Autor: dot59
Data dodania: przedwczoraj, 16:25
Tradycyjnie tu kilka książek, na których szersze podsumowanie brakło mi czasu lub napędu:
Straszliwa zieleń (4)
Nie bardzo wiem, jak tę książkę – ni to esej historyczny, ni to serię zbeletryzowanych szkiców biograficznych o mniej lub bardziej znanych naukowcach z dziedziny nauk ścisłych, których praca doprowadziła na skraj (albo nie tylko na skraj, ale do samego epicentrum) obłędu – mam ocenić. Bo z jednej strony jest ona kapitalnie napisana, jeśli chodzi o styl, kompozycję (pozornie chaotyc...