Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Laila Dodany 17.09.2011 20:08

Widzisz... ja pewnie nie znam jeszcze życia (:P) ale nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś może mieć w sobie "zarzewie klęski", któremu wystarczy sprzyjająca sytuacja, a rozwinie się bez przeszkód. Być może to naiwne, ale wierzę, że mamy znaczący wpływ - może nie na swój los, ale na nasz jego odbiór, to, jak sobie poradzimy z sytuacją. Bywają chwile beznadziejne, ale co sprawia, że jedni potrafią wyciągnąć z nich naukę, albo nawet zmienić co...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Marylek Dodany 17.09.2011 17:51

Upał może okazać się zabójczy dla psychiki! ;)

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Marylek Dodany 17.09.2011 16:25

No właśnie, w tamtym pierwszym, miejskim okresie życia była życzliwa ludziom, albo takie sprawiała wrażenie i tak jej się wydawało. Zauważ, że dopóki nie podsłuchała rozmowy na swój temat, była całkiem zadowolona z życia. Dlaczego zdanie obcych ludzi miało na nią tak duży wpływ? Dlaczego zdecydowała się odmienić całkowicie swoje życie w sposób zupełnie nieprzemyślany, jedynie dla zadowolenia hipotetycznej opinii publicznej. Czyli jednak wcale nie...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Laila Dodany 17.09.2011 16:04

Jednak czy była w jej otoczeniu choć jedna osoba, którą Mary traktowała życzliwie? Męża łajała i wyśmiewała bez przerwy, no, pomijając momenty, gdy traktowała go protekcjonalnie lub z litością. Sąsiedzi? Każde ich zachowanie odbierała jako zamach na swoją godność. Tubylcy? Nawet biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy biali przyjezdni uznawali ich za zwierzęta, to przecież zwierzęta także traktuje się w różny sposób, prawda? Taki Dick, mimo niełatwego ...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Marylek Dodany 17.09.2011 15:56

Spróbuj, spróbuj. :) Zaczyna się w konwencji kryminału, ale nie daj się zwieść! To nie jest kryminał, tylko realistyczna powieść obyczajowa.

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: norge Dodany 17.09.2011 15:05

MArylku, to Ty :) Dobrze, skoro tak zachęcasz, to spróbuję. Zaraz zaczynam szukać. Ach, jak cudownie mieć czytnik!

Zobacz całą dyskusję

"Sto lat samotności"

Autor: Krzysztof Dodany 17.09.2011 14:30

06.09. Czuję opory na myśl o napisaniu recenzji, a to z dwóch przynajmniej powodów: parę lat temu stwierdziłem, że tworzyć takiej formy nie potrafię. Teraz, przed chwilą, uruchomiłem procedurę dodawania tekstu o książce, przeczytałem szereg wskazówek, uwag, a nawet znalazłem strony informujące o sposobie dodawania cytatów; ee, nie dla mnie to. Na szczęście w czytatniku jeszcze nie obowiązują takie sztywne ustalenia i mogę pisać tutaj jak chcę. K...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Marylek Dodany 17.09.2011 14:15

"Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio czytałam o tak antypatycznej, wrednej i jędzowatej bohaterce." Nie zgadzam się z określeniem "wredna". Mary jest słaba i bierna, nie ma własnego zdania (i własnego życia), za bardzo liczy się z opiniami innych. Pełno wokół nas takich ludzi. Prawdą jest natomiast, że te cechy w połączeniu z losem, jaki jej przypadł w udziale, mogły uczynić ją antypatyczną. Ale jest też Mary ofiarą kilku zbiegów okolicznoś...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Marylek Dodany 17.09.2011 14:06

"Trawa śpiewa" jest bardzo dobra, Diano, prawdopodobnie mogłaby Ci sie podobać. Afryka jako tło jest sprawą drugorzędną, mogłoby się to zdarzyć gdziekolwiek indziej: na angielskiej wsi, w brazylijskiej dżungli, gdziekolwiek. Ważne jest, jak okoliczności determinują postawę człowieka wobec życia; jak pochodne wychowania i poglądów, które wnosimy ze sobą wkraczając w tak zwaną dorosłość, wypaczają nasz los. A jeśli na to nałożą się jeszcze odpowied...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: misiabela Dodany 17.09.2011 12:51

A ja mam tę książkę już kupce do przeczytania, a Twoja nota jeszcze bardziej mnie do niej zachęca :-) Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, uwielbiam takie klimaty i uwielbiam książki, których akcja toczy się w Afryce (tak samo jak uwielbiam Chiny czy Indie, jako miejsce akcji). Nie wiem, czy polecanie Ci książek z Afryką w tle ma sens wobec tego, co piszesz, ale mnie bardzo podobały się: Biblia jadowitego drzewa i Królowa deszczu ale tam faktyc...

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: norge Dodany 17.09.2011 12:31

Uśmiechnęłam się, czytając twoją wypowiedź :) Książki nie czytałam i chyba nie będę miała jej w planach. Natomiast nie mogę się powstrzymać, żeby nie wspomnieć o dwóch innych, ostatnio przez mnie przeczytanych książkach z Afryką w tle. Obie są naprawdę godne polecenia: Trudne decyzje Władca równin

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: exilvia Dodany 17.09.2011 10:32

Dla mnie nadal brzmi to świetnie, romanse nie stoją w centrum moich zainteresowań literackich. ;-) Jednak zabiorę się do lektury pewnie dopiero jak wygrzebię się z górki w pracy i będę sobie mogła pozwolić na wolny weekend.

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: Monika.W Dodany 17.09.2011 00:36

Kończę drugi tom. Zachwycona chyba już nie - bo niestety momentami Reymont przynudza. Arcyciekawe wszystko, co dotyczy spraw ogólnych, politycznych, historii, itp. Ale jak zaczynają się wątki osobiste - nuda, nuda... Romanse nie wychodzą chyba Reymontowi. Ale jako powieść historyczna - świetne. Zupełnie zmienia mi się spojrzenie na Insurekcję Kościuszkowską, KOnstytucję 3 maja, rozbiory, itp. A przede wszystkim - na społeczeństwo tamtych czasów. ...

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: exilvia Dodany 16.09.2011 23:15

Prawdę mówiąc, jeszcze nie zaczęłam Reymonta... utknęłam w Po Syberii. A Ty już skończyłaś 1794 (lub którąś z jego części)? Nadal jesteś zachwycona?

Zobacz całą dyskusję

Zimowe góry

Autor: Krzysztof Dodany 16.09.2011 22:17

A może wcale nie jesteś niemrawcem (bo też i co to za niemrawiec z Ciebie, skoro wlazłaś na Rysy?), tylko najzwyczajniej za mało śpisz i za dużo pracujesz? Nie widziałem słonecznego halo:(, ale kiedyś, było to pod wieczór, gdzieś w okolicach Głogowa, widziałem zachodzące słońce koloru buraczkowego. Samochody zatrzymywały się na poboczu, ludzie wysiadali i oglądali to dziwo. Chyba z kominów pobliskich hut miedzi wypuszczono jakieś paskudztwo. A w...

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: Monika.W Dodany 16.09.2011 21:49

Z Rymkiewiczem to na pewno będzie przyjemność. Lubię jego eseje historyczne. O Samuelu słyszałam same dobre opinie. Zresztą mam w planach przeczytać, jak tylko zakończe akcję Klasyka. To raczej Rymkiewicz może być świetną podbudową dla innych lektur. Jego Wieszanie bardzo mi sie przydaje w trakcie lektury Roku 1974 Reymonta. A swoją drogą - jak Twój Reymont? A dokładnie jego lektura?

Zobacz całą dyskusję

Afryka? Nie dla mnie!

Autor: Laila Dodany 16.09.2011 21:30

Nigdy nie byłam wielką entuzjastką tego kontynentu. Żadne tam opisy literackie tamtejszej przyrody mnie nie porywały. Podróż w tamte strony nie nęciła. Zwykle raczej przerażała mnie perspektywa znalezienia się w takim miejscu. Nieznośny upał i zabójcze słońce. Natrętne owady. Malaria. Słowem - niebezpieczeństwo. Nie spodziewałam się więc, że lektura powieści "Trawa śpiewa" Doris Lessing zmieni moje podejście. No i nie zmieniła. A to wszyst...

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: exilvia Dodany 16.09.2011 21:10

Ale się przestraszyłam... Wypożyczyłam sobie Samuel Zborowski i myślałam, że Rymkiewicz tak mnie poprowadzi za rączkę, że moje braki w wiedzy historycznej nie zaszkodzą w lekturze, a tu Ty piszesz o 'wymiękaniu'. Na szczęście zerknęłam 2 posty wyżej i widzę, że chodzi o Słowackiego. ;-)

Zobacz całą dyskusję

Mój artykuł w Dzienniku Wschodnim

Autor: zdreadka917 Dodany 16.09.2011 21:07

Bardzo fajny artykuł. Cieszy mnie również fakt, że nasza lokalna gazeta otwarcie przyjmuje teksty czytelników :) Może gdyby większa grupa ludzi zainteresowałaby się taką aktywnością, to w końcu zabrakłoby miejsca na bzdurne tematy typu "wakacje celebrytów", a można by poczytać porządnie zredagowane, interesujące teksty :))

Zobacz całą dyskusję

Jako kryminał...

Autor: Tsukischiro Dodany 16.09.2011 16:44

Chciałabym móc przeczytać całą serie, ale wszystko zależy od możliwości moich bibliotek- nie mam pojęcia ile tomów posiadają. Dzięki jednak za danie nadziei, że kolejne części będę mogła ocenić wysoko nie tylko za Koko;)

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: Monika.W Dodany 16.09.2011 15:26

Najróżniej. Krasickiego czytałam z BNki, zatem wielkie opracowanie. O Słowackim sporo wiedziałam (pisałam o nim nawet pracę na Olimpiadzie), nie czułam więc potrzeby. Przy czym w trakcie czytania odczułam potrzebę powtórki lektury "Juliusz Słowacki pyta o godzinę" Rymkiewicza. Co nie zmienia faktu, że przy Samuelu Zborowskim zupełnie "wymiękłam", przerwałam w środku nocy lekturę i zaczęłam grzebać w sieci jakichkolwiek informacji. Nic nie rozumi...

Zobacz całą dyskusję

Jako kryminał...

Autor: Marylek Dodany 16.09.2011 13:46

Zgadzam sie całkowice. Jeśli będziesz kontynuować czytanie tej serii, to mniej więcej od 4-5 tomiku do końca pierwszej dwudziestki autorka wyraźnie się rozkręca i nabiera wprawy, a intryga kryminana rozwija się znacznie lepiej i barwniej. Ostatnia dziesiątka jest słabsza, końcowe tomiki dużo słabsze. Ale Koko zawsze tak samo wspaniały, a od drugiego tomu ma towarzyszkę - także syjamkę, kotkę Yum-Yum. W sumie polecam całą serię, a już tomy 5-15...

Zobacz całą dyskusję

Jako kryminał...

Autor: Tsukischiro Dodany 16.09.2011 13:05

...Kot, który czytał wspak jest raczej mierny. Nie podoba mi się sposób rozwinięcia intrygi i rozwiązania zagadki (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...

Zobacz całą dyskusję

Czytatka po latach dodana

Autor: MELCIA Dodany 16.09.2011 08:17

Dziękuję za gratulacje! Wspaniale, żeśmy się tak odnalazły :) Komparatystko droga, tyś na trzecim roku, prawda? Właśnie czytam Twojego posta na temat naszego kierunku z dyskusji pt. "Polonistyka albo nie polonistyka - oto jest pytanie". I czuję się zachęcona do studiowania komparatystyki. Jedyne, czego się obawiam, to przedmiot zwany GRAMATYKĄ OPISOWĄ, no i ŁACINA, ale zamierzam się do tego od początku przyłożyć. No i popracować nad stylem, aby b...

Zobacz całą dyskusję

A, Kyś! =}

Autor: krasnal Dodany 16.09.2011 00:00

Maila napisałam, ale na stary adres. To przekopiowuję zaraz na nowy:) I bardzo się cieszę, że "Smoki" są pod dobrą opieką i że się nie straciły jednak:D

Zobacz całą dyskusję

Nic, co po Traktacie Wersalskim

Autor: joanna.syrenka Dodany 15.09.2011 21:01

Mam pytanie - czy poezje Norwida, Kochanowskiego, niektóre "cięższe" lektury podpierasz jakimiś opracowaniami, czy oceniasz "sama z siebie"? Ciekawi mnie to bardzo.

Zobacz całą dyskusję

Czytatka po latach dodana

Autor: Rigel90 Dodany 15.09.2011 20:26

Musiałam tu zajrzeć, jak tylko zobaczyłam, że moja dyskutantka z "Martina" planuje studiować komparatystykę. A tu spoglądam i co? KRAKÓW. Przyszła koleżanko "po fachu", gratuluję i proszę się zgłosić, jeślibyś miała jakieś pytania czy chciała po prostu porozmawiać o studiach. Do zobaczenia na Gołębiej - mam nadzieję:)

Zobacz całą dyskusję

Król jest nagi!, czyli od zachwytu do zgorszenia pod słońcem Toskanii

Autor: Sławcia Dodany 15.09.2011 14:04

Popieram w pełni Twoją recenzję. Dla mnie książka jest niesamowicie nudna. Ale polecam film na jej podstawie. Akurat na któryś z jesiennych wieczorów.

Zobacz całą dyskusję

Król jest nagi!, czyli od zachwytu do zgorszenia pod słońcem Toskanii

Autor: Panterka Dodany 15.09.2011 13:48

O ile dobrze pamiętam, to warzywa w USA są ładnie popakowane i faktycznie żeby mieć świeże to powinno się być niemalże Amishem :-). Mnie osobiście "Pod słońcem Toskanii" spodobało się. Może dlatego, że owej sielankowości, braku pośpiechu i obfitości zapachów, barw i kształtów właśnie mocno mi brakowało. Jedyne co drażniło to lekka paranoja z Etruskami, którzy byli dosłownie wszędzie! :-) Jednakże już podczas czytania drugiej części miałam dosyć...

Zobacz całą dyskusję

A, Kyś! =}

Autor: kocio Dodany 15.09.2011 13:32

Cały czas naciskam kumpla, który ma dokonać digitalizacji Smoków. =} Pamiętam o tym i pilnuję, tylko materia oporna. PS. A ty krasnello może napisz w końcu na jakiegoś priva co u ciebie. Ja wprawdzie znikam na najbliższe dni urlopowo, ale korzystam z okazji że się odezwałaś...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: