Venatrix - użytkownik BiblioNETki

Ja również mogę się podpisać pod tą wypowiedzią :) Jego książki mają taki swój specyficzny klimat i atmosferę przygody. Mimo że Verne(przynajmniej jak dla mnie) momentami przynudza i opisuje wszystko zbyt obszernie i zbyt dokładnie, to właśnie przede wszystkim ten klimat, ten humor, te pouczenia i motyw przyjaźni sprawiają, że lubię zaglądać do jego dzieł. Przedstawienie przyjaźni przez Verne'a najbardziej ujęło mnie chyba w "Dwóch latach wakacji...

A mi się właśnie podobało. Ciekawych wydarzeń nie brakowało, a już na pewno nie ograniczały się do przechodzenia z pociągu na słonia ;)

Aha, o to chodziło. No faktycznie, masz rację, chociaż jak dla mnie to za mało tam było jednak psychologii, ci chłopcy trochę za dobrze sobie radzili. Ja bym chętnie widziała tam więcej momentów załamania, strachu, wątpliwości, ale jako że jest to książka dla młodszych czytelników, to trzeba to Verne'owi wybaczyć :) Ach, no i co do "fajniejszych" bohaterów się raczej nie zgadzamy...