Teksty i komentarze

1. Zdecydowanie korzystniej byłoby (dla opowiadania) gdybyś wstawił narratora w trzeciej osobie. Narracja pierwszoosobowa w tym wypadku jest, hm...mało wiarygodna? Sprawia trochę nienaturalne wrażenie? 2. Właśnie, momentami sposób prowadzenia narracji, niektóre zwroty (mające wyglądać na język „starożytny”) wprawiają czytelnika w lekkie zakłopotanie: trudno ocenić czy autor (czyli Ty:) świadomie pisze z przymrużeniem oka, czy też niechcący swoim...

Zgadzam się z autorką wpisu. Po przeczytaniu dwóch tomów (w czym drugiego - w boleściach) stwierdzam, że jest to literatura dla chłopców, którzy walą sobie konia w takt rytmicznie powtarzanych słów: "gwałcić", "rżnąć" i "ruchać". Sceny gwałtów pojawiają się zbyt często. Podsumowując: poziom dla troglodytów, granie na najprymitywniejszych emocjach. Z plusów: ciekawe, silne postaci kobiece (np. Arya, Daenerys, Cersei).

Super pomysł! To wreszcie jakiś krok w kierunku docenienia, wyróżnienia czytatek stanowiących wspólną, Biblionetkową wartość (skarb? ;). Przy okazji powracam do postulatu, żeby czytatki polecane przez Użytkowników były wyróżniane w portalu w sposób zbliżony do "Polecanych (przez Użytkowników) Recenzji".

Beze mnie, niestety, w Polsce jestem właśnie teraz - dokumentnie wessana w wir życia rodzinnego. Będę o Was bardzo ciepło myśleć jak zawsze. Aquarium ponad dwadzieścia lat temu nazywało się Akwen i chodziło się tam na wagary ;) A przynajmniej niektórzy chodzili. I do dziś mają sentyment do tego miejsca. Ech...

Aktualizacyjna czytatka :) Porządki pokatowickie.

PO SPOTKANIU 26 PAŹDZIERNIKA: Przede wszystkim - olaboga! Dwie książki mam od maja, a właściciele ani nie mruknęli! Gaumardżos!: Opowieści z Gruzji i Kot Simona kontra reszta świata są bezpieczne na półce :). Sprzedałam Profesor , którego właściciela nie znam... no właśnie, komu? Ostatnio rzadko bywam, i przyznaję, że zapomniałam nicka uroczej młodej biblionetkowiczki, która miała blond grzywkę i siedziała na wprost mnie, druga od prawe...

Wątek Krystyny był niewątpliwie bardzo radosny :)). Tym radośniejszy, że znalazła się chętna Mariola!

Mnie niestety nie będzie, akurat wyjeżdżam na dziki zachód. Polski, oczywiście..

„Jeśli już jesteś uczniem gimnazjum albo wkrótce nim będziesz, ta książka pomoże ci przetrwać. I przy każdej stronie będziesz pękał ze śmiechu, choć mnie wcale do śmiechu nie było. Zresztą przekonaj się sam. A przy okazji zobaczysz, że te najgorsze dni w moim życiu czasami nie były takie straszne. Ale tylko czasami...” James Patterson, czołowy amerykański autor powieści sensacyjnych, z których wiele zostało sfilmowanych, uznawany za n...

Hmm.. byłam pewna, że nie tylko oceniłam tę książkę, ale nawet napisałam o niej kilka słów - ale znowu pamięć mnie zawiodła. Teraz mogę z oddali przywołać tylko dobrą warstwę fabularną i zupełnie zbędne elementy magiczne, które zdecydowanie popsuły mi zakończenie tej powieści.

Mnie się nawet słynna "Miedzianka" Springera nie podobała ;).

W tym tomie drzemią baśnie nie tylko o krasnoludkach Zaprośmy dzieci do fascynującego świata baśni, w którym spotkają wielu bohaterów - szlachetne postaci i niecnych łotrów, mówiące zwierzęta, królewskie pary, dobrotliwe wróżki, groźne olbrzymy, piękne królewny i sympatyczne krasnoludki! Tu może zdarzyć się wszystko, tu dobro zawsze zwycięża! [Jedność, 2014]

W tym tomie drzemią baśnie nie tylko o królewnach Baśnie to wrota do fascynującego świata, w którym uwielbiają przebywać wszystkie dzieci. Zaludniają go mówiące zwierzęta, małe krasnoludki, potężni czarodzieje, dobrotliwe wróżki, groźne olbrzymy, odważni książęta i cudownie piękne królewny, a każda najstraszniejsza przygoda zawsze dobrze się kończy! [Jedność, 2014]

Dorastasz i twoje ciało zaczyna się zmieniać. To nieuchronnie budzi wiele pytań. „100% mnie” jest rzeczowym, ale zabawnym przewodnikiem przez okres dojrzewania dla chłopców i dziewcząt. Ta książka to 100% pasjonującej lektury i nieocenionej wiedzy. Fajne ilustracje, ciekawe quizy, odpowiedzi na wszelkie pytania, które mogą się pojawić w czasie, gdy zmieniają się wasze ciała i psychika. Teraz już będziecie wiedzieć, czego można się spodziewać....

Zgadza się. Przykładem na to o czym piszesz są wielkie rozbieżności w tłumaczeniu staroislandzkiego dzieła Snorriego Sturlussona, które jak warto tu zaznaczyć nie było zapisane pismem runicznym. A mimo tego są z tym kłopoty.

"Świat baśni był prosty: dobro i zło, ciepło i zimno, lato i zima, czarny statek i białe żagle". Po lekturze pierwszej książki Antoni Michaelis, jaką miałam okazję czytać, czyli sławetnego tytułu "Dopóki śpiewa słowik" – byłam pełna sprzecznych emocji, które pozwoliły mi zakwalifikować prozę autorki do nietuzinkowych, wywołujących skrajne odczucia. I muszę Wam powiedzieć, że po przeczytaniu kolejnej książki niemieckiej pisarki, mój stosunek ...

Ksiazka juz u mnie.

Juz u mnie.

Nie tylko w Polsce tydzień przed dniem Wszystkich Świętych (lub dla niektórych przed Halloween) jest czasem wyczekiwania na rozpoczęcie sezonu gwiazdkowego. Z tego powodu na liście bestsellerów New York Timesa niewiele się działo. Chociaż... Zobaczmy!     LISTA BESTSELLERÓW NEW YORK TIMESA (Fiction)         1. Gillian Flynn - „ Gone Girl&rdq...

Ksiazka juz u mnie.

A mówiłam, że świetna!! :D

Bielsk w sumie nie tak drastycznie daleko, ale w weekend 8-9.11 będę jeszcze dalej - w Strasbourgu :)

Myślę, że będzie jeszcze trochę tych okazji ;) Śląsk znowuż nie tak daleko ;)

„Tylko że tutaj, w tym świecie, słowo 'niemożliwe' należy zapakować do pudełka i odłożyć gdzieś, gdzie nie będzie przeszkadzało.” [1] Vuko Drakkainen - proszę zapamiętać, oto bowiem jest postać godna panteonu sław literatury fantastycznej. I to nie tylko polskiej. Gwiazda, można by rzec, światowego formatu. Co najmniej. A kim jest ów zachwalany przeze mnie bohater? Ziemskim najemnikiem żyjącym w bliżej nieokreślonej przyszłości. Człowie...

Ooo, dzięki! Widzisz, chyba idealnie trafiłeś, bo z tego wszystkiego czytałam ze dwie książki Wolfe'a, "Wieczny Grunwald", no i oczywiście "451 stopni Fahrenheita", ale to akurat chyba każdy zna, bo klasyk klasyków. Więc dużo nowych rzeczy przede mną. Obecnie jestem na etapie dawkowania sobie "Uczty", bo najchętniej bym ją w miesiąc połknęła, ale boję się o swoją przyszłość:) PS Widzę, że się szykuje nowe tłumaczenie "Nightwings" Silverberga...

  Co w czytatkach piszczy? Często piszecie o tak ciekawych sprawach, że postanowiliśmy pokazać większemu gronu BiblioNETkowiczów Wasze teksty. Intrygujący tytuł, reporterskie zacięcie, ciekawy temat - jako pierwszy w nowym cyklu wiadomości prezentujemy wpis „Gniot roku?". „Zaczęło się od zajrzenia do jednej z ulubionych ocenialni, potem zajrzałem na blogi i portale z recenzj...

"Podstępna żmija czyli endometrioza" to krótkie opowiadanie o chorej kobiecie. Bohaterka książki, o imieniu Róża, przechodzi dwie poważne operacje. Mimo tego, dalej musi walczyć z bólem oraz innymi objawami, które przez długie lata, powracają jak bumerang. Kobieta zauważa jednak, że choroba unieruchamia ciało, ale zmusza umysł do zwiększonej pracy. W jej głowie powstają nowe, ciekawe pomysły. Ponadto, dzięki chorobie odkrywa w sobie ukryty tal...

"Listy jak dotyk" to fascynująca opowieść o wyjątkowym uczuciu łączącym jednego z najważniejszych opozycjonistów – Jacka Kuronia i jego przedwcześnie zmarłą żonę Gaję, a zarazem nieznane dotąd (pozostające przez lata w rękach SB) świadectwo historyczne PRL-u. Książka stanowy wybór z około 1800 stron listów pisanych w okresach pobytu w areszcie, więzieniu i podczas internowania (1965–82). Rzeczywistość więzienna Jacka przeplata się w nich z opo...

Pierwsza książka kucharska twórczyni Jadłonomii - najpopularniejszego polskiego bloga o kuchni wegetariańskiej. Czy łodyga brokułu nadaje się do jedzenia? Do czego wykorzystać natkę marchewki? Jak zrobić bezmięsny pasztet na świąteczny stół? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w długo wyczekiwanej książce Marty Dymek - znanej z programu "Dzień dobry TVN" autorki Jadłonomii, najpopularniejszego bloga w polskim internecie poświęcone...

Od czasu swojej premiery w 1971 roku książka kucharska autorstwa Sophii Loren sprzedała się w setkach tysięcy egzemplarzy, zarówno we Włoszech, jak i za granicą. Wciąż pozostaje niezwykle aktualna, zachowując przy tym urok czasów, w których została napisana. Czasów, w których ludzie cenili sobie to, co oryginalne i świeże, choć na scenę wkraczały już produkty coraz bardziej przetworzone. Czasów, w których wyzwolone kobiety prosiły mężów, by on...