Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja po tę pozycję sięgnęłam dzięki "poleć książkę" - i nie byłam rozczarowana. Lekka, pełna humoru. Teraz poszukuję II części tej książki
A wiesz, jaka zbrodnia spotkała ten egzemplarz biblioteczny, który czytałam? Miał urwane pół ostatniej kartki. Nieważne, że tam tekst nie dobiegał do końca strony, nieważne, że szło się domyślić zakończenia (przynajmniej w formie ogólnej). Szkoda.
Bo "Lalka" to świetna powieść. Wspaniałe charaktery, celne spostrzeżenia odnośnie społeczeństwa a do tego przpięknie odmalowana Warszawa tamtych czasów. Z "Lalką" w ręku można dawne plany miasta odtwarzać:D
Dziękuję. Wzajemnie, Diano. :-)
Twoja polonistka wpadła zatem na genialny pomysł :-)
Z całą pewnością nie będzie to czas zmarnowany! Lalka jest bardzo dobra: i miłość nieszczęśliwa, i pamiętnik starego subiekta, i wspaniali, zabawni studenci...nie nastawiaj się na "nie" tylko dlatego, że to lektura szkolna! W "uzupełnieniu" można obejrzeć film na video, ale tu mam mieszane uczucia: Izabela z pierwszej ekranizacji a Wokulski z drugiej (pani Tyszkiewicz i pan Kamas). Miłego czytania!
Wróciłam z mnóstwem wrażeń! Dziękuję za miłe zyczenia. Marqueza odkładam na poźniejszy termin, nie zdążyłam...Pozdrawiam i życzę bardzo Wesołych Świąt!
Oczywiście w święta nie będę mogła poczytać sobie jakiejś fajnej książki, bo moja polonistka postanowiła inaczej. Muszę przeczytać "Lalkę" Bolesława Prusa. Nastawiam się jednak na przyjemne czytanie, bo słyszałam dużo dobrego o tej książce. Może nie będzie to jednak zmarnowany czas na jej czytaniu. Zobaczymy za parę tygodni....
Bardzo dziękuję za życzenia! Wypoczynek był niezmiernie udany a i lektura owszem, owszem...
Cudny rozweselacz, cudny (w moim wypadku pkt. 40 rządzi) :-)
Jednym z niewielu wierszy, które pamiętam jeszcze z podstawówki jest “Piosenka o końcu świata”. Utwór ten nie zapadł mi w pamięci bynajmniej przez sposób, w jaki został napisany. Nie powaliła mnie też na kolana podjęta weń tematyka. Właściwie byłem rozczarowany tym, że ponoć bardzo wielki, współczesny polski literat, napisał dokładnie to, o czym sam myślałem mając 'naście' lat. I w mej ówczesnej i w mej dzisiejszej opinii nie świadczy to korzystn...
Dopiero wczoraj kochana Syrenka namówiła mnie do sięgnięcia po tę książkę, a już dziś ją wyszukałam w mojej, niezastąpionej czasem, bibliotece i się zaśmiewam. Nie mogę się oprzeć, muszę przytoczyć Wam dialog z drugiego rozdziału: "- No to dziś sobie porozmawiamy przy stole! Matka uśmiechnęła się życzliwie, czekając na dalszy ciąg. Po minie ojca widać było, że rozpaczliwie szuka tematu do rozmowy, w końcu z rozjaśnioną twarzą oznajmiał: - Wł...
Może to jakaś aluzja do "Boskiej komedii"?
Ja mam ulubione słowa. Trudno sobie tylko te preferencje uświadomić. Te które mi ad hoc przychodzą do głowy: wyśmienite (za swoją smaczność) przylepka (jak wyżej i za chrupkość) brząkanie (za swój humor) szaruga (bo taka biedna, nikt jej nie lubi) Są też takie, których nie lubię.
Cholera jasna, kim jest ta Beatrycze...!! Zastanawiam się nad tym, szczerze mówiąc, od kiedy przeczytałam "Tartak tortur" (była to moja pierwsza lektura Snicketa). To jego miłośc, nie była, bo jedną ze swych książek zaczął słowami: Dla Beatrzycze Moja miłość do Ciebie wciąż żyje Ty - nie - czy coś w tym rodzaju. Czyli Beatrycze już odeszła. Można by było przyjąć założenie, że była żoną Snicketa - tylko że wszystko komplikuje fragment "...
Lucjuszu, chciałam zobaczyć, co czytasz, bo może warto sięgnąć po przeczytane przez Ciebie książki, ale nie widać Twoich ocen, czy specjalnie je ukrywasz?
Ja dokładnie tak samo myślę. W starych książkach jest zaklęta dusza. Kiedy je biorę do ręki i przewracam strona po stronie, to zastanawiam się ilu ludzi już do niej zaglądało? O czym myśleli czytając? Zawsze marzyłam o pracy w bibliotece. Pracuję zupełnie w "innej branży", ale przynajmniej mam biblionetkę i to jest super!
Do mnie? Co jem i gdzie mieszkam? :-) Jem to co lubię i mieszkam niedaleko. A Ty?
:-). Dziękuję. :-)))
Jolu, autor czytatki chyba zrobił literówki, zamiast 2xn, napisał 2xg... The beginning to początek...
Co oznacza ten tytuł?
Ty mnie zaskakujesz Lucjuszu. Chyba nadajemy na tych samych falach. Ja też kocham przeszłość - honor dawnych rycerzy, stare zamki, starą broń białą, historie największych w swoich czasach narodów - począwszy od Atlantów (te tzw. hipotezy) przez Sumerów, Egipcjan aż do naszych Celtów i Wikingów. Nie na darmo pasjonują mnie runy i pismo ogamiczne. Ach gdzie się podziały dawne kodeksy, dawne prawa, dawny szacunek i honor. Gdzie te ukryte w lasac...
"Najpiękniejsze obrazy, najwspanialsze wiersze, wielkie literackie opowieści też są smutne, ale jak dużo wnoszą do radości innych." - bo cała rzecz w tym, że emocje skrajne są najsilniejsze i najmocniej nas stymulują. Zgodzę się, że wielkie smutne literackie opowieści wywierają niesamowite wrażenie ale nie zgodze się że pobudzają czy intensyfikują radość samą w sobie. Z całą pewnością nie w radość w sensie antonimu smutku przez Ciebie ...
Ten świat jest taki zmienny. Kiedy u nas kwitła potęga Jagiellonów, po amerykańskich preriach biegali dziwni ludzie z kamiennymi siekierkami, gdy tymczasem pod piaskami pustyni ukryła się wielkość Starożytnego Egiptu. Teraz Ameryka jest wielka...Ale jednocześnie bardzo nowoczesna. A ja tęsknię za przeszłością. Te stare księgi - prawdziwe dzieła sztuki, zamki mające swoje legendy, ci ludzie, którzy dali nam za darmo ogromne dziedzictwo i myśl...
> - Gawra – zaklął szpetnie <rotfl> Chapeau bas!
Slyszalam ze Zysk planuje wydanie calosci, ale sukcesywnie, rzecz jasna, wydanie calej serii rownoczesnie jest technicznie niemozliwe:)
Mi wcale nie chodzi konkretnie o tą książkę, będę szczery. Dla mnie wszystkie jego książki przedstawiają raczej równą wartość i z każdej cieszyłbym się tak samo. Chodziło mi wtedy jak to mówiłem raczej o serię całą, nie o konkretny tytuł. I tak "Zapomniana wyspa" stoi u mnie na równi z "Kapitanem" czy "Dowódcą Sophie", chociaż "Dowódca..." może być najciekawszy, (podkreślam MOŻE BYĆ, a nie jest) bo to się w...
Ciekawi mnie, czy macie swoje ulubione słowa. Ja bardzo lubię polską "melancholię", mając jednocześnie słabość do angielskiej "ladybird" i słowników francusko-polskich, gdzie w gruncie rzeczy każde słowo w języku żabojadów przyprawia o dreszcze. Z podobnych, znaczy dreszczopodobnych, powodów skusiłam się na "Dziewczyny z Portofino" Grażyny Plebanek. Mając lat naście namiętnie słuchałam piosenek z musicalu "Do grającej szafy grosik wrzuć", gdzie u...
Szczurko :P Przyznam, że zupełnie nie wiem, o co chodzi, bo ten autor jest mi obcy. Za to wiem, jakiej ksiązki jego nie czytałeś a jaką chciałbyś przeczytać :P I mieć przy okazji.
Tak, ja też nie mogłam niczego komentować.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)