Książka: W obronie jedzenia: Manifest wszystkożerców

'Udało się przekonać nas do trzech zgubnych mitów: najważniejsze nie jest jedzenie, ale składniki odżywcze; ludzie potrzebują pomocy ekspertów, by wiedzieć, co należy jeść, ponieważ składniki odżywcze są niewidoczne i nie wszystkim znane; jedynym celem jedzenia jest zdrowie fizyczne.

Przed kim lub przed czym należy bronić jedzenia? Z jednej strony przed nauką o żywieniu, a z drugiej przed przemysłem spożywczym oraz przed zupełnie niepotrzebnymi komplikacjami, jakie one stworzyły.

Jaki autorytet za mną stoi? Stoi za mną autorytet tradycji i zdrowego rozsądku. Większość z tego, co powinniśmy wiedzieć o jedzeniu, wiemy już lub wiedzieliśmy dawniej, zanim pozwoliliśmy ekspertom i marketingowcom zachwiać naszą wiarę w zdrowy rozsądek, tradycję, świadectwo własnych zmysłów oraz w mądrość naszych matek i babek".


Michael Pollan jest dziennikarzem "The New York Times Magazine" specjalizującym się w tematyce odżywiania się i produkcji żywności. Jest także autorem kilku bestsellerowych książek z tej dziedziny, m.in. "The Botany of Desire. A Plant's-Eye Viev of the World" (2002), "The Omnivore's Dilemma" (2006), która rozpoczęła amerykańską debatę na temat zachodniej kultury żywieniowej, oraz "Food Rules. An Eater's Manual (2009).


Czy chleb, który jemy, jest prawdziwym chlebem?
Co ma wspólnego kotlet z tym, co jedzą krowy?
Dlaczego należy unikać produktów reklamowanych jako zdrowe?
Co sprawia, że australijscy Aborygeni chorują po przejściu na zachodnią dietę?
Czy aby się zdrowo odżywiać, trzeba być ekspertem od żywienia?
Czy jedzenie nie może być po prostu przyjemnością?

Autor tej książki rzuca wyzwanie współczesnemu jedzeniu stworzonemu przez naukę i przemysł spożywczy. Kwestionuje także wartość wciąż zmieniających się zaleceń żywieniowych pochodzących od ekspertów. W zamian proponuje powrót do tradycyjnej kultury jedzenia i jadłospisów tworzonych przez nasze babki i prababki.

Bądź wszystkożercą - zachęca - ale pamiętaj, że jesteś tym, co zjadła twoja strawa!

[MiND Dariusz Syska, 2010]

Proszę się zastanowić nad bochenkiem chleba - to jeden z tych "tradycyjnych produktów, które każdy zna" [...]. Jak powiedziałaby zapewne babka niejednego czytelnika, chleb tradycyjnie przyrządza się ze zdumiewająco małej liczby znanych składników: mąki, drożdży i szczypty soli. Natomiast chleb wypiekany fabrycznie - nawet chleb pełnoziarnisty - stał się bardzo skomplikowanym wytworem współczesnej nauki o żywieniu - nie wspominając o handlu. Oto pełny wykaz składników produktu o nazwie Miękki i G...