Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zaintrygowałaś mnie tą Soukupovą. Już się do kolejki w bibliotece zapisałam. Na "Pod śniegiem" właśnie.
Leonia jest zaskakująco dobra. Nigdy bym się nie spodziewała. Wcisnęła mi ciotka z Opolskiego, czyli z "tych" ziem, wzięłam z grzeczności i przed kolejnym spotkaniem rodzinnym wzięłam się za czytanie, żeby nie robić ciotce przykrości. A tu taka dobra rzecz. Jest dokładnie tak, jak piszesz - nie jest to wielka fraza, nie ma tam wielkich przemyśleń. Ale jest tyle autentyzmu. Bólu. Prawdy. I co ważne - bez nienawiści. Czytałam kolejną jej książkę -...
Ja tam ciałem i duchem siedziałam wczoraj od 6 rano przy biurku i pisałam, pisałam, pisałam... Pewnie duch książkowy siedział we mnie i wydawało mu się, że pisze jakieś arcydzieło. Hehehehheeee.
Decyzję podejmę w pierwszych tygodniach, jak rozeznam się w sytuacji. Internetowy quiz - może Kahoot? Dla mnie - piszę z perspektywy studentki - to dodatkowy stres. Lubię być sprawdzana z wiedzy a nie z umiejętności korzystania z technologii. Możliwe jednak, że jestem w tej opinii odosobniona.
Co nagle, to po diable. Zorientuję się najpierw w tendencjach na moim roku.
Omatkojodyno, jak fajnie było się z Wami zobaczyć, pogadać, pobyć! Tak, Dot, doba zlotowa powinna mieć minimum 48 godzin, ale dobra choć taka, jaka jest ;-))). Wy, którzyście (z różnych powodów) nie byli – przyjedźcie następnym razem koniecznie! Dla własnego duchowego dobra :-). Syrenko, dzięki przearcywielkie za znakomite (znów) zorganizowanie zlotu! :-*
Bez przesady, tablety aż tak nie dominują - jak pisałam wyżej sama wciąż notuję na kartce. Są seminaria, gdzie jestem jedyną osobą, która zerka do tekstu na tablecie, a nie wydrukowanego papieru. Poza tym jest to specyfika wydziału czy kierunku, ja nie miałam podręczników (poza lektoratem, ale i do tego udało się znaleźć pdf) i zajęcia polegały głównie na dyskusjach, więc też notowania za wiele nie było (poza wykładami, o ile nie było wielopokole...
No to tablet. Siły nie ma :-).
A tam tylko metry pod górę wydłużały się o połowę. ;-)
Chciałam Wam życzyć szczęścia, wyrozumiałości i mnóstwa radosnych chwil we dwoje.
W tej materii nie chciałabym się wyróżniać. W ogóle na pierwszy rzut oka nie chcę się wyróżniać.
Bardzo, bardzo się cieszę, że mogłam się z Wami zobaczyć, uściskać, porozmawiać! Szkoda, że padało, Karkonosze są takie piękne w słońcu....
Używając metod tradycyjnych, być może właśnie wyróżnisz się pozytywnie i zapoczątkujesz nową modę na stary sposób notowania?
Halo, halo. Chciałabym się dowiedzieć czy książka dalej wędruje?
Mój laptop niestety sporo waży. Zaczynam zarządzanie, ale czy skończę - nie mam pojęcia. Ewentualne korzyści edukacyjne potraktowałabym jako produkt uboczny, bardziej chodzi mi o to, by się wśród rzeszy studenckiej nie wyróżniać czymś takim jak na przykład notowanie w przestarzały czy niemodny sposób.
Błękitna krew - nieco przydługi kryminał o golfistach, jest porwanie, groźni kryminaliści, powinno być też jakieś napięcie, a w sumie trochę się wynudziłam. To nie jest zły kryminał, ale o Cobenie się tyle mówi w samych superlatywach, że spodziewałam się czegoś wyjątkowego. No cóż, zasadniczo mogło też być gorzej. Wszystkie kwiaty Alice Hart - ładna, utopijna opowieść o osieroconej dziewczynce i o różnych kobietach wychodzących z roli ofiary....
Książka od dzisiaj jest u mnie:)
Dziękujemy bardzo :D
Dziekujemy bardzo :D Właśnie skończyliśmy ogarniać wszystko po imprezie. I wyspaliśmy się.
Wróciłam po północy, tylko wzrok wygłodniałych kotów oraz zauważone rozmaite szkody w domowym wyposażeniu sprawiły, że nie padłam od razu na łóżko. Dziękuję wszystkim za ten miły czas, podczas którego trochę się zresetowałam przed deadline'ami i innymi stresującymi zobowiązaniami w najbliższym czasie. Wracam do pracy, w której jednak muszę być bardziej umysłem niż ciałem.
Możesz też przychodzić z laptopem - mniej więcej połowa elektronicznych studentów przychodzi z notebookiem. Ja wolę tablet, bo jest mniejszy i poręczniejszy. Przez 2 lata liceum niemal codziennie drałowałam z ponad dwukilogramowym laptopem do szkoły i wiem, że nie chciałabym tego kontynuować, nawet jeśli przeszłam na trochę lżejszy komputer. Co do mnożenia bytu, jestem chodzącym dowodem na to, że teoria jednej uniwersalnej czarnej skrzynki się n...
Melduję się! Wciąż za biurkiem, choć już prawie pod :)
To widzę, że nie tylko ja jestem obecna w pracy tylko ciałem... :-P
Dla mnie to zbędne mnożenie bytów. Na co dzień wystarcza mi laptop. Notatki całe życie robię na papierze, z papieru lepiej zapamiętuję, no i papier tak nie kusi jak urządzenie elektroniczne. Chyba poczekam do października.
Wszystkie?? Są bardzo nierówne, tak muzycznie, jak i stylowo. Niektóre króciutkie, wpisujące się w socrealizm (jak II symf. "Październikowi - symfoniczna dedykacja" albo III "Pierwszomajowa"), inne na swój sposób klasyczne, niczym naśladowanie Mahlera (jak VII "Leningradzka"), poprzez bardzo przeze mnie lubiane XI i XII - motoryczne, współczesne, charakterystycznie marszowe, aż do futurystycznych, wizjonerskich - jak najlepsza IV (która musiała c...
A ja wciąż jeszcze odpoczywam po 8-godzinnej jeździe pociągiem, ale uważam, że naprawdę było warto. Dziękuję za wspaniałe towarzystwo, mam nadzieję, że za rok uda się porozmawiać z tymi, z którymi tym razem się nie udało. Bawiłam się świetnie, zazdroszczę tym, którzy jeszcze zostali :)
No, myślę!😋 To rozumie się samo przez się! ...Z tobą też.
*Joyeuse, zobaczyłam literówkę dopiero po wysłaniu posta.
Biali rządzą! Syrenko, Marylku, Joyeyse, Hurlinie i Marżinie, świetnie się z Wami grało :)
Myślę, że na pewno.:))
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)