Skąd pochodzą słowa?
Jak zmieniają się ich znaczenia?
Jaka przeszłość kryje się w imionach?
Kto nadał nazwy miastom, górom i rzekom?
Czy słowa mają magiczną moc?
Słowa figlują. To fakt. I o tym właśnie jest ta książka. O tym, jak potrafią się zmieniać, jakie budzą skojarzenia, jakie fikają koziołki, jak potrafią nas nabrać, jak wędrują i przeskakują z języka do języka. A że językiem posługujemy się wszyscy, warto podejrzeć harce słów, żeby je zrozumieć. Dlaczego? Ponieważ ich natura w pewnym sensie odzwierciedla naturę ludzi. Jest odbiciem naszych przyzwyczajeń i potrzeb. I właśnie dlatego "Figlarne słówka" Agaty Hąci to książka, wbrew tytułowi, nie tylko o słowach. To także książka o ludziach – i o tym, co lubią robić ze słowami i w ogóle z językiem.
Mówi się, że język żyje – ale czy zastanawiamy się, co się kryje za tym obiegowym powiedzeniem? Na dzieje słów mają wpływ historia i kultura, mody i trendy – wszystko to, co się przez wieki wydarza i tworzy rzeczywistość. Bo słowa są osadzone w rzeczywistości właśnie, ale... równie mocno – w jej interpretacji. Tak jak ludzie przeinaczają czasem obraz wydarzeń, tak też robią to słowa. Tak jak ludzie chcą się czasem oderwać od codzienności, prozy życia – tak też słowa odrywają się od dosłowności i przenoszą w świat magii, wierzeń, emocji i tęsknot. I tak jak rozmawiamy o życiu – możemy też rozmawiać o słowach, a przy tym dobrze się bawić.
Dla kogo są "Figlarne słówka"? Dla młodszych i starszych czytelników, którzy chcą wyruszyć na wędrówkę w poszukiwaniu językowych przygód. Dla każdego, kto jest ciekaw języka! Książkę można czytać wspólnie – na przykład dzieci z rodzicami czy starszym rodzeństwem.
[Wydawnictwo Naukowe PWN, 2021]