Teksty i komentarze

„Zdecydowanie nie Sapkowski ... no chyba że chcesz go utwierdzić w cyniźmie, poczuciu humoru a'la 'cyce jej wypadły', zawziętym antyklerykaliźmie i przekonaniu że bluzgać jest fajnie.” Ja odebrałam tę książkę w zupełnie inny sposób. Widzę w niej sporą promocję przyjaźni, obrony słabszych, kultury osobistej (tak, tak… no, może nie zawsze w przypadku Jaskra ;))... „Poczucia humoru a’la itd.” nie zauważyłam. Fragmenty o zabarwieniu antyklerykaln...

Bardzo przepraszam za opóźnienie - książka powinna wyruszyć w drogę jeszcze w tym tygodniu. Najpierw nieplanowany wyjazd służbowy, a potem równie nieplanowana ospa :-)

Bardzo przepraszam za opóźnienie - książka powinna wyruszyć w drogę jeszcze w tym tygodniu. Najpierw nieplanowany wyjazd służbowy, a potem równie nieplanowana ospa :-) Czekam tylko na adres PaniWu.

Bardzo przepraszam za opóźnienie - książka powinna wyruszyć w drogę jeszcze w tym tygodniu. Najpierw nieplanowany wyjazd służbowy, a potem równie nieplanowana ospa :-)

Bardzo przepraszam za opóźnienie - książka powinna wyruszyć w drogę jeszcze w tym tygodniu. Najpierw nieplanowany wyjazd służbowy, a potem równie nieplanowana ospa :-) Ponieważ plummy odstąpiła kolejkę, książka powędruje do Buchling jak tylko potwierdzi mi adres.

Zdarzało mi się czytać powieść ukraińskiego pisarza na plaży w Odessie czy "Jeśli zimową nocą podróżny" w pociągu do Mediolanu. Ale to tylko w chwilach przerwy od zwiedzania, delektowania się regionalną kuchnią i poznawania "lokalsów". Książka jest dla mnie dodatkiem w podróży, aczkolwiek nie odłącznym.

To ja proponuję: Zło Underdog Władca much Szalone życie Rudolfa a może i to W syberyjskich lasach: Luty-lipiec 2010

Dla mnie najlepsze miejsce do zaszycia się z książką to moja własna, prywatna kanapa. Jak gdzieś wyjeżdżam, to lubię poznawać to miejsce/te miejsca, rozglądać się, poznawać ludzi, smakować jedzenia...

Nurzania się w silnie woniejącej, brunatnej substancji jakie z braku uczuć wyższych uskuteczniają obecni pisarze tacy jak: Ziemiański, Szmidt, Ćwiek, Piekara, Sapkowski, Kozak czy Sawaszkiewicz

Nie rozumiem jak można wyjeżdżać na wakacje do Grecji, Chorwacji, Zakopanego czy jakiegokolwiek innego miejsca i zamiast je zwiedzać siedzieć tydzień w hotelu i czytać książki. Po co w takim razie w ogóle wyjeżdżać na wakacje?

Niektórzy mają skłonności do emocjonalnego ekshibicjonizmu i wręcz nie mogą się powstrzymać (jak autorka tego wątku, do czego się przyznaje) przed pisaniem obcym ludziom o sobie... Pamiętajcie tylko, że wasi bliscy/znajomi mogą nie chcieć upubliczniania ich prywatnych spraw, więc pisząc takie pamiętniki piszcie tylko o sobie lub zapytajcie innych o zgodę na naruszenie ich prywatności.

Można się dopisać? :)

No Sapkowskiego bym nie polecał .. " historie, które w atrakcyjny, a jednocześnie niezauważalny sposób 'przemycałyby' pozytywne wzorce i zachowania tzw. prawdziwych, wspaniałych facetów - dobrych, wrażliwych, ale i inteligentnych itp. " "bez przemocy, krwi, wulgaryzmów itp., " Zdecydowanie nie Sapkowski ... no chyba że chcesz go utwierdzić w cyniźmie, poczuciu humoru a'la 'cyce jej wypadły', zawziętym antyklerykaliźmie i przekonaniu że...

Ja bym postawił na coś lekkiego i śmiesznego, co wciągnie .. Moje typy: Suworow "Żołnierze wolności" - lekko i śmiesznie .. no i straszno Wiech - może "W ząbek czesany"? Z SF.. Kuttner - "Stos kłopotów" Pratchett "Kolor magii" Heinlein "Obcy w obcym kraju" Harrison "Stalowy szczur" (ale tylko jeśli mowa o nastolatku)

Tsunami Czytałam też taki artykuł, ale wszystko wskazuje na to, że ta książka się po polsku nie ukazała: http://wyborcza.pl/magazyn/1,1​34727,14878410,Ty_tez_wszystko_stracisz.​html

I nadal Książę Parnasu nie jest dostępny nigdzie osobno... Za każdym razem, jak widzę zestaw w Empiku, to mam ochotę krzyczeć, że Więźnia już mam i chcę tylko Księcia! ;) Chyba też zdecyduję się na czytanie "na miejscu"

:)

Gotowe. :)

Czy możecie polecić dobrze napisane książki z literatury faktu lub popularnonaukowe traktujące o zimnej wojnie albo wydarzeniach na świecie w drugiej połowie XX wieku?

Już już. KOLEJKA: 1. nika7423 2. veldorota 3. leda12 4. verdiana 5. espinka - aktualnie czyta 6. aniask13 7. ACM(ona) 8. melania35

Zgadzam się. Powiedziałabym nawet, że 5,5 !

Kochani,polećcie mi proszę nowość dowolnego gatunku, którą będę mógł przeczytać w ciągu samotnego wieczoru. Wystarczy tytuł i gatunek. Z góry dzięki.

Wśród reportaży Hugo Badera można znaleźć wiele na temat republik postsowieckich i skażeń środowiska naturalnego, konsekwencji..Bardzo ciekawe ( np. "W rajskiej dolinie wśród zielska")...

To mi, Aniu, jej już nie odsyłaj.

Ja z kolei wolę filmy i bardzo lubię oglądać te, na podstawie książek, które przeczytałam.

Polecam przeczytać Pierwszą część, pozostałe i tak pewnie przeczytasz jak skończysz pierwszą ale nie są już takie wciągające;)

Mimo wszystko nie lubię oglądac filmów robionych na podstawie książek które już przeczytałem Zresztą generalnie ostatnio całkowicie rezygnują z filmów na rzecz książek - pisanych - a nie żadnych nowoczesnych e-booków

Teraz na bezsenność cierpi Reniferze. Papito został ominięty, bo się nie zgłaszał, ale pamiętamy i kolejna osoba spróbuje nawiązać z nim kontakt. Książka jest doskonała, wspaniale się ją czyta. Bawi i dostarcza wiedzy. Ogromnie dziękuję za pożyczkę :)

Książka jak coś jest u mnie :)

Witam! Mam nie lada problem z literaturą przedmiotu, którą należy wpisać do bibliografii. Mój temat to "Dzieło literackie w ujęciu wielkich mistrzów kina. Omów temat w oparciu o wybrane adaptacje" Literatura podmiotu jaką wybrałem to książki i filmy "Ojciec chrzestny", "Skazani na Shawshank" oraz "Pianista". Nie wiem zupełnie co dać do literatury przedmiotu, oprócz oczywiście słowników z których zaczerpnę hasła "adaptacja filmowa"...