Teksty i komentarze

Na samym początku byłam prawie pewna rozczarowania. Myślałam, że to będzie takie sztywne, bez żadnych emocji. Ale moje przeczucia na szczęście się nie sprawdziły. Było całkiem przyzwoicie ;-) Dla gimnazjalistów czy licealistów? Właściwie powinnam napisać, że dla gimnazjalistów, bo przecież właśnie o nich jest ta książka. I z pewnością im będzi się ta książka podobać. Z drugiej strony licealistom też powinna się podobać, bo oni mogą spojrzeć na t...

I jak Ci się podoba? Przymierzam się pomału do tej książki. Obecnie czytam "Zarys teorii literatury", "Lesia" i "Klub Pickwicka".

Na końcu naszego rozumienia świata, rozumienia dramatów ludzkich, a także własnego dramatu, patrzysz na samego siebie, widzisz, coś przeżył, coś przecierpiał, ile rzeczy przegrałeś, widzisz to wszystko, coś wygrał, i nagle - może pod koniec życia - oświeca cię ta świadomość, że "dobre było". Może o to naprawdę chodzi, może jesteśmy na tym świecie po to, żeby na końcu powtórzyć najpiękniejsze słowa, jakie Pan Bóg wypowiedział w dniu naszego stworz...

"Mistrz i Małgorztata" - Bułhakow

Jeśli chcesz wydawać literaturę suficką napisz do wydawnictwa TchU, oni wydali kiedyś 99 opowieści sufickich. http://www.tchu.com.pl/

Salut a toi! ;) Teraz zacznę szukać czagi po drzewach i zobaczymy co jest lepsze - zелёну ​81; чай czy Брага з Чаги. Dziękuj​e bardzo za propozycje ;)

Bardzo dobrze się czyta tę książkę. Autor miał ponoć 26 lat, kiedy ją napisał! Są elementy awanturniczej przygody i rodzinnej sagi, szkolnej intrygi i wojennych potyczek z czasów napoleońskich. Osobiście polecam. Dobra powieść.

Tak, ja też tak mam :) Potem pojawiają się wyrzuty "na sumieniu": tyle kasy? Kto to przeczyta? Ale "to mija mi" :D

Hmmm, dobra jak każda inna, jeśli autor ma coś (naprawdę i nie tylko dla siebie) ciekawego do powiedzenia... ;)

Tucker pragnął uciec od tłumu podekscytowanego zbliżającymi się świętami, nie patrzeć na szczęśliwe, roześmiane twarze. Doskonałą kryjówką dla samotnika wydawał się pensjonat na odludziu, gdzie przeżył najlepsze chwile dzieciństwa. Tymczasem stary dom znów stał się własnością prywatną, a spragniony spokoju Tucker trafia w sam środek rodzinnego zjazdu. Wszyscy witają go serdecznie, biorąc za dawno niewidzianego kuzyna. Wszyscy poza Ruth, która mu ...

Ja niestety też uwielbiam włóczyć się po księgarniach. Niestety, ponieważ zawsze coś kupuję. To jest silniejsze ode mnie. Czasem wydaję ostatni grosz. Oczywiście nigdy nie żałuję zakupu danej książki ale często zdarza się tak, że potem przez większość miesiąca żyję na suchym chlebie :) Studiuję dopiero od października a już dziewczyny w akademiku śmieją się, że mogę sama otworzyć księgarnie. Mówią, że niedługo będę miała więcej książek niż biblio...

Rzeczywiście bardzo trudno znaleźć w Polsce. Ja już szukam od półtora roku i mam na razie tylko 5. Nie ma ich ani w normalnych księgarniach ani w internetowych. Nie rób więc sobie większych nadziei. A czytałaś najnowszą? Ja właśnie niedawno sobie kupiłam.

A Ty masz jakieś zdanie? :)

O ludzie, przestańcie bo w domu nie usiedzę i się wypuszczę w Polskę... A coś za często mi się to zdarza, więc nie kusić, nie kusić :)

O, Dot! Dziękuję Ci serdecznie za tą recenzję. Jestem świeżo po "Wywiadzie rzece" (bo czytałam książkę wydaną pod tym "drugim" tytułem) i zabierałam się za pisanie - cieszę się, że mogłam przeczytać Twoją opinię, nikt lepiej by tego nie napisał :) Mój początkowy ogromny zachwyt nad tą lekturą stłumiła pod koniec przerogromna ilość nazwisk, dat i nazw organizacji, które dokumentnie mi się myliły i zlewały... To w zasadzie je...

horror ja czy ty?

Czasm styl pisania urzeknie nas tak bardzo, że każda kolejna pozycja autora wydaje się arcydziełem. Czasem fabuła nie pozwala odezwać się nawet na sekundę. A są też momenty, że historie niewyobrażalne stają się na naszych oczach rzeczywistością. Widzimy je, każdy, nawet niedopowiedziany, szczegół z fotograficznym niemalże dokładnością. I wtedy jest najpiękniej, bo spełnione są dwa pierwsze warunki. Dziękuję Panie Pilipiuk.

No jasne, że nie działa! ;-) Możesz zdjąć niedoschniete, a następnego dnia rano powiesic i dosuszyć. Babci chodziło o NOC ze starego roku na nowy, a nie o wieczór czy następny poranek. Poza tym suszarnia to nie dom, ma nie wisieć pranie w domu, w suszarni pewnie może. Ja też nie jestem przesądna, a temu jednemu przesądowi folguję, niestety. I nawet mi trochę głupio, że go teraz rozpowszechniam wśród światłych ludzi w BiblioNETce... No i prz...

heh, no nie pasuje. teraz w domu jestem, ale dzisiaj rano jadę do Wilna. więc po świętach. co proponujesz? (w sensie termin)

S.Marai "Wyznania Patrycjusza " za ważna dla mnie by ją pominąć

Nie będę się upierał. Lektury w liceum przerabia się na podstawie filmów. Ja sam tak "przeczytałem" "Noce i dnie" M. Dąbrowskiej, że już o "Chłopach" nie wspomnę.

Salut, Filip! "Чаг
​072;" to coś w rodzaju huby - grzyb rosnący na drzewie. Można ją zalać wrzątkiem jak herbatę, można sfermentować i mamy bragę. "Бра
​075;а" to niezbyt mocny napój alkoholowy domowego wyrobu, niekoniecznie z czagi, może być też np. z owoców. "Wołokę" musiałam już niestety oddać do biblioteki, ale jeden z Mikołajów przyniósł mi &qu...

Bardzo lubię czytać antologie, zwłaszcza tak niezwykłe, jak "Ballada o Narayamie". Książka* jest zbiorem dwudziestu opowiadań wybitnych pisarzy japońskich. Blanka Yonekawa (autorka wyboru, tłumaczenia oraz wszelkich not i przypisów) umożliwiła polskim czytelnikom zapoznanie się z twórczością tak różnorodnych w stylu i warsztacie literackim prozaików, jak: Koizumi Yakumo, Izumi Kyōka, Akutagawa Ryūnosuke, Nakajima Atsushi, Tanizaki Jun'ichirō, Daz...

a może Eoin Colfer "Lista Życzeń"?

"zapowiadało się na jechanie po emocjach i totalne dołowanie, czyli to, czego zawsze w literaturze szukam" -> ja przepraszam, ale witaj, Masochistko, duszo moja pokrewna - też tego szukam. :-)))

Vieviórko śnieżna w futerku!:) Z taką pasją napisałaś o tej książce, że pozostaje mi tylko rzucić słynny rozkaz: do schowka, marsz! Po lekturze "Zapisków oficera Armii Czerwonej" wiem, że Piaseckiego czytać warto. Dziękuję.

Dziękuję - za recenzję, za piękne cytaty, które dają nadzieję. Za to, że można przez chwilę nie myśleć jak Winrych w "Rozdziobią nas kruki, wrony": "Wszystko przełajdaczone".

Ja przerabiałam na studiach cudowną książkę Doroty Terakowskiej pt.Poczwarka.Polecam!!!

Robin Cook!

Jednakowoż świat ten jest napuszony, wydumany i barzdo sztuczny. Główny bohater - Δ 502 jest w tym swiecie samotny i podporządkowany schematowi, który doprowadzić może do autodestrukcji w wyniku przyjaźni z tajemniczą I. Coraz częściej chory, coraz częściej na "chorobowym" staje się więźniem świata, w który wierzył, którego był częścią.