Dodany: 30.08.2006 14:03|Autor: linusia112

Książki i okolice> Książki w ogóle

Zakończenia książek??


Mam nadzieję, ze tego tematu jeszcze nie było, a jeśli był to dawno i nikt już nie pamięta;))

Natchniona niedawno przeczytanym "Wielkim marszem" S. Kinga zaczełam się zastanawiać nad książkami, które mają niejasne zakończenie, gdzie jest wiele interpretacji. Lubicie takie książki, gdzie autor nie mówi nam jak sie potoczyły dalsze losy bohaterów, tylko zmusza nas do osobistej refleksji?
Po przeczytaniu tej ksiażki("wielki marsz") doszłam do wniosku,że ja osobiście NIE LUBIE!! Teraz się męczę i zastanawiam nad zakończeniem ehh ;))
Wyświetleń: 8250
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 19
Użytkownik: Moni 30.08.2006 14:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Linusiu, temat jest troche "niewygodny", bo przez przypadek mozna zdradzic, ze cos tam konczy sie niejasno, albo bardzo jednoznacznie - i zepsuc komus radosc z lektury, ktora wlasnie czyta, lub ma zamiar po nia siegnac.
Osobiscie nie przepadam za ksiazkami z otwartymi zakonczeniami, ale sa i tacy, ktorzy sami wola sobie wyobrazac, co bylo dalej.
Użytkownik: linusia112 30.08.2006 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Upsss..faktycznie strzeliłam z tym "Wielkim marszem", chociaż nie do końca, bo zakonczenie w tej książce jest, dla istoty treści i nie zdradziłam jak się kończy, więc temat "Wielkiego marszu" uratowany. Ale można bez przykładów przecież:DDD

Tak generalnie jestem ciekawa czy ktoś lubi, gdy jemu jest pozostawiona interpretacja czy raczej woli zwięzłe zakończenia:))))
Użytkownik: --- 30.08.2006 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
komentarz usunięty
Użytkownik: gelon2 30.08.2006 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Ale kończenie książki w taki sposób sprawia iż każda osoba to inna interpretacja :).
Użytkownik: illerup 30.08.2006 14:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Strrasznie lubię niejednoznaczne zakończenia ;))
Użytkownik: wila 03.09.2006 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Strrasznie lubię niejedno... | illerup
ja też ;)
Użytkownik: illerup 03.09.2006 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: ja też ;) | wila
hmmm...ciekawe, co jeszcze mamy wspólnego ;))
Użytkownik: wila 03.09.2006 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: hmmm...ciekawe, co jeszcz... | illerup
nie mam pojęcia;)) trzeba by sprawdzić...
ale ja to mam fajnie, nie muszę się męczyć nad pisaniem nowego posta- wystarczy w odpowiedzi "ja też" ;)
Użytkownik: illerup 04.09.2006 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: nie mam pojęcia;)) trzeba... | wila
:DDD
Użytkownik: stephania 30.08.2006 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Ja też bardzo nie lubię takich niejasnych zakończeń i też uświadomiłam sobie to po przeczytaniu "Wielkiego marszu". Choć książkę tą przeczytałam dość dawno temu to nadal zadaje sobie pytanie "jak to się skończyło?", ale niestety nie uzyskam odpowiedzi - zgroza.
Użytkownik: linusia112 30.08.2006 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też bardzo nie lubię t... | stephania
hehe jak ja dobrze Ciebie rozumiem:)))))
Użytkownik: hankaa 30.08.2006 15:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Lubię takie otwarte zakończenia, choć nie zawsze mi się podobają - jak np. w "Ludziach bezdomnych"... ale ogólnie mogą być.
Skolei nie lubię, gdy na 30 -40 stron przed końcem książki autor pisze jak się książka skończy albo przeczuwamy je, jak w Imię róży... ostatnie strony przeczytałam bo wypadało bo przecież nie zostawie tych kilkunastu stron. Ale je po prostu zmęczyłam... Wole więc niejednoznaczne zakończenia do końca!
Użytkownik: linusia112 30.08.2006 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię takie otwarte zakoń... | hankaa
Wiesz Haniu, ja też nie lubie, gdy zakończenie już od ostatnich kilkudziesięciu stron jest pewne, bo wtedy książka staje sie niezbyt ciekawa. Jednak gdy czekam na ten upragniony koniec z wypiekami,a tu się okazuje, że wcale go nie ma...to jestem jednocześnie zawiedziona i zaintrygowana,w efekcie czego przeżywam męki intelektualne;)))
Użytkownik: Evvelina 30.08.2006 15:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię takie otwarte zakoń... | hankaa
O ile przy Imieniu róży podobnych problemów nie miałam, o tyle dowolny tom Przygód Kapitana Alatriste doprowadza mnie regularnie z tego powodu do białej gorączki. Historia jak się nie kończy, tak się nie kończy - ale co najmniej kilka razy w każdym tomie autor czyni dygresje co do dalekiej i nieznanej przyszłości, zahaczając w nich o takie wydarzenia nawet, jak śmierć głównego i tytułowego bohatera. Masakra.
Użytkownik: Evvelina 30.08.2006 15:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Lubię niejednoznaczne zakończenia, kiedy muszę sama kombinować, co było dalej. Lubię też, gdy po doprowadzeniu fabuły do końca autor potrafi książkę po prostu skończyć. Jak w Hrabim Monte-Christo - wiemy, że odpłynął razem z Hayde, zakończenie jest piękne, a przecież autor mógł zrobić w ostatnim rozdziale swoiste resume ich życia - dopłynęli, osiedlili się, mieli dzieci, umarli, etc. - o ile gorzej wtedy przedstawiałaby się ta powieść! Takich właśnie zakończeń nie lubię. Na przykład "Duma i uprzedzenie" w moich oczach zyskałaby, gdyby zrezygnować z ostatnich paru stron, przedstawiających wydarzenia przyszłe.
Mam nadzieję, że wyraziłam się dość jasno, bo mam problem z ubraniem tego, co myślę, w słowa :)
Użytkownik: veverica 30.08.2006 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Lubię. Ale nie zawsze, oczywiście. Właściwie lubię każde zakończenia jeśli są dobrze napisane i sensowne, uzasadnione tym co wcześniej, a to czy są otwarte czy zamknięte jest na drugim miejscu. Nie przepadam za to za epilogami przedstawiającymi dalsze losy bohaterów, ale i tu są wyjątki, jak na przykład "Świat według Garpa"
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 00:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię. Ale nie zawsze, oc... | veverica
No i teraz zaczęłam się zastanawiać co z tym 'Światem według Garpa', bo właśnie czytam:))Czas odejść od komputera i dowiedzieć się jakie jest to zakończenie:)
Użytkownik: karolina_1201 30.08.2006 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
'nieśmiertelność' kundery-zakończenie rozjaśnia całą książkę. uwielbiam,gdy zakończenia odbiegają od całej książki.
Użytkownik: kasia_olsztyn 02.09.2006 00:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam nadzieję, ze tego tem... | linusia112
Nie przepadam za takimi zakończeniami. Pamiętam, że niejednokrotnie byłam nimi rozczarowana. To tak jakby na jakimś wyścigu na mecie nie było nic. Po prostu się dobiega, czy dojeżdza i tyle. Żadnego szampana:P
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: