Teksty i komentarze

To ja, nareszcie jakas recenzja. a co robisz w śroę tzn. jutro, bo my w czwartek wyjeżdżamy, ale jutro możemy sie spotkać, czytam Hellera fascynujący jest

Hehe, chciałabyś mnie namówić, ale się nie dam. Z trudem biorę pod uwagę "Zieloną milę", a te bardziej Kingowe to w przedbiegach odpadają. Zresztą dzisiaj dotarła do mnie kolejna podajowa książka powiększając niebezpiecznie chwiejący się stosik...

"Zielona mila" też moim zdaniem mało Kingowa jest. Ja zaczynałam od Cujo, potem "Gra Geralda", potem "Dolores..." A może "Dolores..." wypożycz? Kinga się czyta bardzo szybko, nawet nie zauważysz opóźnienia stosikowego. :-)

Wczoraj patrzyłam w bibliotece na "Zieloną milę". I zastanawiałam się, czy może wziąć i spróbować przeczytać. Ale się zastanowiłam, że jeszcze na nią nie czas...

Librarianko, wcale nie w celu kuszącym zadzwoniłam tym dzwoneczkiem. :-) Widzę, że nic jeszcze nie czytałaś Mistrza (jakto, jakto?!), na początek dzwoneczek nie jest (chyba) dobry. Poleciłabym coś cieńszego, żeby wejść w klimat. Może "Gra Geralda" albo "Cujo". "Cujo" to moja ulubiona, ale nie wszyscy ja lubią, na przykład sam King jej nie lubi. Hihi, może się mało zna na swojej twórczości.

Książka jest naprawdę bardzo dobra. Autor pokusił się nie tylko o przedstawienie faktów historycznych ale także na szkic portretu psychologicznego tego wielce skomplikowanego człowieka. Przyczyny powstania i klęska Wielkiej Armady są dość ciekawie przedstawione i myślę, że obraz ten nieco odbiega od potocznych wyobrażeń - przynajmniej moich. Tu, pewnie doskonałym uzupełnieniem, byłyby, wydane w tej samej serii, biografie Elżbiety I i Francisa Dra...

Oczywiscie wymieniamy opinie, zebys nie odebrala zle,ale ksiażka Nie opuszczaj mnie dla mnie nietrafiona.

Carmaniolo, wrzucam "Filipa II" do schowka. Bardzo interesuje mnie ten okres w historii, a zwlaszcza dynastia Habsburgow. Filip II jest bardzo interesujaca postacia. Hiszpan, Habsburg, katolik, fanatyk religijny, ktory czul sie zobowiazany do zjednoczenia chrzescijanskiego swiata pod przewodnictwem Hiszpanii. Wspieral inkwizycje. Nienawidzil protestantow. Chcial rowniez dominowac na morzach. Poniosl slynna kleske w bitwie morskiej z A...

Od Mozarta, przez Bacha, Goulda do halti.:-))) Mam jasność pełną i wiem już, co to. Biblionetka kształci wszechstronnie.;) Znikam do niedzieli, pa, pa!

Szczerze mówiąc myślałem, że umrę z nudów. Wprowadzenie małej dziewczynki było na pewno ciekawym pomysłem. I ten podział na rozdziały też ciekawy. No ale się nie bałem! Nie żebym był taki odważny... ale... choć ja tą książkę czytałem już z pięć lat temu, może dziś spojrzałbym na nią trochę inaczej.

FILIP II, zwany PRZEZORNYM = Ożenki: 1543 Maria Manuela Portugalska (wnuczka syna siostry (Jan III Aviz, syn Marii) JOANNY SZALONEJ - syn Don Carlos 1554 Maria Tudor ( kuzynka z drugiej linii – córka Katarzyny Aragońskiej ( siostry JOANNY SZALONEJ) - bezdzietnie - 1559 Elżbieta de Valois – księżniczka francuska, córka Henryka II i Katarzyny Medycejskiej - dwie córki – Izabela Klarę Eugenia i Katarzyna Michalina. - 1570 Anna Aus...

KAROL V = Syn JOANNY SZALONEJ, ożeniony z Izabelą Portugalską (córka siostry JOANNY SZALONEJ – Marii, i Manuela Portugalskiego) Sam podyktował swoją biografię kronikarzowi. Nieślubny syn – Don Juan d’Austria (zwany Jeronimo) W 1556 Karol abdykował i usunął się do klasztoru, gdzie prawdopodobnie przeszedł kryzys nerwowy. Abdykując rozdzielił swoje imperium na dwie części, oddając Hiszpanię, Niderlandy, Franche-Comté, Lombardię, Neapol,...

To też jest halti. :-) A jeszcze zapomniałam napisać o problemach żołądkowych - tych Sara nie ma, więc nie grozi mi wymiana dywanu. :> Labki mają tak, że jeśli zjedzą śmiecia nie do strawienia, to zamiast problemów, zwracają śmiecia. I to nie od razu, nie, nie. Bo w ten sposób mogłyby przypadkiem zwrócić też śniadanie czy kolację... a szkoda karmy. :> Labki wymiotują najczęściej o 4-6 w nocy, kiedy wszystko jest już strawione i wtedy zostaje t...

A co konkretnie ci się nie podobało i czego się spodziewałeś?

Dotarła do mnie wczoraj przesyłka - wielkie dzięki!!! :)))

Poważnie? Jejciu, a mnie się "Pokochała Toma Gordona" nie podobała. Gdyby napisał to ktoś inny - w porządku. Ale nie King. Tego się po Kingu nie spodziewałem:(

Sto lat czytania samych dobrych ksiązek i całkowietgo braku kłopotów!

ja przeczytałam ja dobre kilka lat temu i wtedy teź zraziłam się do Żeromskiego, ale z perspektywy czasu patrzę na tę książkę łagodniejszym wzrokiem, moze nie kocham Żeromskiego, ale też nie traktuję go na 3+, dałabym mu nawet może 5-

W zeszłym tygodniu TV Kultura nadała program właśnie o Bahdaju. Wspominali go przyjaciele, żona i syn. Pan Adam był za swoją przeszłość szykanowany przez prezesa Związku Literatów Polskich. Pisał kryminały pod pseudonimem Dominik Damian: "Nieznajomy z baru Calypso","Ruda modelka", "Drugie dno", "Portret z paragrafem". Potem zaczął tworzyć dla młodzieży i trafił w dziesiątkę! Nie wyobrażam sobie dzieciństwa...

Ja właśnie jestem w trakcie czytania tej książki i szczerze mówiac nie mam ochoty żeby przeczytać ją do końca. Ale musze, bo to moja lektura... Nigdy więcej takich nudnych książek! Oczywiście to tylko moje zdanie...

Dużo wspaniałych wrażeń podczas zagłębiania się w lekturach. Ale masz fajny tytuł czytatnika!

Sto lat. Dużo książęk i czasu na czytanie. Zazdroszczę Ci rodziny takiej czytającej.

Sto lat :)!!!! życzę Ci pełnych regałów książek, no i żeby ta praca ta Cię nie pochłonęła do końca i znalazła jeszcze sporo czasu na biblionetkę ;)

Fajna czytatka.Najlepszego.

Wszystkiego najlepszego!! Masy książek i wspaniałych dyskusji o nich, z nami i z córkami, które już wprowwadzasz w ten wspaniały świat. :-)

Wszystkiego najlepszego i domu pełnego książek Ci zyczę. :-)

To jedna z najgorszych książek jakie przeczytałam. Dzięki niej zraziłam się do Żeromskiego. Najbardziej denerwujące elementy: główny bohater, którego ani trochę nie lubiłam; przeskoki w akcji (np. Marcinek jedzie z matką do domu-PRZESKOK-pół roku później Marcinek znów jest w domu i jest tylko w wspomniane, że w międzyczasie jego matka zmarła); urywanie ciekawych wątków (np. miłość Marcina do Biruty); styl pisania Żeromskiego! Podsumowując, nigdy...

Sto lat! Zdrówka, wielu wspaniałych przeżyć z książkami i powodzenia w pracy. Urodzinowe ciumaski!:-)

Dzisiaj spędziłam pół dnia w biblionetce. To taki mój własny prezent urodzinowy. Od dzieci dostałam "Nowe przygody Mikołajka". Ciekawe czy mi się spodobają? Słyszę, że wszyscy się Mikołajkiem zachwycają. Jestem szczęśliwa, że kiedyś przypadkiem odkryłam biblionetkę, że są jeszcze ludzie, którzy czytają, i to dużo czytają i chce im się o przeczytanych książkach rozmawiać. Moja Babcia czytała, aż do śmierci, moja Mama nie czyta, ja uwielbiam ...

O, widzę, że kolejna pozycja do schowka. :-) A dlaczego protestujesz?? W końcu to nasze dziedzictwo, podobnie jak Zeus czy Atena są greckim dziedzictwem.