Użytkownik: Elfa 16.05.2012 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Może to? Magiczny domek na drzewie

Użytkownik: hburdon 16.05.2012 14:54 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Moja córka uwielbiała "Koszmarne Karolki", ja zresztą też je lubiłam... Teraz ma 9 lat i czyta raczej Jacquelin Wilson, ale to głównie dlatego, że zna już wszystkie "Karolki".

Użytkownik: hburdon 16.05.2012 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Moja córka uwielbiała "Ko... | hburdon Jeszcze bardzo lubi to: Pan Guma
ale skoro nie podobają ci się "Karolki", to pan Guma chyba jeszcze gorszy, to dość specyficzne, ekstremalne poczucie humoru.

Użytkownik: hburdon 16.05.2012 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze bardzo lubi to: P... | hburdon A moja młodsza (7 lat) teraz czyta Paddingtona, ale nie wiem, czy nie za bardzo dziecinny? Miś Paddington

Użytkownik: Lutka 66 16.05.2012 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw A może cykl o Detektywie Pozytywce:

Detektyw Pozytywka

Użytkownik: gosiaw 16.05.2012 23:30 napisał(a):
Odpowiedź na: A może cykl o Detektywie ... | Lutka 66 Detektyw jest wspaniały, oczywiście, ale wolałabym jakąś dłuższą serię. Dzieciaków jest dwadzieścia kilka. Im mniej będą się tytuły powtarzać, tym lepiej.

Użytkownik: Aquilla 16.05.2012 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Wpadła mi do głowy Mary Poppins, ale to chyba jeszcze troszkę za wcześnie? Albo Muminki. Poleciłabym tez Detektywa Blomkvista, ale chyba za mało tomów na Twoje potrzeby.

Za rok czy dwa polecam Strrrraszną Historię - bardzo fajna seria i całkiem sporo uczy.

Ciężko wymyślić serię, której nie trzeba czytać po kolei....

Użytkownik: gosiaw 16.05.2012 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Mąż wymyślił jeszcze Zaopiekuj się mną. Nie jest to zły pomysł, ale chyba bardziej dla dziewczynek.

Użytkownik: Szeba 20.05.2012 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Mąż wymyślił jeszcze Zao... | gosiaw Nie skojarzyłam tytułu cyklu, dopóki nie poszłam za linką, a sama właśnie to chciałam zaproponować, tylko nie jestem przekonana co do wieku. Ja kupowałam te książeczki dla pięcio- sześcioletniej dziewczynki, kociary zresztą, z matki pramatki. Zanosiła je do przedszkola, książeczki oczywiście ;) i pani je czytała dzieciakom na głos, w grupie mieszanej - podobno robiły furorę. Cykl zawiera zarówno historie o pieskach, jak i o kotkach, więc jeśli tylko wierzyć stereotypom, to dla każdego coś miłego się w nim znajdzie ;)
Przy okazji - "Serce" Amicisa ma w podtytule "powieść dla chłopców" ;)
Ważniejszy jest chyba wiek, ale ja w tym nie mam orientacji, nie wiem kiedy dziewczynkom i chłopcom odbija na punkcie tego, co chłopackie, a co dziewczyńskie oraz czego nie wypada itd. I tylko trochę mówię niepoważnie.
Czułość i zamiłowanie do wzruszeń jest chyba u dzieci bezpłciowa...
Się rozgadałam ;)

Inne propozycje:

Białek
Białek, kucyk z Gotlandii - pozostając w świecie zwierząt, tym razem z konikami,
Wampirek
Wampirek - nie wiem, czy to nie dla starszych jednak,
Hania Humorek
Hania Humorek - bardzo lubię, ale tu nie wiem znów, czy to nie dla młodszych,
Zuźka D. Zołzik
Zuźka D. Zołzik i Zuźka D. Zołzik pierwszakiem - to może przypominać Karolka, jak sam tytuł wskazuje i też problem z wiekiem adresata, chyba dla młodszych jednak,
Karolka Karotka
Karolka Karotka.

Może coś uda ci się przejrzeć gdzieś w księgarni i mój post okaże się przydatny? Mam taką nadzieję :)
Można też przemieszać dwa cykle i może potem dzieciaki będą sobie pożyczać te książki?
Największy problem z dopasowaniem do wieku, ale chyba dzieci i tak są na różnym poziomie, nawet kiedy metrykalnie mają tyle samo lat?

Użytkownik: imarba 16.05.2012 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw a to?
Stilton Geronimo (właśc. Dami Elisabetta)
Wydania są cudownie piękne i kolorowe i o wiele lepsze od serialu telewizyjnego...

Nie wiem jak to nazwać, ale format tekstu graficznie współgra z opowieścią, opowiadania są ciekawe...
Mimo pięknych wydań książki są bardzo TANIE!
Bardzo polecam.

Użytkownik: gosiaw 16.05.2012 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Bardzo dziękuję za wszystkie pomysły. Przyjrzę się im i mam nadzieję, że coś wybierzemy. Jeszcze jest trochę czasu do zakończenia roku.

A swoją drogą strasznie brakuje w bnetce zamiany adresów stron cykli/serii na linki, tak jak to jest z książkami i autorami. :/

Użytkownik: Olimpia 17.05.2012 08:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo dziękuję za wszyst... | gosiaw A czy muszą to być powieści?
Moje dziewczyny w długi weekend czytały serię książeczek o: zwierzętach, wulkanach, pogodzie (nawet ta młodsza, która nie lubi czytać). Dokładniej mówiąc są to tylko ciekawostki na dany temat.
Później za nami chodziły i zadawały pytania:
- wiesz, która mama daje klapsy swoim małym?
- a wiesz, które zwierzątko najdłużej przebywa z mamą?
- a wiesz ile waży największy owad?

Użytkownik: Olimpia 21.05.2012 10:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy muszą to być powieś... | Olimpia Zapomniałam dodać, że to seria: Ciekawe Dlaczego

Użytkownik: Agis 18.05.2012 08:37 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Nie czytałam żadnej z książek z tej serii, więc nie mogę polecić z czystym sercem, ale słyszałam, że dzieci ją bardzo lubią - mam na myśli cykl "Amy i przyjaciele" Diany Kimpton. A seria "Księżycowy kamień" Literackiego Egmontu będzie jeszcze za poważna? Na tych książkach, które przeglądałam było oznaczenie 8+.

Użytkownik: gosiaw 23.05.2012 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: U mojej córki w szkole je... | gosiaw Dziękuję wszystkim za pomysły i podpowiedzi! Niestety, okazało się, że każdy rodzic i tak będzie kupował prezent dla swojego dziecka sam. Bo jedno dziecko czyta już pięknie, płynnie i szybko, a inne gorzej. Ciężko im kupować podobne książeczki, bo cienka będzie rozczarowaniem dla dobrze czytających, gruba zniechęci tych co czytają słabiej. Poza tym, dzieci sporo książek już mają, po co mają dostać znowu to samo, tak więc zapadła decyzja, że każdy kupuje nagrodę dla dziecka sam, bo tak będzie prościej.

Czemu w ogóle rodzice kupują sami nagrodę za wyniki w nauce? Takie są realia publicznej szkoły, że nie stać jej na książki dla wszystkich, a w drugiej klasie warto chyba nagradzać wszystkie dzieci, nie tylko wybrane, zwłaszcza, że rzeczywiście wszystkie zasługują na nagrodę. To nie jest opinia rodziców zaślepionych swoimi pociechami, a nauczycielki. :)

Ale ten temat i propozycje, które tu padły na pewno się nie zmarnują. :)