefaktyczna szybka ch... | Sznajper
- Nie tylko my! To może chodźmy na piwo.
Użytkownik: Lineczka 19.04.2006 11:52 napisał(a):
Odpowiedź na: - Nie tylko my! To może c... | Czajka
Jak pomyśleli, tak zrobili. Lena, Helmut i Robert poszli na piwo, Kazia zaś została sama w domu. Postanowiła wykorzystać tę niespodziewaną samotność, aby...
Użytkownik: PiekielnaLilia 19.04.2006 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak pomyśleli, tak zrobil... | Lineczka
zadzwonić do Dwight'a...
Użytkownik: yuki127 19.04.2006 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: zadzwonić do Dwight'a... | PiekielnaLilia
i zaprosić go do siebie pod nieobecność męża.
Użytkownik: Tamarynka 19.04.2006 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: i zaprosić go do siebie p... | yuki127
On chętnie się zgodził i zaproponował, by umówić się w...
Użytkownik: Tamarynka 19.04.2006 15:21 napisał(a):
Odpowiedź na: On chętnie się zgodził i ... | Tamarynka
[oczywiście chodzi o Dwighta]
Użytkownik: grosiek 19.04.2006 16:09 napisał(a):
Odpowiedź na: On chętnie się zgodził i ... | Tamarynka
restauracji na rogu, gdzie pocałowali się po raz pierwszy na wagarach w liceum zaraz po tym jak okazało się, że ze słodyczy to oni mają tamtylko schabowego. On zagodziła się i...
Użytkownik: veverica 19.04.2006 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: restauracji na rogu, gdzi... | grosiek
...zaczęła zastanawiać, co na siebie włożyć. Nagle przyszło jej do głowy, że przecież ma w szafie stary kostium niedźwiedzia...
Użytkownik: pilar_te 19.04.2006 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: ...zaczęła zastanawiać, c... | veverica
polarnego, który, mimo lat, wciąż jaśniał imponującą bielą.
Użytkownik: Czajka 19.04.2006 16:42 napisał(a):
Odpowiedź na: polarnego, który, mimo la... | pilar_te
Nie miał natomiast trzech przednich zębów, co trochę niekorzystnie wpływało na jego urodę.
Użytkownik: amidala 19.04.2006 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
ale postanowiŁa że i tak go zaŁoży gdyż i tak wyglądaŁ lepiej niż kostium żaby
Użytkownik: 00761 19.04.2006 17:28 napisał(a):
Odpowiedź na: ale postanowiŁa że i tak ... | amidala
Tak też zrobiła. Gdy misiowe futro otulało ją pachnącą naftaliną miękkością...
Użytkownik: Tamarynka 19.04.2006 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak też zrobiła. Gdy misi... | 00761
rozległ się dżwięk dzwonka. Kazia otworzyła drzwi. Nie do wiary! W drzwiach stał Dwight! Ubrany był w jaskrawo zielony kostium klauna.
- Och, kochanie! Co za niespodzianka! - Kazia uśmiechnęła się "uwodzicielsko".
- Wyglądasz świetnie, żabko! - powiedział Dwight. "Żabko? Ja jestem nidżwiadkiem! - zdiwiła się Kazimiera ale jej wywody przerwał "klaun":
- Kazieńko, chodżmy. Zmiana planu, idziemy...
Użytkownik: yuki127 19.04.2006 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: rozległ się dżwięk dzwonk... | Tamarynka
na bal maskowy w centrum handlowym
Użytkownik: Tamarynka 19.04.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: na bal maskowy w centrum ... | yuki127
...Manhattan!
- Co?! - Kazia zklęła pod nosem - To ja się muszę ubrać jakoś bardziej awangardowo!
- I tak wyglądasz cudownie, ale jak chcesz, to idź się przebrać. Ja tu poczekam - oznajmił Dwight. I Kazia poszła się przebrać do piwnicy, a po 10 minutach wyskoczyła w różowym stroju królewny i zaczęła stepować.
- Och! - Dwight wprost piał z zachwytu - Jesteś...
Użytkownik: Czajka 19.04.2006 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Manhattan! - Co?! -... | Tamarynka
- Jesteś cała różowa! - wykrztusił. - Ale co zrobiłaś z szybką chaosu? - Zaniepokoił się nagle.
Użytkownik: Tamarynka 19.04.2006 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: - Jesteś cała różowa! - w... | Czajka
- Zbiiiiiiiiiłaaaaam! Jak seeeerniczek piekłam! Tralalalala! - zaśpiewała, lub, jak kto woli, zawyła Kazia.
- Coooo?!
- Nie martw się, tylko tańcz ze mną - i nie czekając na pozwolenie Kazia wzięła Dwighta w ramiona i razem ruszyli w tany.
- Ależ moja Różowa Stepująca Królewno, - protestował mężczyzna - my przecież...
Użytkownik: Jagusia 19.04.2006 23:11 napisał(a):
Odpowiedź na: - Zbiiiiiiiiiłaaaaam! Ja... | Tamarynka
nie mamy ju z nastu lat! - Spójrz, co mam tutaj! - powiedział, odchylajac marynarkę.
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: nie mamy ju z nastu lat! ... | Jagusia
Przed oczami dziewczyny ukazała się stara drewniana szkatułka...
Użytkownik: Compote 19.04.2006 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed oczami dziewczyny u... | Lasthia
- Puszka Pandory! - z nabożną czcią wyszeptała Kazia
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:36 napisał(a):
Odpowiedź na: - Puszka Pandory! - z nab... | Compote
hihi! no to która wersja w końcu? ;p
Użytkownik: Annika 19.04.2006 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: nie mamy ju z nastu lat! ... | Jagusia
- Wafelki Prince Polo! Mniam! - powiedziała Kazia i.. .
Użytkownik: Annika 19.04.2006 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: - Wafelki Prince Polo! Mn... | Annika
[aj, wycofuję spóźniona o ułamki sekund:D]
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:32 napisał(a):
Odpowiedź na: [aj, wycofuję spóźniona o... | Annika
Przed oczami dziewczyny ukazała się stara drewniana szkatułka, w której były jej ulubione słodycze. - Wafelki Prince Polo! Mniam! - powiedziała Kazia i... (może tak być? w końcu to tylko ulamki sekundy ;)
Użytkownik: Annika 19.04.2006 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed oczami dziewczyny u... | Lasthia
(dzięki!)
... i zaczęła pożerać je jeden po drugim!
- Co ty wyrabiasz?! - krzyknął Dwight - Twoja sukienka, ona zaraz!...
Użytkownik: Compote 19.04.2006 23:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przed oczami dziewczyny u... | Lasthia
Jak wiadomo (a może i nie) wafelki bardzo tuczą a ludziska łase są na słodycze. Taka szkatuła mogła spowodować otyłość 90% społeczeństwa (zaiste puszka Pandory)
Użytkownik: Compote 19.04.2006 23:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak wiadomo (a może i nie... | Compote
Dygresja ta pozwala zrozumieć co zaczęło dziać się z Kazią: jej sukienka...
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:50 napisał(a):
Odpowiedź na: nie mamy ju z nastu lat! ... | Jagusia
...nie mamy juz nastu lat! - Spójrz, co mam tutaj! - powiedział, odchylajac marynarkę. Przed oczami dziewczyny ukazała się stara drewniana szkatułka, w której były jej ulubione słodycze. - Wafelki Prince Polo! Mniam! - powiedziała Kazia i... spostrzegła cos jeszcze... - Puszka Pandory? - zdziwiła się, ale szybko wróciła do batoników i zaczęła pożerać je jeden po drugim!
- Co ty wyrabiasz?! - krzyknął Dwight - Twoja sukienka, ona zaraz!...
Użytkownik: Compote 19.04.2006 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
[wiecie co nie piszmy "oj spóżniłam się, odwołuję", spróbujmy z tego jakoś wybrnąć a wyjdzie nam iście awangardowa sztuka]
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: [wiecie co nie piszmy &qu... | Compote
[haha, to może trzeba ustalić jakąś kolejność?]
Użytkownik: Lasthia 19.04.2006 23:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
[ups, zamotałam się tu to powinnam wkleic, aby zachować jakiś porządek...] więc...


...nie mamy juz nastu lat! - Spójrz, co mam tutaj! - powiedział, odchylajac marynarkę. Przed oczami dziewczyny ukazała się stara drewniana szkatułka, w której były jej ulubione słodycze. - Wafelki Prince Polo! Mniam! - powiedziała Kazia i... spostrzegła cos jeszcze... - Puszka Pandory? - zdziwiła się, ale szybko wróciła do batoników i zaczęła pożerać je jeden po drugim!
- Co ty wyrabiasz?! - krzyknął Dwight - Twoja sukienka, ona zaraz!...
Użytkownik: Czajka 20.04.2006 07:25 napisał(a):
Odpowiedź na: [ups, zamotałam się tu to... | Lasthia
I wtedy właśnie Kazię złapał pierwszy skurcz. Zachwiała się, ale Dwight nie rzucił się jej na pomoc. Patrzył w stronę szafy. Z szafy dobiegał głuchy pomruk.
- Co to może być? - pomyślał zmrożony Dwight zapominając już zupełnie od skręcającej się na podołodze Kazi. - Ryczy tak, jakby nie miało trzech przednich zębów.
Użytkownik: grosiek 20.04.2006 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
...i wbrew wszelkiemu rozsądkowi podszedł do nadpróchniałych drzwi Starej Szafy i je otworzył...
Użytkownik: Czajka 20.04.2006 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: ...i wbrew wszelkiemu roz... | grosiek
Patrzył na niego zimno biały niedźwiedź polarny. Dwight nagle poczuł się strasznie zmęczony i sflaczały. Jak stary garnitur nadgryziony przez mole.
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Patrzył na niego zimno bi... | Czajka
- Siema! - zacharczał niedżwiedz - Wywąchałem Wafelki Prince Polo! Gdzie są?!
- Zjadła je Kazia! Właśnie! Kazia! - przypomniał sobie Dwight - O mój Boże! Królewno moja!
- shiieeek - z ust Kazi wydobył się jadynie nieartykułowany dźwięk - kariecka! coń po karieckę!
- Co ona mówi? - spytał zaniepokojony Dwight
- Mówi: Karetka! Dzwoń po karetkę. Gdie wafelki Prince Polo - Dopytywał się niedźwiedź.
- Aha. - Dwight jakby nie usłyszł uwagi o ulubionych słodyczach swojego "kolegi" z północy - No to...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: - Siema! - zacharczał ni... | Tamarynka
...pójdż se do sklepu i kup - Stwierdził mężczyzna i spojrzał na niedżwiedzia zaniepokojony.
- Nałóż moją marynarkę żebyś wyglądał przyzwoicie- mruknął i sięgnął po telefon.
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: ...pójdż se do sklepu i k... | Zazdroska
- A może by tak forsę, co? - miałknął niedżwiedż dziwnie miękkim głosem.
Popatrzył na Kazię i stwierdził:
- Ach, te kobitki. Ciągle wpychają nos tam gdzie nie trzeba...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: - A może by tak forsę, co... | Zazdroska
Człowieczek kiwnął głową z politowaniem.
- Kiedyś były lepsze- mruknął. Niedżwiadek poklepał go czule po ramieniu i miałknął:
-Stare dobre czasy...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Człowieczek kiwnął głową ... | Zazdroska
Wtedy oboje zgodnie popłakali a Śmierdzielek, jak nazywał się niedżwiedż polarny zaproponował pójście do kina.Pochlipali jeszcze chwilę i już chcieli wychodzić gdy Kazia wrzasnęła:
-Jeszcze ci pokarzę ty... ty... - wstała i otrzepując swoją sukienkę z fusów od herbaty, które nie wiadomo jak znalazły się na niej.
- Uciekajmy! - krzyknął Śmirdzielek. - Z takimi babami trzeba uwarzać!
Użytkownik: amidala 20.04.2006 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: - A może by tak forsę, co... | Zazdroska
Dwight popatrzyŁ na niego z lekka wkurzony i wyjąŁ z portfela 10 zŁ i rzuciŁ je miśkowi
-kup i dla mnie -rzekŁ po chwili ale...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dwight popatrzyŁ na niego... | amidala
(Sory, nie wporę!)
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: (Sory, nie wporę!) | Zazdroska
poklepał go po ramieniu.
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: poklepał go po ramieniu. ... | Zazdroska
( teraz to co było nie w porę!)
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: ( teraz to co było nie w ... | Zazdroska
Rzucili się pędem do drzwi. Biegli, na łeb na szyję, przez masę ulic. W końcu Kazia zmyliła ich trop. Była godzina 12.00. Niedżwiedż i mężczyzna mimo woli wzdrygnęli się. Nagle...
Użytkownik: amidala 20.04.2006 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzucili się pędem do drzw... | Zazdroska
za rogu kamienicy wyŁoniŁA się.. .
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzucili się pędem do drzw... | Zazdroska
zza krzaka wyszło stado wilków i prostytutka. Cała gromada zawyła i rzuciła się na tych biedaczków siedzących na ławce i spokojnie popijających sobie piwko.
- Zmywajmy się stąd! Maaaaaaaaaaaaaaaaaamusiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuu​uuuu...- wrzasnął Śmierdzielek w niebogłosy i wskoczył na barana drugiego mężczyzny.
Ten, jakby wstąpiła w niego jakaś boska siła mało zastanawiając się rzucił się na wilkołaków i wszystkich połknął. Co do jednego...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:26 napisał(a):
Odpowiedź na: zza krzaka wyszło stado w... | Zazdroska
(Eeee...No nie sory. Wybacz...)
Użytkownik: amidala 20.04.2006 18:28 napisał(a):
Odpowiedź na: (Eeee...No nie sory. Wyba... | Zazdroska
(hehe nieszkodzi:) )
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: (Eeee...No nie sory. Wyba... | Zazdroska
Śmierdzielek wzdychał z rozkoszą i klepał mężczyznę po plecach i gadał bez przerwy:"Nieżle... Brawo...". Prostytutka natomiast wsiadła na miotłę i wykrzykując coś o Bułhakowie i balu o szatana, odleciała w kierunku księżyca.
Użytkownik: amidala 20.04.2006 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: zza krzaka wyszło stado w... | Zazdroska
śmierdzielek z uznaniem poklepaŁ męrzczyzne po ramieniu i powiedziaŁ...
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: śmierdzielek z uznaniem p... | amidala
( Dobra, akurat pasuje!)
Użytkownik: Zazdroska 20.04.2006 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: ( Dobra, akurat pasuje!) | Zazdroska
-Niezły jesteś bratku!
Użytkownik: Jurgenn 20.04.2006 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: -Niezły jesteś bratku! | Zazdroska
Wtem niedźwiedź jakby się potknął, choć nie było o co. Za chwile ciężko usiadł i sapnął:
- Coś się ze mną dzieje dziwnego...
- Daj spokój, brachu, załatwaiłeś wszystkie wilkołaki jednym haustem. To wyczynyn godny opiewania w sagach! Jesteś bohaterem. Kupię ci skrzynkę Prince Polo.
Niedźwiedź zapatrzył się szklistym okiem w błękitne niebo.
- Dlaczego jest tak zimno? - wyjąkał z trudem
Użytkownik: Jurgenn 20.04.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Wtem niedźwiedź jakby się... | Jurgenn
[ups, sorki, pomyliło mi się, to nie niedźwiedź łykał]
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 19:03 napisał(a):
Odpowiedź na: [ups, sorki, pomyliło mi ... | Jurgenn
[I co? może tak być?]
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Wtem niedźwiedź jakby się... | Jurgenn
- To przecieżnie ja zjadłem wilkołaki! Tylko ty! - dodał po chwili
- Zimno bo zima idzie! A tak, to nie ja zjadłem, ale poczułem się jakbym był niedźwiedziem i tak mi się powiedziało! - Odpowiedział DWight.
- Jak ci się udało to zrobić? - ponownie zapytał Śmierdzielek
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: - To przecieżnie ja zjad... | Tamarynka
Rozległ się dzwonek komórki. Przed odebraniem Dwight odparł jeszcze:
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: -Niezły jesteś bratku! | Zazdroska
- Hehe! Nie z takimi się miało do czynienia! - odpowiedział
- Gdzie Kazia? - do rozmowy włączyła się Lena
- Kona na podłodze w mieszkaniu - niedżwiedż zaśmiał się ochryple - Co to za babsztyl!
- A Pawełek?
- On...
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: - Hehe! Nie z takimi się... | Tamarynka
...przecież nie żyje.
- A! no tak! zapomniałam. - zreflektowała się Lena - Co za nieszczęśliwa strata! Nasza baza...
Użytkownik: Tamarynka 20.04.2006 19:07 napisał(a):
Odpowiedź na: - Hehe! Nie z takimi się... | Tamarynka
[chciałam tu nadmienić, że Lena mówi przez komórkę, który to, jakże istotny, fakt pominęłam]
Użytkownik: Zazdroska 21.04.2006 07:54 napisał(a):
Odpowiedź na: [chciałam tu nadmienić, ż... | Tamarynka
stwierdziła ostatnio, że trzebaby sklonować jeszcze kilka takich Pawełków... Są świetni do obrabowania banków... A może ty mi pomożesz, co?
- A może być razem z niedżwiadkiem?- odparł Dwight.
- Jakim niedżwiadkiem? Aaaaaa... Tym. No to dobra.
- To kiedy, gdzie, jak i co?- zapytał Śmierdzielek rzeczowo i wyciągnął notes z kieszeni marynarki, którą miał w kieszeni.
- Ej! To mój notes!- wrzasnął Dwight.
- E tam! Co twoje, to moje. A jak moje to nie ruszaj!- Niedżwiedż wzruszył ramionami.
- Ok. - powiedziała prostytutka - Zbiórka o godzinie 2.00 przy Kościele Mariackim! Wziąć ze sobą jakieś rajtuzy na głowę! A ty niedżwiedziu wypoleruj sobie zęby!
- Czemu przy Kościele Mariackim? I czemu wypolerować zęby?- zapytał zdziwiony Śmierdzielek.
- Przy Kościele Mariackim bo tam jest ten bank. Rzecz jasna ukryty. Zbierając na tacę robi się niezła gotówka! A zęby, bo masz brudne, idioto!- krzyknęła Lena.
Użytkownik: Compote 21.04.2006 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: stwierdziła ostatnio, że ... | Zazdroska
- No bo mi się gdzieś szczoteczka zapodziała - wybąkał zawstydzony niedźwiedź.
- Kup se nową! - zakrzyknęła prostytuta i dodała - Chociaż muszę przyznać, że moim klientom czasem gorzej... khem, tentego.
- Nie mam kasy. - Misio podrapał się po potylicy.
Użytkownik: Compote 21.04.2006 09:57 napisał(a):
Odpowiedź na: - No bo mi się gdzieś szc... | Compote
- Pójdziemy po Prince Polo to ci szczoteczkę gratis fundnę - zaofiarował się Dwight i oberwał od prostytutki parasolem między oczy.
- To ty miśka dokarmiasz słodyczami! To niby od czego od ma takie zęby! TY niezgóło!!! Jak mu wszystkie wypadną to niby gdzie mu sztuczne załatwisz?! - Prostytuta darła się na całą ulicę i wymachiwała parasolem we wszystkie strony świata.
Użytkownik: Zazdroska 21.04.2006 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: - Pójdziemy po Prince Pol... | Compote
- No dobra, dobra...Daj spokój- sapnął Dwight.
- Prince Polo to nazwa nowych ekstra rewolwerów.- dodał po chwili namysłu.
- Ooooo!!! Właśnie!- podchwycił Śmierdzielek.
- No dobra. Mi też kupcie. Moja ostatnia spluwa została zjedzona przez mojego kotka... - ochoczo rzekła prostytutka.
- Fajno. To idziemy stary...- misiaczek poklepał mężczyznę po plecach.
- Tylko nie stary! Taki stary to ja na serio nie jestem...
Użytkownik: Zazdroska 21.04.2006 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: - No dobra, dobra...Daj s... | Zazdroska
I razem we dwójkę trochę już pijani zwrócili się w stronę najbliższego sklepiku.
Okazało się, że to sklep z bielizną. Oboje jednak zgodnie stwierdzili, że zamiast pończoch można kupić majtki i nałożyć je na głowę. Śmierdzielek wybrał stringi a Dwight majteczki damskie wściekle różowe z masą koronek i falbanek.
- Teraz to już nas nikt nie rozpozna!- miauknął miedźwiedź polarny.
- A ciebie to tu kto zna? - zainteresował się Dwight.
- No jak to? - zdziwił się Śmierdzielek. - no ty, Lena i Kazia...- na to Dwight przypomniał sobie o ukochanej i rozpłakał się.
- Idę ją znaleść. Jak rycerz na białym koniu uratuję ją...- załkał biedaczek.
- A gdzie tu widzisz konia?- zapytał Śmierdzielek podając zagilaną chusteczkę Dwightowi.
- No jak to? Ty!- wykrzyknął dziko mężczyzna i rzucił się na swego " rumaka".
Wtem zza zakrętu wyłoniła się...
Użytkownik: Zazdroska 21.04.2006 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: I razem we dwójkę trochę ... | Zazdroska
Kazia. W ręku trzymała śnieżnobiałą szmatkę, ubrana była prosto i zwiewnie. Śpiewała słodko prześliczne piosenki i tanecznym krokiem szła ulicą. Jej rude warkocze powiewały za nią a fałdy tłuszczu zdobiące jej figurę zniknęły. Zanikł również dobroduszny wyraz jej twarzy. Widać było poprostu piękno!
Faceci jak to faceci wystawili języki i z miną zwierzęcia oglądali jej urodę. Ta podbiegła do niedżwiedzia i objęła go w pasie.
- Och Dwight...- szeptała. Prawdziwy Dwight skrzywił się jednak i rzekł:
- Ja jestem Dwight, kochana...- kobieta jednak trzepnęła go w ucho ścierką i krzyknęła z obrzydzeniem:
- Jak może pan...
Użytkownik: grosiek 21.04.2006 20:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Kazia. W ręku trzymała śn... | Zazdroska
...tak mnie okłamywać?! Przecie widze że to mój Dwight, po kapocie poznałam. I ma takią szeroką klatę...
Użytkownik: 00761 21.04.2006 21:37 napisał(a):
Odpowiedź na: ...tak mnie okłamywać?! P... | grosiek
jak nasz idol Andrew, tylko bledziutki taki, nieopalony...
Użytkownik: MK~rulez 21.04.2006 23:13 napisał(a):
Odpowiedź na: jak nasz idol Andrew, tyl... | 00761
nie opalony ale upalony
Użytkownik: grosiek 23.04.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: nie opalony ale upalony | MK~rulez
-Och, Dwight, ja cię kocham!!!;) Weź mię w ramiona!!!
I połączyła się w namiętnym pocałunku z białym niedźwiedzien polarnym...
Użytkownik: Tamarynka 24.04.2006 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: -Och, Dwight, ja cię koch... | grosiek
...który, szczerze mówiąc, nie uważał że Kazimiera jest piękna tylko chuda i brzydka. Ale cóż. Są gusta i guściki.
- Kaziu! Kaziu! - zawołał Dwight - To ja! Prince Pola źle na ciebie działają! - i zwrócił się do Leny - masz jakieś antidotum na nadmierne spożycie batoników? Może ten przeklęty Bricks coś miał?
- Nie sądzę - odparła prostytutka - ale może...
Użytkownik: służbistka 24.04.2006 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: ...który, szczerze mówiąc... | Tamarynka
Piter nam pomoże. Pobiegły ciemną uliczką, pełną pijaków i żebraków w stronę palacu, w którym mieszkał Sam Piter Znakomity, który.......
Użytkownik: Zazdroska 24.04.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Piter nam pomoże. Pobiegł... | służbistka
( a nie pobiegli? )
słynął ze swych tajemniczych mikstur. Dwight zapukał do drzwi zwariowanego profesorka. Drzwi skrzypnęły i wewnątrz starego domu ukazał się...
Użytkownik: Zazdroska 24.04.2006 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: ( a nie pobiegli? ) słyn... | Zazdroska
( Ups! A miał być pałac! Dobra, niech będzie pałac )
Użytkownik: grosiek 25.04.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
[Drzwi skrzypnęły i wewnątrz starego domu ukazał się]... nikt inny jak profesor Bricks! A w zasadzie jego klon, gdyż operacja sklonowania Pawełka nie była jedyną w tej dziedzinie...
Użytkownik: Zazdroska 25.04.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: [Drzwi skrzypnęły i wewną... | grosiek
- Czym mogę służyć? - rzekł i ucałował dłoń Leny, która zarumieniła się i przygładziła swoją czerwoną spódniczkę. Uśmiechnęła się do mężczyzny.
- Przyszliśmy po jakąś ekstra miksturke by wyleczyć moją chorą... - zaczął Dwight, ale nikt go nie słuchał. Prostytutka i Bricks patrzyli na siebie zakochanym wzrokiem i.. .
Użytkownik: Zazdroska 26.04.2006 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: - Czym mogę służyć? - rze... | Zazdroska
...Dwight poczuł się trochę nie na miejscu i postanowił zająć sobie czas przeszukiwaniem pałacu Pitera. Podczas gdy Lena i Bricks namiętnie się całowali Dwight przewrócił się o stary kapelusz, w którym jeszcze niedawno podrywała go Kazimiera. Zrobił ogromny huk, którym zwrócił uwagę pary.
- Co ty robisz...
Użytkownik: grosiek 26.04.2006 17:09 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Dwight poczuł się troc... | Zazdroska
...do jasnej cholery!!!
Dwight niepocieszony czym prędzej wybiegł z [eee...pałacu w końcu?] i wrócił samotnie do swego mieszkania mijając po drodze Kazię z niedźwiadkiem.
Tymczasem Lena i Piter ( alias Bricks' )...
Użytkownik: Compote 26.04.2006 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: ...do jasnej cholery!!! ... | grosiek
usiłowali zedrzeć z siebie wsztstkie ciuchy. Okazało się że Pieter jest żelaznym prawiczkiem! Wtedy Lena...
Użytkownik: 00761 26.04.2006 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: usiłowali zedrzeć z siebi... | Compote
warknęła zdesperowana:"Te, koleś, poczytaj Wisłocką albo jakąś inną "Kamasutrę"! Na totalny instruktaż nie mam ochoty!" I zaczęła zbierać
Użytkownik: lena_14 26.04.2006 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: warknęła zdesperowana:&qu... | 00761
swoje szpargały.
Użytkownik: grosiek 26.04.2006 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: swoje szpargały. | lena_14
Na co Piter:
-Nie poczekaj, ja umim!!!;)
Użytkownik: koko 26.04.2006 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na co Piter: -Nie poczek... | grosiek
- Mocno wątpię - wycedziła blado, patrząc na jego nerwową szamotaninę. Złośliwy uśmiech wykrzywił jej nadobne usteczka. - Zgłoś się jak już opanujesz podstawy ars amandi!
Piter, zdruzgotany, schował twarz w dłoniach i załkał rozpaczliwie. Myślał, że powodowana współczuciem Lena zmieni jednak zdanie...
Użytkownik: lena_14 27.04.2006 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: - Mocno wątpię - wycedził... | koko
I nie pomylił się.
Użytkownik: Compote 28.04.2006 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: I nie pomylił się. | lena_14
- No dobra kretynie, nie mogę patrzeć jak tak łkasz - rzekła miękkim głosem Lena i przystąpiła do...
Użytkownik: służbistka 29.04.2006 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: - No dobra kretynie, nie ... | Compote
działania, na które czekał cały świat od tysięcy lat...
Użytkownik: koko 29.04.2006 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: działania, na które czeka... | służbistka
Czy Piter stanął na wysokości zadania? Czy ziemia się poruszyła? Ach, to niech pozostanie słodką tajemnicą Leny i Pitera. Tymczasem Pawełek, nieznośny chłopiec...
Użytkownik: koko 29.04.2006 23:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy Piter stanął na wysok... | koko
udawał tylko, że nie żyje. Posłużył się tym niegodnym sposobem, żeby móc spokojnie prysnąć do Ameryki Południowej, a konkretniej do Kolumbii i zająć się zbijaniem kasy na handlu narkotykami i żywym towarem. [ Po prostu nie zgadzam się na jego śmierć! To takie małe dziecko!]
Użytkownik: Zazdroska 04.05.2006 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: udawał tylko, że nie żyje... | koko
( z mózgiem czternastolatka!!! )
Użytkownik: Zazdroska 08.05.2006 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: ( z mózgiem czternastolat... | Zazdroska
...Taka praca bardzo mu się podobała. Ponieważ, jak zawsze powiadano, miał minę niewiniątka, okradał również stare babcie w kościele. Co wyglądało mniej więcej tak:
...
Użytkownik: koko 09.05.2006 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Taka praca bardzo mu s... | Zazdroska
Siadał w ławce, obok rozmodlonej babcinki. Składał nabożnie rączyny. Przymykał oczy. Przymykał, nie zamykał. Spod przymrużonych powiek spoglądał na mienie babcinki i w stosownej chwili, korzystając z rozmodlenia starszej pani...
Użytkownik: Zazdroska 09.05.2006 15:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Siadał w ławce, obok rozm... | koko
...gorzko płakał. Biedna kobieta wyjmowała z torebki chusteczkę i pocieszając chłopca. Ten wciąż łkając sięgał ręką po portfel i dalej płakał z trochę większą kieszenią... Zawsze wyłgał jakąś smutną historię typu:
- Właśnie zmarła mi moja ukochana siostryczka... yhhhyy... a ja ją tak... kochałem! Tyleż z nią chwil przeżyłem... Boże, pomóż jej wejść w twe niebiosa... Niech jej duszyczka nie błąka się wśród zmarłych!!!
Babcinka wzruszona mową chłopca całowała go w czoło i pocieszała go. Sama radziła mu by pójść do domu i nie myśleć o niej.
Blady chłopiec wychodził wtenczas z ławki i przyklękał nad ołtadrzem. Potem, rzecz jasna nie zachowywł się tak słodko i.. .
Użytkownik: koko 10.05.2006 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: ...gorzko płakał. Biedna ... | Zazdroska
kiedy znajdował się poza murami kościoła dawał upust swoim emocjom. Smiał się głośno, komentował naiwność kolejnej babcinki, która dała się nabrać na łzawą opowieść, robił paskudne miny i dokuczał psom uwiązanym pod sklepami. Któregoś dnia spotkał jednak na swojej drodze zażywnego starszego pana, który, jak się potem okazało, przyglądał mu się już od pewnego czasu. Znał jego niecne praktyki i postanowił...
Użytkownik: Admirabilis 10.05.2006 19:00 napisał(a):
Odpowiedź na: kiedy znajdował się poza ... | koko
...położyć im kres. W tym celu...
Użytkownik: koko 11.05.2006 11:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ...położyć im kres. W tym... | Admirabilis
zaczaił się kiedyś pod bramą kościoła, w którym aktualnie znajdował się ów paskudny bachor. Siedział skurczony na chodniku,ubrany niechlujnie i sprawiał wrażenie żebrzącego staruszka. Czekał, aż wychodzący chłopak zatrzyma się przy nim, żeby zrobić mu jakiegoś psikusa.
(zaznaczam, że nie mam konceptu, co dalej, więc pomocy!)
Użytkownik: hankaa 13.05.2006 16:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
*** dygresja*** Czy mi się wydaje, ale czy nasza książka zaczyna umierać śmiercią naturalną?? Cosik szybko:/
Użytkownik: koko 14.05.2006 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: *** dygresja*** Czy mi si... | hankaa
oj, hanusia, robię co mogę, to oni jacyś niemrawi...
Użytkownik: Zazdroska 15.05.2006 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: oj, hanusia, robię co mog... | koko
...i opłacało się! Pawełek zgodnie ze swymi zasadami moralności zamierzył się i uderzył żebrzącego jegomościa lewą nogą w najczystszym stylu karate, którego to uczyła go Lena. Albowiem Pawełek nie odwiedzał jej w celach, o których myślicie... Uczył się tam sztuki karate i żonglowania pantoflami Kazi.
Ale zażywny starszy pan był....
Użytkownik: koko 15.05.2006 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: ...i opłacało się! Pawełe... | Zazdroska
szybszy! Złapał lewą nogę, wymierzoną prosto w niego, tuż nad kostką i ścisnął mocno.
"Ałaaa!!" - zaryczał zdumiony Pawełek, słodkie dziecko, i zmełł w ustach przekleństwo, którego w wieku pięciu lat znać stanowczo nie powinien. "Co robisz, obrzydliwy staruchu?". Żebrzący jegomość spojrzał na niego oczami błękitnymi jak niebo w letni dzień i spytał "Ten kop z półobrotu, godny Chucka Norrisa, to szkoła Leny, tak?"
Użytkownik: Zazdroska 15.05.2006 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: szybszy! Złapał lewą nogę... | koko
Pawełek popatrzył głupkowato na twarz Jegomościa. (ratujemy ksiażkę)Zaczął zwiewać i zobaczył policję z Kazią na czele gorzko płaczącą. Komendant sprowadził ją tutaj...
Użytkownik: koko 16.05.2006 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawełek popatrzył głupkow... | Zazdroska
"Czyje to zwiewające dziecko?" - surowo spytał komendant. (pomysł z wyżutą gumą podoba mi się, ale Kazia, jako postać pierwszoplanowa nie może zginąć, niestety, według prawideł sztuki). Pawełek zza rogu przyglądał się tej scenie, kiedy płacząca nadal Kazia wdawała się w wyjaśnienia a złośliwy grymas wykrzywił jego dziecięcą, słodką buzię.
Użytkownik: jowit 15.05.2006 20:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
wtem pawełek wyciągnał kałasznikowa z plecaka, zabił kazie i wszystkich świadków tego oto zdarzenia, przeszukał im kieszenie, znalazł 5 zł 25 gr., gumę wyżutą i długopis. Ze swą zdobyczą poszedł na plac zabaw, szczęśliwy, uśmiechniety i pełen energii
Użytkownik: Paja 16.05.2006 17:16 napisał(a):
Odpowiedź na: wtem pawełek wyciągnał ka... | jowit
kiedy huśtal się na huśtawce zauważył piękną zlotowłosą dziewczynkę w sukience w kwiatki, bawiącą się w piaskownicu obok, która..
Użytkownik: Zazdroska 16.05.2006 17:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
( no to jusz się zamienia na horror. Tylko trochę zabawny... )
Użytkownik: koko 16.05.2006 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ( no to jusz się zamienia... | Zazdroska
(no to co? czy ktoś miał życzenie, żeby to był harlequin? nie? no to dalej!)
Właśnie zastanawiał się, jakim brzydkim psikusem obdarować blond piękność z piaskownicy (a może ochlapać błotkiem? a może wybić górną, lewą jedynkę?), kiedy ta nieoczekiwanie odwróciła swą śliczną twarzyczkę w jego stronę. Pawełek porażony jej olśniewającą urodą zamarł z otwartymi ustami, przybierając wygląd totalnego idioty. Blond piękność z kolei podeszła do niego, przyjrzała mu się uważnie, coś błysnęło w jej oku i rzekła: "Na którą babcię robimy skok? Może na tamtą pod jarzyniakiem, spójrz, jej torebka jest z krokodylej skóry, więc babcia na pewno jest zamożna".
Użytkownik: koko 16.05.2006 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: (no to co? czy ktoś miał ... | koko
(Imię! Imię dla smarkuli! Szybko!)
Użytkownik: jowit 16.05.2006 19:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Pawełek nie wiedział co odpowiedzieć. Z jednej strony blond piękność zaimponowała mu, a z drugiej żal mu było babci, gdyż była jego sąsiadką i gdy był malutki jeszcze nie byłoby dnia, gdyby nie dostał od niego garści cukierków. "Zresztą.. co mi tam" - pomyślał Pawełek - "Raz kozie smierć. Gdy się do niej nie przyłączę, uzna mnie za tchórza i za idiotę"
złapał dziewczynę za rękę i razem pognali pod sklep. Jednak cos im przeszkodziło...
Użytkownik: koko 16.05.2006 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Pawełek nie wiedział co o... | jowit
Już-już dobiegali do zamożnej babci z torebką z krokodylej skóry, kiedy okazało się, że tuż przed jarzyniakiem ziała w ziemi ogromna dziura. To ekipa hydraulików poszukiwała miejsca, w którym pękła rura zalewając wodą połowę osiedla. Blond piękność (Imię!!) w ostatniej chwili uskoczyła w bok, natomiast Pawełek nie zdążył, bo wpatrywał się w połyskujące bielą majtki blondynki, które były doskonale widoczne podczas biegu. Pawełek skulnął się prosto do dziury, w wielką, bagnistą breję, która zalegała dno wykopu. Ponieważ rzecz działa się po godzinie 14.00 w owej dziurze nie było już hydraulików i Pawełek zrozumiał, że ślicznotka z piaskownicy wystawiła go do wiatru!
Użytkownik: jowit 16.05.2006 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
ah imię.. może pseudonim.. kryminalisci nie posługują się swymi imionami;P. . . np. Babcia dynamitka;D
Użytkownik: Compote 16.05.2006 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ah imię.. może pseudonim.... | jowit
Tymczasem, niedaleko stąd (za kościołem i dwoma monopolowymi) zamelinowała się pewna szajka - postrach całego osiedla.
Użytkownik: jowit 16.05.2006 23:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
gdy ujrzeli pawełka w okopach, postanowili jakoś wykorzystać ten fant. otóż przyszło im do głowy...
Użytkownik: koko 17.05.2006 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: gdy ujrzeli pawełka w oko... | jowit
... że dziecko to na pewno ma swoich rodziców, którzy pewnie po dłuższej jego nieobecności w domu zaniepokoją się. Szajka zaczęła dumać nad wysokością okupu, którego zażądają za niesforne dziecię...
Użytkownik: jowit 17.05.2006 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
w końcu doszli do wniosku, że najlepszą ceną będzie po 50 zl za głowę. Zastanawiali się przez chwilę, czy to nie będzie zbyt wygórowana cena.. Jednak ostatecznie doszli do wniosku, że zycie chłopca dla rodziców powinno być warte AŻ 250 zł. Gdy postanowili wrócić do uwięzionego chłopca, spostrzegli, że...
Użytkownik: PiekielnaLilia 17.05.2006 18:19 napisał(a):
Odpowiedź na: w końcu doszli do wniosku... | jowit
Pawełek uciekł...
Użytkownik: jowit 18.05.2006 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
pawełek wykazał się inteligencją i sprytem. otóż znalazł wykopał dziurę w okopie i niczym kret penetrował wnętrze ziemi.
Użytkownik: koko 20.05.2006 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: pawełek wykazał się intel... | jowit
Grzebiąc w ziemi, znajdował w niej rzeczy przeróżne. Na przykład - stary kapsel od piwa, którego już dawno nie produkuje żaden browar, kozik składany, mocno zardzewiały, główka lalki z wydłubanymi oczkami, zbutwiała okładka od jakiegoś notesika (notesiku???), stara szprycha od roweru... Pamiętając, co jego idol, McGyver potrafił skonstruować z niczego, część rzeczy starannie zarekwirował. Taki zardzewiały kozik może się przecież przydać! A szprycha? Co można zrobić ze szprychy?! Jego wyobraźnia już podsuwała mu ekscytujące obrazy...

Użytkownik: Tamarynka 21.05.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Grzebiąc w ziemi, znajdow... | koko
...gdy wtem poczuł, że coś go ciągnie za kostkę u nogi. "o nie! to ta szajka!" pomyślał przerażony chłopczyna, odwrócił głowę spodziewając się ujrzeć przed swą twarzą lufę pistoletu, ale... To była złotowłosa koleżanka z placu zabaw.
- Cześć! - uśmiechnęła się - Nie przedstawiłam się wtedy, mam na imię Zuzia, ale jako,że należę do cechu złodziejskiego mówią na mnie Złote Ostrze, w skrócie Złotko.
- Ja jestem Paweł - Pawełek chciał wyciągnąć rękę, ale tunel okazał się za wąski i chłopiec poprzestał na nieśmiałym uśmiechu - Miło mi ciebie poznać ale teraz...
Użytkownik: Tamarynka 21.05.2006 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
[Może być takie imię "Złotko"?]
Użytkownik: jowit 21.05.2006 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
... chcę do mamy!!!!! Pawełek zacząć płakać, krzyczeć, drzeć się w niebogłosy.
Użytkownik: Compote 21.05.2006 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: ... chcę do mamy!!!!! Paw... | jowit
To zawsze działało! A tym razem... nic. Dziewczynka pozostała niewzruszona. Pawełek wytrzeszczył gały i złapał Złotko za...
Użytkownik: Tamarynka 22.05.2006 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: To zawsze działało! A tym... | Compote
...różową sukieneczkę z falbanką. Dziewczynka powiedziała tylko:
- Przestań się mazać! - Pawełek poczuł się urażony, bo nigdy nie usłyszał czegoś takiego od dziewczyny - Musimy się przekopać pięć metrów w prawo.
Kiedy już dotarli na miejsce chłopczyk poczuł pod ubabranymi palcami metal.
- Naciśnij przycisk!
Pawełek nacisnął i drzwi otworzyły się. Jego wytrzeszczonym oczom ukazał się piękny pokój.
- Co się tak gapisz?! Zaraz tu będzie szajka Rokoko!
- To ta, co chciała mnie złapać, tak? Znasz ich?
- Jasne! Najsławniejszy gang w mieście! - Złotko usiadła na miękkiej kanapie - Tak nawiasem to nieładnie postąpiłeś z Dziadziem Daisy!
- Z Dziadziem Stokrotką????!!!! - zdziwił się Pawełek, który chodził na zajęcia dodatkowe z j. angielskiego i był z tego powodu bardzo dumny.
- To tylko pseudonim! Dziadzio Daisy jest moim dziadkiem, ma naprawdę na imię Chuck Norris, Lena to jego córka, a moja mama Natasha to jej bliźniacza siostra! - chłopczyk słuchał jej z szeroko otwartą buzią.
- Więc to dlatego...
Użytkownik: koko 23.05.2006 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: ...różową sukieneczkę z f... | Tamarynka
... ten piekielny dziadunio... ups, przepraszam, złapał mnie za nogę i unieszkodliwił mój wspaniały wykop z półobrotu? Co tu się dzieje? Gdzie ja jestem? I co to jest za miejsce?? Żądam odpowiedzi! Bo jak nie, to będę beczał!
Użytkownik: koko 23.05.2006 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: ... ten piekielny dziadun... | koko
Złotko spojrzała na niego z widocznym na ślicznej buzi niesmakiem...
Użytkownik: Sara106 23.05.2006 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
-Coś ty taki ciekawy!!! Ważne, że cię uchroniłam. Mozę teraz pokarzesz czego nauczyła cię Lena??
- Znaczy karate???
- No co ty!
I wtedy Złotko ściągneło piękną sukienkę...
Użytkownik: Zazdroska 23.05.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: -Coś ty taki ciekawy!!! W... | Sara106
Dalej nie trzeba opowiadać... Pawełek patrzył na swoją annabel i poczuł się jak Humberto. Tak też zaczął się zachwywać. Pokój natomiast nie był zwykłym pokojem. Była to winda, która teraz cichutko posuwała się w górę, w poprzek, w prawo i lewo. Złotko Annabel...
Użytkownik: Zazdroska 23.05.2006 20:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dalej nie trzeba opowiada... | Zazdroska
(moi drodzy! Powtarzam po Koko, z wyrazami uszanowania, że pierwszoplanowy bohater, Kazia, nie może zginąć)
Użytkownik: Zazdroska 24.05.2006 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
... wstała i chichocząc naga położyła się na biurku. Annabel również była sześciolatką z mózgiem szesnastolatka i ciągnęły ją te same rzeczy. Pawełek delikatnie zbliżył się... Nieśmiało dotykał jej nóg aż w końcu... Ale nie będziemy zakłócać ich intymności. Muszę jednak przyznać, że Zuzanna i Paweł zakochali się wzajemnie i to tak silnie, że widać było to po każdym pocałunku i złączeniu ciał... Warto jednak wspomnieć, że Złotko Annabel miało ojca i matkę, którzy byli...
Użytkownik: koko 24.05.2006 18:03 napisał(a):
Odpowiedź na: ... wstała i chichocząc n... | Zazdroska
- jak się okazuje - całkiem niedaleko. Otóż Złotko-Annabel-Zuzanna (ktoś ma coś jeszcze do dodania w kwestii imienia blondynki z piaskownicy?) nie wiedziała, że w jej pokoju znajduje się malutkie oczko kamery, która rejestrowała pilnie wszystkie jej poczynania. Starzy zaś siedzieli piętro wyżej i ze zdumieniem śledzili swą latorośl. Jej kombinacje z Pawełkiem, zabeczanym, zasmarkanym chłopięciem obudziły jednak w nich uczucie agresji i postanowili interweniować. Z hukiem...
Użytkownik: Sara106 24.05.2006 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Wkroczyli do windy krzycząc w niebogłosy. A za nimi weszła Kazia :
- Co ty tu....
Użytkownik: Zazdroska 25.05.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Wkroczyli do windy krzycz... | Sara106
...robisz, smarkaczu jeden - wykrzyknęła Kazia.
- To ty żyjesz?! - Pawełek poderwał się i zasłonił nagość swymi ubraniami.
- Nie cieszysz się? Pawełku zacznijmy wszystko całe życie jesaz cze raz... Z tatusiem.
- To ja nie jestem sierotą?- zapytał zdziwiony Pawełek.
- Pół sierotą... Tamta ja to był robot - klon. Twój tatuś umarł ale znalazłam ci nowego tarusia... Tylko spójrz.
Przez wąskie drzwi wszedł...
Użytkownik: Sara106 25.05.2006 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
się Robert! Tak ten sam przyjciel Leny, króry zwalił Piotrusia ze schodów!!!! Krzyknął :
-...
Użytkownik: koko 25.05.2006 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: się Robert! Tak ten sam p... | Sara106
- A niech to jasna cholera! (przepraszam, mimo, że jestem sympatykiem Klubu Niecierpiących Wulgaryzmów uważam, że takie wejście jest w tym przypadku konieczne). - To jest mój całkiem nowy syn? A cóż on tutaj wyprawia z tą oto niewinną panienką??
Niewinna panienka zachichotała cokolwiek nerwowo...
Użytkownik: Sara106 26.05.2006 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Ona jest przecież pięciolatką z mózgiem piętnastolatka!!! On też! Więc czemu nie....
Użytkownik: p_132 26.05.2006 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ona jest przecież pięciol... | Sara106
... nie bawią się w pisakownicy?
Zszokowany tatuś zawołał mamusię...
Użytkownik: koko 26.05.2006 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: ... nie bawią się w pisak... | p_132
...mamusia weszła, spojrzała i oniemiała. Poczuła, że ziemia umyka jej spod nóg.
-Dziecino! - zawołała - czyż tego cię uczyłam? Co robisz, kochanie? Jak ty się bawisz?
Pawełek spojrzał na nią spode łba. Już-już miał rzucić mięsem (nie był sympatykiem Klubu Joli jakozak), kiedy...
Użytkownik: p_132 26.05.2006 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: ...mamusia weszła, spojrz... | koko
... kiedy jego koleżanka głośno krzyknęła, a wtedy nastąpiło wielkie wydarzenie, które zaważyło na...
Użytkownik: koko 26.05.2006 21:49 napisał(a):
Odpowiedź na: ... kiedy jego koleżanka ... | p_132
dalszych losach wszystkich zgromadzonych w tym ciasnym pomieszczeniu. Otóż winda zadrżała i zachybotała niebezpiecznie. Wszyscy wyraźnie to odczuli! Ogarnęła ich panika. Zaczęli tłoczyć się przy wyjściu, żeby jak najszybciej wydostać się na zewnątrz! Wtedy...
Użytkownik: p_132 26.05.2006 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: dalszych losach wszystkic... | koko
tatuś powiedział, że to tylko iluzja...
Użytkownik: koko 27.05.2006 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: tatuś powiedział, że to t... | p_132
... żeby ich wszystkich uspokoić, ale jego uwaga nie cieszyła się specjalnym zainteresowaniem. Wszyscy na gwałt chcieli wyjść, i nie należy się temu specjalnie dziwić. Pierwsza wyskoczyła, oczywiście, blond Złotko, jakżeby inaczej, niekompletnie jeszcze ubrana. Za nią Lena (czyżby panowie i chłopcy w osobach tatusia i Pawełka chcieli okazać się dżentelmenami?) i Kazia. Nastepnie przyszła kolej na panów i chłopców. Kiedy wreszcie wszyscy znaleźli się poza niebezpieczną windą, ale wciąż na dnie wykopanej przez hydraulików dziury, okazało się, że...
Użytkownik: Tamarynka 27.05.2006 17:27 napisał(a):
Odpowiedź na: ... żeby ich wszystkich u... | koko
... została ona zakopana. Wtedy odezwał się telefon Roberta. To był Piter! Powiedział,że musiał zakopać dziurę i że zrobił to...
Użytkownik: Sara106 27.05.2006 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
i zrobił to dla Leny, swojej ukochanej Leny!! ! To był szok. Winda wjechała do tajnego laboratorium gdzie.. .
Użytkownik: koko 27.05.2006 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: i zrobił to dla Leny, swo... | Sara106
(och, Sara! Byłam pierwsza, tak przynajmniej myślałam! Teraz myśl Ty, jak wybrnąć z mojej dziury i z Twojego laboratorium!)
Użytkownik: Tamarynka 27.05.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: (och, Sara! Byłam pierwsz... | koko
[Naprawiłam! Sprawdź czy ci się tak podoba. Ok?]
Użytkownik: Tamarynka 27.05.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: i zrobił to dla Leny, swo... | Sara106
... zniknęła z oczu przestraszonej gromadce.
- Co teraz robimy? - spytał rezolutnie Pawełek. Rodzice Złotka, prawdziwa Kazia, nowy ojciec chłopczyka - Robert i samo Złotko wzruszyli ramionami.
- Wiem! - odezwał się ojciec Złotka - Musimy... - ale nie skończył, bo przerwał mu Pawełek:
- Helmut! To ty!!!! Ale się wszystko pokręciło! Jak to teraz jest??? Ty jesteś mężem Natashy, Robert - Kazi, Piter - Leny!!! Czemu?!?!
- To nie tak TERAZ jest tylko tak było ZAWSZE. Pokręciliśmy wszystko dla niepoznaki!
- Niepoznaki???
- No tak... - Helmut zastanowił się chwilę - To się zaczęło...
Użytkownik: koko 27.05.2006 23:02 napisał(a):
Odpowiedź na: ... zniknęła z oczu przes... | Tamarynka
dość dawno temu. Kazia, pamiętasz to jeszcze, staruszko?
Oczy zamgliły mu sie do wspomnień przelatujacych mu przez głowę.
-Ile to mieliśmy lat, zaraz, zaraz, niech sobie przypomnę...
-He, he - zaśmiała się złośliwie Kazia - i kto tu jest staruszkiem?
Spojrzała na niego z czułością...
Użytkownik: Tamarynka 27.05.2006 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Zaraz, zaraz! To jeśli mi się dobrze zdaje mamy takich bohaterów:
Kazia - gospodyni (robot, jak się okazało), zginęła z rąk Pawełka
Kazia 2 - mama (babcia??) Pawełka
Helmut - mąż Kazi 1
Dwight - miłość Kazi
Pawełek - syn (wnuczek???) Kazi
Bricks (Piter) - szalony doktorek, "zmarły" w tragicznym wypadku miłość Leny
Lena - prostytutka, sąsiadka Kazi z góry
Zuzanna alias Złotko - złotowłosa piękność z piaskownicy, koleżanka, potem dziewczyna Pawełka
Robert - agent instytucji klonującej mądre dzieci, pomocnik Leny
Dziadzio Daisy (Chuck Norris) - dziadek Złotka, ojciec Natashy i Leny
Smrodek - miś z szafy, na razie nie wiadomo gdzie jest

Ktoś jeszcze???
Użytkownik: koko 27.05.2006 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz, zaraz! To jeśli mi... | Tamarynka
(Jestem pełna podziwu dla Twojego rozeznania, bo ja nie nadążam!) (Wybrnęłaś z dziury i laboratorium bardzo dobrze!)
Użytkownik: Compote 27.05.2006 23:57 napisał(a):
Odpowiedź na: (Jestem pełna podziwu dla... | koko
... a Helmut odrzekł z nagłą furią:
- W wordę jeża, ilu tu jest narratorów?! Zaczynam mieć poważne problemy z tożsamością! Ktoś tu musi... - Nie dokończył, bowiem przybył dziadunio i...
Użytkownik: p_132 28.05.2006 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: ... a Helmut odrzekł z na... | Compote
i wszyscy się rzucili na niego, ponieważ...
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: i wszyscy się rzucili na ... | p_132
...bardzo go lubili, a taki jest w Kolumbii zwyczaj witania się z poważanymi osobami.
- Dobra, słuchajcie! Wiem jak możemy sie stąd wydostać! - zaczął Daisy - Potrzebujemy tylko łopaty. Ma ją ktoś?
- Nie. Ale ja posiadam szprychę od roweru i kilka innych ciekawych rzeczy. - zabrał głos Paweł - Może...
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: ...bardzo go lubili, a ta... | Tamarynka
...zrobimy z tego łopatę? - Pokazał kawałek blachy. Wszyscy wiedzieli, że...
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: ...zrobimy z tego łopatę?... | Tamarynka
...pomysł...
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: (Jestem pełna podziwu dla... | koko
[Dzięki :)]
Użytkownik: Zazdroska 02.06.2006 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaraz, zaraz! To jeśli mi... | Tamarynka
to był Śmierdzielek!!!
Użytkownik: Sara106 28.05.2006 12:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
wiedzieli ze jest niebezpieczny. Robert powiedział im, że owszem jest Chukiem Norisem, ale już starym więc pomieszało mu się w głowie i mógł.. .
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: wiedzieli ze jest niebezp... | Sara106
[Mogę troszkę zmienić??? Bo teraz nie pasuje i proponawałabym zrobić tak:]
...jest niebezpieczny. Robert powiedział na ucho Kazi że dziadzio, owszem, jest Chuckiem Norissem ale już starym, więc pomieszało mu się w głowie i mógłby...
[I pomysł zachowany, i treść składniejsza;)]
Użytkownik: Sara106 28.05.2006 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: [Mogę troszkę zmienić??? ... | Tamarynka
(Sorry ale wtedy się spożniłam )
Użytkownik: p_132 28.05.2006 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: (Sorry ale wtedy się spoż... | Sara106
kopnąć łopatę z obrotu, a nie półobrutu jak na Chucka Norrisa przystało.
Wtedy też babunia się przeraziła nie na żarty, bo to mogłoby spowodować...
Użytkownik: Tamarynka 28.05.2006 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: kopnąć łopatę z obrotu, a... | p_132
...nieprzewidziane konsekwencje. Dlatego też podała natychmiast dziadziowi środki uspokajające zmieszane z mlekiem. Jakież było jej przerażenie, gdy na etykietce przeczytała, że owe środki w koniunkcji z mlekiem powodują wymioty oraz zazielenienie skóry. Toteż niezwłocznie...
Użytkownik: p_132 28.05.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: ...nieprzewidziane konsek... | Tamarynka
... uderzyła go w plecy, żeby to wypluł, ale dziadunio się zakrztusił i zaczął kaszleć, pluć...
Użytkownik: Sara106 28.05.2006 17:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
Nagle dostał szoku i zaczął kopać z półobrotu wszytsko na swojej drodze! Nagle trafił w.. .
Użytkownik: koko 28.05.2006 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nagle dostał szoku i zacz... | Sara106
w Roberta, który stracił równowagę i przewracając się potrącił Lenę. Lena zamachała nerwowo ramionami, trafiając Pawełka w ucho. Pawełek wrzasnął cienko - piętnastolatki w ciele pięciolatka nie podlegają mutacji głosu - i uczepił się Złotka. Złotko rozdarła dziób jak stara przekupka i powstał ogólny rejwach. Pierwszy opanował się skopany Robert i...
Użytkownik: Tamarynka 29.05.2006 12:08 napisał(a):
Odpowiedź na: w Roberta, który stracił ... | koko
...powiedział:
- Zaraz zaraz! O ile pamiętam mieliśmy się wydostać z tej dziury! Kopiemy czy nie??? - Reszta otrzepując się z kurzu i powszechnego otępienia zabrała się do roboty. Kopali rękami, nogami, starymi kawałkami drewna, blachy, aż w końcu...
Użytkownik: koko 30.05.2006 14:06 napisał(a):
Odpowiedź na: ...powiedział: - Zaraz ... | Tamarynka
udało im się! Spoceni, brudni przemykali pod ścianami, żeby nikt nie widział, w jakim są stanie. Na szczęście zdążył już zapaść miłosierny zmrok. Pod blokiem Złotka zatrzymali się, żeby...
Użytkownik: Sara106 30.05.2006 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: udało im się! Spoceni, br... | koko
odpocząć. Złotko pocałowało ( nie wchodzmy w szczegóły :-D ) Piotrusia poczym odało się z dziadkiem do domu. Lecz Kazia i jej rodzinka nie zaznała spokoju, bo w pewnej chwili.. .
Użytkownik: p_132 30.05.2006 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: odpocząć. Złotko pocałowa... | Sara106
pojawił się nowy gość, który oznajmił, że muszę sią przenieść do innego domu, gdyż ten nie jest ich własnością. Co była komplentym absurdem, gdyż mieli dowód własności, ale...
Użytkownik: p_132 30.05.2006 18:29 napisał(a):
Odpowiedź na: odpocząć. Złotko pocałowa... | Sara106
pojawił się nowy gość, który oznajmił, że muszę sią przenieść do innego domu, gdyż ten nie jest ich własnością. Co było komplentym absurdem, gdyż mieli dowód własności, ale...
Użytkownik: p_132 30.05.2006 18:30 napisał(a):
Odpowiedź na: pojawił się nowy gość, kt... | p_132
(co poprawka jednej literki może narobić <lol>... :D)
Użytkownik: Sara106 31.05.2006 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: pojawił się nowy gość, kt... | p_132
okazało sie, że jest nieorginalny!!! Smutna rodzinka postanowiła przenocować u Złotka.
Gdy zobaczyli odpwiedni blok, weszli do klatki, zadzwonili do drzwi, lecz nikt nie odpwiadał. Postanowili jednak wejść do mieszkania. Im oczom ukazał się niezwykły widok!!!. ..
Użytkownik: Tamarynka 31.05.2006 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: okazało sie, że jest nieo... | Sara106
...perskie dywany, aksamitne zasłony, falbanki, koronki, baldachimy, parawany, ręcznie malowane naczynia w późnorenesansowych szafach, bibeloty! Przepych i zbytek triumfowały w każdym zakątku tego snobistycznego apartamentowca! Pawełek, Kazia i Robert stanęli oniemiali przypominając sobie swoje, jakże skromne w porównaniu z cudem, który mieli przed oczami, mieszkanie. Nagle pod intensywnie różową zasłoną coś się poruszyło.
- Szczur! - zawyła Kazia, podskakując na jednej nodze tak wysoko, że było widać jej falbaniaste majtki koloru brzoskwini - Szczur!!! Ratunku!
Wtedy do pokoju weszło Złotko:
- Kto tu tak krzyczy?! - Zapytała ostro - Aaa! To ty Kaziu. Nie bój się, to tylko moja szczurzyczka, Ruba. - mówiąc to podniosła z ziemi włochate stworzonko z rubinową obręczą na szyi - Choć Rubciu, chodź! Mamusia da ci trochę landrynek. Tych malinowych, chcesz?
Lecz szczurzyca najwyraźniej nie życzyła sobie malinowych landrynek, bo...
Użytkownik: Tamarynka 31.05.2006 12:57 napisał(a):
Odpowiedź na: ...perskie dywany, aksami... | Tamarynka
[Ojej! Przepraszam za ten błąd ortograficzny! Dopiero teraz zauważyłam.]
Użytkownik: p_132 31.05.2006 16:49 napisał(a):
Odpowiedź na: ...perskie dywany, aksami... | Tamarynka
zaczęła się szarpać, gryźć i wreszcie wyskoczyła z troskliwych ramion mamusi i.. .
Użytkownik: Tamarynka 31.05.2006 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: zaczęła się szarpać, gryź... | p_132
...wlazła pod spódnicę Kazimiery, która zaczęła piszczeć i drzeć się w niebogłosy. Pawełek, Złotko i Robert pozatykali sobie uszy koronkami znalezionymi w kącie pokoju, a w tym czasie Ruba dobierała się do falbaniastych majtek Kazi, ponieważ (choć Złotko o tym nie wiedziało) od malin wolała brzoskwinie! Reszta postanowiła pomóc nieszczęsnej Kazi poprzez...
Użytkownik: jowit 01.06.2006 08:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
zabicie Szczurzycy. Robert wziął do ręki duży karabin maszynowy, który zawsze nosił w kieszeni, gdyż był bardzo przezorny i postanowił wystrzelić i trafić w szczura, który skrył się w majtkach Kazi. Złotko jednak w porę zareagowało...
Użytkownik: Tamarynka 01.06.2006 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: zabicie Szczurzycy. Rober... | jowit
- Nie! - zapiszczała dziewczynka - Tylko nie moja Rubcia! Paweł! Ratuj Rubę! - i Pawełek po raz pierwszy ze zdumieniem spostrzegł, że jego dziewczyna płacze! Toteż natychmiast rzucił się na poszukiwania rozkapryszonej szczurzycy. Wskoczył pod spódnicę Kazi i wyjął zwierzątko za ogon. Ruba wiła się, mając w byszczku kawałek brzoskwiniowej koronki, która najwyraźniej bardzo jej smakowała. Natomiast Złotko rzuciło się na wybawiciela swej pupilki i...
Użytkownik: p_132 01.06.2006 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: - Nie! - zapiszczała dzi... | Tamarynka
trzasnęła go przez twarz, gdyż ośmielił się trzymać jej ulubienicę za ogon!! A jej Rubcia tego nie znosiła!! Jak możesz się tak znęcać nad nią! - krzyknęła i wtedy odezwała się...
Użytkownik: Tamarynka 02.06.2006 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: trzasnęła go przez twarz,... | p_132
...Kazia, która była wdzięczna Pawełkowi za uratowanie jej najpiękniejszych majtek:
- Ależ Złotko! To nie wypada! Paweł uratował Rubę - tu Kazimierą wstrząsnął dreszcz obrzydzenia - od niechybnej śmierci z rąk Roberta!
- No tak! To wszystko przez ciebie! - Złotko wskazało pulchnym paluszkiem na Roberta - To ty! To ty chciałeś zabić moją szczurzyczkę! Moją rubinową królewnę! Ty! - I w ataku furii rzuciła się na oniemiałego mężczyznę.
- Złotko! Opanuj się! Ja tylko chciałem...
Użytkownik: Zazdroska 02.06.2006 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Kazia, która była wdzi... | Tamarynka
...pomóc Kazi!!!
-Tak? - Złotko z furią rzuciło się na Roberta. Ten przerażony zasłonił sie rekami ale Złotko tylko namiętnie pocałowało go w usta. Robert zemdlał z wyrazem uwielbienia na twarzy a Złotko stwierdziło z zadowoleniem:
-Tego tez nauczyła mnie lena...
Użytkownik: Tamarynka 02.06.2006 12:50 napisał(a):
Odpowiedź na: ...pomóc Kazi!!! -Tak? ... | Zazdroska
...Ale tym razem to Kazimiera rzuciła się na Złotko.
- Jak śmiesz?! - ryknęła na przestrzaszone dziewczę - Jak śmiesz uwodzic mojego nowego męża pod moim własnym nosem?! TY... TY... Ty kokietko bez czci i wiary! TY... - Ale nie dokończyła, bo do pokoju wtargnął Dziadzio Daisy zwabiony głośnymi okrzykami...
- Co tu, do jasnej ciasnej się dzieje?! - I widząc leżącego na ziemi Roberta rozpoczął reanimację. Do akcji...
Użytkownik: koko 02.06.2006 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Ale tym razem to Kazim... | Tamarynka
wkroczył ponadto Pawełek, poruszony do głębi widokiem Złotka całującego Roberta. Pociągnął ją za rękę, chcąc się oddalić od tego narwanego towarzystwa i wyjaśnić, dlaczegóż to jego Złotko z taką pasją całowało niedoszłego zabójcę Rubci. Niestety! Pomysł oddalenia się zupełnie nie wypalił, bo Dziadzio zaczął zachowywać się zupełnie, ale to zupełnie nie na miejscu. Rozpoczął od przytupów. Potem wybijał hołubce. Kiedy zaczął pokrzykiwać "Hu! Ha!" do akcji wkroczyła Kazia...
Użytkownik: Sara106 02.06.2006 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: wkroczył ponadto Pawełek,... | koko
, która wiedziała o chorbie starszego Chucka Norrisa. Chciała dać mu to co wcześniej, lecz przypomniała sobie o skutkach. Wzięła więć pierwsze lepsze lekarstwo i podała Dziadkowi Daisy. Lecz i te nieokazało sie dobre, bo zaczął.. .
Użytkownik: koko 03.06.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: , która wiedziała o chorb... | Sara106
głośno śpiewać! Na dodatek strasznie fałszując. Po prostu nie można było tego słuchać, cierpło całe ciało i bolały wszystkie zęby.
- Ratunku! - zawrzasnęła niedoszła ratowniczka Dziadzia Daisy - niech mi ktoś pomoże!
Od zbitej w ciasną gromadkę ekipy oderwał się Robert, który wierząc w radykalne metody po prostu trzasnął Dziadka w ucho i starszy pan...
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: głośno śpiewać! Na dodate... | koko
...odzyskał przytomność umysłu. Lecz tylko na chwilę, bo już po pięciu minutach latał po pokoju z okrzykiem: "Zabić Różusia! Zabić Różusia!".
- Kto to jest Różuś? - zapytała Kazimiera.
- To...
Użytkownik: koko 04.06.2006 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: ...odzyskał przytomność u... | Tamarynka
był chomik, którego dziadzio miał w dzieciństwie! - przypomniała sobie nagle Kazia - Różusiem nazywany był z powodu różowiutkiego brzuszka, który to brzuszek doprowadzał dziadzia do szału. Stąd ta żądza mordu. Nie rozumiem tylko dlaczego dziadzio chce go zabić, skoro on dawno wyciągnął już kopyta, tfu, chciałam powiedzieć: łapki...
- Nie wiem, dlaczego, ale jasne staje sie dla mnie to, że z Dziadkiem dzieje się coś niedobrego. On potrzebuje Specjalisty - oznajmił autorytatywnym tonem Robert, który najwidoczniej zaczął odczuwać coś na kształt wyrzutów sumienia, że tak beztrosko palnął w ucho starszego, schorowanego pana.
Wszyscy pomyśleli od razu - Dwight, tak, Dwight i jego laboratorium, może coś się z tej świątyni wiedzy uchowało?
Użytkownik: Sara106 04.06.2006 20:22 napisał(a):
Odpowiedź na: był chomik, którego dziad... | koko
Natychmiast wyszli z domu. To co z tego że dom Kazi już do niej nie należał!? Trzeba było ratować dawnego Chucka Norisa! Gdy doszli do byłej posiadłości gospodyni, odnalieżli szybko sekretne wejście do piwnicy. Gdy już się wgramolili zobaczyli niezwykły widok. Albowiem.. ..
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Natychmiast wyszli z domu... | Sara106
...był tam...
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:32 napisał(a):
Odpowiedź na: był chomik, którego dziad... | koko
[Wybacz ale to był Piter alias Bricks, a nie Dwight]
Użytkownik: nati1987 04.06.2006 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: ...odzyskał przytomność u... | Tamarynka
ten zajączek, który w 2674554764757 odcinku "Mody na sukces" był namalowany na ścianie, kiedy Ridge rozmawiał z synem. To właśnie...
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: ten zajączek, który w 267... | nati1987
...on siedział tam na jednym z naczyń Bricksa, a Kzimiera rozpoznała w nim... Różusia!
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: ...on siedział tam na jed... | Tamarynka
Wtedy Dziadzio Daisy przypomniał sobie krzywdy wyrządzone mu przez chomika (koszmary z różowym brzuszkiem w roli głównej) i postanowił...
Użytkownik: p_132 04.06.2006 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: głośno śpiewać! Na dodate... | koko
odpłacić mu się tym samym. Cała rodzinka zwariowała chwilowo i kompletnie nie wiedzieli co mają począć ze sobą, aż nagle...
Użytkownik: p_132 04.06.2006 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: odpłacić mu się tym samym... | p_132
ojej, spóźniłam się :(
ominąć ten fragment :D
Użytkownik: Sara106 04.06.2006 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: ojej, spóźniłam się :( o... | p_132
To właśnie.. .
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:41 napisał(a):
Odpowiedź na: ojej, spóźniłam się :( o... | p_132
[Trochę dodałam i już wszystko gra.]
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: odpłacić mu się tym samym... | p_132
...chomiczek podniósł przednie łapki i pokazał swój różowy brzuch!
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: ...chomiczek podniósł prz... | Tamarynka
[Prosze o przesunięcie komentarza Sary pod ten o podnoszeniu łapek.Więc teraz:]
To właśnie...
Użytkownik: Tamarynka 04.06.2006 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: [Prosze o przesunięcie ko... | Tamarynka
...doprowadziło dziadzia do szału, ale na szcząśnie do piwnicy wszedł Piter,...
Użytkownik: p_132 04.06.2006 20:43 napisał(a):
Odpowiedź na: ...chomiczek podniósł prz... | Tamarynka
Który dzisiaj wyglądał wyjątkowo obrzydliwie!
Użytkownik: Zazdroska 05.06.2006 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Który dzisiaj wyglądał wy... | p_132
Na głowie miał rolkę papieru toaletowego przymocowane brudną różową wstążką. Garnitur miał mdło seledynowy odcień a na nogach różowe, lśniące buty.
Użytkownik: koko 05.06.2006 19:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Na głowie miał rolkę papi... | Zazdroska
Mało tego! W ręku trzymał żółciuchną podlewaczkę, jakby właśnie wybierał się do ogrodu, a zębach gryzł gwizdek, który poświstywał w rytm jego oddechu.
-O, kurka! Witajcie! - powiedział radośnie poprzez gwizdek - A temu co się stało? - zapytał wskazując głową Dziadzia, który koniecznie, ale to koniecznie chciał zobaczyć, czy jego własny brzuch tez jest różowego koloru i rozpaczliwie usiłował zadrzeć sobie koszulę pod brodę.
(Ja bardzo przepraszam za nazwanie Pitera Dwightem, biję się w pierś!)
Użytkownik: nati1987 05.06.2006 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Mało tego! W ręku trzymał... | koko
Koszula nie wytrzymała wysiłku i rozpękła się na tysiąc kawałeczków. Jeden z nich wylądował w kałuży kompotu wyciekającej ze stłuczonego dzbanka....
Użytkownik: koko 06.06.2006 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Koszula nie wytrzymała wy... | nati1987
-Och, nie! - jekneła Kazia zbolałym głosem - taka piękna, niewypowiedzianie wprost wspaniała koszula! Zniszczona!
I załkała.
Kazia bowiem miała niesamowite poczucie piękna.
W obliczu tej tragedii nikomu nie przyszło do głowy zastanowić się, skąd wziął się ten kompot razem z dzbankiem, z którego wyciekał...
Użytkownik: nati1987 06.06.2006 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: -Och, nie! - jekneła Kazi... | koko
krwisto-czerwony płyn. Była to pozostałość po doktorze Bricksie.
Substancja w smaku przypominająca przetwór wiśniowy w rzeczywistości...
Użytkownik: Sara106 06.06.2006 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: krwisto-czerwony płyn. By... | nati1987
piekielną miksturę Chucka Norisa!! !! Dziadzio Daisy, jak porządny wojownik, zobaczył mikstura, poczym wipił. Niestety okazało się to przerażające w skutka, bo.. .
Użytkownik: Sara106 06.06.2006 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: krwisto-czerwony płyn. By... | nati1987
piekielną miksturę Chucka Norisa!!!! Dziadzio Daisy, jak porządny wojownik, zobaczył mikstura, poczym wipił. Niestety okazało się to przerażające w skutkach, bo...
Użytkownik: nati1987 06.06.2006 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: piekielną miksturę Chucka... | Sara106
mikstura powodowała gwałtowny porost włosów wszędzie, poza głową. Dziadzio wpadł w panikę i..
Użytkownik: koko 06.06.2006 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: mikstura powodowała gwałt... | nati1987
już, już zaczynał wyć wniebogłosy, kiedy Kazia wpadła na pewien pomysł. Zaczeła przekonywać Dziadzia, że taki obrośnięty wygląda nadzwyczaj pociagająco, męsko i sexy i że na pewno nie opędzi się od kobiet. Dziadzio przemyślał rzecz całą, uśmiechnął się złowieszczo i powiedział tylko:
- Ha!
Nikt nie przewidział w najśmielszych snach skutków owego przekonywania. Niestety! Gdybyż to przewidzieli! Któż jednak mógł przypuszczać, że...
Użytkownik: nati1987 07.06.2006 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: już, już zaczynał wyć wni... | koko
Dziadzio faktycznie poczuje się Supermenem, i wciągu kilku dni znajdzie sobie młode dziewczę, któremu postanowi zapisać calutki chuck-norrisowy majątek.
Reakcja rodzinki na tą wiadomość była równie...
Użytkownik: koko 07.06.2006 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziadzio faktycznie poczu... | nati1987
gwałtowna.
-Przenigdy! - krzyknęli wzyscy zgodnym chórem.
Postanowili umieścić Dziadzia w najbliższym wariatkowie i dbać o niego, czuwać przy nim na zmianę i donosić mu kompot gruszkowy, który - podobno - ma zbawienne działanie na system nerwowy.
Użytkownik: nati1987 07.06.2006 15:00 napisał(a):
Odpowiedź na: gwałtowna. -Przenigdy! -... | koko
Dziadzio jednak - jak na Chucka Norrisa przystało - był osobą niezwykle aktywną, i nie mógł wysiedzieć w zakładzie dla obłąkanych, dlatego kopem z półobrotu wyważył bramę i zwiał do ukochanej.
Owa ukochana o amerykańskim imieniu Dżesika, przyjęła go jednak niechętnie, gdyż...
Użytkownik: Tamarynka 07.06.2006 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziadzio jednak - jak na ... | nati1987
...ukrywała w swojej, jakże pojemnej, garderobie 562 kochanków przed swoim 80 - letnim, konserwatywnym mężem. Pomimo to...
Użytkownik: koko 08.06.2006 07:47 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ukrywała w swojej, jak... | Tamarynka
Dżesika doskonale radziła sobie z całą, rozliczną gromadką kochanków, wiekowym mężulkiem i na widok Dziadzia Daisy wydała z siebie pisk radości. Cała burzliwa młodość stanęła jej przed oczami! Te fikołki na trzepaku, kiedy zgromadzeni chłopcy podziwiali jej czerwone majtki w białe kropki! Te wyścigi na rowerach, kiedy nagrodą był jej całus wyciśnięty na policzku zwycięzcy! Ta guma do żucia, którą żuła wspólnie cała grupa! Czy mogła o tym zapomnieć?
Użytkownik: nati1987 08.06.2006 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dżesika doskonale radziła... | koko
Jednak pod tą zasłoną euforii kryła się mała dzrzazga chciwości, która sprawiła, że Dżesika zaczęła snuć perfidny plan pozbycia się Dziadzia.
Rodzinka bezbłednie wyczuła zbliżające się niebezpieczeństwo. W końcu ten Chuck-norrisowy majątek powinien trafić do nich, a nie do tej nadętej harpii...
Użytkownik: Tamarynka 08.06.2006 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jednak pod tą zasłoną euf... | nati1987
...która w dodatku chciała wystawić ich Dziadzia do wiatru!
Tak więc umówili się o 14 u Pitera w jego pałacu. Na początku Kazia miała pewne opory co do tej propozycji, ale kiedy dowiedziała się, że Piter doprowadził się do porządku, przytaknęła skwapliwie.
O umówionej godzinie spotkali się pod bramą do pałacu. Tam zaszyli się w piwnicy, w której Piter pod pseudonimem Bricks mieszał składniki wirusa H5N8. Uknuli misterny plan, który miał na celu usunięcie Dżesiki poza zasięg Chucka Norrisa. Plan był prawie doskonały. Prawie, ponieważ...
Użytkownik: nati1987 09.06.2006 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: ...która w dodatku chciał... | Tamarynka
zapomnieli o jednym fakcie. Dziadzio był Chukiem Norrisem...A Chuck Norris ma dziesiąty zmysł do każdego niebezpieczeństwa.Oczywiście poza sytuacjami gdy potencjalnym wrogiem miałaby być piękna kobieta....Dlatego Daisy zakradł się do pałacu i wykradł próbkę wirusa opracowaną przez Pitera, uniemożliwiając tym samym przeprowadzenie misternego planu....Plan ten polegał na zarażeniu Dżesiki i jej kilkuset gachów rzeczonym wirusem.
W tej sytuacji...
Użytkownik: Tamarynka 09.06.2006 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: zapomnieli o jednym fakci... | nati1987
...ekipa od ratowania majątku Dziadzia Daisy przystąpiła do planu B. Plan ów był bardziej radykalny od poprzedniego, toteż...
Użytkownik: koko 09.06.2006 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ekipa od ratowania maj... | Tamarynka
grupa najpierw musiała przemyśleć wszystko od początku, przeanalizować i zabezpieczyć się na wszelkie ewentualności. W tym celu usiedli na podłodze, w kółeczku, wzięli się za ręce i przymknęli oczy. Chcieli w ten sposób wprowadzić się w trans, który...
Użytkownik: Tamarynka 09.06.2006 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: grupa najpierw musiała pr... | koko
...miał zapewnić powodzenie. Napełnieni nową wiarą w siebie ruszyli w kierunku lotniska, aby tym sposobem dostać się do Nowego Jorku. Podróżni na lotnisku przypatrywali im się podejżliwie, prawdopodobnie z powodu...
Użytkownik: nati1987 09.06.2006 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
czarnego ubioru i czarnych kominiarek, choć nie jest to do końca pewne.
Ich celem było włamanie sie do nowojorskiej siedziby CIA,chcieli bowiem dowiedzieć się jakie sposoby na pokonanie Chucka Norrisa posiada najpotęzniejszy kraj świata. okazało się, że tylko jedna rzecz może powstrzymać Dziadzia Daisy przed poślubieniem Dżesiki... A mianowicie jej zdrada...Zatem wsiedli z powrotem do samolotu i wrócili do kraju.
Ich kolejnym posunięciem....
Użytkownik: Tamarynka 11.06.2006 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: czarnego ubioru i czarnyc... | nati1987
...było znalezienie dla Dżesiki młodego, przystojnego partnera, który powaliłby ją na kolana.
Użytkownik: Tamarynka 11.06.2006 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: ...było znalezienie dla D... | Tamarynka
...pomimo 562 kochanków. W końcu wybór padł na Leonarda di Caprio. Zlokalizowanie przyszłego adoratora Dżesiki zajęło im trochę czasu, ale ustalono, że na razie przebywa on na Haiti. Leonardo, i owszem, zgodził się, ale za cenę...
Użytkownik: nati1987 11.06.2006 21:41 napisał(a):
Odpowiedź na: ...pomimo 562 kochanków. ... | Tamarynka
załatwienia mu roli w najnowszym odcinku "Strażnika Teksasu". Rodzinka nie miała innego wyjscia musiała się zgodzić. Boski Leo odegrał swoją rolę niezwykle poprawnie i Dżesika zachęcona jego milionowym kontem w banku szwajcarskim chętnie porzuciła dziadzia Daisy, tym bardziej, że brody były w odwrocie. Niepocieszony Dziadzio...
Użytkownik: Tamarynka 11.06.2006 21:45 napisał(a):
Odpowiedź na: załatwienia mu roli w naj... | nati1987
...był załamany psychicznie. Zapisał sie więc do internetowego Klubu Samotnych Serc. Rodzinka, w obawie, że Dziadzio Daisy znowu znajdzie sobie pannę, której zapisze majątek, postanowiła...
Użytkownik: nati1987 11.06.2006 21:50 napisał(a):
Odpowiedź na: ...był załamany psychiczn... | Tamarynka
zmusić Pitera do skonstruowania robota o kształtach ponętnej panienki. Piter acz niechętnie zgodził się. Wolałby jednak dalej grzebać w wirusach ptasiej grypy. Stworzona przez niego Nutelka była idealną kopią Kirsten Kreuk do której naukowiec od jakiegoś czasu pałał platonicznym uczuciem. Stworzył to nowe komplikacje. A mianowicie...
Użytkownik: Tamarynka 12.06.2006 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: zmusić Pitera do skonstru... | nati1987
...Piter sam zabujał się w pięknej Nutelce. Coz, że była robotem? Była piękna i to niezwykłemu wynalazcy wystarczało.
Na szczęście uczucie było przejściowe. Po kopie z półobrotu którego zaliczył od Leny czar prysł i...
Użytkownik: nati1987 12.06.2006 22:44 napisał(a):
Odpowiedź na: ...Piter sam zabujał się ... | Tamarynka
rodzinka mogła przystąpić do dalszej części planu. Przedstawienie Nutelki odbyło się w domu rodzinnym Dziadzia Daisy, a Robot został mu przedstawiony jako koleżanka Pawełka. Dziadzio, gdy tylko spojrzał na przynetę, od razu złapał haczyk.
Rodzinka odetchnęła z ulgą. Kolejna przygoda skończyła się szczęśliwie.
Niestety...(a propos jak oni w ogóle mają na nazwisko?)
Użytkownik: Tamarynka 13.06.2006 17:33 napisał(a):
Odpowiedź na: rodzinka mogła przystąpić... | nati1987
[jakozak proponowała Kapuścińskich, więc niech będzie]
...Kapuścińscy nie przewidzieli awarii robota, który po wypiciu Extrabąbelkującego Soku Pomarańczowego "Bąbel" zaczął dziwnie działać, a mianowicie...
Użytkownik: jakozak 13.06.2006 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: [jakozak proponowała Kapu... | Tamarynka
:-). Duchem jestem z Wami.
Użytkownik: nati1987 13.06.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: :-). Duchem jestem z Wami... | jakozak
wypadły mu, a właściwie jej wszystkie włosy. W tej sytuacji oczywiście boski Chuck znowu wykrył spisek i plany wzięły w łeb. W końcu rodzinka stwierdziła, że należy sprawę postawić jasno i otwarcie porozmawiać z dziadziem.Przystąpili do tego...
(Chyba należałoby skończyć ten wątek ze spadkiem:)
Użytkownik: Tamarynka 15.06.2006 17:22 napisał(a):
Odpowiedź na: wypadły mu, a właściwie j... | nati1987
[Taak. Stanowczo.]
...po obiedzie. Aby załagodzić wstrząsające wiadomości zaproszono Dziadzia na obiad do jego ulubionej restauracji "Rybie Oko" na ulubione frytki z majonezem. Potem sprawę wyłożono jasno i krótko. Zajął się tym Robert, który miał najlepszą zdolność perswazji i przekonywania. Dziadzio, o dziwo przyjął wiadomość nad wyraz spokojnie, a potem bez słowa wyjął papier i sparządził testament, w którym przepisał:
- po 100000$ i po jednym apartamencie w Paryżu Natashy i Lenie
- willę na Florydzie i 15000$ Kazi i Robertowi,
- swoją rezydencję i 1500$ Pawełkowi i Złotku jako nowe mieszkanie dla przyszłego małżeństwa.
Zadowolona familia ruszyła w stronę...
Użytkownik: p_132 15.06.2006 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: [Taak. Stanowczo.] ...po... | Tamarynka
wyjścia. Ale po chwili Złotko przypomniało sobie o...
Użytkownik: Tamarynka 17.06.2006 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: wyjścia. Ale po chwili Zł... | p_132
...ślicznym dobermanie Dziadzia. Zapragnęło mieć go na własność, toteż wydarło się wniebogłosy:...
Użytkownik: nati1987 22.06.2006 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: ...ślicznym dobermanie Dz... | Tamarynka
-A pieseczek? Ja chcę pieseczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Kocha​nie zrób coś!?
Użytkownik: Tamarynka 22.06.2006 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: -A pieseczek? Ja chcę pie... | nati1987
- no dobrze, dobrze, kochanie. - I nie myśląc wiele dopisał przy nazwisku Złotka słowa "Doberman Killer"
Użytkownik: nati1987 25.06.2006 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: - no dobrze, dobrze, koc... | Tamarynka
<I jest to przykład Happy Endu:)>
Użytkownik: p_132 26.06.2006 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: <I jest to przykład Ha... | nati1987
(taki pomysł mi wpadł go głowy... może byśmy nadali jakiś tytuł tej oto książce? co wy na to? jakieś pomysły? )
Użytkownik: nati1987 27.06.2006 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: (taki pomysł mi wpadł go ... | p_132
Jestem za tylko jaki?
Bo przecież nie "Nowe przygody Chucka Norrisa"
Użytkownik: koko 27.06.2006 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem za tylko jaki? Bo... | nati1987
"Nowe, nieprawdopodobne przygody nowego Chucka Norrisa, mistrza kopu z półobrotu i jego kompanii wesołej i rezolutnej".
Taka jest moja propozycja.
Można dodać podtytuł, jeśli komuś wola. Po dwukropku. Albo po wyrazie "czyli".
Użytkownik: p_132 27.06.2006 15:57 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nowe, nieprawdopodo... | koko
może trochę za długie... wiem wiem, ale ja jednak lubię krótkie, zwięzłe tytuły...
poza tym... może bez Chucka Norrisa? :) a może z nim :)
Użytkownik: nati1987 28.06.2006 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: może trochę za długie... ... | p_132
Może "Drużyna Norrisa"?
Użytkownik: nati1987 28.06.2006 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Może "Drużyna Norris... | nati1987
i wtedy coś po dwukropku:)
Użytkownik: p_132 28.06.2006 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: i wtedy coś po dwukropku:... | nati1987
to byłoby lepsze... :)
ja niestety nie mam pomysłów na tytuły, więc zapytałam, czy ktoś inny ma propozycje... :)
czy ta książka jest skończona? :)
może by ją tak poskładał do całości i gdzieś umieścił w B-netce jako wspólne dzieło wszystkich... albo coś w tym stylu? :)
Użytkownik: nati1987 29.06.2006 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: to byłoby lepsze... :) j... | p_132
Też o tym myślałam, ale to by chyba trzeba było dać jako osobny temat na forum...Teoretycznie ksiazka jest skonczona, ale nie wiem, czy wszystkie wątki zostały dokonczone.Trzeba by było to wszystko przeczytać i wybrać te wątki, ktore nie zostaly zakonczone i je zakonczyc:))))))))))))Z pewnością nie trzeba kontynuować wątku zdradowo-spadkowego...
Chociaż z drugiej strony może to miało by swoj sens taka ksiażka tocząca się własnym rytmem?
Co do Tytułu To ja proponuje "Drużyna Chucka Norrisa":)Krótko i uśmiechem:)Mo brat zaproponował "Chuck Norris i Przyjaciele"
Użytkownik: p_132 29.06.2006 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Też o tym myślałam, ale t... | nati1987
może wszyscy co pisali tę książkę by się wypowiedzieli w sprawie tego tytułu? :) Aczkolwiek "Drużyna Chucka Norrisa" mi się podoba :)
Niedokończone wątki pozostawimy wyobraźni czytelnikom :) Niech sami pogłówkują nad tym co by się tam mogło znaleźć :D
Użytkownik: nati1987 01.07.2006 19:48 napisał(a):
Odpowiedź na: może wszyscy co pisali tę... | p_132
Dobrze więc rzucam taki temat na forum:)
Tylko jak umieścić to wszystko w osobnym miejscu?Nie znam się na tym za bardzo...
Użytkownik: koko 02.07.2006 22:48 napisał(a):
Odpowiedź na: może wszyscy co pisali tę... | p_132
Areido, specjalnie taki długi tytuł wymyśliłam, tak jest bardziej e-gzo-ty-cznie!
Użytkownik: p_132 05.07.2006 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Areido, specjalnie taki d... | koko
ok ;)
Użytkownik: nati1987 05.07.2006 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: ok ;) | p_132
Umieściłam ten temat, ale komntarz dodała tylko jedna osoba...no cóż może trzeba poczekać na koniec wakacji????
No cóż poczekamy, zobaczymy...
Użytkownik: nati1987 11.08.2006 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Umieściłam ten temat, ale... | nati1987
Areido kaochana jak się miewa nasza ksiażka?Dawno nic o niej nie słychać:)
Użytkownik: p_132 13.08.2006 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Areido kaochana jak się m... | nati1987
powiem szczerze, że idzie mi to opornie (brak czasu!!) ale coś do przodu...
Użytkownik: p_132 13.08.2006 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Areido kaochana jak się m... | nati1987
W tym tygodniu skończę to już :) trochę długo zeszło, ale przez dwa tygodnie mnie nie było... I tak jakoś mijał czas... jakaś praca...
Użytkownik: nati1987 16.08.2006 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest to taka zabawa "foru... | saek
To cudownie:)
Użytkownik: nati1987 09.01.2008 23:04 napisał(a):
Odpowiedź na: To cudownie:) | nati1987
A miało być tak pięknie....
Jednak zapału zabrakło i "Nasza książka" zaginęła wśród mnogości tematów na forum....
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: