Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A ja lubię sięgnąć po smutne wiersze Baczyńskiego, w których kołyszą się lasy i świszczą kule. Walka za ojczyznę i baśniowość, ale to w refleksyjny, deszczowy wieczór. Natomiast na noc pełną gwiazd z melodyjnym szelestem wiatru najlepsza jest Maria Pawlikowska- Jasnorzewska ze swoimi lirykami pełnymi tęsknoty i miłości. Potem spotkanie z Lechoniem i jego pięknymi słowami, gdy świta. Szarym rankiem, kiedy mgły niosą niepokoje słodko- gorzka Poświa...
Bardzo polecam Annę Świrszczyńską i Stanisława Grochowiaka. Wierzę, że przekonasz się jeszcze do Białoszewskiego. Może będzie łatwiej jak zaczniesz od prozy, choćby "Donosów rzeczywistości".
Wiersze beskidzkie Harasymowicza, no i Tuwim - to na pewno wiesz. O Mickiewiczu nie wspomnę nawet, bo to wiadome. A! Spróbuj to: Rapsod o głowie Hetmana
Dzięki, na pewno. :-)
Epikur, skąd to wytrzasnąłeś? Edward, ja się tak dobrze nie znam, ale mi to nie pasuje ani do Kerna, ani Załuckiego. Po śląsku też nie jest.
W takim razie mam nadzieję, że zobaczymy się wszyscy pod koniec sierpnia, bo tak jesteśmy wstępnie umówieni na toruńskie spotkanie. A odbywają się one zawsze w soboty. ;) :) Środek tygodnia przeważnie i mnie nie pasuje.
Oczywiście, że mam zamiar "pokazywać" się na spotkaniach. Niestety obecnie muszę wysługiwać się Kalais (nie, żeby jej to przeszkadzało :D ), gdyż spotykanie się w środku tygodnia i to jeszcze o 17 jest dla mnie a wykonalne :D No chyba, że spotkanie odbędzie się na "naszej" toruńskiej ziemi :D Wtedy stawię się niezawodnie :D Na 30 lipca mogę życzyć jedynie przyjemnej zabawy :D a relacji wysłucham w domu :D Pozdrawiam :D Jarl Br...
Ostatnio zaczytuje się w polskiej poezji o odkrywam, przyznać to muszę, niezwykle ciekawe rzeczy. Gałczyński mnie niemal zachwyca, Białoszewski denerwuje, choć czasem porusza, Miłosz jest niezwykle przenikliwy, Szymborska czeka jeszcze na półce, choć najmniej się jej należy to czekanie, Twardowski jest wybitny, wyjątkowy, prosty, w sam raz, wzrusza i zachwyca, przed nim się nie bronię. Kapuścińskiego wiersze są tak pół na pół, jak mawiała koleżan...
:-D*
Jestem jego amatorem, polecam Ci gorąco jego pierwszą książkę, jedyną, która dotyczy Polski - Busz po polsku - jest bogata i uniwersalna. pozdrawiam.
Owszem, ale ta część to już raczej współczesność. A jak ktoś znajdzie w Biblionetce początek to i tytuł ostatniej części pozna. Zawsze mam dylemat z powieściami, które dzieją się jednocześnie w interesującym mnie okresie i poza nim.
:-)
„Melancholia, której wzrok nie spoczywa na niczym, widzi przedmioty tylko w przelocie, dostrzega co najwyżej ich kruchą, rozpaczliwą materialność, nie chce wnikać w ich możliwą wyższą istotę, ześlizguje się z nich” Wspaniały cytat i świetna czytatka. Szkoda, że nie ma takich więcej. Bieńczyk do schowka.
> Wilbur Smith: Bóg Nilu, Czarownik To trylogia, dochodzi jeszcze Siódmy papirus :)
Dzięki za Christie. Spore zaskoczenie, podobnie jak z Edigeyem, że i ta autorka kryminałów popełniła coś starożytnego. Wprawdzie za nią nie przepadam, ale mnie zainteresowałeś. :) Lawheadowi trzeba będzie się przyjrzeć bliżej, bo wygląda na to, że więcej tytułów się nada. "Żywe kamienie" dałam do średniowiecza - reszta świata - dobrze?
Dziękuję! :) Bardzo się cieszę, że ktoś z tego korzysta. Przyznam, że ja też czytam więcej powieści historycznych, odkąd robiąc zestawienie odkryłam mnóstwo nieznanych tytułów. Wczoraj skończyłam świetną powieść "Król musi umrzeć", chociaż za kiksy tłumaczy, brak redakcji i korekty gotowam zrobić winnemu coś strasznego. ;) Komudzie się przyjrzę, ale to w wolnej chwili, bo jestem między jednym wyjazdem a drugim i sporo innych zajęć mi się nawarst...
Herod Babo! Ja jednak spróbuję skomentować. Coś mi tu nie gra. Brak mowy ślaskiej. Warszawa i Kraków nic wspólnego ze Śląskiem nie mają. Kościuszko też do pieśni śląskiej ludowej nie pasuje. Jest to najprawdopodobniej jeden z wierszy Kerna lub Załuckiego?
W mojej przygodzie z bibliotekami (która też trwa już 13 lat - bo jesteśmy równolatkami, a ja zaczęłam w podobnym wieku ) spotkałam się z 6 Panami Bibliotekarzami. Pierwszy pracował nawet w szkolnej bibliotece w mojej podstawówce. Co ciekawe, z tego, co sobie przypominam, mężczyźni pracują w większości bibliotek, jakie znam. Wyjątkiem jest moja obecna, licealna. ;) Ale może taki nawał bibliotekarzy jest charakterystyczny dla lubelskiego pejzażu b...
Ja spotkałam dwóch. Obaj pracowali (mam nadzieję, że pracują dalej) w Książnicy Beskidzkiej w Bielsku - Białej. Bardzo sympatyczni zresztą. Niestety, nie po drodze mam teraz do Bielska, więc dawno tam nie byłam.
Od dawna mam zamiar zabrać się do Kinga ale jakoś zawsze mam coś innego do zrobienia/przeczytania. Lecz po takiej recenzji zaraz lecę do biblioteki;)
rodzice mnie tak jakoś w tym wieku zapisali do dziecięcej filii Biblioteki Raczyńskich, no i fakt faktem moje pierwsze książki pewnie jakieś genialne twórczo nie były, ale już wtedy biegałem po kilka razy dziennie do biblioteki, z tego co pamiętam i co mi wypominają bibliotekarki :P
18(niecałe :-) ) -13=5(niecałe:-)). Od piątego roku korzystasz z bibliotek?:-). Albo bardzo wcześnie zacząłeś,albo to ja jestesm opózniony... A co do bibliotekarzy,tożadnego jeszcze nie spotkałem: - ).
Gdyby owa depresja mierzyła sobie osiemdziesiąt cm, to tej prawdy która by wystawała byłoby trochę więcej niż pół... ;) Zależy co rozumiesz przez słowo "kilka" :)
Większość mężczyzn pracuje w centralnych placówkach (typu biblioteka uniwersytecka, biblioteki wojewódzkie etc.), tam można zarobić więcej - co nie znaczy, że dużo, niestety.. Jeden fakt jest jednak "pocieszający": bibliotekarek może i są kopy, ale to głównie faceci obstawiają kierownicze stanowiska. Takie polskie piekiełko.
hehe, nie, nie o to chodzi :P po prostu spotkałem tylko (aż?) jednego bibliotekarza, i multum bibliotekarek, i tak po prostu się zastanawiam, skąd się to bierze :P
AAA, już wiem, skąd ta czytatka :) wybierasz się na bibliotekoznawstwo, a nie wiesz czy wypada :)
Pewnie, że spotykam bibliotekarzy w ogóle. Jeden z nich jest nawet moim narzeczonym;) Nie pracuje jednak ściśle w zawodzie (jest księgarzem), bo w takim wypadku musielibyśmy głodować lub mieszkać do końca naszych dni każde u swoich rodziców. A ja jako bibliotekarka jestem w stanie polecić Ci do czytania wiele więcej niż "Chmielewska czy harlequiny", nie wiem po co Ci do tego bibliotekarz;)
Kończymy pierwszą część i sama nie wiem która z nas bawi się lepiej. Aż mnie kusi żeby dorwać się do książki jak córka śpi i przeczytać całość za jednym podejściem, ale to mogłoby się skończyć awanturą rodzinną.
i jak po lekturze Pottera? bo zakładam, że albo już z córką przeczytałaś, albo jeszcze czytacie :)
Żadnej książki Kapuścińskiego jeszcze nie czytałem, ale po lekturze 13 opowieści na pewno nadrobię zaległości...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)