Teksty i komentarze

Lamijką jestem na Last.fm i Filmasterze. A w avatarze - ja trochę naburmuszona. :P

Po sesji kochana cały świat się zmieni :-)

A jednak to zadziorny ludek! W pojedynku zginął np. dwudziestoletni Galois, który też min. próbował udowodnić tw. Fermata. A propos tego, co ktoś tu wcześniej powiedział, Galois, choć nie rozwiązał tego problemu, stworzył kawałek matematyki o wiele piękniejszy i bardziej wyrafinowany niż metody, którymi to twierdzenie udowodniono w 20 wieku. Tak to już jest w matmie, że najważniejsze rzeczy wymyślane są mimochodem, na boku czegoś i trochę przypad...

Ja też taka sama, choć na razie moja aktywność tam jest znikoma... ale to się zmieni po sesji. :D

Możliwe też, że przeszkodził mu ten pojedynek, który fatalnie się dla niego skończył;) W ogóle idea matematyka dobywającego szpady zawsze mnie śmieszy...

IrmuŚś, zajrzyj tutaj, jeśli nie wiesz, o co chodzi: https://www.biblionetka.pl/czyt​atka.asp?cid=66830

Cuu!???

NooM a co chcesz to napisz! LoVv:**

Och no to peszek że nie kumosz! Pozdro!

Wszędzie tak samo, jak tu. A w avatarze Amon. :)

Ja się na Last.fm przed chwilą dopiero zarejestrowałam (jako Nwaalme oczywiście, przez dwa "a", bo było już zajęte :/). W wolnej chwili poszperam tam bardziej :)

Bardzo, bardzo dobry pomysł - już zmieniam tytuł czytatki :)

O, bardzo dobra czytatka! Mogliby się tu wpisać wszyscy nickowi kombinatorzy. :P Najlepiej razem z nickiem na Last.fm i podaju. ;) (jakby co, to na Last.fm wykombinowałam vredianę, bo verdiana była zajęta)

Jakby co, to ja jestem taka sama jak tutaj. :)

Zapraszamy na Filmastera. Myślę, że wtedy wszystko zrozumiesz :)

O to, to, to. Poczułam się w obowiązku coś takiego zamieścić po wiadomości od Mamuta :-)

Ci co mają wiedzieć o co chodzi, to wiedzą ;)

No, dobrze... ale teraz spokojnie, powoli i wyraźnie napisz, o co Tobie tak naprawdę chodzi?

Ja uprzejmie wszem i wobec ogłaszam, że na Filmasterze występuję jako Nwalme :-) Na wszystkich innych forach i serwisach używam właśnie tego nicka i tylko dla BN-tki zrobiłam wyjątek i widzę, że dopiero teraz zacznie to pokutować... :) Za wszelkie zamieszanie z góry przepraszam :) [A w ramach avatara mam psa, znaczy Sukę :)]

John Case "Kod Genesis" /słabiutkie/ Robert Jordan "Oko świata" /cz. 1 i 2/

Nie ma, możesz zaproponować michukowi na forum - na 99% przeczyta. A forma i zakres współpracy to już zależy od woli stron i czynników trzecich - jestem pewien, że wymyślą coś korzystnego dla obu serwisów. Ale na razie wystarczy mi jakakolwiek odpowiedź.

I a propos serwisu... Czy jest tam gdzieś jakiś alfabetyczny czy też tematyczny spis filmów, jak książek w BN? Czy trzeba każdy osobno wstukiwać w wyszukiwarkę? Bo nie mogę się doszukać...

Może obopólna reklama? W Biblionetce gdzieś z boku baner Filmasrera i vice wersa :)

Na razie tylko cytat, Cordelio.:) „Nasza samotność ma te same korzenie co uczucie religijne. Jest stanem sieroctwa, niejasną świadomością, że zostaliśmy oderwani od Całości, i żarliwym poszukiwaniem: ucieczką i powrotem, próbą przywrócenia więzów, które nas łączyły ze stworzeniem”. [O. Paz]

Nie, on tam napisał coś w stylu: "Dowód jest niezwykle prosty, ale nie wystarczy mi tu miejsca na marginesie, żeby go zapisać". Ta niezwykła prostota każe mi powątpiewać, czy rzeczywiście chodziło o 200 stron druku. :) Ale może Fermatowi tylko się wydawało, że znalazł dowód, a jak już znalazł kawałek papieru i zaczął pisać, to stwierdził, że e, nie, to jednak nie działa... To by tłumaczyło, dlaczego tego niesamowitego dowodu po sobie ni...

Ja znałam legendę wedle której na marginesie książki Fermat napisał po prostu "Dowodu nie wyprowadzam, bo oczywisty" :)))))

Tak właśnie podejrzewam, Krzysiu, że netykieta to zbiór zachowań w internecie. Czy jednak muszę ich przestrzegać, zwłaszcza tych, które stoją w opozycji do, może trudno zaraz używać tak wielkich słów, jak kultura, ale do dobrego smaku? Czy dlatego, że ktoś "chce szybciej" i ja muszę w liście, który otrzymałam i na który odpisuję, zaznaczać fragment, na który odpowiadam, robić misterne ctrl+c a potem ctrl+v i dopiero rąbać odpowiedź? Otr...

Otóż to! Cieszę się, że się rozumiemy :)

Zupełnie niedawno mój znajomy/współpracownik z sieci uruchomił nowy serwis filmowy, o którym skromnie napisałem na odpowiednim forum BiblioNETki, słusznie przypuszczając, że kulturalna elita Polski nie ogranicza się tylko do czytania. Wpis [artykuł niedostępny] okazał się jednak eksportowym hitem, i tabuny biblionetkowiczów ruszyły - jak to ładnie ktoś stwierdził - "skolonizować" Filmastera. No, tego się nie spodziewałem, ale tym bardziej jestem ...

Reklamy rzeczywiście w pewnym sensie są pożyteczne, bo dzięki nim wiadomo, czego nie kupować. Czy ktoś kiedyś widział reklamę rolls royce'a? A czy wiadomo, że to jest dobry samochód? Właśnie.