Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Bohaterkami tej ciepłej i wciągającej powieści autorki bestsellera "Zawsze i na zawsze" są cztery bardzo różne kobiety z pięknego irlandzkiego miasteczka Dunmore. Pierwsza z nich, Abby, robi karierę w telewizji - jej program o tym, w jaki sposób należy porządkować dom, ma coraz wyższą oglądalność. Jednak jej małżeństwo przechodzi kryzys. Lizzie ma czas dla wszystkich - dla swoich dorosłych dzieci, przyjaciół, nawet dla byłego męża Mylkesa, tyl...
Blog Czerskiego czytam od kilku lat, więc sięgnęłam po książkę jak tylko się pojawiła. Lubię jego ironiczne, trochę rozczarowane i zmęczone, ale i pobłażliwe spojrzenie na to, co się dzieje na tym świecie, który jest ponoć najlepszym z możliwych. Nie zgadzam się do końca z diagnozą, która gdzieś tam w książce jest ukryta. Mimo to, uważam że warto się z nią zapoznać. Moja mama, po lekturze 'Ojca', powiedziała: "Nic tylko wszechogarniająca ...
Wara od mojej twórczości.
Poza tym zostawiłem informację na czytatce, że są tu takie treści.
<< Poza tym to nie jest jedyny portal na jakim się produkuję>> gratuluję podejścia do własnej "tfu"rczości. pozdrawiam
Zawsze możesz poczytać coś łagodniejszego.
Spis treści Wstęp... 1. WPŁYWY I DOŚWIADCZENIA, CZYLI O ROLI HISTORII WŻYCIU JÓZEFA CZAPSKIEGO.... Tołstoj - Mereżkowski - Brzozowski. Ewolucja myślenia Czapskiego o historii.. Udział Józefa Czapskiego w II wojnie światowej Czapski i Rosja.. II. JÓZEF CZAPSKI JAKO SPADKOBIERCA I TWÓRCA KULTURY.. W kręgu tradycji literackiej.. W kręgu tradycji malarskiej . Droga malarska Józefa Czapskiego.... III. MYŚL RELIGIJNA JÓZEFA CZAPSKIE...
Nie no, gdzie tam pornografia, po prostu naturalizm; jeśli z autopsji to szczerze współczuję.
Czekałam na tę pozycję z wielkimi nadziejami, ale rozczarowałam się. Zdecydowanie jest to najsłabsza książka autorstwa W. Smitha z tych, które czytałam. Zbyt dużo magii (ktoś powie, że to seria o czarowniku, ale ja przyzwyczaiłam się do innego Taity w poprzednich częściach) i nieprawdopodobnych zdarzeń, owszem, przygody Taity, Fenn i Merena wciągają, akcja jest wartka i szybko się czyta, ale treść pozostawia wiele do życzenia. Niemniej jednak zac...
Dobra, to dopiszę do swojej czytatki, że znajdują się tam teksty, które powinno się czytać od lat 15. Poza tym to nie jest jedyny portal na jakim się produkuję.
Poniedziałek Strugackich wala się gdzieś po domu - muszę go znaleźć i odkurzyć :) Co do Dicka - poczekam aż otworzą mi bibliotekę, może znajdę tam coś dobrego.
"Plantacja kawy w Rofathane należy do Ciebie. Ciągle jest". Po otrzymaniu tego listu Abie wyjeżdża z Londynu do Afryki, by przejąć posiadłość swojego zmarłego dziadka. Na miejscu spotyka jego cztery córki: Mariamę, Hawę, Serah i Asanę. Sędziwe już ciotki raczą ją fascynującymi i szczerymi opowieściami o swoich losach, nie pomijając bolesnych wydarzeń i wstydliwych tajemnic. Dzięki nim Abie odbywa sentymentalną podróż w zdawałoby się bezpowrotnie ...
Ja tam jestem z tego zadowolony. Nie jest to pornografia przecież.
Nie wiem, drażni mnie jej styl pisania. Takie jakieś naiwne mi się to wydaje, choć wiem, że dużo osób ceni jej książki. Ja też spodziewałam się czegoś extra z połączenia Japonii i fantastyki, a jakoś źle mi się to czyta.
"...należałoby uczyć pewnych podstawowych zasad w szkole? Albo nawet w przedszkolu." Jestem za, ale kto nauczy tych zasad nauczycieli lub przedszkolanki? I nie mówicie mi, że oni je już znają... Jakimś sposobem udało mi się przejść przez polski system edukacyjny, ale wymuszanie na dorosłych szacunku do siebie to walka z wiatrakami... Łatwiej się podporządkować i zachowywać jak szczeniak, za którego cię mają. Jeśli już mowa o obycz...
Począwszy od opublikowania frapującej "Trzeciej fali", która okazała się bestsellerem, Alvin i Heidi Tofflerowie milionom czytelników wskazują nowy sposób myślenia o życiu osobistym w rozpędzonym, dzisiejszym świecie. Świat ten zaskakuje nas nieustannymi zmianami, które - wydawałoby się - oddziałują w nieprzewidywalny sposób na życie gospodarcze, polityczne, rodzinne i na codzienne życie każdego z nas. Teraz, opisując ów świat z tą samą, wytrawną...
<rotfl> :D dawno się tak nie uśmiałam :D
Ależ oczywiście! Z tym, że nie musimy już pluć przy stole, bo rzadko kiedy trafia nam się śrut w tej papce jaką kupujemy w supermarkecie, natomiast życie nasze najczęściej nie jest już tak nudne, żeby "Dzień dobry" mówić sobie przez pół godziny i w ten sposób nie narażać się na ryzyko okrzyknięcia w towarzystwie "gburem". Obyczaje się zmieniają, bo życie już jest kompletnie inne. To co przed wojną było absolutnym obowiązkie...
Może, ponieważ dom rodzinny często sprawę zaniedbuje, należałoby uczyć pewnych podstawowych zasad w szkole? Albo nawet w przedszkolu. Rzeczy typu: kto ma pierwszeństwo - ten kto wchodzi do sklepu, czy ten, kto wychodzi i dlaczego. Przeciez nie trzeba się tego uczyć na pamięć, to logiczne jest! Byłoby łatwiej żyć w społeczeństwie, bez niepotrzebnych przepychanek. To trochę tak, jak w tej ksiażce: Przejrzeć Anglików: Ukryte zasady angielskiego zac...
Jest to zbiór opowiadań ukazujących różne rodzaje, barwy i odcienie miłości, także tej odmiennej orientacji. Autor szczególnie poleca opowiadanie tytułowe, w które został wpisany autentyczny sen, przepowiadający zamach na Papieża, a także przeprowadzona w 1979 r rozmowa z Janem Pawłem II. Ponadto książka zawiera 13 innych opowiadań, między innymi wcześniej opublikowane opowiadania, o których Jerzy Piechowski, wybitny pisarz i publicysta napisa...
Tak, tak, tajno-jawne! Przyłączysz się? Jedynym warunkiem jest posiadanie dżinsów w garderobie, zamiast wpisowego. ;-)
Klapka, a może nawet szlabanik. Wiem, że niektórzy używają czytatek do prezentowania swojej radosnej twórczości, ale najczęściej jest to związane z książkami, albo taka czytatka pisana jest w formie zbeletryzowanego pamiętnika, i o to zdaje się chodzi. Sama chętnie do takich zaglądam. Czemu natomiast ma służyć prezentacja tych wyrwanych z kontekstu wulgarnych historii, że nie wspomnę o wątpliwej poezji. Dlaczego tutaj? Przecież jest tyle portal...
Duet Diaczenków to Coelho wschodu, a "Rytuał" to "Alchemik". Tytułowy "Rytuał" to przepiękna przypowieść o miłości, która potrafi się narodzić tam, gdzie nikt by się tego nie spodziewał, która potrafi przełamywać bariery, zdawałoby się, nie do pokonania. To przypowieść o rytuałach, które niczym niewidzialne więzy skuwają nasze ręce i kierują naszymi poczynaniami, zmuszając do postępowania wbrew sobie, wbrew sercu i sumieniu. Jedna z najlepszy...
Jest wiele rodzajów doznań emocjonalnych. Czasami niełatwo sobie z nimi poradzić, wszystkie są jednak użyteczne. Najważniejsze to umieć rozpoznać emocje, ponieważ stają się one cennym drogowskazem. U niektórych osób zaburzenia procesu emocjonalnego są tak rozległe i trwałe, że dezorganizują życie. Niepokój, poczucie winy, ból, zniechęcenie, stany lękowe, zaburzenia psychosomatyczne, depresja, wypalenie, wyczerpanie nerwowe spowodowane nieujaw...
"Marylku, Ty i ja rozumiemy,(...)ale myślę, że wiekszość ludzi tego nie rozumie." - to jest jakieś tajne stowarzyszenie? ;-)
Marylku, Ty i ja rozumiemy, że "wszystkie te konwenanse były właśnie wygodne", ale myślę, że wiekszość ludzi tego nie rozumie. Mam wrażenie, że dość powszechna jest opinia, że szeroko pojęta wygoda to robienie tego, na co się w tej chwili ma ochotę i w taki sposób, na jaki się ma ochotę bez oglądania się na zasady tzw dobrego wychowania, a w konsekwencji na innych ludzi. Savoir-vivre jest przez wielu uważany właśnie za zbiór skostniałyc...
A jakie ciekawe jest ich podglądanie u innych! :)
Syxtusie, ratuj, nie mogę tam tego znaleźć. :((
Dziękuję! Pewnie pooglądam sobie w księgarni. Chociaż Twoja odpowiedź zaspakaja moją ciekawość w tej kwestii. :)
Kolejny Bernhard w reż. Lupy w Dramatycznym, „Na szczytach panuje cisza”. Nie mogę pozbyć się skojarzenia z Cioranem, ten tytuł funkcjonuje w mojej głowie jako „Na szczytach panuje rozpacz”, co zresztą wyjątkowo pasuje. Jak zwykle u Lupy – to bardzo, bardzo dobra sztuka, ale – niestety – tylko bardzo dobra. „Tylko”. Jest tu humor, jest prześmiewa, ironia, wykpiwanie (Lupa – Bernhard! ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)