Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czasami bywam... Dzięki, że się odezwałaś. Wysłałam Ci maila. Mam nadzieję, że dotrze, bo od wczoraj ani gazeta, ani onet nie chcą działać normalnie. Chyba sobie drugiego gmaila założę. :/
A zgadnijcie kto powiedział coś takiego: "Podstawą małżeństwa nie jest ani miłość, ani przjemność, ani wzajemne porozumienie dusz, lecz codzienne obcowanie, które wymaga nade wszystko spokoju, uprzejmości i dobrego humoru. I na tej podstawie dwa istnienia powoli zbliżają się do siebie, przenikają i stają się interesujące jedno dla drugiego."
A jesteś ty tam w ogóle?... De Lint w wielkiej obfitości jest dostępny w oryginale w Empiku - właśnie zakupiłam dwa horrory (nietypowe w jego twórczości, wydał je pod pseudonimem) i może będę kontynuować. Dokładny opis wszystkiego co napisał (włącznie z zawartością zbiorów) jest na jego stronie: http://www.sfsite.com/charlesdelint/. Z tych opisów da się wyłuskać powieści o muzyce.
Droga Pani Doktor, receptę zapisałam. W ramach kurażu wybiorę się w środę do biblioteki, po czym dam znać co znalazłam i jaki odniosło skutek ;)
Ale, Misia(cz)ku fonetyka jest rodzaju żeńskiego. :))) Zawsze to jakaś pociecha.
Ech i wiedziałem, że tak będzie... Dziennik Iwaszkiewicza w toku, a gramatyka opisowa odłogiem... nie zostawię emotikonka, bo nie wiem czy się śmiać czy płakać. Fonetyka i ja zbytnio się nie lubimy...:) Ech... zostaje mi noc z fonetyką...
Mieć kogoś takiego... Przecież to marzenie większości z nas. Miłość nie wyraża się tylko pocałunkiem i serenadą pod balkonem. To właśnie wspólna codzienność... Podobny przykład oddania jest w "Kamizelce" Prusa, w "Naszej szkapie" Konopnickiej, "Nocach i dniach" Dąbrowskiej. Piękne to. Naprawdę.
Kocham twoje czytatki :)
jeśli chodzi o niedoszłych, to dziwi mnie, ze Lemowi nie dali, a mówiono ze by się nalezała, i sam to skłonny jestem potwierdzić. Podobno,(nie pamiętam kto to powiedział) Nobla Lemowi nie dali, bo ktoś powiedział komisji, ze Lem pisze fantastykę. Z takich, co ich stawiono jako murowanych kandydatów, jeszcze warto wspomnieć Borgesa, którego pseudo eseje. i treściwe w formie opowiadanka, z pewnością wniosły coś w literaturę. Osobiście do listy zasł...
Czytasz teraz tę pierwszą część, która jest napisana bez retuszu i przez dorastającego młodzieńca. Następna, ten właściwy dziennik, choć Jareczek zarzeka się jak żaba błota co rusz, że nie jest pisana "pod czytelnika", już tej dozy szczerości nie posiada. No i pisze już człowiek dojrzały, a to różnica. Wiesz, nie chcę za dużo zdradzać, poodkrywasz to sobie sam a ja przy okazji kolejnych odkryć z chęcią z Tobą o tym pogadam, ok? Co do tej fotog...
Albo może powinno być raczej "Pawlikowska i Cejrowski". Zaczęło się od "Podróży z żartem", gdzie obie te osoby można było spotkać, posłuchać i pooglądać. Bardzo ciekawe osoby, pani Beata przesympatyczna, ciekawie opowiadała o swoich podróżach i przygodach. Cejrowski również ciekawy, choć do niego odnosiłam się z początku z rezerwą. Przyszedł do studia boso, z własnym kubkiem z Bóg wie czym - myślę sobie, a co to - pozer? I w dodatku pamiętałam...
"Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale sentymentalizmem i naiwnością autora nie będziesz napawał się zbyt długo" - ojojoj rozwiń to, proszę... dotychczas styl mi się bardzo podobał:( Ten topos pisarza skromnego, który cytuję, jest urzekający. Mamy tę przewagę, że my dziś czytając słowa naszego drogiego Jareczka wiemy co się działo później - i jak wielkie wrażenie wywiera dziś na Czytelnikach jego proza i poezja. Śmieszy mnie to też, bo cza...
No, to tak: - Ja Klaudiusz, Klaudiusz i Messalina Graves'a - Ewa Białołęcka cokolwiek dostaniesz (niehistoryczna) - Wodehouse jak wyżej Jednak w tym stanie zalecam usilnie Róża Selerbergu Proszę o kontakt w sprawie dalszej kuracji (jeśli zaistnieje taka konieczność). Podpisała doktor Anna Honoriskauza
Czytaj, Misiaku, czytaj i koniecznie komentuj. :) Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale sentymentalizmem i naiwnością autora nie będziesz napawał się zbyt długo. Podobały Ci się "Dionizje"? No ta fotografia tak zatytułowana. :) Emilka oczywiście przeczytałam, ale, wybacz, odpowiem jak złapię czas w żagle czyli koło niedzieli. Pzdr. :)))
Ja też, ale nie kupuję - poczekam, aż się pokaże w bibliotece.
Wracaj jak najszybciej bo tak tu jakoś dziwnie bez Ciebie :)
Nie mogę już się doczekać lektury Dziennika :)
"Tfu, jakie ja wszystko piszę sentymentalizmy i afektacje. (...) Z życia nie mogę napisać lub coś męskiego to nie mogę napisać nic - nie mam talentu. I po mojej śmierci tak o mnie prędko zapomną jak o wszystkich innych. Ja jestem durny, bo marzę o sławie, wielkości i tym podobnych dyrdymałkach! Jakie to durne!"* Jakże śmieszny, a na poły wzruszający jest ten wpis wówczas siedemnastoletniego chłopca, który w przyszłości będzie zachwycał swoją t...
Tak jak się już zdążyłam pochwalić w najnowszym odcinku "Co teraz czytacie", kończę "Memnocha Diabła" A.Rice. I coś bym przeczytała... Co prawda uczyć się muszę, ale długi weekend w zapasie i nie samą chemią człowiek żyje ;) Czas na wycieczkę do biblioteki. Tylko co ja mam wypożyczyć?? Chodzi za mną od jakiegoś czasu ta powieść historyczna (Nati potwierdzi :)), ale nadal nie mogę sprecyzować konkretnie jaka i nie wiem po co sięgnąć. Jakieś pro...
Nobliści nie dają mi spokoju. Tym razem niedoszli. Na szczęście tylko dwaj. I na szczęście nadal żyjący, co daje tę ulgę, że nie straszą w prześcieradłach po nocach. Mają po 70 lat, w gronie kandydatów wymieniani są z grubsza od trzech dekad, kiedyś znacząco przyczynili się do pewnego boomu. I to mimo, że nie należeli do głównego nurtu - magicznego - tegoż boomu. Wówczas, bo w następnych latach trochę to się zmieniło. Co ich łączy ponadto? ...
Mam nadzieję, że szybko wszystko wróci do normy i że szybko do nas wrócisz.
O, no proszę. Mamy wspólny nałóg! Ja właśnie zaczęłam od początku ;>
Verdiano? Coś niedobrze? Trzymaj się. :-)
Bo jest piękny! :-) Ale naprawdę - jeśli zna się wersję oryginalną, trudno potem tak samo kochać przekład... ;-)
Właśnie przeczytałam opowiadanie Edmunda Wnuk-Lipińskiego pt. "Krzyś" z roku 1978, zamieszczone w antologii "Przepowiednia" z serii Polska nowela fantastyczna, tom 6. Opowiadanie pełne humanistycznego uroku, przypominające trochę opowiadania o robotach I. Asimova. Pokrótce: jest robot Krzyś, który się nudzi i rozrabia, jego właściciel chcąc zapewnić mu rozrywkę zaczyna mu czytać bajeczki. Nie będę opowiadała dalej, bo szkoda zdradzać przebiegu ak...
Obrazek I Blaszaną łapą maszyna wygarnia z wielkiego magazynka puste tubki, i po jednej wpycha na swoją drugą łapę. Ta, gdy tylko poczuje na sobie tubkę, błyskawicznym ruchem podnosi się, i wstawia tubkę w pionowy uchwyt na obwodzie kręcącego się, niczym karuzela, talerza. Ten robi ćwierć obrotu ustawiając się pod czekającym na tubkę długim ryjkiem, który zanurza się cały w jej wnętrzu, i w miarę jak wstrzykuje w nią swoją zawartość – podnosi si...
Ojej Verdiano, nie wygląda to zbyt optymistycznie:( Nie wiem o co chodzi, ale trzymaj się! Posyłam Misiakowy uścisk.
Myślicie pewnie, że pokój był pusty. A tam trzy krzesła z mocnym oparciem. Tam lampa dobra przeciw ciemności. Biurko, na biurku portfel, gazety. Budda niefrasobliwy, Jezus frasobliwy. Siedem słoni na szczęście, a w szufladzie notes. Myślicie, że tam naszych adresów nie było? Brakło, myślicie, książek, obrazów i płyt? A tam pocieszająca trąbka w czarnych rękach. Saskia z serdecznym kwiatkiem. Rado iskra bogów. Odys na półce w życiodaj...
Też kocham kubeczki - zbieram i wielbię, ale "Przyjaciół" nie lubię i już. :-) Wolę Robocopa. :-)))) (naprawdę kocham, chciałabym mieć wszystkie odcinki, a mam tylko 2, buu; bardziej go kocham niż Ally, niż Przystanek Alaska i w ogóle :-)).
Jeżeli ktoś może mi ją odsprzedać, to proszę o kontakt.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)