Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Katalog biblioteczny on-line

Autor: kocio Dodany 31.08.2009 23:27

Śródmieście nie ma tego systemu, więc jakie ma cyferki i co z nimi można zrobić to zupełnie inna historia - może to zwykły numer karty i nie ma zdalnego dostępu do konta. MATEUSZ w Warszawie działa obecnie w dzielnicach (obejmujących razem ponad 0,5 mln mieszkańców): Bemowo Białołęka Mokotów Rembertów Wesoła ​ Wilanów Żoliborz Poza tym biblioteka miejska w Otwocku i biblioteki w różnych miejscach kraju (na dole strony): ...

Zobacz całą dyskusję

Higiena wzroku, czyli zwyczajny faszyzm

Autor: janmamut Dodany 31.08.2009 22:49

Dziękuję! Dotarłem co prawda tylko do okrojonej wersji elektronicznej, ale i tak dowiedziałem się, że to paskudztwo powoduje raka na jeszcze jeden sposób. Nic dziwnego, że w UE teoretycznie zlikwidowano karę śmierci. Za każdy z tych durnych pomysłów należałoby się powieszenie, jeśli nie, za spowodowanie, że niewinni ludzie będą umierać w mękach, bardziej wyrafinowane formy, w rodzaju ukrzyżowania czy wbicia na pal; czy też, jak u Sienkiewicza,...

Zobacz całą dyskusję

Edwardowi - pospotkaniowo

Autor: Anna 46 Dodany 31.08.2009 21:46

Edwardzie Kochany i Wspaniały! Wszyscy zostali oCOSIOWANI na okoliczność. :-))) Niespodzianka była ogromna i radość ogromniejsza. Bardzo-bardzo dziękujemy. Dziewczyny ćwiczyły dziękczynne uściski dla Ciebie – szkoda, że nie mogłeś być z nam i osobiście uścisków odebrać, ale co się odwlecze... Ściskamy wirtualnie. DZIĘKUJEMY.

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: exilvia Dodany 31.08.2009 20:43

Śródmieście jest jakieś zacofane. ;) Ja też mam tylko 1 liczbę. I to z literkami.

Zobacz całą dyskusję

"Inne pieśni"- Jacek Dukaj

Autor: JMM Dodany 31.08.2009 19:03

Jak dla mnie autor wyrażał się tutaj bardzo jednoznacznie, w książce stawiał pytania na poziomie nieco wyższym niż pojedynczych zdań.

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: verdiana Dodany 31.08.2009 19:03

Ehem, ehem, ale ja w dalszym ciągu widzę pojedynczo, tylko jedną liczbę znaczy się. Mam coś wypić, żeby widzieć podwójnie? :))

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: inheracil Dodany 31.08.2009 18:58

Z FAQ białołęckiej biblioteki: "Na karcie bibliotecznej znajdują się dwie liczby. Pierwsza sześciocyfrowa jest numerem karty, druga dziewięciocyfrowa właśnie PIN-em. Przykładowo na karcie mamy nadrukowane: NR 000011 --- 222233334. Numer karty to 11, PIN - 222233334. W przypadku logowania na stronie internetowej nie jest konieczne wpisywanie zer poprzedzających właściwy numer karty." Nie wiem czy zadziała, też jestem zapisany na śródmieściu.

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: verdiana Dodany 31.08.2009 16:31

Ale ja nie jestem zapisana do żadnej białołęckiej biblioteki, tylko do śródmiejskich. :-) Białołęckie mnie zniechęciły, bo do żadnej nie mam dobrego dojazdu, a to znaczy, że musiałabym plecak z książkami tachać na dużych dystansach. Za to śródmiejskie biblioteki, do których chodzę, mają przystanki niedaleko i nie muszę się przesiadać. Moja katalogi są tu: http://www.biblioteka.waw.pl/fidk​ar/ekran1.htm Ale znalazłam właśnie takie...

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: kocio Dodany 31.08.2009 16:15

Ten system biblioteczny: http://pl.wikipedia.org​/wiki/System_Biblioteczny_MATEUSZ htt​p://www.bpmokotow.waw.pl/index.php?optio​n=com_flashmagazinedeluxe&Itemid=145&tas​k=magazine&mag_id=9 (ss. 1-3) nie jest wdrażany w całej Warszawie, więc nie wszędzie się tak da, ale m. in. Mokotów i Białołęka akurat są (objawem jest pewnie wymiana karty na plastikową w formacie karty kredytowej). Na karcie są dwie liczby...

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: verdiana Dodany 31.08.2009 15:18

A jak konkretnie możesz to wszystko robić? Też mi wymienili kartę na nową i pojęcia nie mam, jak mam w ogóle wejść do bazy, żeby sobie podejrzeć np., jakie książki czytałam. I w ogóle w katalogu nie widzę nawet opcji logowania. :(

Zobacz całą dyskusję

Tawerna przy Klonowej

Autor: Viv87 Dodany 31.08.2009 12:34

Widze po ocenie, że ci sie spodobała, dlatego polecam ci szczerze "Herbaciarnię pod Morwami". I tutaj akcja dzieje się w Belfaście, bardzo ciepła i mądra książka. Natomiast "Dyskoteka przy Magnoliowej" podobała mi się już trochę mniej, ale może dlatego, ze nie polubiłam bohaterów (co nie znaczy, że byli nieprzekonywujący - raczej za bardzo). Teraz poszukuję "Tawerny" w bibliotekach, ale niestety, ciągle wypożyczona.

Zobacz całą dyskusję

Zaczęło się...

Autor: deepress Dodany 31.08.2009 12:34

Powoli ulegam opętaniu powieścią Palahniuka. Nie jest to jego najbardziej wyrafinowane stylistycznie dzieło (wina tłumaczenia?), o wiele mocniej działał na mnie "Rozbitek" czy "Dziennik". Ale to jego anarchistyczne i wywrotowe spojrzenie na rzeczywistość, epatowanie wymyślną obscenicznością łaskocze mnie w rdzeń kręgowy. Jedyny na świecie autor, który oddziałuje na moją fizjologię. Zapewne niegdyś podobne emocje i reakcje wywoływała lektura marki...

Zobacz całą dyskusję

Przeczytane cykle

Autor: agatatera Dodany 31.08.2009 11:46

"Naliczanie" od sierpnia 2009, cykle przeczytane wcześniej się nie liczą. 1. Coś pożyczonego (Emily Giffin) 2. Sebastian St. Cyr (Proctor Candice - pseud. Harris C. S.) 3. Klub Mało Używanych Dziewic (Monika Szwaja)

Zobacz całą dyskusję

sierpniu 2009

Autor: agatatera Dodany 31.08.2009 11:26

Nie, nie kończyłam żadnego kursu szybkiego czytania, aczkolwiek czytam dość szybko, to fakt. Ale sierpień miałam zwyczajnie totalnie wolny i leniwy, więc z lenistwa zużywałam większość czasu na czytanie :) Kornwalia - racja, zmieniłam ocenę ;)

Zobacz całą dyskusję

Tawerna przy Klonowej

Autor: Marsia Dodany 31.08.2009 07:59

Już po paru stronach czuć ,że książkę pisała kobieta. Ciepło tej lektury wypływa z tawernianej starej kuchni. Wypożyczyłam ją ze względu na tytuł. Słowo tawerna (wł. taverna, łac. taberna) - słowo to w podanych językach oznacza tyle, co: ubogie mieszkanie, uboga karczma, szopa. Określenie to na przestrzeni lat przyjęło znaczenie odnoszące się do ubogiej karczmy portowej, przeznaczonej głównie dla rybaków i żeglarzy. Swoje pochodzenie wraz z na...

Zobacz całą dyskusję

"Inne pieśni"- Jacek Dukaj

Autor: kimagure-chan Dodany 30.08.2009 21:42

Jako że "Inne pieśni" Jacka Dukaja to jedna z najlepszych książek jakie czytałam, podzielę się z wami cytatami, które sobie zaznaczyłam. Jestem ciekawa jak wy je rozumiecie ;) " Upijając się (...) człowiek dobrowolnie idzie w niewolę." "Ludzie silni są ludźmi prawymi i prawdomównymi, albowiem każde kłamstwo wymaga zaparcia się swojej morfy i kłamy najdoskonalsi wkrótce zapominają, kim są." "Gdy spotyka się dwóch kłamców, czyja Forma zwyc...

Zobacz całą dyskusję

sierpniu 2009

Autor: kornwalia Dodany 30.08.2009 17:47

Po Twojej recenzji Mimo wszystko (Sawicka Monika)jestem zaskoczona, że dałaś i tak 3, a nie niżej ;)

Zobacz całą dyskusję

sierpniu 2009

Autor: marjory23 Dodany 30.08.2009 17:29

Oj, "zazdraszczam" takiej chłonności słowa pisanego! Musiałaś kończyć kurs szybkiego czytania :P. Pozdrawiam

Zobacz całą dyskusję

sierpniu 2009

Autor: McRox101 Dodany 30.08.2009 15:39

łał, Aga, niesamowita jesteś... 31 książek w ciągu 30 dni :O Nieźle, gratuluję !

Zobacz całą dyskusję

Katalog biblioteczny on-line

Autor: kocio Dodany 29.08.2009 22:33

Gdzieś w Polsce odbywa się właśnie drugi ogólnopolski zlot BiblioNETkowiczów, a ja tymczasem wypróbowałem logowanie się na konto swojej biblioteki. Działa!... Okazało się, że te śmieszne nowe plastikowe karty czytelnika, które wydają irytujące piski przy wczytywaniu (jak przy kasie w supermarkecie) mają na sobie numerki, za pomocą których mogę zarządzać swoim kontem bibliotecznym. Mogę sobie przedłużyć termin wypożyczenia książki (fajne, z...

Zobacz całą dyskusję

E. Stachura "Siekierezada"

Autor: martusia128 Dodany 29.08.2009 21:00

"Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Przecież to jest jedno z najpiękniejszych zdań świata, to jest olśniewające, to jest snop światła w same oczy, w same usta. Jak mogłem tego przedtem nie zauważyć? Ile razy wypowiedziałem to zwyczajne proste zdanie, nie zdając sobie sprawy, nie widząc, ślepy, że to jest przecież cud, opisanie cudu." "Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędze i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cu...

Zobacz całą dyskusję

Klub Terniętych*

Autor: martissimo Dodany 28.08.2009 23:00

To ja reaktywuję temat:D Ternięta solidnie i absolutnie nieuleczalnie. A w quizie wyszli mi wszyscy bohaterowie, których lubię: Lord Vetinari 76.23% Marchewa 74.25% Babcia​ Weatherwax 72.27% Bibliotekarz 66.33% ​Śmierć 64.35%

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: embar Dodany 28.08.2009 21:11

A czemu nie poczytasz tych czerwonych, jasno różowych, ciemno różowych, fioletowych- wszystkie kolory tęczy a do tego wcale niezłe fabularnie- szczególnie te wczesne polskie wydania ... Czasami historie zadziwiają składnością wobec której bledną scenariusze wielu filmów jakie widziałam. Z podniesionym czołem oznajmiam: czytam sobie harlequiny odkąd je wydają a romanse odkąd nauczyłam się czytać (zwłaszcza, że romans czai się wszędzie!) i naprawd...

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: Jadzia119 Dodany 28.08.2009 19:09

Nie miałam zamiaru Cię atakować, jeśli tak odczułaś to przepraszam, ale nie rozumiem, czemu czytanie romansów trzeba byłoby tłumaczyć przygnębieniem czy złym nastrojem. Każdy czyta co lubi, jeden kryminały, inny fantastykę, jeszcze inny romanse, ale tak naprawdę to one niczym się nie różnią - w kryminale morderca zawsze zostanie złapany, w fantastyce "ci dobrzy" zwyciężą, a w romansie bohaterowie będą żyli długo i szczęśliwie. I na pewno nie jest...

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: kasiek11 Dodany 28.08.2009 18:10

Nie spotkałam jeszcze bibliotekarza, który by usuwał harlequiny z biblioteki, dlatego że uważa je za gorszy rodzaj literatury, jeśli już są usuwane to dlatego, że uległy zniszczeniu w wyniku czytania. Co prawda często romanse są pomijane przy zakupach nowych książek do bibliotek, jako literatura drugiego gatunku, choć dotyczy to głownie wydawnictwa Harlequin/Mira inne wydawnictwa, które dostarczają tego typu książki nie mają takich problemów.

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: katswg Dodany 28.08.2009 18:00

Oj, chyba nie wyraziłam się zbyt jasno. Nie mam nic do osób dojeżdżających autobusami do pracy, ani też żadnym innym środkiem lokomocji, nie uważam ich też za osoby gorsze. Przykład przytoczyłam za wspomnianą panią Doktor, która też nie chciała nikogo obrazić, ale nam, prostym studentom chciała "na chłopski rozum" wytłumaczyć, dlaczego książek tego typu nie można usuwać z bibliotek, z czym się ponoć kilkakrotnie spotkała (ponoć według wielu bibli...

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: Jadzia119 Dodany 28.08.2009 17:31

Całkowicie zgadzam się z kasiek11. Chciałabym tylko podkreślić, że nawet w harlequinie nie każda bohaterka to sterana przez życie bohaterka, którą jej ukochany pomiata, a wszyscy inni rzucają kłody pod nogi. Lubię czytać romanse, przeczytałam ich dość dużo - po polsku i po angielsku, ale takich jak te wspomniane przez Ciebie, katswg, unikam jak ognia, ponieważ mnie one przygnębiają. Dla mnie musi być jakaś doza humoru i trochę akcji innej niż r...

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: kasiek11 Dodany 28.08.2009 17:07

Ja czytam romanse niezależnie od tego czy mam gorszy dzień, czy lepszy. Czytam, bo lubię, a i nie dojeżdżam do pracy godzinę środkami komunikacji autobusowej, na pracę też nie narzekam. Lubię tego rodzaju książki, i denerwują mnie wielce komentarze typu, że "taką literaturę czytają tylko jakieś głupie i niespełnione baby". A teraz już tak trochę bez związku z Twoją wypowiedzią katswg. Nie podoba mi się, że ludzie po przeczytaniu jednej książki z...

Zobacz całą dyskusję

5 - tym razem o Harlequinach

Autor: katswg Dodany 28.08.2009 15:59

No i stało się. Przeczytałam ze dwa Harlequiny. Zamiast książek, które wypożyczyłam z biblioteki, wzięłam do rąk kupione przez mamę w <taniej książce> romanse. Ciekawe, czy ktoś z Was pamięta jeszcze reklamy z lat dziewięćdziesiątych, kiedy to zachwalano te małe książeczki - drukowane na czymś podobnym do papieru toaletowego - jako "ogrody miłości". Byłam wtedy dzieckiem i nie rozumiałam, dlaczego te, a nie inne książki, są polecane w telew...

Zobacz całą dyskusję

ilona maria hilliges "biała czarodziejka"

Autor: Vemona Dodany 28.08.2009 12:04

Mam wielką prośbę, stosuj się do regulaminu i używaj wielkich liter. Bardzo trudno czyta się taki tekst, w którym kolejne zdania nie są wyróżnione.

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: