Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A ja tam się troszkę łudzę, że jak przyciągniemy większą ilość nowych użytkowników, to może trochę świeżej krwi pobudzi obieg krwobiegu. I to w pozytywny sposób. Chyba, że szybko znikną ;)
"Można też opisać wrażenia z lektury - i jeśli nie spełniają wymogów recenzji - zostaną one umieszczone w sekcji "Inne, czyli miscellanea" na stronie książki." Opinię, krótszą czy dłuższą, też można dodać, nie musi spełniać formalnych wymogów recenzji, ten dział nazywa się od długiego już czasu "recenzje i opinie". Masz rację, że wszystko już tu jest, wszystkie funkcjonalności. Gdy widzę biadanie nad tym, że potrzebne są dwa kliknięcia, a ...
Nie, nie uważam. To wymaga sporo pracy różnorakiej. W tym również nastawienia użytkowników. Dlaczego zakładamy, że jak zmieni się lekko wygląd strony, zostaną dodane jakieś tam (założone przez administrację funkcjonalności), to to koniecznie będzie oznaczało zmianę na gorsze? ALe przede wszystkim skąd ten olbrzymi brak zaufania do administracji? Wydawałoby się, że po tylu latach współpracy i zadowolenia z Waszego ukochanego portalu, można...
"A Ty jak zwykle wszystkich do jednego wora." No i dowiedziałam się czegoś nowego na swój temat. Dziękuję serdecznie. Ja kończę dyskusję, bo rozmawiamy zupełnie o czym innym, więc nie ma szans na to, by w ogóle rozmawiać na tym samym poziomie dyskusji.
Tylko czy zmiana musi być koniecznie na gorsze? Ja mam problem z przyzwyczajeniem się do niechlujstwa językowego, nieprzestrzegania reguł ortografii i interpunkcji. Mało tego, lubię język polski i lubię używać go poprawnie. Lubię i nie zamierzam się do wyżej wymienionych przyzwyczajać. Czy uważasz, że jeśli na Biblionetce pojawią się radosne, neonowe kolorki, wesołe okładki książek i awatary użytkowników, ale wciąż wymagana będzie poprawność j...
Ale przecież jeśli ktoś chce dodać krótką opinię na temat przeczytanej książki, już teraz może to zrobić, np. w komentarzu do noty wydawcy - i napisać w kilku zdaniach, czy książka się podobała, czy nie. Można też opisać wrażenia z lektury - i jeśli nie spełniają wymogów recenzji - zostaną one umieszczone w sekcji "Inne, czyli miscellanea" na stronie książki. Wreszcie można dodać czytatkę, czy nowy temat na forum - wszystko to będzie widoczne na ...
Ja optuję za takimi krótkimi recenzjami, choć lepszym przykładem dobrego wykorzystania tego typu opinii jest dla mnie Filmaster niż LC. Już wyjaśniam dlaczego. Na Biblionetce jest kilka osób, których gust koresponduje z moim, ale... rzadko (albo w ogóle nie) piszą elaboraty (czytaj: długie recenzje) na temat książek, umieszczając tu i ówdzie (podsumowanie miesiąca, czytatki, komentarze do czyichś recenzji itp.) swoje opinie na ich temat, które mo...
Bo "biała gorączka" miała być jak sama nazwa wskazuje o białej gorączce, ale nie tylko o tej związanej z ciężkim uzależnieniem od alkoholu, ale też o tym permanentnym stanie, w jakim znajduje się ten już ponoć demokratyczny kraj. Ta książka chyba w założeniu miała opisywać skrajności - szalejącą bezgraniczną korupcję, alkoholizm, narkomanię, handel organami itd. Jeżeli Rosja faktycznie jest najbardziej "zalkoholizowanym" krajem na świecie, to dla...
Jeśli tylko będę miał czas, czym prędzej przeczytam waszą „zażartą:P dyskusję”;] Miło znowu widzieć „Męską rzecz, damskie sprawy” na stronie:)!
No to żeśmy się dogadali ;>
Właśnie nic! A myślę, że część użytkowników boi się, że wraz ze zmianami dekoracji zaniknie to, co w biblionetce najistotniejsze.
Faktem jest, że jeśli chodzi o poziom merytoryczny i dyskusje - Biblionetka przoduje. Nieraz dzięki tym dyskusjom pod recenzjami sięgałam po książkę i byłam zadowolona. Ale jest też drugi fakt. B-netka to hermetyczne środowisko, w którym grupa ok. 10-15 ludzi jest zawsze na wierzchu i wchodzi między sobą w interakcje. Bo dobrze się znają, bo byli na zjazdach i spotkaniach etc., tyle że nie zauważyłam jakiejś szczególnej otwartości w stosunku do n...
To w takim razie ja nie rozumiem co zmiana dekoracji ma z tym wspólnego ;>
No to mówimy o tym samym:)
Że wolę długie recenzje z długimi przemyślanymi odpowiedziami i generalny dialog, niż krótkie wstawki, których nikt nie czyta.
To troszeczkę się pogubiłem. Wyjaśnisz mi, co masz na myśli?
Nie, to nie ma sensu. Ja mówię o czymś zupełnie innym.
"A tu - długa recenzja, pod którą kiełkuje dyskusja. I nie zawsze, w mojej opinii musi wykiełkować, bo czasem nie warto, a czasem panuje ogólny konsensus w danej kwestii. Ale wymiany są zazwyczaj merytoryczne i jeśli już ktoś zabiera głos na stronie książki to robi to w sposób przemyślany. I te recenzje mają dla mnie większą wartość, bo ktoś poświęcił czas, żeby podzielić się swoimi przemyśleniami." Wydaje mi się, że w zmianach nie chodzi o to...
Przyłączając się do akcji "12 pereł z własnej biblioteczki" stwarzam czytatkę, do której będę stopniowo dodawała książki. Nie chcę stwarzac żadnej listy, będę wybierała to, co mi się akurat spodoba. Już wiem, że nie będzie to jedna książka na miesiąc, ponieważ nic nie przeczytałam w styczniu, ale postaram się nadrobic do końca roku:). A to moja pierwsza książka: Niebezpieczne związki Mogę dodac już kolejną perełkę: Zapiski na pudełku od zapałe...
A Ty jak zwykle wszystkich do jednego wora. Nie narzekam, tylko jak ktoś źle pisze, to nie czytam. Nie moja wina, że duża część użytkowników Internetu to pół-analfabeci, którym się wydaje, że wszystko, co wyjdzie z ich ust to czyste złoto. Nie wchodzę, nie czytam, nie przejmuję się. Dla mnie, w przypadku takich krótkich recenzji, jakie opisuje Misiak największym problemem jest brak bezpośredniej wymiany między czytelnikami. Wiele osób napisze t...
Dużo jest jednozdaniowych „recenzji” które oczywiście nic nie dają ale akurat na takie nie zwracam uwagi wiadomo :) Spotyka się też błędy. Racja . Jednak w Bnetce nawet skąpe komentarze na temat książki są bardzo sporadyczne. Większość to recenzja wydawcy na okładce. Brakuje mi właśnie opinii czytelników na bieżąco. Widocznych,łatwo dostępnych. Na LC często sam komentuje przeczytane książki tak aby kolejna osoba miała jakiś punkt zaczepienia. Na ...
Chociażby to, że mają sponsora, który ich utrzymuje :P No i jeszcze to, że o wiele więcej osób na pytanie o to, jaki portal książkowy polecasz odpowie właśnie LC, więc tworzy się efekt kuli śnieżnej. Wiem, wiem, JAKOŚĆ... Tylko im więcej użytkowników będzie miało LC, tym więcej czytelników będzie ich jakość przyjmowało jako podstawową. I dalej będziecie narzekać i płakać, jaki ten świat marny, a ludzie źle piszą, błędy robią i w ogóle ;)
Nie, nie do końca. Ja nie darłabym szat i nie rwała włosów z głowy, gdyby się jednak okazało, że i ten "charakter" jednak by się trochę zmienił. Wszystko się zmienia, zmieniają się ludzie, ich postrzeganie rzeczywistości, funkcjonowanie w społeczeństwie, sposób myślenia, potrzeby etc., jestem przyzwyczajona do tego, że życie to zmiana i absolutnie nie mam z tym problemów.
A co z tego, że prześcignęli?
Myślę, dziewczyny, że tak naprawdę mówicie o tym samym. Wydaje mi się, że zarówno Ty, Ka.ju, jak i Enga nie chcecie zmiany "charakteru" strony. Ja - podobnie jak Enga - byłbym za jej drobnym unowocześnieniem i odświeżeniem (do zmian można się przyzwyczaić!) bez zmiany tego, co nas wyróżnia: dbałości o język, świetnych dyskusji o książkach i rzetelnych recenzji.
A, jeszcze jedno - Ciebie nic na LC nie trzyma, ale dziesiątki użytkowników jednak już tak. Inaczej w ciągu 3 lat od powstania nie zdołaliby aż tak prześcignąć B-tki.
Ja jednak po tych latach użytkowania tak wielbionego serwisu trochę bardziej bym ufała Adminowi i Kretowi ;) Naprawdę nie sądzę, by chcieli oni tak sobie tracić ten ceniony przez starych użytkowników "charakter". Ale chcieliby zapewne utrzymać (a może wręcz rozwijać?) firmę.
Fajnie Was znów czytać :D
Pytanie tylko, czy nie wylejemy dziecka z kąpielą. Na Lubimy Czytać nic mnie nie trzyma. Nie mam konta, bo tam się nudzę. Jeśli Biblionetka ma być taka sama, to starzy użytkownicy odpłyną i tyle. Już niejedno medium się na pogoni za "oglądalnością" śmiertelnie poślizgnęło. Byłoby szkoda. Zmiany tak, ale niech nie dotkną CHARAKTERU strony.
No dobrze, to spytam wprost - a utrzymasz tę firmę? Zainwestujesz w zatrudnianie ludzi, ich wypłaty, ZUSy, serwery, rozwój technologiczny, szkolenia? To jest spór jak tę jakość trochę unowocześnić i przekuć na ilość, by w końcu firma mogła spokojnie sobie egzystować. I nie żebrać przez X lat o 1000 obserwatorów przy praktycznie niezmiennej liczbie 150-170.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)