Teksty i komentarze

No, a ja przeczytałam: "Linię czasu" MIchael Crichton, "Jutro klasówka" i "Niesamowite przypadki Cymeona Maksymalnego" obie Niziurskiego, "Ten obcy" Ireny Jurgielewiczowej (bo lektura), "Dalej, niż diabeł mówi dobranoc" Natalie Fliends, "Zakochane kundle" Pasty Brooks, "Czarne stopy" Seweryny Szmaglewskiej, zaczęłam dzisiaj "Niemy śmiech" Heidi Hassenmuler, ...

Zbieram się i zbieram do tego "Domu Augusty". Jeszcze bardziej mnie swoimi komentarzami zachęcacie...

Cześć, też mam 16 lat (jeszcze 2 tygodnie, heh ) i nie lubię książek które na ogół poleca się tej grupie wiekowej ;) Chciałabym Ci gorąco polecić wszystkie 3 tomy "Stowarzyszenia Wędrujących Dżinsów". Niech Cię nie zwiedzie tytuł, bo choć może nie jest to książka którą uznała by za swoją Biblie kobieta po czterdziestce, ale z całą pewnością nie jest to kolejny twór w stylu "Pamiętników Księżniczki". Naprawdę warto przeczytać,...

To sobie ją wrzucę do do schowka. Też lubię Chiny i tamtejsze klimaty. Uwielbiam powieści Amy Tan. A na przykład Indie i Japonia jakoś mi nie leżą, choć ostatnio przeczytany Norwegian Wood był rewelacyjny.

Sprawdziłem jeszcze raz pocztę i nic nie widzę, najwyraźniej odpowiedzi nie dotarły. Kiedy wysyłałaś? Za samo wysłanie też miejsce na chórach anielskich się należy. :)

Ciekawe, ja po przeczytaniu, "Dom Augusty" obwołałam najsłabszą książką Axelsson, a tymczasem okazuje się, że to ta najwięcej szóstek zbiera.

Ja w wigilię zostałam obdarowana " Czarną polewką " i w 2 dni Świąt Bożego Narodzenia ją przeczytałam:)

Czajko, jesteś fantastyczna. :-)

Ojej, muszę gruntownie przebadać swój czubeczek pod kątem wielbłądztwa... :>

...stał na wzgórzu...

Oj, kusisz, kusisz znowu! Zjawy już w schowku, a przy okazji zobaczyłam, że napisałaś do tej książki notkę! Powinnam była to zauważyć wcześniej! :-)

Bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Koetzle mnie kusi bardzo... a wydanie angielskie jest tańsze od polskiego, więc może się skuszę. :> A czy jakaś fotografia Doisneau tam może jest? :> O "inne lektury z tego gatunku" poproszę. Lubię ten gatunek, chociaż w tym przypadku trochę mnie zniechęca brak wątków emocjonalnych. "Europę" namierzyłam jakiś czas temu, pewnie przy najbliższej okazji zajrzę i podczytam kawałek.

Hihi. Właśnie wyłuskuję swoje własnoptasio wklepane cytaty, jakie cymesy! :-) Taki przed chwilą znalazłam: Matejko p ę d z l e m podnosił ich (Polaków) na duchu! Hihi.

A ja dodaje do schowka - pęcznieje mi zbiór chińskich powieści do przeczytania :)

...zamek w Niedzicy...

:-)

„Fenomenem w relacjach pomiędzy polityką i kulturą jest fakt, że artyści i pisarze zwykle osiągają znacznie większy rozgłos w czasach dyktatury niż demokracji. Albo demonizuje się ich jako zdrajców – Mandelsztam zauważył pewnego razu, że nigdzie indziej jak w Rosji nie ceniono tak bardzo poezji, której było tak mało – albo, jeśli są ulegli, zyskują status symbolu danego reżimu, schlebiając próżności tyrana.” Antony Beevor, Olga Czechowa: Czy u...

Dla mnie ocena jest takim najlepszym przypomnieniem, co sądziłem o danej książce. Jeśli postawię jakiejś książce 2, a innej 6 - moja opinia o niej jest zapisana w najprostszy sposób, od razu wiem, jak ją odebrałem. A książki, które są dla mnie w jakiś sposób wyjątkowe dostają 6. Tak ja sobie rozumuję. :-)

Postać Edgara Allana Poe powracała uparcie gdzieś na obrzeżach mojej typowo humanistycznej edukacji. Ciągle jednak zainteresowanie tym autorem musiało ustępować lekturom obowiązkowym. Aż do dnia, kiedy zobaczyłam na półce w bibliotece tytuł "Amerykański chłopiec" i notkę na okładce, że powieść jest "thrillerem gotyckim w stylu E.A. Poego" oraz że osnuta jest na motywach życia i twórczości tego amerykańskiego pisarza. Wydawało mi się to całkiem ci...

Aha, dziękuję :)

Mam czubeczek na głowie, starannie wyczubeczkowany. Wielbłądem bywam, co niniejszym oświadczam i potwierdzam.:-)

Dziękuję, Diano, za przypomnienie Dzikich łabędzi, oceniłam wreszcie i dałam 5 (czytałam w zeszłym roku). Bardzo dobrze mi się czytało; lubię Chiny, bez względu na epokę. Teraz robię powtórkę z "Madame Mao" Anchee Min.

W moim spisie książek nie stawiam ocen. Nie przypisuję im jakiejś określonej cyfry czy znaczka. Satarm się poprostu pamiętać przynajmniej co sądziłem o tej książce. Jest jednak kilka książek wyróżnionych, przy których w małym nawiasiku stawiam wykrzykniki. Są to książki, które jak uznałem w chwili wpisywania, zasługiwały na to wyróżnienie. Może i wy macie o nich podobne zdanie? oto one : Josephine Tey - Trudna decyzja panny Pym Agatha Christ...

To bardzo się cieszę.:) Dla Ciebie również sylwestrowo-noworoczne serdeczności.

U mnie zachowało się kilka egzemplarzy "Sam na sam" z roku 1989 i 1990 :-) Leżały sobie wśrod innych, niektórych jeszcze starszych czasopism - "Razem", "Panorama", "Jestem", "Kobieta i życie", "Nowa Wieś" (tę gazetę kupowałam ze względu na Klub Książki "Bratek", któremu zawdzięczam posiadanie sporej ilości dziecięcych i młodzieżowych książek, ech...łza się w oku kręci ;)

Spis treści niezwykle zachecający. Kurczę, pewnie znowu kupię!! !

Witaj Michotko. Ale Bikont trafiła do mnie i do mojej domowej biblioteczki dzięki Tobie i Twojej recenzji. Pozdrawiam Cię noworocznie :)

I dołożę jeszcze link do spisu treści, który sporo mówi o zawartości: http://tnij.org/pyi

"nie jestem zainteresowana" też nie powinny się pojawiać, ale "jestem zainteresowana" - tak (to ten uśmieszek)

Ja płaczę, że nie moje. Muszę oddać do biblioteki i zostaną mi tylko notatki.