Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
PS. Ktoś napisał, że spaliłby "Mitologię" Parandowskiego... Nie pozwolę!!!!!!!!!!!!!!
Sprawa Emiliana Ruiza wydaje się beznadziejna. Były żołnierz sił specjalnych oskarżony jest o zamordowanie swej kochanki, Madelyn Chapman, a dowody jednoznacznie wskazują na niego. Najgorsze z nich jest „podwójne stuknięcie”, dwa precyzyjne strzały w głowę, znak najwyższej klasy likwidatora. Przygotowując się do procesu, Paul Madriani odkrywa jednak, że firma Madelyn Chapman pracowała nad tajnym oprogramowaniem umożliwiającym śledzenie wszyst...
A może "Bolesław Chrobry" Gołubiewa? Co prawda główny bohater skromny nie jest, ale poniżyć się musi, pokonywać przeciwności musi, zacisnąć szczękę nie raz.. . I jeszcze zakurzona i zapomniana "Opowieść o prawdziwym człowieku". Lotnik, któremu podczas wypadku zimą w tajdze ucięło nogę (albo dwie...).
Ja nie dopisuję - musiałabym każdą sprawdzać w bnetce, więc niech sobie to zrobi sam zainteresowany. :P
Ze mną było/jest zupełnie na odwrót. "Akademia Pana Kleksa"... Uwielbiałem ją! To było dla mnie coś wspaniałego. Później czytałem wszystkie następne części... Pan Kleks był moim idolem! "Ogniem i mieczem" podobało mi się bardzo, ale może dlatego, że czytałem je z własnej woli... Dopiero wybieram się do gimnazjum i "Ogniem..." nie było jeszcze nigdy moją lekurą:). A "Oto jest Kasia" według mnie mogłoby się n...
>Zupełnie się nie zgadzam z powyższą recenzją. A ja się zgadzam :) Książka nie jest zła. Pomysł ciekawy, akcja interesująca, ale moim zdaniem czegoś jej brakuje. Może napięcia właśnie. Mnie też zmęczyły te wszystkie listy, w których ciągle ktoś kogoś cytuje, a cytowany też kogoś cytuje i w końcu się pogubiłam, czyje słowa czytam i który bohater czego doświadczył. Kuba słusznie zauważa, że ilość listów, które wiezie ze sobą bohaterka, to ...
Może "Oskar i pani Róża", chociaż to raczej smutna lektura...
Cieszy mnie to, mam tylko nadzieję, że się nie zawiedziecie. Bo to tylko moje, bardzo subiektywne odczucie. Pozdrawiam i miłej lektury życzę
Wiem, bardzo nisko oceniłam tę książkę. I choć autorka jakiś pomysł na napisanie jej miała i pewnie warsztat językowy też nienajgorszy, to jednak ani temat, ani styl, ani szata graficzna do mnie nie trafiły. Może dlatego, że nie lubię, jak ktoś zmusza mnie do przeczytania czegoś, do czego nie jestem do końca przekonana. A w przypadku tej książki właśnie miało to miejsce. Była lekturą na zajęcia z literatury najnowszej i to zadaną przez doktora, k...
Może poszukaj z Google? :)
Ja też bardzo lubię Albatrosa, zwłaszcza serię Pi, i akurat taka szata graficzna bardzo mi się podoba. Poza tym jeśli chodzi o ilość, sporo mam książek Runy i bardzo je sobie chwalę;) I dużo, dużo innych - WAB, PIW, WL, Znak, Zysk... Chyba tylko do SuperNowej mam uraz, bo ich ksiażki zawsze mi się rozpadały. I nie wiedzieć czemu, nie przepadam za Prószyńskim.
1."Artemis Fowl: Fortel wróżki" E.Colfer (4) 2."Seria Niefortunnych Zdarzeń: Przedostatnia pułapka" L.Snicket (6) 3."Pamiętnik narkomanki" B.Rosiek (4) 4."Pokój Żeńsko Męski Na Chwałę Patriachatu" H.Samson (4) 5."Zwierzenia Georgii Nicolson:Ciao, bella, czyli w sidłach miłości" (3) 6."Piramidy" T.Pratchett (6) + 3 inne zaczęte;) "S@motnosc w sieci" J.L.Wiśniewski &quo...
Tak, tak...ja też dokładnie w dniu kiedy kończę książkę:)
A ja lubię Albatrosa. Nie mam nic do jego szaty graficznej. Poza tym na moich półkach można znaleźć książki wydane przez wydawnictwa Prószyński i S-ka, Zysk i S-ka, Amber, Mag, Zielona Sowa, WAB, Videograf, Greg, Świat Książki i wiele, wiele innych. Ach, i oczywiście PWN, PWM oraz LektorKlett. Ostatnio spodobały mi się też pozycje w jęz. angielskim wydawanie przez Oxford University Press i Penguin.
Dobry pomysł, tylko czemu to musi być bohater negatywny. Chyba wolałabym być postacią epizodyczną, ale z tych dobrych.
Przeczytałam to niedawno i mimo pewnych minusów [wyżyłam się na nich w moim czytatniku ;)] uważam, że to sympatyczna lektura. Lekka i przyjemna, akurat na lato albo dla odprężenia, i na całe szczęście nie popada za mocno w konwencję klasycznego romansu [takiego, co to ona płonie na jego widok, a jemu dech zapiera, i każde spojrzenie musi być drobiazgowo opisane ;>]. Duży plus za humor :) A teraz czytam niejako następną część, "Kiedy chło...
Jak dla mnie świetny pomysł, później czytać znajomym książkę ze swoim nazwiskiem... ;D
To jesteś moją bratnią duszą w kwestii podejścia do 4 i 3;)
Ja też zapisuję w kalendarzu, w dniu kiedy kończę książkę:) A poza tym mam ogólną listę, na której mam wszystko przeczytane od połowy 2000, z datami miesięcznymi... wiec doskonale Cię rozumiem;)
Chłopcy z ferajny - Nicholas Pileggi Pachnidło - Patrick Suskind O_o trzeba coś z tym zrobić ;]
Czytając Twoją wypowiedź doszłam do wiosku, że nie w sposób jest się z Tobą w pewnych kwestiach nie zgodzić... Owszem, masz rację pisząc, że naród niemiecki z euforią przyjął wieść o nadchodzącej wojnie, prawdopodobnie spodziewali się szybkiego zwycięstwa i licznych korzyści z wojny tej płynących. Zwróciłam jednak uwage na to iż bardzo generalizujesz. Zauważ prosze, że ani naród niemiecki to nie Remarque, ani Remarque nie jest narodem niemieckim....
A mi się kojarzy - choć brak tu typowego motywu wojownika ;) - głównie "Przeminęło z wiatrem". Co jak co, ale książka jest: - długa - analizuje psychikę bohaterki (w pewien sposób) - zdecydowanie pokazuje motyw walki z przeciwnościami losu, i nie chodzi mi tu o nieszczęśliwą miłość li i jedynie :). Polecam serdecznie, nie mogłam się oderwać, książka na długo zostaje w pamięci!
Zapewne w złej kolejności zaczęłam czytać opowiadania Anaïs Nin, ale widać tak miało być. Być może gdybym zaczęła czytać od "Małych ptaszków", a nie od "Delty Wenus", to recenzowana w tej chwili przeze mnie książka wywarłaby na mnie większe wrażenie. Ale i tak uważam ją za wspaniały zbiór opowiadań erotycznych, które w dość specyficzny sposób ukazują erotyzm, seks. Anaïs Nin pisała swe opowiadania nie dlatego, że akurat miała takie upodobania...
Zgadzam się, że ta książka jest nudna. Ale moim zdaniem popełniasz błąd, dyskredytując pozostałe książki Grishama. Akurat nudy nie można im zarzucić. Rzecz jasna, na świecie jest tyle książek, wartych przeczytania, że nie ma szans na przeczytanie choćby małej ich części w ciągu całego życia. Nie ma co zmuszać Cię do czytania akurat Grishama, chociaż według mnie jego thrillery są naprawdę świetne. Poprostu od złej lektury zaczęłaś.
Ten miesiąc w moim wykonaniu wygląda wyjątkowo nędznie i chaotycznie. Dlatego w ramach samokrytyki i samodyscypliny – Matthew Pearl - Klub Dantego Margaret Atwood - Wynurzenie Hanna Krall - Król kier znów na wylocie Wszystkim wystawiłam czwórkę – „Królowi” z wątłym plusem, a „Wynurzeniu” zdecydowanie z minusem. Sama jednak zaskakuję się niezbornością doboru moich lektur. Jestem w trakcie „Pant...
Z własnego ubiegłorocznego newsa wyczytałam, że ponad 2000 zł musiał zapłacić zwycięzca w przypadku książki Sapka. O ile pamiętam, pomysł przyszedł do nas z Zachodu, ale nie pamiętam dokładnie, kto był pierwszym autorem proponującym taką rzecz. Uwaga, w przypadku Pilipiuka nie jest powiedziane, że to będzie akurat powieść o Wędrowyczu - w ogóle autorzy zwykle zastrzegają sobie dużą dowolność, i trudno im się dziwić...
1. Przedświt 2. Łączność z przyszłością 3. Pegaz 4. Drobne szczegóły 5. Triumf łowcy 6. Nasz diabeł stróż 7. Obłędne podejrzenie 8. Android [Arax, 1990]
"Fioletowy hibiskus" i "Poszarpane granie" już wylądowały u mnie w schowku. Tak swoją drogą, to podsumowanie to świetny sposób, żeby zapchać sobie schowek:> Fajnie by było jednak, gdyby każdy przy książkach dopisywał ocenę.
Za chwilę dodam tę książkę do schowka. Zaintrygowała mnie...
Fajna sprawa. Ktoś miał ciekawy pomysł. W zasadzie tak można by zbierać fundusze na rozmaite nagrody, na wydawanie książek, promocje itd. I sama taka aukcja jest już promocją!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)