Teksty i komentarze

Co prawda nie Mikołaj wybierał, tylko ja sama, ale moja biblioteczka powiększyła się o: Zajezierscy Cieślakowie Hryciowie ​ Shirley Tylko kiedy ja to przeczytam? Stosiki z bibliotek rosną i rosną... ;)

Ojej, bardzo dziękuję! :) Nie zauważyłam, że to JUŻ. :)

Też bym zaczęła od Mendozy :)

Wszystkiego książkowego z okazji 6 urodzin :)

Ten Mikołaj to chyba rozdziela prezenty sprawiedliwie, co nie znaczy "po równo". Idę robić rachunek sumienia :)

Przybij żółwika! To tak jak ja. No, zdrowotną książkę dostałam, hm....u mnie tłumaczą się tym, że nie wiedzą co mi wybrać. Eh...

Diuna Odkrycie starsze, ale seria przeczytana dopiero teraz. Jak dla mnie, nowa definicja rozrywki. [książka niedostępna] Kryminał, który zdołał mnie wciągnąć. Przenajświętsza Rzeczpospolita Odsyłam do swojej recenzji.

Z wcześniejszych wypowiedzi wynikało, że w ToB można użyć ten sam login co w B-netce. Kiedy próbuję zarejestrować się, używając tego samego user name: yyc_wanda, za każdym razem pokazuje się error message: This user name is not unique. Please provide different one. Czy to znaczy, że user name z Biblionetki nie może powtórzyć się w ToB?

Świetnie, czyli mamy wstępną datę:-) Ktoś jeszcze chętny na 6 stycznia?:)

A moja biblioteczka powiększyła się o takie oto książki: Brak wiadomości od Gurba Jadąc do Babadag Urania Szczurzyca. Wszystki​e te prezenty niezmiernie mnie ucieszyły, a zaczęłam od Mendozy, co by sobie dodatkowo umilić Święta czymś zabawnym :)

Przejrzałam swoje oceny i z niemałym zdziwieniem stwierdziłam, że w tym roku zachwycałam się wyłącznie literaturą dla dzieci. Z pozycji dla dorosłych niczego nie obdarzyłam ocenami 6 lub 5,5. Owszem, było sporo książek ocenionych na 5, ale to tyle. A oto moje zachwyty: (Dla młodszych dzieci) Kto zje zielone jajka sadzone 6,0 Kot Prot 6,0 Opowiadania z piaskownicy 5,5 Kot Prot znów gotów do psot 5,5 Pięciopsiaczki 5,5 (I dla nieco st...

Proponuję biblionetkową akcję na zliczenie miłośników Faulknera. Kolejno odlicz!:) Jeden to ja:)

4. Kiedy Iksa pokazała się na dole, Igrek właśnie zajęty był koło kominka rozmową z obcym jakimś panem. Obaj zwrócili, się w stronę wchodzącej Iksy. - Ikso, to jest kapitan B. Panie kapitanie, oto moja żona. Po raz pierwszy Igrek nazwał Iksę przed obcym człowiekiem „moją żoną” i omal z tego powodu duma go nie rozsadziła. Stary kapitan wyciągnął żylastą rękę. Oboje uśmiechnęli się do siebie i od tej chwili pozostali przyjaciółmi. […] - Je...

Ale ile cytatów z "Wesela" właśnie weszło do języka potocznego! "Co tam, panie, w polityce?" "A to Polska właśnie" "Chłop potęgą jest i basta!" (cytowane z pamięci pierwsze trzy, jakie przyszły mi do głowy) Gdzieś - nie pamiętam, gdzie i nawet nie wiem, czy na pewno o Wyspiańskim - czytałam, że największym komplementem dla autora jest sytuacja, w której cytaty z jego dzieł tak się zadomowią w codzienności, że będzie się do nich nawiązy...

Wiesław Myśliwski "Widokrag", Szekspir "Romeo i Julia", "Makbet", "Hamlet", Szymon Hołownia "Bóg , kasa i rock'n'roll", Jonasz Kofta "Co to jest miłość", E.E. Schmitt "Moje życie z Mozartem". Uszczęśliwionam:)

Zgadzam się z Zagadką, jak można poczciwego pana Ignacego nazywać intrygantem ;)

Ucho od śledzia w śmietanie

A moimi ulubionymi postaciami z "Lalki" są właśnie kobiety - Kazimiera Wąsowska, Helena Stawska, może też Izabela Łęcka. Zresztą w ogóle uważam "Lalkę" za najwybitniejszą polską powieść. I uwielbiam takie czytatki, wyłapujące literackie smaczki, prowokujące do dyskusji.

Podwójnie super ;) I dla mnie "Ksiądz Rafał", to jedna z tych książek, które będę pamiętać. A na Twoją polecankę narobiłaś mi jeszcze większej ochoty, już nawet wiem kto ma i pożyczy :D

Wykrzyknik oznacza, że wśród tych książek na 5,5, ta była jedną z lepszych i na pewno zostanie w mojej pamięci na dłużej. "Namibię..." polecam. Trafiłam na nią przypadkiem. Bardzo sympatyczna relacja z rodzinnej (małżeństwo plus dwa bardzo małoletnie bajtle) wyprawy do Namibii. Czyta się z dużą przyjemnością. Oprócz relacji z podróży, jest też sporo zdjęć, informacji o zwiedzanych miejscach, a na końcu są zebrane praktyczne rady dla tych, któr...

Rzecki - plotkarz, być może, nie pamiętam aż tak dobrze książki, ale intrygant? Przecież on jest na to zbyt naiwny i prostoduszny. Próby swatania Wokulskiego ze Stawską wynikały raczej z przyjaźni dla niego i podziwu dla niej oraz z niezrozumienia uczuć Wokulskiego do Izabeli, a nie wyrachowanego intryganctwa. Chciał dla nich dobrze i w sumie szkoda, że nie udało mu się osiągnąć celu.

Temat można zamknąć, praca już napisana. Dziękuje za podpowiedzi ;P

W tym roku na miano the best of the best zasługują: "Opowieść wdowy" Joyce Carol Oates(dlaczego odkryłam ją dopiero teraz???), "To nie jest kraj dla starych ludzi" Cormaca Mccarthy'ego, "Dzisiaj narysujemy śmierć" Wojciecha Tochmana oraz "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" Swietłany Aleksijewicz.

I u mnie znajdzie się Murakami oraz "Ksiądz Rafał" (co oznacza wykrzyknik przy tym tytule?). A dzięki Tobie schowek mi spuchł o Namibia: 9000 km afrykańskiej przygody.

Moje tegoroczne zachwyty na 6: *Dziewczyna, która igrała z ogniem *Jakbyś kamień jadła *Piłat ! *Szaleństwa panny Ewy *Kobieta na krańcu świata: Tom 2 ! *Chata wuja Toma ! i na 5,5: *Kobieta na krańcu świata *Most do Terabithii *1Q84: Tom 1 *Podróżnik WC *Dom ech *Zabójca z miasta moreli: Reportaże z Turcji ! *Ono *Bóg zapłać *Zapiski (pod)różne *Puste krzesło *Dobra nowina ! *Jeep: Moja wielka przygoda *Miłość Peonii *Dzie...

Bardzo chętnie się z wami spotkam. Podany termin na obecną chwilę mi odpowiada. Jeśli chodzi o napoje to nie jestem wybredna i dostosuję się do pozostałych :-)

No właśnie ta warstwa znaczeniowa również mnie nie urzekła. Staram się nie oceniać książek wyłącznie ze względu na treść. Zdaję sobie sprawę, że czasem treść jest nieważna, a jak w Ferdydurke, kluczową rolę odgrywa forma, czy jakieś określone symbole. Nie chodzi mi tu o to, że jestem przeciwniczką wszelkich wysokogatunkowych lektur, że wszystko, co szkolne jest złe. Nie preferuję zmierzchomanii. Uważam jednak, że uznanie "Wesela" za arcydzieł...

Nie, nie Kryłow. Co więcej: nie ten język. W międzyczasie wyszukałem, że pierwowzór mógł być szkocki. Chodzi mi jednak o autora, z którym się zmagałaś.

Mnie również 2 lata temu zauroczyły "Oberki". Teraz jestem bardzo ciekawa najnowszej książki Szostaka.

Jeśli miałabyś okazję iść w Warszawie do Romy na musical "Les Miserables" to polecam gorąco