Użytkownik: Pani_Wu 01.05.2008 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekałam na tę pozycję z ... | iwowzi Witaj! Zgadzam się z Tobą. To nasłabsza książka Smitha w ogóle, nie tylko z cyklu o Egipcie. Brakuje mi w niej prawdy, faktów, które wynikają z dobrego przygotowania się autora do pracy. Poza przyjemnością jego książki zawsze dają wiedzę (o polityce, historii m.in. RPA lub Egiptu, przyrodzie). Ta pozycja nie daje wiedzy, a w kategorii książek fantasy jest słaba. Natomiast dla mnie historia z pochodzeniem Fenn.....jest bardzo, bardzo mocno naciągana.
No! Ale nawet mistrz musi z czegoś opłacić rachunki, a wena nie zawsze sprzyja ;-))))

Użytkownik: naufraga 30.11.2008 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Czekałam na tę pozycję z ... | iwowzi I u mnie lektura kolejnego tomu o losach Taity pozostawiła niedosyt.Czekałam na,, barwny Egipt",ot choćby tak ujęty jak w I części cyklu.Teraz tylko magia(w najdziwniejszym wydaniu...),śmiałe erotyczno-magiczne sceny,wizje,omamy,reinkarnacje...ot,splot przeróżnych motywów nie zawsze przemawiających do wyobraźni.Książka zaciekawia ale nie jest powalająca,jak niektóre pozycje W. Smitha,którego twórczość po prostu bardzo lubię.