Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
wanna fiołek czy róża?
Ale kończenie książki w taki sposób sprawia iż każda osoba to inna interpretacja :).
komentarz usunięty
Upsss..faktycznie strzeliłam z tym "Wielkim marszem", chociaż nie do końca, bo zakonczenie w tej książce jest, dla istoty treści i nie zdradziłam jak się kończy, więc temat "Wielkiego marszu" uratowany. Ale można bez przykładów przecież:DDD Tak generalnie jestem ciekawa czy ktoś lubi, gdy jemu jest pozostawiona interpretacja czy raczej woli zwięzłe zakończenia:))))
"Kiedy byliśmy sierotami" Ishiguro (5) (takie to cudne, aż dziw bierze, że ma taką niską notę w biblionetce!) "10 minut od centrum" Sowa (4) "Wszystko jest możliwe" Papuzińska (5) "Sposób na Alcybiadesa" Niziurski (5) "Cicer cum caule, czyli groch z kapustą" Tuwim (4) "Dom Augusty" Axelsson (5) "Kronika ptaka nakręcacza" Murakami (4)
I później nie okazało się tak totalnie najgorzej, prawda :)? Błagam, powiedz, że prawda :P
Linusiu, temat jest troche "niewygodny", bo przez przypadek mozna zdradzic, ze cos tam konczy sie niejasno, albo bardzo jednoznacznie - i zepsuc komus radosc z lektury, ktora wlasnie czyta, lub ma zamiar po nia siegnac. Osobiscie nie przepadam za ksiazkami z otwartymi zakonczeniami, ale sa i tacy, ktorzy sami wola sobie wyobrazac, co bylo dalej.
Mam nadzieję, ze tego tematu jeszcze nie było, a jeśli był to dawno i nikt już nie pamięta;)) Natchniona niedawno przeczytanym "Wielkim marszem" S. Kinga zaczełam się zastanawiać nad książkami, które mają niejasne zakończenie, gdzie jest wiele interpretacji. Lubicie takie książki, gdzie autor nie mówi nam jak sie potoczyły dalsze losy bohaterów, tylko zmusza nas do osobistej refleksji? Po przeczytaniu tej ksiażki("wielki marsz") doszłam do wn...
Filmowy Blade - tez wampir i to jaki ;) (czarnoskory, wspolczesny, karateka, nie boi sie swiatla)
śniadanie wanna czy prysznic
Czy wie ktoś może, czy w Polsce zostało wydane coś Vasconcelosa oprócz "Mojego drzewka pomarańczowego" i "Chodźmy, obudzimy słońce?". Właśnie kończę czytać tą drugą książkę i mam ochotę na więcej.
Biblia
Kochani tyle ksiązek opisujecie, a nikt nie dołożył do katalogu Biblii - najbardziej rozpowszechnionej książki na świecie !!!. Aż dziw ! Czy ktoś z Was przeczytał całą Biblę ???(kilka tysięcy stron) Ja tak. I Was biblofili też do tego zachęcam, chociażby dlatego,że to trzeba znać. A jest w niej historia, poezja, bografia - a nawet sensacja i horror! Co Wy na to?
Tatry. Kolacja czy śniadanie?
Podróż dookoła świata :))) Przez wszystkie kontynenty, w najciekawsze miejsca, taka podróż, podczas której mogłabym zatrzymać się w każdym piękniejszym zakątku na dłużej by miec możliwość poznania ludzie, którzy tam mieszkają:)))
"Koncert dla nosorożca"- to dziennik Józefa Barana,zapiski,obserwacje,wątki biograficzne z życia poety jak również innych bliskich i znanych mu osób,któte przewineły się przez jego biografię, czyli Miłosz,Szymborska,Sandauer,Międzyrzecki i wielu innych,barwny i dowcipny obraz krakowskiego zycia literackiego,przecudnej urody zapiski z podróży poety do Australii,Austrii,USA,Włoch - wspaniałe,poetyckie wręcz opisy przyrody, a także błyskot...
Moja podróż z marzeń? Hmmm... W marzeniach wybrałabym się do miejsca, które nie istnieje w rzeczywistości. Może istnieje, tylko ja o tym nie wiem. Tam jest bardzo pięknie. Jest łąka, jest las, jest sad i rzeczka, a raczej taki strumyk, potok. Gdzieś dalej jest stary dom. Stary dom, ale pełen uroku i czaru. I jest cisza, ale cisza dobra, nie zła. A przede wszystkim jest człowiek - Przyjaciel. On towarzyszy mi i pokazuje piękno tych miejsc.
Pokazał, jak łatwo prasa brukowa stosując różne manipulacje, może spaprać życie człowiekowi. To powinnna być lektura obowiązkowa dla niejakich Springerów i im podobnych...
Kończą się wakacje... A ja bym chciał jeszcze gdzieś wyjechać. Chyba najbardziej na Wyspę Wielkanocną. A dokąd byłaby wasza podróż z marzeń?
:) Ja nie chciałam się czepiać. Po prostu śmiesznie to wygląda, ale taki sposób zapisu też "pasuje". Oj tam! Zaraz 'ciemny kąt'! Nie trzeba :) pozdrawiam serdecznie, Kasia
żaru w przełyku
Czemu nie, mogę coś skrobnąć :-) pzdr, e.
Szczerze powiedziawszy wolałbym niedzielę, może być nawet za tydzień. Jeśli ten piątek 8 września się utrzyma, to postaram się dotrzeć, ale nie mogę ręczyć, pzdr, e. P.S. Rozumiem, że punkt zborny to ta Telepizza przy Światowida, czy tak?
szkoda tylko że w tej taniej ksiażce nie ma wszystkich książek :( ale poza tym jest ok :):)
ja prawde mówiąc nie czytałam jeszcze tej książki i też jak wiekszośc z was zastanawiam się czy ją sobie kupić czy też nie hmm... filmu też nie miałam okazji oglądać ale po tych opiniach co przeczytałam zdania są różne w końcu każdy z nas ma inny gust mam nadzieję że przy najblizszej okazji sobie ją kupie :):)
chociaż tę książkę czytałam jakieś 2 lata temu to i tak dobrze ją pamiętam bardzo mi się podobała dlatego że rozdziały nie były zbytnio długie i kończyły się w najważniejszym momencie i mimo woli trzeba było zacząć następny rozdział książkę przeczytałam w 5 dni i bardzo się cieszę że po nią sięgęłam
teraz czytam "Apokalipsa" Deana Koontza
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)