Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Mam własnego Onyx Boox'a! No, to właściwie tyle w tym temacie. Będę czytać książki ;)
Och znam to doskonale. Właśnie skończyłam liceum i choć bardzo lubię czytać książki (im grubsze tym lepiej) to często zdażało mi się "zmuszać" do przeczytania lektur... Nie wiem czy to wynikało z świadomości tego że muszę je przeczytać, czy też z tego że nie wszystkie gatunki mi się podobały. Pewnie w pewnym stopniu obie te rzeczy. A teraz czytam dalej grubaśne tomiska :) Nie martw się, napewno odnajdziesz przyjemność w czytaniu :)
Raczej nie - różna płeć :) Autorka książki zresztą często powoływała się na swoje wcześniejsze publikacje, w tym przypadku nie wspomniała nawet słowem, że recenzja pojawiła się na stronie internetowej.
Ha! Rzeczywiście, na to wygląda. Jaka szybka reakcja! A człowiek do mnie napisał i przeprosił. Czuję się usatysfakcjonowana. Widziałam tę Twoją w Merlinie. Masakra. jak moga nie zareagować? To bardzo źle o nich świadczy!
No tak to był szok - ale chyba większym była śmierć Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu Po tym, to już chyba nic w tej książce nie było w stanie mnie zdziwić. Choć pojawienie się ni z gruszki ni z pietruszki Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu też było niczego sobie :)
Ale na głównej się pojawia, a może jeszcze ktoś nie wie, że Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu :)
Oj, przepraszam, jeśli coś zaspojlowałam. Zastanawiałam się nad tym, ale uzanałam, że przy czytatce dotyczącej Tańca ze smokami mogę "to" napisać bez papli. No w każdym razie jeszcze raz przepraszam.
*takiej - miało być oczywiście.
Toż używam, nawet nie wiem czy nie nad-używam :)
AAAAA, spojlery, spojlery, papla!
Fakt - o nim zapomniałam. Ale to jeszcze lepiej dowodzi, że niczego nie można być pewnym. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Wydaje mi się, że recenzja została usunięta, została tylko informacja. Ja też wczoraj trochę wici porozsyłałam i dziś już jedna z moich recenzji została usunięta. Ale Merlin na przykład nie zareagował w ogóle.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Co za rozgoryczenie! Pewnie gdybym ja czytała poszczególne tomy tak, jak były wydawane, też bym tak myślała. Pomimo to nie tracę nadziei, że Martin jednak cykl dokończy, ponoć ma jakiś plan, jak potoczą się losy głównych postaci... To byłoby okrucieństwo pozostawić czytelników z tyloma pytaniami. Chyba muszę przekartkować jeszcze raz cały cykl, bo mi się zlewa w jedną całość. Uczta nie dłużyła mi się, może niektóre wątki, ale nie cała książka....
Podziwiam silną wolę! Ja tekiej nie mam.
Napisałam do niego i do serwisu. I umieściłam info na stronie. Zobaczymy, czy to coś da.
Władca much +y * Genialny opis relacji w grupie, walki o pozycję i przywództwo. * Świetny obraz rozkładu nieskutecznych w nowym środowisku wzorców postępowania. * Dość realistyczny portret ludzkiej brutalności. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu * Klimat. -y * Nudne, banalne opisy przyrody, często używane w roli irytującej retardacji. * Przebijająca się między wierszami angielska pycha (a może to plus, może autoironia?).
A nie ma takiej możliwości, że to ta sama osoba?
Nie tylko w konkursie wygra, może nawet uda się takiej osobie coś opublikować :( Niedawno natknęłam się na taki przypadek. Książka aspirująca do popularnonaukowych, jakieś źródła podane, choć przypisy tylko szczątkowe. Autorka w książce odnosiła się nie tylko do literatury, ale też do współczesnych ekranizacji.Jeden z filmów na tyle mnie zainteresował, że postanowiłam sprawdzić go dokładniej na Filmwebie. I w ten sposób odkryłam, że całość wywodó...
Ja przepraszam bardzo - na chomiku spodziewałaś się zrozumienia dla praw autorskich? :D
Ha ha ha. :D Ale tego się już nie dowiem, bo recenzji z Literadaru sprawdzać raczej nie będę.
Nie upadaj na duchu. ;) Może z Twoimi opiniami z Literadaru ktoś będzie tak się zgadzał, że aż potraktuje je jak własne.
Podał adres mailowy, możesz napisać do niego. Może ma jakieś punkty za recenzje?
Ja, podobnie jak Gosia, też nie miałam dużo pracy, bo tekstów mam mało. ;-)
Z tego co zauważyłam, to od dwóch księgarni jak narazie też nie dostałam odpowiedzi. Ale od dwóch innych już tak i zostało wszystko wyjaśnione, podobnie jak z biblioteką, na stronie której znalazły się moje opisy. Z kilku innych stron też dostałam odpowiedzi.
Tak, jedna z moich opinii na temat pewnej książki także została zamieszczona na pewnym portalu. A o plagiacie poinformowała mnie koleżanka z Biblionetki. :) Nie pamiętam na jakim było to portalu, ale była to chyba jakaś księgarnia internetowa. Napisałem maila z żądaniem usunięcia tekstu mojej twórczości i... nie dostałem odpowiedźi. Później jakoś nie interesowałem się tym i nawet nie wiem czy tekst usunięto.
Co do jednej z wymienionych kwestii fabularnych: (spoiler) (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Jestem w szoku! Też znalazłam plagiaty swoich tekstów w sieci! Nie ma tego dużo, ale to zawsze nieuczciwość :( Jest kilka opinii przeklejonych z BNtki, ale te są na szczęście podpisane moim nickiem albo dołączonym adresem BNtki. Ale znalazłam też kilka bezczelnie ściągniętych!
Biorąc pod uwagę, że bloga prowadzę już prawie 3 lata, to raczej nie mam siły bawić się w sprawdzanie. Przyjmuję więc, że i moje teksty są notorycznie kradzione, no ale dopóki się na coś nie natknę, to zpomnę o sprawie ;) Do tej pory tylko raz miałam uporczywe kopiowanie moich tekstów, ale za to w celu pozycjonowania strony internetowej. Dwukrotne napisanie do Gugla pomogło - zamknęli stronę. Po czym pewnie otworzyli na nowo - mądrzejsi o to, ...
Miałam bardzo podobne odczucia i obawy dotyczące Tańca ze smokami - moją przygodę z Pieśniami zaczęłam dopiero w zeszłym roku, więc kolejne tomy już na mnie czekały. A teraz, tak jak wielu czytelników przede mną, którzy Martina znają od lat, to ja muszę czekać, niewiadomo zresztą jak długo... Co do Twoich spaplowanych uwag: (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)