Teksty i komentarze

Z tym "Milczeniem owiec" to rzeczywiście ciekawostka... Oceny ma bardzo wysokie. A jak Ci się podobał film?

Naciśnij mnie (4,0) Dobry pomysł na książkę interaktywną dla dzieci. Blizny po ewolucji: Co nasze ciała mówią nam o pochodzeniu człowieka (3,5) Wciągająca publicystyka o hipotezie "wodnej małpy", wywodzącej pochodzenie gatunków z rodzaju Homo ze środowiska wodnego. Niestety brak opracowania naukowego i agresywny ton obniżają ocenę. Jak Jeżyk z Prosiaczkiem Boga szukali i co z tego wynikło (2,0) Rzekomo dla dzieci o ateizmie. Bardziej świ...

Agentka FBI Clarice Starling z książki Milczenie owiec

Ja znalazłem tylko jedną, bo wszystko co mnie interesuje a można dostać w sklepie, kupuję wcześniej w ebookach, więc utrudniłem rodzince prezenty i w tym roku książek nie było :-) Ale trafiła się pewna Biblionetkołajka, która potrafiła przełamać mój papierowy zastój i rozłożyła mnie na łopatki niesamowitym prezentem w postaci Obcy w obcym kraju Cieszę się podwójnie, bo nie mogłem się spodziewać takiego prezentu od nikogo :-)

Rękopis znaleziony w Saragossie Wojna i pokój

Nie poleciłabym trylogii komuś, kto nie zna Murakamiego, albo kto już raz się na nim sparzył. Sama oceniłam ją dość wysoko, ale zdaję sobie sprawę, że podobała mi się głównie dlatego, że już lubię ten styl, ten klimat, ten język. Widocznie polecanki doszły do tego samego wniosku.

Ha - to ciekawe - jeszcze parę miesięcy temu polecanki dawały niezły wynik dla 1Q84: Tom 1, a teraz - może właśnie po tak niskich notach dla powyższych japońskich powieści - w ogóle mi tego cyklu nie poleca :]

Książka dotarła dzisiaj do mnie.

Jestem przekonana, że każdy kraj ma własne gnioty w księgarniach, na szczęście zanim dojdzie do wydania takiego potworka w innym języku, kilka osób musi się z dziełem zapoznać i jest szansa, że ktoś z nich odpowiednio zareaguje. Zdumiewające jednak, jak wiele gniotów trafia na listy bestsellerów.

Nad "Kobietą z wydm" i ja przecierałam ze zdumienia oczy. Nie dość, że całość się nieszczególnie kupy trzyma, to jeszcze ta nieszczęsna "psychiczna choroba weneryczna", która się zupełnie do niczego nie odnosi i z niczego nie wynika. Natomiast Murakamiego lubię, choć nie upieram się przy tym, że jest jakiś wyjątkowo wybitny. Albo się go lubi, albo nie. Tak czy owak, polecam spróbować. Może najlepiej zacząć od "Norwegian Wood".

Jak dla mnie w kolejności od najgorszej (każdą książkę oceniłem na 3): - Ciężarówką przez 9 miesięcy: Przewodnik po ciąży i okolicach - opinia w recenzji - Kobieta z wydm - nędza i droga przez mękę, zupełnie nie dorasta do Kafki, zbyt niewiele treści - Zerwać pąki, zabić dzieci - coś ci japońscy autorzy mi nie podpasowali, a tu kolejny przyrównywany do klasyka - niby do Goldinga; nie warto, znowu mało treści, w sumie to niewykorzystany poten...

Świat u stóp - 4,5, wciągająca historia, ale bardzo dużo błędów językowych i stylistycznych Heroizm dla początkujących - 3,5 Jak dobrze wyglądać nago - 5

Drogi Mikołaju Grudniowy! Dzięki takim niespodziankom człowiekowi cieplutko robi się w serduszku. Dostałam dzisiaj przesyłkę, która wywołała niegasnący uśmiech na mej twarzy, a w niej: Wchodzisz gdy świt, słodkość (będzie do kawy! :-)) i masę zakładek! Och, będę nimi obdarowywać. Niespodzianka była wyborną, przyznaję, zatem bardzo, bardzo dziękuję! Ależ miło! :-)

Dla dorosłych: Obłaskawiając życie: Moje rozmowy z Adrianem - 2.0 Trociny - 5.0 Wojna nie ma w sobie nic z kobiety - 5.0 Dallas '63 - 5.5 Red Rising (Brown Pierce) - 4.0 Dla dzieci/młodzieży: Zezia i Giler - 4.0 Felix, Net i Nika oraz Sekret Czerwonej Hańczy - 4.5 Masło przygodowe - 5.5 Kacper z szuflady - 4.5 Sceny z życia smoków - 5.5 - Powtórka (kolejna) Tarantula, Klops i Herkules - 5.0 Szczęście śpi na lewym boku - 4.5

Witajcie! Czy może ktoś podrzucić jakieś sugestie (linki, nazwiska autorów, tytuły książek z literatury rosyjskiej) w których mamy jurodiwych właśnie?. Dziękuję z góry i pozdrawiam w starym roku!

Jagodo, ja właśnie wypożyczyłam "Dopóki mamy twarze" z biblioteki, dlatego prosiłabym o wykreślenie z listy. Przynajmniej ci, co są za mną, przeczytają szybciej. :-)

Miecz przeznaczenia - 5,0 Zabawa w miłość: Prawdziwa historia uwiedzionego dziecka - 4,5 Lew, czarownica i stara szafa - 5,5

Niestety już nie. Nie jestem pewna czy "Pani Bovary" mi się spodoba, tylko słyszałam o książce i przeczytałam problematykę i pasuje do tematu. Pomyślałam nad tym i rzeczywiście takie zawężenie jest dobrym pomysłem. Jeśli w Lalce występują 3 pokolenia idealistów to nie muszę poruszyć każdego. Dziękuję za pomoc :) Tylko pozostało jeszcze pomyśleć nad inna książką.

1. Przynęta (4). Najsłabsza książka Somozy z tych, które czytałam. Fabularnie zwykły thriller, ze scenami finałowymi na miarę japońskiej mangi ;) Gdyby nie niezwykły alternatywny świat stworzony przez JCS, oceniłabym niżej. 2. Wstyd: Jak lepiej go rozumieć i nie pozwolić, żeby zatruwał nam życie (4). Bardzo ludzkie podejście do bardzo ludzkiej emocji. Ale do Kępińskiego trochę autorce brakuje. I wszędzie to AA... 3. Szkatułka z kości słonio...

Określenie marzenia z pewnością ułatwi Ci pisanie. Zwłaszcza, że nie możesz mieć 50 książek :) Myślę, że "Anna Karenina" to dobry wybór. Nawet lepszy niż "Pani Bovary". A "Przeminęło z wiatrem" ? Tylko nie pamiętam, czy to jest jeszcze pozytywizm.

mam to samo... mój ulubiony : Pioseneczka Kto mi odda moje zapatrzenie i mój cień, co za tobą odszedł? Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc, jak rośliny są - coraz młodsze. I niedługo już - tacy maleńcy, na łupinie z orzecha stojąc, popłyniemy porom na opak jak na przekór wodnym słojom. Czerwień krwi dziecinnie się wyśni jako wzdęte policzki wiśni. Metal burz się wywiedzie na nowo zapienioną dmuchawca głową. A łez grzmot ja...

Całkiem niezły grudzień miałam, bo zaczął się od Saga rodu Słonimskich - porządnie napisanej, szalenie ciekawej biografii rodzinnej. Ostatnio znów krążę czytelniczo wokół dwudziestolecia międzywojennego, kupiłam parę kolejnych biografii artystów z tego okresu - wszystkie zapowiadają się bardzo ciekawie. Sześć pięter luksusu: Przerwana historia Domu Braci Jabłkowskich - to z kolei pokłosie zainteresowania archtekturą wzbudzonego przez Filipa Sp...

Mój grudzień był strasznie monotonny pod względem ogólno-kulturowym: Kłopoty to moja specjalność (4,5) Głęboki sen (5) Żegnaj, laleczko (5) Czytane oczywiście: Tajemnica jeziora Do tego sporo filmów: Osławiona, Podejrzenie, powtórka Wielkiego Snu, powtórka Sokoła maltańskiego, Key Largo itd. itp... Kurczę, nawet w muzyce udało mi się znaleźć Private Investigations Dire Straits. Parszywy Wielki Sen - w życiu mi nic takiego głodu na k...

Jeszcze mam jeden pomysł, gdzie można by się czegoś konkretniej dowiedzieć. Sprawdzę i dam znać.

Jerzy Krzysztoń "Obłęd" i nie jestem pewna ale wydaje mi się, że ta pozycja też tu pasuje - "Listy Nikodema" Jan Dobraczyński.

Nie wiem, czy to na pewno to, ale polecam zmienić przeglądarkę na prawdziwą ;) np. FF albo nawet Chroma (którego nb. nie cierpię...). IE służy głównie do ściągania innych przeglądarek ;D

Aj, mój błąd! Oczywiście powinno być: 3. Michał Choromański "Zazdrość i medycyna"

Do 18 grudnia pracowałam non-stop. Ale potem jakoś udało mi się leniwie-książkowo zakończyć rok. Efekt dla mnie samej zaskakujący ilościowo. Jakościowo nieźle - mimo kilku totalnych wtop, polska literatura mnie uratowała, a do tego - Bennett i Ishiguro. Dobry miesiąc. Oby był zapowiedzią i wróżbą takich samych 12 kolejnych. 1. Oberki do końca świata, ocena: 5,5 Długo czytałam, nie mogłam się wciągnąć, nastrój nie taki widać był. Ale jak już obe...

Mój grudzień: 1. W dojrzewającym słońcu: O kobiecie, która stworzyła winnicę 3 2. W pierścieniu ognia 5 3. Korytarz 4,5 4.Wybrani 5 5. Ogród cieni 4,5 6.Cygańska Madonna 4 7. Tajemnica Świąt Bożego Narodzenia 4

A ja dołożę tę książkę: "Czarnobyl: Spowiedź reportera" Igor Kostin Mało ocen ale warta polecenia.