Dodany: 16.05.2007 00:02|Autor: bogna

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

KONKURS nr 43 pt. „CIOTKA w LITERATURZE”


Przedstawiam KONKURS nr 43 pt. „CIOTKA w LITERATURZE”, który przygotowała Czajka:


Witam Was, kochani, po jasnej stronie wiedzy dusiołkowej!
Hihi.

Ciotki jakie są, każdy wie - różne. Niektóre zabraniają zabawy, niektóre są na morzu, niektóre w rzece, niektóre znają się na sukienkach antyburzowych, a niektóre znają się na bieliźnie, ale mniej.
Są miłe i kochane, są też straszne i groźne.
Miały przyjechać dopiero w grudniu, są już teraz z nadziejami na dobre przyjęcie.

Imiona lub nazwiska postaci zamaskowałam poprzez Iks i Igrek, natomiast imiona ciotek czasami opuściłam, żeby nie wprowadzać za dużo Iksów.

Rozwiązania proszę przesyłać na adres [...] w formie:
1. numer fragmentu (niepunktowany)
2. tytuł książki (1 pkt)
3. imię i nazwisko autora (1 pkt)

Na końcu odpowiedzi, radości, ubolewań i pogróżek proszę podać swój nick biblionetkowy.

Za wszystkie 18 fragmentów można zdobyć maksymalnie 36 punktów. W odpowiedzi na każdy nadesłany mail będę wysyłać potwierdzenie z informacją o zdobytej ilości punktów. Brak takiego potwierdzenia proszę reklamować na forum. Oczywiście, jak dotąd, można wysyłać odpowiedzi w kilku mailach
aż do 28 maja (poniedziałek), do godziny 24:00.
Wyniki wraz z Listą Laureatów zostaną ogłoszone na forum następnego dnia.
Nagrodą jest tradycyjnie satysfakcja!
Życzę dobrej zabawy.


UWAGA!
Odpowiedzi nie zamieszczamy na Forum! Wysyłamy mailem!

Uwaga druga
Organizator zastrzega sobie prawo do wykorzystania odpowiedzi nadesłanych przez uczestników niniejszego konkursu i upublicznienia ich podczas ogłoszenia wyników.

Uwaga trzecia (bardzo ułatwiająca)
Niestety, ku ogromnemu żalowi Organizatora, w żadnej z obu części Kubusia Puchatka nie ma ciotki. :)



FRAGMENTY KONKURSOWE



1.
- Jak to? - rzekł - małoż to ojcowie nałamali na mnie rózg w konwencie, abym do statku przyszedł i różne piękne maksymy spamiętał, przewodniczki żywota...
- A którą żeś najlepiej spamiętał?
- "Kiedy kochasz, padaj do nóg" - ot tak!
To rzekłszy pan Iks już był na kolanach, panienka zaś wołała chowając nogi pod stołek:
- Dla Boga! tego w konwencie nie uczyli! Daj waćpan spokój, bo się rozgniewam...i ciotka zaraz przyjdzie...
On zaś, klęcząc ciągle, podniósł głowę w górę i w oczy jej patrzył.
- A niech i cała chorągiew ciotek nadciągnie, nie zaprę się ochoty!


2.
Panna Betsey wyszła za mąż za człowieka młodszego od siebie i niezwykłej urody, na którym, niestety, nie sprawdziło się przysłowie o pięknej duszy w pięknym mieszkającej ciele. Utrzymywano, jakoby źle obchodził się z żoną, bił ją, a nawet przy drażliwej jakiejś pieniężnej kwestii chciał z drugiego piętra oknem wyrzucić. Taka niezgodność temperamentów skłoniła ciotkę mego ojca do rozstania się z mężem za wszelką cenę. Mąż, przyszedłszy w ten sposób do posiadania kapitału, wyjechał do Indii, gdzie, wedle przechowanego w rodzinie podania, widywano go jeżdżącego na słoniu, w towarzystwie księżniczki hinduskiej jakoby. Bądź co bądź, w dziesięć lat potem doszła wieść o jego zgonie. Jak wieść tę przyjęła ciotka, nikt nie wie. Wróciła po śmierci męża do panieńskiego swego nazwiska, nabyła mały, na brzegu morza stojący domek i osiadłszy w nim z jedną tylko służącą, wiodła życie samotne i zamknięte.


3.
Ale nie wróciliśmy do domu, chociaż dostaliśmy sałatkę śledziową. Dostaliśmy takie mnóstwo innego pysznego jedzenia, że można było nie jeść sałatki.
Ciocia Jenny ma trzy córeczki, a poza tym na przyjęciu była moc innych dzieci. Przez cały dzień bawiliśmy się w dużym pokoju na piętrze, z wyjątkiem tych chwil, kiedy nam kazano jeść. W końcu obrzydło nam to ciągłe jedzenie, bo ledwie zaczynaliśmy się na dobre bawić, przychodziła ciocia i mówiła, że teraz musimy zejść na dół, żeby jeszcze coś zjeść. Dorośli nie robią nic innego, gdy są do kogoś zaproszeni, tylko jedzą.


4.
Na ścianach u ciotki wisieli sami święci; ale jakkolwiek było ich sporo, nie dorównali jednak liczbą Napoleonom, którymi ojciec przyozdabiał swój pokój. Był tam jeden Napoleon w Egipcie, drugi pod Wagram, trzeci pod Austerlitz, czwarty pod Moskwą, piąty w dniu koronacji, szósty w apoteozie. Gdy zaś ciotka, zgorszona tyloma świeckimi obrazami, zawiesiła na ścianie mosiężny krucyfiks, ojciec, ażeby - jak mówił - nie obrazić Napoleona, kupił sobie jego brązowe popiersie i także umieścił je nad łóżkiem.
- Zobaczysz, niedowiarku - lamentowała nieraz ciotka - że za te sztuki będą cię pławić w smole.


5.
- To bardzo głupia sztuczka, Ikso, leniuchować cały wieczór na sofie. Czemu tu z nami nie usiądziesz i nie zajmiesz się czymś, tak jak my? Jeśli nie masz własnej robótki, mogę ci dać coś z koszyka na biednych. Jest ten nowy perkal, przyniesiony w zeszłym tygodniu, leży nietknięty. Doprawdy, mało mi grzbiet nie pękł, kiedym robiła z niego wykroje. Powinnaś się nauczyć myśleć o innych i, powiadam ci, to wstyd, żeby taka młoda osoba ciągle wylegiwała się na sofie.
Nim zdążyła wygłosić połowę tych słów, Iksa wróciła już na swoje miejsce przy stoliku i podjęła robótkę, a Julia, w pysznym humorze po miłych przeżyciach dnia, oddała kuzynce sprawiedliwość, stwierdzając:
- Doprawdy, ciociu, muszę powiedzieć, że nikt w tym domu nie siaduje na sofie tak rzadko, jak Iksa.


6.
Nazajutrz Igrek zaczął zapisywać chętnych na wyprawę i zbierać od nich po dziesięć dolców na wynajęcie łodzi, a Iksa zaczęła systematycznie znosić wycinki prasowe o rozbitych łodziach i nagłych sztormach. Igrek wyśmiewał ją razem z jej wycinkami, mówiąc, że jego ciotki, które większą część życia spędziły w portach, bujając na falach z różnymi marynarzami, przysięgają, że uczestnicy wyprawy będą bezpieczni jak u mamy pod pierzyną i mają się niczym nie przejmować.


7.
(…) tymczasem citroen, który stał na hamulcu ręcznym, zaczął się staczać z górki i na nic nie zdały się rozpaczliwe gesty ciotki Zofii, auto pędziło coraz szybciej ku nadrzecznej skarpie i wreszcie osunęło się gwałtownie w nurt Dunajca, czego nie widział zapatrzony w niebo amator fotografii, dopiero kiedy RWD 6 zniknął za linią wzgórz, dziadek odwrócił się i spostrzegł powagę sytuacji: auto pogrążone było w wodzie już do połowy wysokości drzwi, ale to nie była woda stawu, lecz rwącej rzeki, i z każdą sekundą citroen oddalał się od brzegu, podczas gdy przerażona ciotka Zofia raz naciskała klakson, to znowu bezskutecznie usiłowała przeć na drzwi i tylko cudowi zawdzięczała swoje ocalenie, bo kiedy woda sięgała już do okienka, a dziadek stojący w niej po pas, ledwie utrzymując równowagę, nie mógł, podobnie jak ciotka, otworzyć tych cholernych drzwi, przednie koło cytryny oparło się na podwodnym głazie i to był moment, w którym nadbiegli robotnicy z zapory i zaciągnęli linę na tylnym zderzaku, i wolno, centymetr po centymetrze, wydzierali auto i ciotkę Zofię nurtowi Dunajca, i byliby wydarli ostatecznie, gdyby nie pękła lina, ale na szczęście auto było na znacznie już mniejszej głębokości, co pozwoliło wydostać ostatecznie ciotkę z matni i na kilku męskich ramionach przenieść ją prędko na kamienisty brzeg, z którego ocalona i ratownicy patrzyli teraz, jak citroen pogrąża się w nurcie małopolskiej rzeki już na zawsze.


8.
- Oczywiście gniewasz się, że przerwałam ci zabawę powiedziała pani Touchett.
Isabel przez chwilę namyślała się, zanim odparła:
- Nie gniewam się, ale jestem zdziwiona i zaskoczona. Czy rzeczywiście popełniłabym nietakt zostając w salonie?
- Stanowczo tak. W tym kraju, w szanującym się domu młoda panna nie przesiaduje do późna w noc bez opieki w męskim towarzystwie.
- W takim razie ciocia dobrze zrobiła, że mnie stamtąd zabrała. Nie rozumiem tego, ale cieszę się, że teraz już wiem, jakie są zwyczaje.
- Zawsze ci powiem, jeśli zauważę, że zachowujesz się zbyt swobodnie – przyrzekła ciotka.
- Bardzo ciocię o to proszę. Ale nie obiecuję, że zawsze cioci posłucham.
- Prawdopodobnie. Bardzo lubisz stawiać na swoim.
- Tak. Bardzo to lubię. Ale chcę wiedzieć, co jest przyjęte, a co nie uchodzi.
- Żeby świadomie łamać zakazy? – spytała pani Touchett.
- Żeby świadomie wybierać – odparła Isabel.


9.
I w mgnieniu oka dwie małe postacie w białej nocnej bieliźnie pomknęły poprzez długą bawialnię, wpadły do gościnnego pokoju i obie jednocześnie wskoczyły na łóżko. Ale nagle… coś… poruszyło się pod nimi, rozległo się ciężkie westchnienie, stłumiony okrzyk… i ktoś przyduszonym głosem zawołał: „Na litość boską!”
Iksa i Igreka nie wiedziały wcale, w jaki sposób wyskoczyły z łóżka i wypadły z pokoju. Wiedziały jedynie, że po owej szaleńczej ucieczce znalazły się drżące w pokoiku na górze.
- Ach, któż to był?... Co to było? – szepnęła Iksa szczękając zębami z zimna i ze strachu.
- Była to ciotka Józefina – rzekła Igreka dusząc się od śmiechu. – Ach, Ikso, ciotka Józefina! Skądże ona się tam wzięła? Jestem pewna, że będzie wściekła. To straszne, to straszne… Czyś ty kiedy słyszała o tak zabawnej przygodzie?
- Któż to jest ciotka Józefina?
- Ciotka ojca, mieszkająca w Charlottetown. Jest okropnie stara… ma na pewno przeszło siedemdziesiąt lat… i wcale nie wierzę, że kiedykolwiek była małą dziewczynką.


10.
Ale podejrzewam, że z kumulacji jednostajnych dni, do których była tak przywiązana, ciocia Leonia czerpała oczekiwanie jakiegoś domowego kataklizmu, ograniczonego do jednej chwili, ale takiej, która by ją zmusiła do czynu: wówczas dokonałaby może raz na zawsze jednej z owych zmian, których zbawienność uznawała, a na które sama z siebie nie mogła się zdobyć. Kochała nas prawdziwie, znajdowałaby przyjemność w tym, aby nas opłakiwać. Gdyby tak, w chwili gdy czuła się dobrze i nie była spocona, zjawiła się wiadomość, że dom jest pastwą pożaru i żeśmy wszyscy zginęli, i że niebawem nie zostanie ani jeden kamień z tych murów, z których jednak ona będzie miała czas uciec bez pośpiechu, pod warunkiem że wstanie natychmiast? W marzeniu tym korzyści uboczne – iż może się napawać w długim żalu całą swoją czułością dla nas i być przedmiotem zdumienia miasteczka, gdy będzie prowadziła nasz kondukt, mężna i przybita, umierająca, ale trzymająca się dzielnie – łączyły się z korzyścią o wiele cenniejszą, że ją to zmusi w dobrym momencie, bez chwili do stracenia i bez możliwości denerwujących wahań, spędzić lato w jej ładnej posiadłości Mirougrain, gdzie był wodospad.


11.
Z początku ciocia zachwycała się moją zręcznością, po chwili jednak zaczęła mnie zaklinać, abym zszedł z szafy. Wtem oznajmiono nam, że ojciec wchodzi na schody. Ciotka upadła przede mną na kolana, błagając, abym zeskoczył na ziemię. Nie mogłem oprzeć się tak wzruszającym prośbom, ale schodząc poczułem, że stawiam nogę na brzegu kotła. Chciałem zatrzymać się, ale spostrzegłem, że pociągam za sobą szafę. Puściłem ręce i upadłem w sam środek kotła z atramentem. Byłbym niewątpliwie utonął, gdyby ciotka, pochwyciwszy wiosło do mieszania atramentu, nie rozbiła kotła na tysiąc drobnych kawałków. Właśnie w tej chwili wszedł ojciec i ujrzał rzekę atramentu, zalewającą jego pokój, a pośród niej wijącą się czarną postać, która napełniała dom najprzeraźliwszymi wrzaskami. W rozpaczy uciekł na schody; zbiegając wywichnął sobie nogę i padł zemdlony.


12.
Huragan doszedł do dziesięciu stopni Beauforta, a na horyzoncie pojawiła się czarna chmura w kształcie spirali. Pędziła ku nim wirując, była już bardzo blisko.
- Ściągaj suknię! - rozkazał Iks.
Nikt nie dosłyszał, co Igrek odpowiedział, i może dobrze się stało, bo powiedział coś bardzo brzydkiego. Nie czekając, zdarli mu suknię przez głowę. Była to bardzo obszerna, ozdobiona falbanami suknia, którą Igrek odziedziczył po jakiejś ciotce. Wystarczyło związać ją przy szyi, zrobić supełki na rękawach, i był z niej znakomity wprost balon.


13.
Gdy leżał w łóżku i rozmyślał, nagle przyszło mu do głowy, że w zasadzie mógłby zachorować i nie pójść do szkoły. Pewien, mglisty jeszcze pomysł już mu zaświtał w myślach. Poddał swój organizm dokładnym oględzinom. Nie doszukał się jednak żadnych oznak dolegliwości i musiał zacząć od nowa. Przez chwilę wydawało mu się, że odkrywa objawy kolki, i zaczął badać je z rosnącą nadzieją. Wkrótce jednak te objawy osłabły, a na koniec zanikły zupełnie. Intensywnie myślał dalej. I nagle odkrył coś nowego! Jeden z górnych zębów chwiał się. To była rewelacja! Już miał zacząć jęczeć, kiedy stwierdził, że gdy stanie z takim argumentem przed trybunałem ciotki, ta gotowa wyrwać mu ząb, co na pewno będzie bolesne. Zdecydował więc, że na razie kwestię z zębem pozostawi w rezerwie i będzie szukał dalej. Przez dłuższy czas nic mu jednak na myśl nie przychodziło… I wtedy przypomniał sobie, jak to lekarz opowiadał o czymś, przez co niby ktoś leżał dwa czy trzy tygodnie w łóżku i o mało co nie stracił palca. Wysunął więc szybko spod kołdry skaleczony palec u nogi i podciągnął go w celu dokładnego zbadania. Nie miał wprawdzie pojęcia, jakie to mają być objawy, ale w każdym razie warto spróbować… Zaczął więc jęczeć ze zdwojoną siłą.


14.
Moje pierwsze muzyczne przeżycia kształtowało posępne, płaczliwe zawodzenie setek fabrycznych syren budzących robotników o szóstej rano, gdy miasto spowite było jeszcze w ciemność. Wkrótce jednak zacząłem spożywać znacznie przyjemniejszą muzyczną strawę: na podwórzu naszej kamienicy pojawiali się Cyganie, którzy śpiewali i tańczyli ze swymi poprzebieranymi małpkami, a tak zwany człowiek-orkiestra przygrywał im na wielu dziwnych instrumentach. Do tego dochodziły jeszcze monotonne nawoływania żydowskich handlarzy starzyzną, rosyjskich sprzedawców lodów, a także polskich wieśniaczek, śpiewnie zachwalających przyniesione jaja, warzywa i owoce. Uwielbiałem te dźwięki, a choć żadna siła nie mogła mnie skłonić do wypowiedzenia choćby jednego słowa, zawsze gotów byłem śpiewać, to jest naśladować głosem wszystkie zasłyszane dźwięki, co u nas w domu budziło istną sensację. Sensacja ta rychło jednak przerodziła się w swoisty sport: wszyscy usiłowali uczyć mnie jakichś piosenek. W ten sposób nauczyłem się rozróżniać ludzi według kojarzących mi się z nimi melodii.
- Kto ci dał to ciastko – zapytywała mama.
- A-a-a-a-a-a – śpiewałem w odpowiedzi, a matka z zadowoleniem kiwała głową:
- Aha, rozumiem, to ciocia Lucia…


15.
Autobus ruszył powoli, kołysząc się na boki. Ciotka zaraz oparła głowę i zamknęła oczy. Była naprawdę zielona.
Iksa poczuła lęk i coś w rodzaju osamotnienia. A co, jeśli ciotka teraz umrze? Co ona miałaby robić w takiej sytuacji z tą swoja infantylną starszą siostrą? Sama czując się, notabene, fatalnie?
Uniosła się na siedzeniu i odwróciła, by wyjrzeć przez tylną szybę.


16.
Roztarła kamieniem pałeczkę tuszu i za pomocą kroplomierza dodała słoną wodę jak kilka łez. – Patrz – powtórzyła, wybierając pędzelek spośród kilkudziesięciu zawieszonych włosiem w dół. (…)
- Pisać nauczyła mnie Bao Bomu – powiedziała pewnego wieczoru LuLing. – Nauczyła mnie, jak myśleć. Kiedy piszesz, mówiła, musisz zebrać w jeden strumień wszystkie swobodne prądy serca. – Aby to zademonstrować, namalowała ideogram oznaczający „serce”. – Widzisz? Każda linia ma swój rytm, równowagę i swoje miejsce. Bao Bomu mówiła, że wszystko w życiu powinno tak wyglądać.
- Kto to jest Bao Bomu? – zapytała Ruth.
- Opiekowała się mną, kiedy byłam mała. Bardzo mnie kochała, jak matka. Bao znaczy „drogi”, a razem z Bomu znaczy „Droga Ciocia”.
Ach, ta Bao Bomu, szalony duch. LuLing zaczęła malować prostą poziomą linię. Ale jej ruchy wcale nie były proste. Dotykała papieru tylko czubkiem pędzelka, który przypominał przez to tancerkę na puentach. Czubek lekko przegiął się w dół, dygnął, a potem, jakby niesiony podmuchem kapryśnego wiatru, śmignął w prawo, przystanął, obrócił się o pół kroku w lewo i poderwał w górę.


17.
- List, proszę cioci? List? Wrzuciłem, ciociu miła!


18.
- Przecież ci wszystko wytłumaczyłam, moja mała – ciotka rozejrzała się wokoło – tylko proszę cię, nie krzycz tak głośno, gdyż mogłabyś wywołać skandal towarzyski, grożący kompromitacją całej rodziny!
- Ale dlaczego ja mam na sobie te ohydne majtki?
……………………………………………………………………………..

Powodzenia!
:)


================================
Dodane 21 kwietnia 2011:
Tytuły utworów, z których pochodzą konkursowe fragmenty, znajdziesz tutaj:
Rozwiązanie konkursu
Wyświetleń: 77538
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 243
Użytkownik: bogna 16.05.2007 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czajka zaprasza w odwiedziny do ciotki, pierwszej, drugiej, piątej, dziesiątej... osiemnastej. Przy okazji pomyślmy o swoich :-)))
Użytkownik: sapere 17.05.2007 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajka zaprasza w odwie... | bogna
Czy 11 to takie trochę podobne do matrioszki?
Użytkownik: Joka Bees 21.05.2007 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 11 to takie trochę po... | sapere
Podobne.:-)
Użytkownik: joanna.syrenka 16.05.2007 00:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Boskieeeee...!!!!! :))))))))
Użytkownik: krasnal 16.05.2007 00:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Och, temat konkursu tak absolutnie uroczy, że aż się chyba skuszę wziąć udział;)
A swoją drogą - z wujkiem jakoś nie byłoby tak zabawnie. Ciekawe dlaczego;)
Użytkownik: janmamut 16.05.2007 01:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, temat konkursu tak a... | krasnal
Dlaczego? Ciotka nie kojarzy się z bandytami Jaruzelskiego strzelającymi do ludzi.
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 05:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, temat konkursu tak a... | krasnal
Skuś się, Krasnalu, zapraszam, nie ma jak przetestować się własnomailowo. :)

Ciotki, jak wiadomo, wywodzą się z kobiet, w dodatku, na ogół, z kobiet w pewnym wieku, a wtedy zawsze jest zabawnie. :)
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 05:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochani, są już pierwsze odpowiedzi i na szczęście większość ciotek nie sprawia załamująco dużo kłopotu, na drugie szczęście, są też takie, z małymi kłopotami.

Od razu uprzedzam, że nie wszystkie ciotki są u mnie w drzewie genealogicznym. :)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, są już pierwsze ... | Czajka
Zidentyfikowane ciotki poszły.
Teraz możemy zacząc mataczenie; poproszę o kontakt z ciotkami 5. 6. i 7. - na dobry początek. :-)

A których dusiociotek nie masz, Ciotko Czajko, w drzewie genealogicznym, których?
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zidentyfikowane ciotki po... | Anna 46
Ciotka w drzewach niegramotna, bo starszawa jest i niedowidzi trochę w liściach. :)

Anno, dziecko drogie, znasz bajeczkę o Śpiącej Królewnie? Jak to jedna ciocia-wróżka była zapomniana i strasznie się obraziła?
Morał z tego płynie taki, że są ciotki różne ważne, i strach ich nie zaprosić na imieniny, albo inne święta. :))
(A głosić, że sie ich nie zna, to juz w ogóle skandal na całą rodzinę)

Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 10:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciotka w drzewach niegram... | Czajka
Ciociu kochana! Ciotkę Leonię, to znam z widzenia (ze słyszenia raczej) i strzeliłam mniej więcej, i starałam się obok, żeby Ci nie sprawić przykrości, bo to to Twoja ukochana rodzina!

To ja poproszę 6. 7. i 14.
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciociu kochana! Ciotkę Le... | Anna 46
Nie mam tych. A wiesz coś o "zielonej ciotce" bo ja jestem zielony.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam tych. A wiesz coś... | KrzysiekJoy
Owszem, na zieloną ciotkę natkniesz się pewnie w biblioteczce córki; lubię ją bardzo i inne ciotki z tej familii. Dusiociotka tutaj ma dość nerwowe przejścia.
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 11:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Owszem, na zieloną ciotkę... | Anna 46
Dzięki, mam nawet z tytułem.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki, mam nawet z tytuł... | KrzysiekJoy
Nęka mnie ten chitry Igrek, co zdziera po 10 dolców i ciotka Zofia w Dunajcu. Mam podejrzenie do 14. chyba wyślę, a co tam, najwyżej Ciotka Czajka padnie ze śmiechu...
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nęka mnie ten chitry Igre... | Anna 46
Mam chytrusa zbierającego dolce. Igrek z Iksą to w literaturze bardzo znany przypadek wzajemnego antagonizmu.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam chytrusa zbierającego... | KrzysiekJoy
Żaden antagonizm mi nie przychodzi do głowy; w drugą stronę tak, nawet widzę ten balkon i słowika słyszę (nie skowronka).
Za mało mi, też jestem chytus, jak się okazuje. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Żaden antagonizm mi nie p... | Anna 46
To co, chcesz żebym Ci coś podrzucił jeszcze o chytrusku z 6? A zresztą niech to starczy za podpowiedź.:-)))
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 15:15 napisał(a):
Odpowiedź na: To co, chcesz żebym Ci co... | KrzysiekJoy
Chcę i proszę. Przyblokowało mnie i ta moja koszmarna, zwyrodniała wyobraźnia: facio pod balkonem na łodzi, z kapeluszem pełnym dolców... na balkonie facia powiewająca wycinkami; w tle ciotki bujające na falach... omatko! Odczyń to jakoś! :-)))
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 15:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę i proszę. Przyblokow... | Anna 46
Coś mi nie wychodzi podrzucanie Ci tego dusiołka. Ja o tej książce myślę tak jak Ty. Co by nie napisać o tej książce to będzie pancernik. Bo i to dyżyrny dusiołek i bardzo lubiana powieść. Mnie najbardziej urzekł narrator, duże chłopisko.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Coś mi nie wychodzi podrz... | KrzysiekJoy
Joy, Serce Ty moje!!! Cóż bym bez Ciebie zrobiła? :-)))))))))
No, teraz mnie olsniło, oświeciło i potężnie wstrząsnęło. Dzięki, dzięki!
Zdecydowanie, ciotki bujające na falach z różnymi marynarzami - do powtórki!
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Nęka mnie ten chitry Igre... | Anna 46
I jak z tą 14? Ciotka żyje?:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 16:43 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak z tą 14? Ciotka żyj... | KrzysiekJoy
Chcesz matactwa? Czy mnie proponujesz? Mam potwierdzoną 14. po dedukcji. :-)
7. mnie jeszcze gnębi...
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcesz matactwa? Czy mnie... | Anna 46
Nie mam pomysłu na 5, 7, 12 i 14.
Chętnie posłucham, bo ciotka mnie zbyła tylko pączkami i kawą. Nic mocniejszego nie postawiła.:-)
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pomysłu na 5, 7, ... | KrzysiekJoy
Jak to, to nie z Tobą wypiłam te dwie lampki wina do pączków? Bo naleweczki dwie lampki to nie z Tobą, pamiętam dobrze.

Słuchajcie, moje kochane dzieci, jak Wam za dobrze pójdzie, to ja ide po nowy zestaw ciotek ekstremalnych.
I juz wtedy nawet kawy nie będzie. :)
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to, to nie z Tobą wyp... | Czajka
A cichajże Ciotuńko. No coś tam było, ale jakieś takie nie sklarowane to winko i nie poznałem z jakiej winnicy pochodzi.:-)
Poszła następna litania do Cioci.
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 17:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pomysłu na 5, 7, ... | KrzysiekJoy
Ciotka się odgraża i udaje wredną, ale jej to kiepściutko wychodzi; chichichi!
14. najpierw zidentyfikuj miasto "posępne, płaczliwe zawodzenie setek fabrycznych syren budzących robotników o szóstej rano" - stamtąd leciała pewna mucha... a skoro "muzyczne przeżycia" to idź do filharmonii, zacznij się wpatrywać w wielka, czarną, podniesioną klapę tego, co przed orkiestrą i... myśl bardzo intensywnie, skojarzy Ci się koncertowo.
12. tutaj ciotka jest śladowa, ważne jest, że tam coś wisi niedobrego w powietrzu, albo przeleci raczej; a ów świat jest taki ciepły (choć niektórzy go nie trawią)
5. jakoś mam wrażenie, że u tego tatusia/mamusi/ciotki zawsze jest jakaś uboga Iksa, której nie wolno leniuchować na sofie i majętna ciotka;
7. nie mam :-)))
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 17:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciotka się odgraża i udaj... | Anna 46
No, tylko nie płaczliwe. Powinnam to wyciąć w redakcji. :)

Czy Ty już czytasz szósteczkę, bo myślałam, że z krzesła spadnę jak się chciałaś z nią zapoznawać. :)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No, tylko nie płaczliwe. ... | Czajka
I niesłusznie! jak się rano wstaje, to musi być płaczliwie.

Śmiej się, Ciotuchna, śmiej... idę szukać dusiołków do kontrkonkursu. :-)
A szósteczka będzie do powtórki, jak dopadnę, bo nie ma na półce, znowu wywędrowało ulubione... wrrr.
Użytkownik: joanna.syrenka 16.05.2007 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciotka się odgraża i udaj... | Anna 46
Anno! Dzięki bo chyba mam 12 dzięki Twojemu mataczeniu ;) I jakoś dziwnie skojarzyło mi się też z relacją Czajki ze spotkania...
Użytkownik: misiak297 18.05.2007 01:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie mam pomysłu na 5, 7, ... | KrzysiekJoy
Joy mała podpowiedź co do 5... sofa postawiona jest w jednej z tych wspaniałych rezydencji, gdzie to ludzie tylko gości przyjmowali. I na tym skupiało się całe ich życie:) Mam nadzieję, że coś Ci się rozjaśni:)
Użytkownik: librarian 16.05.2007 06:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Jaki pyszny konkurs! Oj chętnie skontaktowałabym się z tą bardzo pomysłową ciotką co to niedobrego męża na słonie wysłała.
Niektóre ciotunie znajome bardzo i wielce ulubione, a ponieważ po mału wracam do komputera i do równowagi po moim niewyjeździe do Wrocławia, przyłączam się z ochotą. Nauczona bolesnym doświadczeniem obiecuję wszystkie obliczenia robić sama, nie kłopocz się Czajko wcale.
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 07:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaki pyszny konkurs! Oj c... | librarian
Kochana Libby!
Czekam w takim razie na ciotki z wizytówkami. :)
Użytkownik: jenny 16.05.2007 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
No proszę, Proustem straszyli, a tutaj taki wdzięczny temat ;-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: No proszę, Proustem stras... | jenny
Chichichichi.... zaśmiała się Anna przebiegle i znacząco...
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Chichichichi.... zaśmiała... | Anna 46
A więc jednak?... ;-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A więc jednak?... ;-) | Akrim
Ryzyko matactwa jest - nie mam potwierdzenia, ale... :-)))
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ryzyko matactwa jest - ni... | Anna 46
Mamy GO, prawda? :-))) Strzeliłam w dziesiątkę za pierwszym podejściem... ;-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 13:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Mamy GO, prawda? :-))) St... | Akrim
Voilà, ma tante! :-)))
Użytkownik: KrzysiekJoy 16.05.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochana Ciociu
Piszę bo nie mam co robić, kończę bo nie mam co pisać. Kochane podpowiedzi szybko przyślij zaraz po otrzymaniu mojego telegramu.
Pozdrawiam.
p.s. Konkrsowo rodzinko. Coś tam mam, ale narazie nie powiem co i ile. Muszę przejść przez lustrację, choć się jej nie boję.:)
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Ciociu Piszę bo ... | KrzysiekJoy
Joy, dziecko drogie, zaraz idę na pocztę szykować paczkę z pączkami. I kawą, ale kawa w proszku jest. :)
Użytkownik: Sznajper 16.05.2007 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Joy, dziecko drogie, zara... | Czajka
"A ciotka Idalia miesza cykutę,
Zdejmuje ze ściany włócznie zatrute,
Czerwoną gwiazdeczkę, portrecik cara,
W kuferku Mariannie wysyła zaraz,
Wszak dziecko spleen dławi, niech trochę się zabawi"

:P
Użytkownik: Vemona 16.05.2007 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: "A ciotka Idalia mie... | Sznajper
Cudnie dobrałeś ten cytat. :-)))
Użytkownik: Diana 16.05.2007 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Cudnie dobrałeś ten cytat... | Vemona
"Lecz na szczęście w swoim zamczysku,
Wśród zbrój starych, Azefa listów,
W policyjnych aurze romantyk
Czuwa ciotka Idalia Antyk"
:>
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: "A ciotka Idalia mie... | Sznajper
Sznajper, czekam i czekam na Ciebie, aż herbata ostygła a wino sie ugrzalo, a Ty co?
W spleenie siedzisz?
:)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Ciociu Piszę bo ... | KrzysiekJoy
Joy, ciotki Cię odwiedziły i lustrują? Podaj herbatkę, się zajmą! :-)))
Użytkownik: Vemona 16.05.2007 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Hmmm.... Co prawda żadnej ciotki w naturze nie posiadam, ale nasuwa mi się kilka podstawowych z dusiołkowych, spróbuję coś wysłać i zobaczę co z tego wyniknie.:-)
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czy podróżujący cytryną z dusiołka 7 chętniej podróżowaliby autostradami, które mają powstać u nas do 2012 roku ;)... Chyba jednak nie, bo nie przeżyliby tylu różnych, i miłych i mniej miłych, przygód, prawda? :)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy podróżujący cytryną z... | Akrim
Akrimeczko luba, Ty znasz ciotkę z 7.? To pomatacz mi jeszcze... :-)))
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Akrimeczko luba, Ty znasz... | Anna 46
Aniu kochana, teraz dopiero kapnęłam się (choć wieści zwrotnej jeszcze nie mam), że posłałam ciotkę złą :( Nie ta droga... ;)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Aniu kochana, teraz dopie... | Akrim
Buuu... ale już mogę się śmiać bardzo znacząco - mam potwierdzone, bez czego nasza Ciotuchna Kochana żyć nie może. :-)
Użytkownik: Kaoru 16.05.2007 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Buuu... ale już mogę się ... | Anna 46
AAAAaaa!! Ciotka napoleońska mi żyć nie da! Wiem co to jestm, wiem! Ale nie pamiętam... ;) Ratunku...
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 13:58 napisał(a):
Odpowiedź na: AAAAaaa!! Ciotka napoleoń... | Kaoru
Takoż!!! To chyba przez pączki, którymi nas Ciocia Czajka częstuje, mamy taką straszną sklerozę :-)))
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: AAAAaaa!! Ciotka napoleoń... | Kaoru
Pomalutku, obowiązkowo musisz znać! Pewne umiłownia przechodzą z ojca na syna, a "Bonapartów Bóg zesłał"...
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomalutku, obowiązkowo mu... | Anna 46
O! to ten sympatyczny staruszek wspomina, no jasne! :-))
Użytkownik: Kaoru 17.05.2007 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomalutku, obowiązkowo mu... | Anna 46
Janse, że muszę! Może sobie przypomnę kiedyś... Nigdy więcej pączków, bo pamięć szwankuje ;)
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Janse, że muszę! Może sob... | Kaoru
Żadne tam "kiedyś"! Tu i teraz! Kombinuj: czas przeszły narracji, znaczy wspomnienia na stare lata, jak stare lata, to trzba zapisać, żeby nie zapomnieć; w przerwach między zapisywaniem do pracy iść, bo mimo wieku, chęci są i zaufanie wielkie patrona.
Użytkownik: dobry_rocznik 16.05.2007 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Zaczęło się! A drukarka ciągle nie żyje. Trudno, upoluję (mam nadzieję) te kilka ciotek, które mi się nawinęły przy pierwszym czytaniu.
Pozdrawiam rodzinnie. ;-))
Użytkownik: Vemona 16.05.2007 12:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wysłałam kilka ciotek, zobaczymy co na to Główna Ciotka Czajka. :-))
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 13:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
2, 4, 6, - powinnam znać i gdy czytam dusiołki wiem, że znam, ale... :(
Potwierdzone mam: 9, 10, 17. Czekam na wieści o wysłanych ciotuniach 1, 3, 7 (już wiem, że pudło... strzał!, nie cioteczka:), 13, 16, 18. I to by było na tyle :-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: 2, 4, 6, - powinnam znać ... | Akrim
2. Pewnie, że znasz i lubisz; przy jednej, niekonkursowej dziecinie tego taty/mamy zawsze mi się chciało jeść, inna - też niekonkursowa jest "sezonowa w użyciu"; konkursowa jest niejako i poniekąd osobista.
Użytkownik: _nika_ 16.05.2007 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ale ja lubię te konkursiki, a temat ciotki bardzo mnie rozczula, bo niedługo sama po raz pierwszy nią zostanę. Na pierwsze czytanie odgadłam dziesięć pozycji, ale są też (jak dla mnie;))dusioły nie do ugryzienia. Zaraz wysyłam moje dziesięć cioteczek, coby się potwierdziło czy rzeczywiście znane mi.. .
Użytkownik: Joka Bees 16.05.2007 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ach jaki piękny zjazd rodzinny.:-))) Witajcie drogie i szanowne Ciotki (ooo... i wujków dostrzegam kątem oka...). Droga Ciociu Czajko serdecznie Ci dziękuję, że mogę wziąc udział w tym familijnym spotkaniu. Zechciej mi tylko wyjaśnic dlaczego zaprosiłaś tyle Ciotek, których zupełnie nie rozpoznaję.:-(
Kim są te panie??? Zaledwie kilka wygląda znajomo. A reszta?
Pomocy!!!
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Ach jaki piękny zjazd rod... | Joka Bees
Którym ciotkom trzeba Cię przedstawić, albo przypomnieć? :-)
Użytkownik: Joka Bees 16.05.2007 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Którym ciotkom trzeba Cię... | Anna 46
Na przykład ciotkom 5, 6, 7, 8 na dobry początek:-)
A czy przedstawic, czy przypomniec, tego sama nie wiem, bom z Ciocią Czajką jeszcze korespondencji nie wymieniała.
Po rozejrzeniu się wśród zaproszonych gości rozpoznaję na razie sześc lub siedem ciotek.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Na przykład ciotkom 5, 6,... | Joka Bees
5. mataczyłam wyżej Joyowi
6. Joy mnie mataczył wyżej - jak zwykle cudnie!
7. nie mam
8. jest w Muzeum Czartoryskich, ale to nie ten konkursowy (matactwo do tytułu)
Użytkownik: _nika_ 16.05.2007 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
A oto fragmencik dla Was związany z tematem:)

„ Jeśli w promieniu dziesięciu kilometrów, jest ktoś nieszczęśliwy, chory albo samotny, to mamusia na pewno ściągnie go do nas, a w pierwszy dzień świąt pełno jest u nas zawsze w domu. Przede wszystkim ciocia Zielona, ciocia Brązowa i ciocia Karmelowa. Nie nazywają się tak, oczywiście, ale gdy byłam mała, święcie wierzyłam, że to ich nazwiska. Są to trzy stare panny, bardzo miłe, mimo że konwersacja z nimi nie wykracza poza dziedzinę chorób i nowinek rodzinnych. Znają objawy wszystkich chorób jakie w ogóle istnieją na świecie. Po chwili rozmowy z nimi czuję niezbicie, że mam pięć czy sześć chorób, z których co najmniej dwie są śmiertelne.”
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 17:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A oto fragmencik dla Was ... | _nika_
O, jakie to ładne, a skąd? :)
Użytkownik: _nika_ 16.05.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: O, jakie to ładne, a skąd... | Czajka
Autor/Autorka(?)jest ze swoim innym dziełem wśród Twoich Ciociu Czajko konkursowych fragmentów:)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 18:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Autor/Autorka(?)jest ze ... | _nika_
Masz tego więcej? Wrzucaj w Kontrkonkurs dla Cioteczki! :-)
Użytkownik: _nika_ 16.05.2007 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz tego więcej? Wrzucaj... | Anna 46
Nie mam niestety, ale własnie przypominałam sobie ta książkę niedawno. Wchodzę sobie na netkę i patrzę nowy konkursik, heheh. I jak ładnie ten fragmencik się tu dopasował, więc nie mogłam się oprzeć i dałam go tu :))
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 19:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Moje kochane dzieci!

Małe podsumowanie:
Wszystkie ciotki zostały rozpoznane. To ostatni raz, kiedy Wam robię taki łatwy konkurs. Nastepny będzie z samych nieocenionych. :)

Przyszło na pączki 19 osób jak na razie, co mnie bardzo cieszy. Każdy dostał pączka i herbatę, a nawet nie tylko.

Nikt nie jest załamany, co mnie bardzo cieszy.

Piszecie za krótkie listy, co mnie trochę martwi.

Tylko jedna osoba przyniosła mi prezent, a nawet dwa. Nie to, żebym się przymawiała, tak tylko wspominam o tym dla porządku podsumowującego. :)
(Ta osoba już jest bliska kompletu ciotek,taki zbieg okoliczności)

Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam, a ja idę sobie zgadnąć jakąś kontrciotkę. :)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje kochane dzieci! M... | Czajka
Wszystkie? To niech się kto zlituje i pomataczy 7.
Użytkownik: Joka Bees 16.05.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkie? To niech się k... | Anna 46
Przyłączam się do prośby o pomataczenie 7, bo tej ciotki to podobno nie znam nawet z widzenia.:-)
A za tą od Czartoryskich śliczne ślę podziękowania.:-)
Użytkownik: joanna.syrenka 16.05.2007 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkie? To niech się k... | Anna 46
Ja tą ciotkę ponoć muszę znać, ale sama mam przez nią zgryzotę. Liczę chociaż na duży spadek za to, że mi spać nie daje...
Użytkownik: janmamut 16.05.2007 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Wszystkie? To niech się k... | Anna 46
Dopiero wysłałem do potwierdzenia, ale według mnie wujek zasłynął zakłócaniem spokoju sąsiadom.
Użytkownik: Vemona 16.05.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje kochane dzieci! M... | Czajka
A ja nie dostałam nie tylko pączka, ale nawet herbaty od Ciotki Czajki, buuuuu.......:-(( Czyżby się moje mailątko zagubiło w sieci? Podeślę jeszcze raz, takie kukułcze do jajeczko, dobrze, Ciociu???
Użytkownik: oblivion 16.05.2007 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ratunku, cioteczki oblegają mnie ze wszystkich stron! Ktoś może mi pomóc z 1, 4, 6, 12 i 15?
Użytkownik: Czajka 16.05.2007 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ratunku, cioteczki oblega... | oblivion
6 lubisz. :)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ratunku, cioteczki oblega... | oblivion
1. i 4. to obowiązkowo znasz, słowo;
1. zanim do statku przyszedł - siła przygód miał, i siła złego uczynił, ale i dobrego więcej - tedy wszystko się pięknie kończy...
4. Jako tatko kochał Napoleony, tako i na syna przeszło i do starości mu zostało.
12. mataczyłam wyżej, wkleję jeszcze raz: tutaj ciotka jest śladowa, ważne jest, że tam coś wisi niedobrego w powietrzu, albo przeleci raczej; a ów świat jest taki ciepły (choć niektórzy go nie trawią)
15. lubię ją bardzo i inne ciotki z tej familii. Dusiociotka tutaj ma, notabene, dość nerwowe przejścia.
Użytkownik: mika_p 16.05.2007 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ratunku, cioteczki oblega... | oblivion
1. bardziej kojarzy się z wujem niż z ciotką :) Aczkolwiek ów wuj nie jest parą ciotki z zadanego fragmentu.
Użytkownik: Teofila 16.05.2007 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czy ktoś mógłby coś powiedzieć na temat 3 lub 5? Strasznie mnie dręczą, szczególnie ta sałatka śledziowa :) Wiem, że z tymi ciotkami już się zapoznałam, ale widocznie pamięć zawodzi :(

W razie czego mam ciotki numer 1, 2, 4, 8, 9, 10, 13, 16 i 17. Nieźle jak na mnie :)
Użytkownik: janmamut 16.05.2007 21:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś mógłby coś powie... | Teofila
Na tak, w Twoim wieku to pamięć JUŻ może zawodzić ;-).
Użytkownik: Teofila 17.05.2007 14:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Na tak, w Twoim wieku to ... | janmamut
Jak widać rzeczywiście :)
Użytkownik: Akrim 16.05.2007 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś mógłby coś powie... | Teofila
3 - bardziej odpowiadały im poziomki i sok (bodajże wiśniowy) pity przez źdźbła trawy :) O ile dobrze pamiętam, bo czytałam jakieś 35 lat temu...
Użytkownik: Joka Bees 16.05.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 - bardziej odpowiadały ... | Akrim
Tam ich było jakoś tak dużo i wesoło.:-) Też czytałam dawno temu. A sałatka śledziowa to całkiem dobry trop naprowadzający na miejsce akcji.:-)
Użytkownik: Vemona 16.05.2007 22:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tam ich było jakoś tak du... | Joka Bees
I różne inne elementy spożywcze, które można wyliczać.:-)
Użytkownik: Anna 46 16.05.2007 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: I różne inne elementy spo... | Vemona
... albo wyśpiewywać! :-)))
Użytkownik: mika_p 16.05.2007 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: ... albo wyśpiewywać! :-)... | Anna 46
O, to ja już wiem :)
To jest ta książka, w której jest fragment mowiący o tym, że bycie opiekunką do dziecka, nawet dwuosobową, to ciężka mordęga i dobrze, że to trwało tylko jeden dzień.
Prawda?
Użytkownik: joanna.syrenka 16.05.2007 23:39 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to ja już wiem :) To ... | mika_p
Hmm, czyżby 3 to było to co myślę? :P
Użytkownik: janmamut 17.05.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: ... albo wyśpiewywać! :-)... | Anna 46
Czyżby był tam również makaron?
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyżby był tam również ma... | janmamut
Nie. :-) Cukierki ślazowe były między innymi i coś, czego zapomniano nabyć, bo sporo nabywano...
Użytkownik: aleutka 17.05.2007 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. :-) Cukierki ślazowe... | Anna 46
Pamietam jak mialam pytanie o to na kolokwium z literatury:))))))
Użytkownik: janmamut 17.05.2007 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. :-) Cukierki ślazowe... | Anna 46
Dziękuję! Cukierki ślazowe i zapomnienie wyjaśniły wszystko.
Użytkownik: Anna 46 18.05.2007 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję! Cukierki ślazow... | janmamut
:-))) Jeszcze coś? Pomataczę.
Użytkownik: janmamut 18.05.2007 06:22 napisał(a):
Odpowiedź na: :-))) Jeszcze coś? Pomata... | Anna 46
12 (wiem, już objaśniana), 14 i 18 z niczym nie chcą mi się skojarzyć. A niby to siódemka była trudna!
Użytkownik: Vemona 18.05.2007 10:17 napisał(a):
Odpowiedź na: 12 (wiem, już objaśniana)... | janmamut
W 18 to oprócz cioci był czasomierz.:-)
Użytkownik: Anna 46 18.05.2007 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: 12 (wiem, już objaśniana)... | janmamut
Wrzucę Ci 14. drugi raz; była już wyżej, ale ciężko się połapć w tych matactwach:
14. najpierw zidentyfikuj miasto "posępne, płaczliwe zawodzenie setek fabrycznych syren budzących robotników o szóstej rano" - stamtąd leciała pewna mucha... a skoro "muzyczne przeżycia" to idź do filharmonii, zacznij się wpatrywać w wielka, czarną, podniesioną klapę tego, co przed orkiestrą i... myśl bardzo intensywnie, skojarzy Ci się koncertowo.
18. jak się majstruje przy czymś, przy czym majstrować nie należy, to konsekwencje są że ho ho... chociaż mnie by się takie coś podobało. :-)
Użytkownik: janmamut 19.05.2007 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Wrzucę Ci 14. drugi raz; ... | Anna 46
Dziękuję! Po tym i sugestii Vemony mogę obwieścić, że mam ohydne majtki. Już nawet mucha do nich przyleciała.
Użytkownik: Teofila 18.05.2007 06:26 napisał(a):
Odpowiedź na: :-))) Jeszcze coś? Pomata... | Anna 46
Mogłabym 5. poprosić? Wiem, że czytałam tę książkę i cały ten fragment wygląda znajomo, ale nie mogę sobie przypomnieć, co to jest!
Użytkownik: janmamut 18.05.2007 06:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mogłabym 5. poprosić? Wie... | Teofila
Anna powiedziała bardzo dużo. Dodaj jeszcze sofę i perkal (bez paciorków) i już masz umiejscowienie w czasie.
Użytkownik: Teofila 18.05.2007 18:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Anna powiedziała bardzo d... | janmamut
Rzeczywiście! Nie zauważyłam wcześniej, przepraszam. Wysłałam cioteczkę do sprawdzenia, mam nadzieję, że mój typ nie jest zbyt daleki od prawdy :)
Użytkownik: Teofila 18.05.2007 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzeczywiście! Nie zauważy... | Teofila
Potwierdzone- mam 5.!
Użytkownik: Teofila 18.05.2007 06:24 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 - bardziej odpowiadały ... | Akrim
Dziękuję za 3.- trafiłam! Dawno ją czytałam, dlatego pewnie z początku pamięć szwankowała :)
Użytkownik: aleutka 17.05.2007 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś mógłby coś powie... | Teofila
Trojka - prosze bardzo, tam jest duzo wujkow i cioc w dosc nieoczekiwanym kontekscie. A na ulicy mozna znalezc ni mniej ni wiecej tylko - korone. Nalezy tez powiedziec, ciotce Czajce juz sie przyznalam, ze taka reakcja na salatke sledziowa w takiej wersji jest dla normalnego podniebienia w pelni zrozumiala.

Użytkownik: librarian 17.05.2007 07:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochane ciotunie. Niektóre szalenie eleganckie, jak na przykład ta z 18tki, piękna i pachnąca niczym poetyczna ciotka z wiersza mojej ulubionej:

"Jedynie ciocia Jola wiotka i pachnąca
przypominała wróżkę i paryską lalkę.
Chodziła w piórkach ptasich i tiulach ze słońca,
całowała, podnosząc gwiaździstą woalkę..."

Ciociu Czajko. wysyłam moje ciotunie na zwiady, czy ciasteczka domowej roboty jak u każdej szanującej się ciotki.
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.05.2007 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Można była się tego spodziewać. Ciotka przekarmiła wszystkich pączkami i przedawkowała winko i dziś cisza. Ja czuję tylko lekką niestrawność z powodu jednego pączka. Lecz poszedł w niego drugi strzał.:-)
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Można była się tego spodz... | KrzysiekJoy
Myślę nad 7. Ciotuchna mi kazała przeczytać sobie fragment głośno i coś mi się dziwnie zaczyna kojarzyć. :-)))
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.05.2007 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Myślę nad 7. Ciotuchna mi... | Anna 46
Ja go czytałem, śpiewałem, deklamowałem, przekląłem go, pogiąłem a potem wyprasowałem, przeprosiłem, pogłaskałem kota i cud się stał. Mam 7.:-)
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja go czytałem, śpiewałem... | KrzysiekJoy
Omatko, wiem, że mataczysz, ale nie wiem nic z tego..
Użytkownik: beatrixCenci 17.05.2007 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, wiem, że mataczys... | Anna 46
To może tak: prawo jazdy trzeba wcześniej czy później zrobić i na kogo wypadnie, na tego bęc!
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: To może tak: prawo jazdy ... | beatrixCenci
Ano... ano... czy to mi się ma prawo kojarzyć z takim jednym nie naszym, którego bardzo lubię?
Użytkownik: beatrixCenci 17.05.2007 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ano... ano... czy to mi s... | Anna 46
Pełne prawo, bo sam rodzic przyznawał, że to hołd. :)
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: To może tak: prawo jazdy ... | beatrixCenci
Genialne matactwo! Piękne dzięki! Potwierdziłaś mi! :-)
Użytkownik: Czajka 17.05.2007 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Genialne matactwo! Piękne... | Anna 46
Teraz sie wydało, że czytanie na glos to zwykłe wkręcanie się w matactwa!
Omatko i ciotko, co ja z Wami mam to trzy światy - podpowiadacie jak najęci, czy tu nie ma żadnych przyzwoitek?
Jak dusiołki biegały bez woalek, to jeszcze, ale ciotki???!
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz sie wydało, że czyt... | Czajka
Nie ma chichichi... Milicja została pewnie zaproszona przez ciotki na rozmowę przy pączku i nalewkach, i poinstruowana, że ma przymknąć oko i nie czepiać się.
Ale niewykluczone jest, że się zjawi i będzie czepiać. Jak zje i wypije... :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 17.05.2007 14:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, wiem, że mataczys... | Anna 46
Przepraszam Cię Aniu, to nie mataczenie. To tylko ustosunkowanie się do Twojej wypowiedzi o czytaniu dusiołka na głos. Mataczenie to na początek dam takie. Cytryna to bardzo duża zmyłka.:-)
Użytkownik: Anna 46 17.05.2007 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Cię Aniu, to ... | KrzysiekJoy
No, kojarzyło mi się, kojarzyło, się poddałam, "szczeliłam beszczelnie" i trafiłam! :-)))
Będzie kłopot z mataczeniem dla innych, bo nie czytałam... buuu...
Użytkownik: Czajka 17.05.2007 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochane dzieciaczki!

Bardzo proszę nie rzucać niecnych podejrzeń na biedną ciotkę, która w ogromnej trzeźwiości i przytomności umysłu siedzi na szwankującej poczcie.

Wszystki maile z wczoraj, czyli z środy powinny być odpisane. Jeżeli ktoś nie otrzymał potwierdzenia na mail sprzed północy, proszę się dobijać. Nie obijać się, kochaniutki, a to ja mam być głuchawa. Dobijać na pocztę ciotczyną.
Wszystkim buziaczki i uściski.
Ciotka Czajka
Użytkownik: gosiaw 17.05.2007 10:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochane dzieciaczki! B... | Czajka
To ja się dobijam. Nic ode mnie nie przyszło?
Użytkownik: Szaraczek 17.05.2007 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochane dzieciaczki! B... | Czajka
Dzięki, Ciociu!! Ja właśnie dziś się zapoznałam z ofertą ciotczyną i przedstawiłam moje pierwsze rodzinne typy. Jeśli ciocia lubi długie listy, to w to mi graj. Ja lubię pisać... Hi, hi.. Jak się ciocia rozmyśli, proszę mówić śmiało! :) :)
Użytkownik: Vemona 17.05.2007 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochane dzieciaczki! B... | Czajka
Też się dobijam - wysłałam wczoraj i dziś i nic - Ciociu!!! Potwierdzenia proszę!! :-)
Użytkownik: Allma 22.05.2007 14:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochane dzieciaczki! B... | Czajka
Ciociu...,ja do Cioci wczoraj liścik napisałam, a Ciocia nic...Gniewa się Ciocia? Może to dlatego, że liścik był za krótki albo bez załącznika?
Użytkownik: Czajka 23.05.2007 05:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Ciociu...,ja do Cioci wcz... | Allma
Ciocia się rozbijała szumem fal kołyszącym i miała lekkie korki na poczcie, ale już wyszła na prostą. :)
Użytkownik: _nika_ 18.05.2007 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Vemona, oświeciłaś mnie co do 18:))) Dzięki serdeczne. Zaraz wysyłam do Głównej Cioteczki dla potwierdzenia.
Użytkownik: Vemona 18.05.2007 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Vemona, oświeciłaś mnie c... | _nika_
To się cieszę.:-)) Wysyłaj w te pędy, zawsze dobrze mieć wieści oficjalne.
Użytkownik: Akrim 18.05.2007 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To się cieszę.:-)) Wysyła... | Vemona
Głowię się nad 2 i 6, które powinnam znać!... I matactw tyle było już o nich.. A ja ni w ząb:( Vemono, może rzucisz jakieś koło ratunkowe? :-)
Mam potwierdzone 1, 3, 4, 8, 9, 10, 13, 16, 17, 18.
Użytkownik: librarian 18.05.2007 16:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Głowię się nad 2 i 6, któ... | Akrim
W 2 ciotka czyli panna Betsey naprowadzic Cie powinna. 6 tez powinnam i tez nie moge rozgryzc, ani 7, 8, 11, 14, mimo ze w dobrej formie konkursowej jestem, po prostu bardzo lubie instytucje ciotki.
Użytkownik: Akrim 18.05.2007 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: W 2 ciotka czyli panna Be... | librarian
Jasność, widzę jasność! :) Naprowadziła. Dzięki:-)
8 hm.. nie czytałam, ale malowanie kobiet (o pewnych predyspozycjach) ma z tytułem coś wspólnego:)
Użytkownik: Vemona 18.05.2007 20:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Głowię się nad 2 i 6, któ... | Akrim
Braciszek 2 to taki, przy którym człowiekowi chce się jeść, a inny jest sezonowo związany z porą roku i chętnie wizualizowany. A co do 6 to Wielka Ciotka kazała kojarzyć ze sobą, może coś Ci to pomoże... :-)
Użytkownik: mika_p 19.05.2007 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Braciszek 2 to taki, przy... | Vemona
Jedna taka mila dziewczyna pod koniec XIX wieku, w pewnej ksiażce, powiedziała, że przy pewnej ksiażce ciągle chce się jeść. Czy ona mówiła o tej samej ksiażce co Ty? Bo jeśli tak, to będę miec autora :)
Użytkownik: Teofila 19.05.2007 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna taka mila dziewczyn... | mika_p
Z tego, co wiem, właśnie o tego autora chodzi. Mój tok myślenia był taki sam :)
Użytkownik: Vemona 19.05.2007 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna taka mila dziewczyn... | mika_p
Jak najbardziej, o tej samej,:-)
Użytkownik: _nika_ 18.05.2007 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wysłałam do Cioteczki, czekam... Wczoraj tez wysłałam jedną cioteczkę, ale nie mam jeszcze potwierdzenia. Nadal męczą mnie ciotki nr 5,6,7,12,13.
Użytkownik: Vemona 18.05.2007 20:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam do Cioteczki, cz... | _nika_
Co do 5 to ma rodzinę, chętnie wizualizowaną, sama też była. Opinie zbiera różne, a Ty w tej rodzinie masz znajomych.
12 to chyba Anna mówiła, że się zbliża, świeci i budzi niepokój, tak to można określić, a o 7 to tu było mnóstwo mówione i ja po tym wiem, ale nie czytałam, więc nie umiem zamataczyć.
Poczytaj dokładnie forum.:-)
Użytkownik: Akrim 19.05.2007 15:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czy w 12 życie toczy się w dolinie?
Poza tym mam kłopoty, wielkie kłopoty:( z: zieloną ciotką (15), z ciotką padającą na kolana przed siedzącym na szafie (11), z ciotką wynoszoną z nurtów Dunajca(7) oraz z ciotkami bujającymi na falach z marynarzami - o których podobnoż czytałam(6)... :(((
Użytkownik: Szaraczek 19.05.2007 19:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy w 12 życie toczy się ... | Akrim
Co do 6, 7 i 12 to nie wiem, bo jeszcze nie odkryłam.
Pater/mater noster 15 pojawia się obficie w konkursach. Można go skojarzyć np. z koziołkami, albo li innym biblionetkowo-mitologicznym stworzeniem. :)
Ciotkodusiołek 11 wymaga szczególnego szacunku, z uwagi na wiek ciotki. A ciotka wiekowa jest. Rodzic 11 jest nasz, ale po naszemu nie pisał. Podobno zszedł niedługo po urodzeniu się naszego dusiołka.
Użytkownik: Akrim 20.05.2007 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Co do 6, 7 i 12 to nie wi... | Szaraczek
Mam pewne podejrzenie co do rodzica 15 - koziołki pasują, ale to inne stworzenie,hmm... To będzie pewnie fałszywy trop:( Zobaczymy...
12 - Vemona potwierdziła mój domysł, że życie sympatycznych istotek toczy się w dolinie:) Nie mam jeszcze wieści od szefującej Cioteczki:), ale chyba to będzie to..:-)
6 - wpadłam przed paroma minutami na ślad tej antagonistycznej pary (jak ktoś ją wyżej określił - co bardzo mi pomogło), która nie jest połączona węzłami małżeńskimi, narzeczeńskimi czy innymi z tego miłego gatunku :) tylko węzłem zależności Igreka (i nie tylko jego) od sadystycznej Iksy. Wizualizacja była z demonicznym przystojniakiem w głównej roli :-)
Użytkownik: Sherlock 20.05.2007 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pewne podejrzenie co ... | Akrim
To na pewno będzie dobry trop! Koziołków oczywiście nie ma w tytule - one mają nas naprowadzić na konkretne miasto (tak jak - przykładowo - syrenka naprowadzałaby na Warszawę).
Użytkownik: Akrim 20.05.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: To na pewno będzie dobry ... | Sherlock
Wobec tego chyba trop prawidłowy:) Teraz wystarczy "tylko" trafić w tytuł..;) Będzie to dość trudne zadanie, bo pani spod koziołków dość płodną jest pisarką, a ja czytałam tylko trzy jej książki (z których jedna odpada w przedbiegach..) :-)
Użytkownik: Sherlock 20.05.2007 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Wobec tego chyba trop pra... | Akrim
Sprawdź dokładnie piętnasty fragment. Z iloma siostrzenicami podróżuje ta ciotka? A potem przeczytaj "biblionetkowe" streszczenia wszystkich dzieci tej pani spod koziołków. Jedno "dziecko" będzie całkiem dobrze pasowało do tego piętnastego tekstu.
Użytkownik: Akrim 20.05.2007 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawdź dokładnie piętnas... | Sherlock
Dziękuję, Sherlock :-)
Teraz przyjdzie jeszcze podumać nad 7 i 11... Ale najpierw nad obiadem ;)
Użytkownik: nitka91 23.05.2007 17:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Sprawdź dokładnie piętnas... | Sherlock
Dzięki :* Olśniła mnie piętnastka. A przecież czytałam ją co najmniej ze trzy razy...
Użytkownik: Szaraczek 20.05.2007 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam pewne podejrzenie co ... | Akrim
Chyba powinnam wytłumaczyć się z "innego stworzenia". Ono tak jak i owe koziołki miało Cię naprowadzić na właściwe miasto, a tym samym do tatusiomamusia. Ale jak doszłaś do rodzica, to najwazniejsze! :)
Użytkownik: Vemona 19.05.2007 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy w 12 życie toczy się ... | Akrim
12 jak najbardziej, tam się toczy.:-)
Ciotki na falach (6) to tylko taki przerywnik chyba, bo tam raczej nie o pływaniu a wręcz przeciwnie, a co do ciotki w rzece, to nie czytałam i dedukowałam po forum. Jazda samochodem, cytryna to zmyłka, jeszcze o hołdzie było... No nie umiem tego zamataczyć, ale wczytaj się wyżej.:-)
Napewno znasz pociotki zielonej ciotki, to rodzeństwo jest licznie reprezentowane w wielu konkursach i omawiane na forum jako sympatyczne niezmiernie.
Użytkownik: mafia 19.05.2007 19:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Chyba nic, niestety nie znam. :((
Użytkownik: Vemona 19.05.2007 20:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nic, niestety nie z... | mafia
Herezje opowiadasz!! Poczytaj dokładnie początek, pierwsze ciotki nie wszystkie może, ale kilka z tamtych okolic znasz, tylko pewnie w dużym gronie rodzinnym chwilowo nie dostrzegasz.:-)
Użytkownik: Akrim 19.05.2007 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba nic, niestety nie z... | mafia
Tak Ci się tylko wydaje... :-)
Użytkownik: Akrim 20.05.2007 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wiekową ciotunię z 11 chętnie bym przygarnęła, gdybym ją trochę bliżej poznała... :-) Nie musiałaby przed nikim klękać, aby zlazł z szafy! ;-)
Użytkownik: Szaraczek 20.05.2007 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiekową ciotunię z 11 chę... | Akrim
Tak, to miło, że pragniesz przygarnąć ciotunię! Naprawdę dobre stworzonko z Ciebie! Gdybym mogła, w nagrodę za dobre serducho wysłałabym Cię gdzieś na wycieczkę, np. do północno-wschodniej Hiszpanii.. :)
Użytkownik: librarian 21.05.2007 04:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to miło, że pragnies... | Szaraczek
Czytam ale dalej tej 11tki nie mogę rozszyfrować. Ani 6, 7 i 14. Choć mam pewne podejrzenia co do 14. Przeczytałam głośno 7kę, no długie to zdanie bardzo, ale całkiem zrozumiałe, więc nie wiem czy to aby ten autor, autorka co to by się wydawał na pierwszy rzut oka.
Użytkownik: Akrim 21.05.2007 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam ale dalej tej 11tk... | librarian
Podejrzenia co do 14 masz chyba prawidłowe, bo znasz rodzinę dobrze :-)
Z 6 też miałam krzyż pański... tak jak Igrek (i inni) z Iksą - wstrętnym babiszonem...Wizualizacja też była świetna :)
7 nie czytałam, trafiłam po matactwach. Rodzic nasz składa hołd obcemu (choć bliskiemu):) A francuski samochód jest po prostu nie na miejscu.. ;))
Oj, ta 11... :( Trzeba za tą ciotką chyba skoczyć do Hiszpanii :-) Kieruję się tam...:)
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 10:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Podejrzenia co do 14 masz... | Akrim
To dobry pomysł! Z mojego doświadczenia najlepiej wycieczki planuje się z mapą. :)
Librarianko, z 6 i 7 nie pomogę, bo chwilowo nadal nie mam, ale tropię intensywnie. Co do 14. to ja dotarłam do właściwego miasta dzięki Annie, która naprowadziła mnie podkreśleniem "posępne, płaczliwe zawodzenie setek fabrycznych syren budzących robotników o szóstej rano." Obecnie jest mniej znane z fabryk, a więcej z jednej ulicy. Jak znajdziesz miasto, zainteresuj się pochodzącymi z niego wirtuozami pewnego instrumentu. Nazwisko rodzica jest Ci z pewnością znane. :)
Użytkownik: librarian 21.05.2007 15:34 napisał(a):
Odpowiedź na: To dobry pomysł! Z mojego... | Szaraczek
Wysłałam 14tkę i czekam na potwierdzenie, ufam, że dobrze to wymyśliłam.
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: To dobry pomysł! Z mojego... | Szaraczek
Uff, w końcu mam tę 14:) Dziękuję:) Miasto poszło łatwo, tylko z tą resztą było gorzej;)
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 11:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Podejrzenia co do 14 masz... | Akrim
Akrim, Twój "demoniczny przystojniak" pozwolił mi chyba zidentyfikować 6! Dzięki! Zastanowiłam się nad nim i wtedy zobaczyłam go jako Igreka, potem miejsce akcji i ubraną na biało Iksę z czarnym charakterem, a nawet łódź i nietypową wyprawę. Oczywiście, dopiero wysłałam i mam niepotwierdzone, ale czuję, że to jest to!
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytam ale dalej tej 11tk... | librarian
6. tu jest tak: łodź jest myląca, bo mnie się przynajmniej kojarzy z drewnianą łódką na pych, albo na wiosła i z wyprawą po skarby - nic z tych rzeczy! Skarb jest, ale metaforycznie, coś szlachetnego, co to nikt się nie dowie... ale nie ciała! I to jest bardzo konkursowe, ta dusio- ciotka... i ona często lata po konkursach i nad konkursami. :-)
7. mnie potwierdziła podejrzenie matactwem swem BeatrixCenci
"prawo jazdy trzeba wcześniej czy później zrobić i na kogo wypadnie, na tego bęc!", bo zaczęło mi się kojarzyć tak jakoś śmiecznie, gawędziarsko i "ulubienie" i to jest w hołdzie własnie, i dobrze się skojarzyło, i Tobie też się powinno skojarzyć, bo lubisz "uczczonego hołdem".
14. ważne jest miasto, jako "miejsce początku" i muzyka jest ważna.
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: 6. tu jest tak: łodź jest... | Anna 46
A czy mogłabym poprosić jakieś słówko na temat 13. Strasznie mnie ten szczęśliwy numerek męczy, ponieważ mocno mi się kojarzy, nie tylko z uwagi na znajome oględziny. Jestem pewna, że to znam (choć nie oceniałam) i to wszystko, co wiem w temacie tej ciotuchny.. :(
Użytkownik: Vemona 21.05.2007 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy mogłabym poprosić j... | Szaraczek
Nie tylko znasz, ale i oceniałaś, bardzo pozytywnie. To taki nieco łobuzowaty dusiołek, z różnymi dziwnymi pomysłami.:-)
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie tylko znasz, ale i oc... | Vemona
Dziękuję Wam Kochani, już rozpoznałam trzynastą ciotuchnę i teraz się śmieję z siebie, że mi sama do głowy nie przyszła!! :D
Użytkownik: Akrim 21.05.2007 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy mogłabym poprosić j... | Szaraczek
13 - to klasyka dziecięca (chłopięca?), rodzic lubił popływać (nie wpław..) po pewnej wielkiej rzece :)
6 - to to! :-)
Buszuję po Hiszpanii za ciotką 11 i nie mogę jej znaleźć :( Rodzic też jakiś tajemniczy ("nasz, ale po naszemu nie pisał" i "zszedł po urodzeniu dusiołka") - Szaraczku, ratuj :-))
Użytkownik: Vemona 21.05.2007 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: 13 - to klasyka dziecięca... | Akrim
To może pomyśl sobie, że skoro dawny ten rodzic, to jak pisał?? A czasem się różne rzeczy z takim dawnym pisaniem mogły wydarzyć....
No, to już było czołgiem, uciekam, bo mnie Ciotka Czajka zadziobie.:-)
Użytkownik: Joka Bees 21.05.2007 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To może pomyśl sobie, że ... | Vemona
A jeszcze jak pisał dajmy na to gęsim piórem....
Użytkownik: Sherlock 21.05.2007 12:30 napisał(a):
Odpowiedź na: 13 - to klasyka dziecięca... | Akrim
Na podstawie 11 powstał film - najbardziej niezwykły w historii polskiej kinematografii, otoczony na całym świecie swoistym kultem (jedyny, obok "Popiołu i diamentu" Wajdy). Wielbiciele tego filmu to m.in. Luis Bunuel, Pedro Almodovar, David Lynch, Francis Ford Coppola. Książka jest zbudowana (podobnie jak "Baśnie tysiąca i jednej nocy") na zasadzie "szkatułki".
Użytkownik: Joka Bees 21.05.2007 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Na podstawie 11 powstał f... | Sherlock
Niedawno można było obejrzec wizualizację na tvp kultura.:-)
Użytkownik: librarian 21.05.2007 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Na podstawie 11 powstał f... | Sherlock
Sherlocku jesteś mistrzem matackim. Bunuel mnie naprowadził i szkatułka. Mam 11kę. Hura.
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 13:21 napisał(a):
Odpowiedź na: 13 - to klasyka dziecięca... | Akrim
Rodzic 11 żył w czasach, gdzie w pewnych środowiskach wypadało mówić w pewnym języku (ale nie hiszpańskim). Jak się było dobrze urodzonym, to nie znać języka wstyd był. A juści wypada, cobyś mapę do ręki wzięła i przyjrzała się Aragonii. Znajdziesz tam klucz do tytułu. :)
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 12:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy mogłabym poprosić j... | Szaraczek
Szaraczku, nie żebraj o słówko. :-) Słusznie Cię męczy ten ciotkokawałek, oj słusznie. Mistrz pomysłów, urwis nad urwisy, zaprzyjaźniony z takim, co to nie miał żadnych obowiązków. Przygodówka co się zowie! :-)
Użytkownik: librarian 21.05.2007 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: 6. tu jest tak: łodź jest... | Anna 46
Swietnie mataczycie, ale u mnie ciemość. Wierzę, że to przejściowe zamroczenie i już wkrótce zrozumiem wszystkie aluzje. Na razie jakoś słabo mi to idzie.
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Swietnie mataczycie, ale ... | librarian
Urwisa masz po sąsiedzku, niejako za miedzą... i czasowo ciut w tył. :-)
Użytkownik: librarian 22.05.2007 02:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Urwisa masz po sąsiedzku,... | Anna 46
Mówisz o tym z 13tki? Tego to mam w domu na żywo, nawet ma to samo imię. ;)
Użytkownik: Anna 46 22.05.2007 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówisz o tym z 13tki? Teg... | librarian
:-)))
To u której ciotki taka ciemność i pomroczność?
Użytkownik: librarian 22.05.2007 21:18 napisał(a):
Odpowiedź na: :-))) To u której ciotki... | Anna 46
Tej cytrynowej zmyłkowej, co to bęc i w drogę. A ja dalej nic nie wiem.
Użytkownik: Vemona 22.05.2007 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Tej cytrynowej zmyłkowej,... | librarian
A z jaką marką można zrobić bęc?? Dobrze pomyśl, napewno wiesz.:-) To też czołg, ale Ciotka wyfrunęła i nie dziobie, więc sobie pozwolę.:-)
Użytkownik: librarian 22.05.2007 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: A z jaką marką można zrob... | Vemona
To mi się tylko kojarzy z Janis Joplin ona śpiewała coś na ten temat, tak?
Użytkownik: Vemona 22.05.2007 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: To mi się tylko kojarzy z... | librarian
Omatkojodyno! Nie ten kontynent, wracaj na stare śmieci. :-) Toć ona rodzima, ta ciotka!! Ja tego nie czytałam, więc u mnie nie znajdziesz, ale dobrze pomyśl. Bęc z wyższej półki, nie cytryna.
Użytkownik: librarian 22.05.2007 23:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatkojodyno! Nie ten kon... | Vemona
Wiem wiem, ona tylko śpiewała żeby Pan Bóg był tak dobry i jej tego bęca kupił.
Użytkownik: Anna 46 23.05.2007 00:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Tej cytrynowej zmyłkowej,... | librarian
Bo cytryna to zmyłka, ów dziadek wolał co innego, na niego wypadło i bęc!
I to jest w hołdzie dla takiego jednego, gdzie się napój z chmielu produkuje i pije, i opowiada różne różności, i czas w miejscu się zatrzymuje, i weselą się, mimo żałoby. :-)
Użytkownik: empe 21.05.2007 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
A ja dopiero co przystąpiłam do rodzinnego grona i już przychodzi mi się pożegnać... Mam 3,9,10,12,15 i 17. I już nic nie mogę wymyślić. Rodzino, ratuj! :)
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dopiero co przystąpi... | empe
Empe, nie pozostaje Ci nic innego, jak wnikliwie poczytać powyższe komentarze. Jak skończysz (wedle wieczora :-))), zapewne) napisz, z którą ciotką masz mały problemik - rodzina solidarnie Cię wesprze.
Użytkownik: empe 21.05.2007 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Empe, nie pozostaje Ci ni... | Anna 46
Piąta i szósta ciocia mnie podszczypuje... A ja nie wiem co im powiedzieć... ;)
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Piąta i szósta ciocia mni... | empe
Wkleję Ci jeszcze raz, bo było:
5. jakoś mam wrażenie, że u tego tatusia/mamusi/ciotki zawsze jest jakaś uboga Iksa, której nie wolno leniuchować na sofie i majętna ciotka;
6. tu jest tak: łodź jest myląca, bo mnie się przynajmniej kojarzy z drewnianą łódką na pych, albo na wiosła i z wyprawą po skarby - nic z tych rzeczy! Skarb jest, ale metaforycznie, coś szlachetnego, co to nikt się nie dowie... ale nie ciała! I to jest bardzo konkursowe, ta dusio- ciotka... i ona często lata po konkursach i nad konkursami. :-)
Użytkownik: Akrim 21.05.2007 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dopiero co przystąpi... | empe
Empe, nie żegnaj się - masz sporo odgadniętych, reszta też do zdobycia! :-)
Muszę teraz wyjść z domu, idę do mojej chorej Ukochanej Ciotuni (opiekuję się nią, gdy jej domownicy są w pracy) oraz na pocztę wysłać przesyłkę do Ciebie :), ale wrócę niebawem i spróbuję coś jeszcze pomataczyć :-))
Użytkownik: empe 21.05.2007 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Empe, nie żegnaj się - ma... | Akrim
Pokrzepiona słowami otuchy i obietnicami pomocy strzeliłam jeszcze w dwie ciotunie. :) Zobaczymy, czy je rozpoznałam, bo znam je tylko z opowieści, osobiście się nie spotkałyśmy. Ale jeśli ktoś będzie tak miły - pierwszą i czwartą ciocię podobno znam, ale chyba się bardzo zmieniła z twarzy czy tak w ogóle, bo za nic nie udaje mi się przypisać jej choćby jakiegoś imienia..
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokrzepiona słowami otuch... | empe
1. i 4. to są ciotki, u których przynajmniej jedna wizyta jest obowiązkowa! Pierwsza ciotka krzepi serducho, niektórzy jej do ręki nie biorą, inni całość na pamięć (prawie) znają. Z czwartą podobnie - niektórzy bardzo lubią (pierwsza!), innych odrzuca, chociaż fragmenty ma wesołe i wizualizację były. Nie dla dzieci, wbrew pozorom. :-)))
Użytkownik: empe 21.05.2007 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. i 4. to są ciotki, u k... | Anna 46
Pierwsza ciotka już mi się rozjaśnia, mam jedną podejrzaną, ale czwórka - za nic... i potwornie gryzie... Wiem, że czytałam, bo główna Ciocia mi powiedziała, ale i bez tego miałam takie wrażenie...

Czwórka, czwórka, czwórka...
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsza ciotka już mi si... | empe
Takie kochanie Napoleonidów to przechodzi z ojca na syna...
Użytkownik: Szaraczek 21.05.2007 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Pokrzepiona słowami otuch... | empe
Rzekłabym, że do matury ciotunie pierwsza i czwarta obowiązkowe są. Pierwsza ciotunia występuje w bardzo znanym triumwiracie, z pewnością ilością egzemplarzy zalała półki w każdej szkolnej i nieszkolnej bibliotece. Miłośnicy zaczytują się bez pamięci, ci co nie lubią czytać bazują na klasycznej wizualizacji. Nic to, Empe - nie trać ducha, poradzisz sobie z nią z pewnością!
Dusiołek czwarty jest równie znany, również zwizualizowany. Osobiście mnie zawsze denerwowała wielka miłość głównego bohatera, taka.. hmm.. "ciotka" (i to nie w sensie pozytywnym ani konkursowym), baba wyniosła, zadzierająca nosa, gardząca ludźmi niższego stanu i majątku, pozująca na jakąś Barbie. Książka dobra, ale babsko nie do zniesienia. :)
Użytkownik: empe 21.05.2007 13:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzekłabym, że do matury c... | Szaraczek
Tak! tak podejrzewałam czwórkę - ale jednocześnie z niewiadomych mi powodów odrzucałam ją. Dzięki Szaraczku. :)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Rzekłabym, że do matury c... | Szaraczek
No mi tak też świtało, ale jednak odrzucałam długo - ale teraz wpisuję na listę do wysłania:) I 1. i 4.:)
Użytkownik: Anna 46 21.05.2007 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Empe, nie żegnaj się - ma... | Akrim
Akrimko kochana, szukaj jedenastej ciotki, szukaj! Kto szuka, ten znajduje... choć co! :-)))
Użytkownik: Akrim 21.05.2007 16:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Chciałam wyrazić gorące podziękowanie:), uszanowanie:), tudzież uwielbienie wielkie:) dla wszystkich Cioć i Wujków alias Mataczy Znakomitych :-)))
Znalazłam 11! :-)
Użytkownik: librarian 21.05.2007 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałam wyrazić gorące p... | Akrim
Ja też! Dziękuję pięknie Ciociom głównie bo Wujków coś mało tutaj.

Jeszcze ta antagonistyczna para nie daje mi spokoju, ani wizualizacja ani niepływanie nie pomogły na razie.
Użytkownik: Vemona 21.05.2007 17:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też! Dziękuję pięknie ... | librarian
Oj, kochana, to znowu pojadę czołgiem i narażę się, że mnie kruki, wrony i Czajki rozdziobią. :-) Odwrotność pływania, no, dobrze pomyśl, napewno sobie przypomnisz. Podobało Ci się, ale nie Bardzo Podobało.
Użytkownik: librarian 21.05.2007 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, kochana, to znowu poj... | Vemona
Chyba pójdę się przelecieć czyli przewietrzyć bo coś niemrawo mi idzie i pomyślę o przestworzach.
Użytkownik: Vemona 21.05.2007 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba pójdę się przelecie... | librarian
Słusznie, a potem jeszcze pomyśl, co robią na wiosnę... :-)
Użytkownik: librarian 22.05.2007 02:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Słusznie, a potem jeszcze... | Vemona
Byłam w parku. Popatrzyłam na gęsi i chyba mnie olśniło. No jasne, to jest obowiązkowy dusioł konkursowo-bnetkowy. Ojej.
Użytkownik: Vemona 22.05.2007 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłam w parku. Popatrzyła... | librarian
:-)))
Użytkownik: Ayame 22.05.2007 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: :-))) | Vemona
Ojjj, to mój kunkursowy debiut i bez waszych podpowiedzi chyba do niczego bym nie doszła :). W każdym razie jesteście genialni.
Użytkownik: Vemona 22.05.2007 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojjj, to mój kunkursowy d... | Ayame
To większość z nas tak ma, domyślamy się z tego, co ktoś wymyślił. :-) Osobiście czytałam 10 ciotek, nie wszystkie udało mi się skojarzyć samodzielnie, a reszta to już dzieło forumowych mataczy.
Użytkownik: librarian 22.05.2007 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: To większość z nas tak ma... | Vemona
Mam już. Dzięki za wspaniałą współpracę.
Użytkownik: _nika_ 23.05.2007 22:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
A ja nadal ciemna jak tabaka w rogu, hehe. Znane i potwierdzone ciotunie to :1,2,3,4,8,9,10,11,14,15,16,17,18. Pozostałe pięć ciotek nie chce się do mnie uśmiechnąć...
Użytkownik: Akrim 24.05.2007 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja nadal ciemna jak tab... | _nika_
6 bardzo Ci się podobała...:)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Dobra, obiecałam, to się zabieram za konkurs:) Na razie mam pięć fragmentów - chyba;) Jeszcze poczytam i wysyłam dzielnie do potwierdzenia:)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Dobra, poszło:) Czekam na potwierdzenie:)
I jakoś nie widziałam mataczeń do 10 i 16 - to aż takie proste?;) Nie mam jeszcze 2, 3, 5, 7 nieszczęsnej;), 8, 10, 12 i 16. Jeszcze trzeba będzie raz poczytać wątek;)
Użytkownik: Akrim 24.05.2007 07:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra, poszło:) Czekam na... | krasnal
10 - skoro konkursem dyryguje Ciotka Czajka, to rodzic tego dusiołka MUSIAŁ się pojawić..:)
16 - po klimacie i detalach poznasz, gdzie się dzieje.. Tytuł w pewnym sensie nawiązuje do ortopedii niekonwencjonalnej ;-)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 10:55 napisał(a):
Odpowiedź na: 10 - skoro konkursem dyry... | Akrim
No dobra, rodzica 10 mam, jeszcze tylko tytuł;) Będziemy strzelać, bo jeśli dobrze kojarzę, to pierwszą styczność z tą ciotką dopiero planuję na lipiec:) A na razie nic nie czytałam. No, pierwsze 15 stron kiedyś...;) A tytuł pewnie pierwszy z brzegu spróbuję;)
A nad 16 jeszcze muszę pogłówkować. Dziękuję bardzo, Akrim:)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: 10 - skoro konkursem dyry... | Akrim
Uff, 16 też jest - i też rodzic dopiero w planach:)
Jejku, bez mataczenia to bym zgadła może ze 3 książki;)
Użytkownik: Akrim 24.05.2007 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra, poszło:) Czekam na... | krasnal
3 i 12 to klasyka niby dziecięca, ale uwielbiają, kochają i czytają po wielokroć te książeczki (oraz ich rodzeństwo, bo pochodzą z rodzin wielodzietnych..) panie (panowie czasem też) w różnym wieku :-)...szczególnie, jeśli są Biblionetkowiczkami:)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: 3 i 12 to klasyka niby dz... | Akrim
12 już mam, jeszcze tylko czekam na potwierdzenie tytułu:) A 3 ni hu hu nie mogę rozgryźć... Wielka Ciotka Czajka twierdzi, że to czytałam, a ja jakoś nawet po mataczeniach nie mogę nic wymyślić:( Że jakieś cukierki ślazowe... Ja to tylko pamiętam, że mi babcia kupowała i że uwielbiałam;) Ale żeby gdzieś w literaturze były? Trzeba będzie postrzelać trochę w te cukierki;)
Użytkownik: Vemona 24.05.2007 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: 12 już mam, jeszcze tylko... | krasnal
Zebrałam Ci kilka podpowiedzi razem, może en masse podziałają lepiej, niż rozrzucone??

3 - bardziej odpowiadały im poziomki i sok (bodajże wiśniowy) pity przez źdźbła trawy :)
Tam ich było jakoś tak dużo i wesoło.:-) Też czytałam dawno temu. A sałatka śledziowa to całkiem dobry trop naprowadzający na miejsce akcji.:-)
I różne inne elementy spożywcze, które można wyliczać.:-). . . albo wyśpiewywać! :-)))
Cukierki ślazowe były między innymi i coś, czego zapomniano nabyć, bo sporo nabywano...

I radzę Ci jeszcze zajrzeć do wcześniejszych konkursów, bo się dusiociotek pojawiał. :-)
Użytkownik: Szaraczek 24.05.2007 14:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobra, poszło:) Czekam na... | krasnal
Spróbuję coś pomóc:
2 - Rodzic pracował nawet w fabryce pasty do butów, ale po sukcesie swojej pierwszej książki (klubowej) zajął się wyłącznie literaturą i w rezultacie spłodził ciotkę Betsey z naszym dusiołkiem. Kraj, z której pochodzi rodzic, przyciąga spore rzesze naszych obywateli.
3 - rodzica kojarzy się głównie z charakterystycznymi warkoczykami lub zstępnymi rozbójników.
5 - nie mam
7 - tzw.2 w jednym: motoryzacja i hołd pisarzowi.
8 - można powiedzieć, że nazwisko rodzica nie jest nazwiskiem.
10 - w sprawie tej ciotki zostałaś już dobrze ukierunkowana
12 - Jak nie czytałaś, to oglądałaś i śpiewałaś; (...)zapomni troski każde z was, bo to(...)
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Spróbuję coś pomóc: 2 - ... | Szaraczek
Dziękuję Szaraczku:)
Mam już wszystko, jeszcze kilka czeka na potwierdzenie. Tylko tej 7 nie zmogę;) A w każdym razie przerwy potrzebuję - może się coś ułoży w głowie i mnie olśni;)
A piosenki z 12 to już nawet nie pamiętam, po innym mataczeniu doszłam. Ale fakt - nie czytałam, a tylko oglądałam:)
A 5 to strzelałam rodzica i okazało się, że dobrze. Teraz jeszcze strzelam tytuł;) Pomogło mi chyba mataczenie o rezydencjach, w których nic, tylko się gości przyjmuje:) A od siebie mogę dodać, że jeszcze się coś robi, bo się panny za mąż wydaje:) Za odpowiednich kandydatów, rzecz jasna:) I rzeczywiście, wizualizowany chętnie rodzic.
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję Szaraczku:) Mam... | krasnal
Aha, to moje mataczenie do 5 to do rodzica w ogólności, a nie do tytułu.
Użytkownik: dobry_rocznik 24.05.2007 07:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Czajko droga! Czy dostałaś przedwczoraj dwa maile ode mnie? Nie mam potwierdzenia i nie wiem, czy dobrze rozpoznałam kilka ciotek. Na wszelki wypadek wyślę jeszcze raz. :-))
Użytkownik: Czajka 24.05.2007 07:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Moje kochane dzieci, w swojej wielkiej sklerozie rozdzieliłam się ze swoim magicznym zeszytem z tabelką i to chwilowo sparaliżowało pocztę konkursową.
Ale już zaraz i natychmiast lecę to naprawiać.

Pozdrawiam wszystkich
ciocia Czajka
Użytkownik: _nika_ 24.05.2007 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wysłałam własnie numerki 12 i 13. Jeśli się potwierdzą pozytywnie, to zostaną jeszcze ciotunie: 5,6,7.
Jesli chodzi o 5 i 6 to mam wrażenie, że znam, ale jakby jakas pomrocznośc mnie trafiła, hehe. Natomiast 7 to jakaś złośliwa ciotka... Nie wiem co to i chyba wiedziec nie będe.
Użytkownik: krasnal 24.05.2007 23:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Wysłałam własnie numerki ... | _nika_
No ja też mam wrażenie, że to złośliwa ciotka. Ciotczysko takie;) Nijak się nie da rozszyfrować...
Użytkownik: librarian 25.05.2007 00:00 napisał(a):
Odpowiedź na: No ja też mam wrażenie, ż... | krasnal
Eee, nie jest tak źle. Da się. Trzeba wczytać się w styl i zastanowić się kogo ten autor/autorka poniekąd naśladuje, czy też jak ktoś wcześniej napisał, komu oddaje hołd. I jeszcze "bęc" które skojarzyło mi się z Janis Joplin i jedną z jej słynnych piosenek. Oh, Lord...
Użytkownik: _nika_ 25.05.2007 00:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee, nie jest tak źle. Da... | librarian
Mi się to "bęc" od razu skojarzyło z piosenką Joplin, ale nic poza tym niestety to mi nie mówi...
Użytkownik: krasnal 25.05.2007 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi się to "bęc"... | _nika_
No właśnie...
Użytkownik: librarian 25.05.2007 00:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi się to "bęc"... | _nika_
Jesteś tak blisko jak ja kiedyś w innym konkursie, kiedy napisałam "młodości podaj mi skrzydła" nie wiedząc że tytuł książki do odgadnięcia był "Kto mi dał skrzydła". Hihi.
Użytkownik: krasnal 25.05.2007 00:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś tak blisko jak ja ... | librarian
Librarianko - jesteś cudowna:))) Już wysyłam do potwierdzenia:)
Użytkownik: _nika_ 25.05.2007 01:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Librarianko - jesteś cudo... | krasnal
Krasnalku widzę, że i Tobie ciotka siedem spać nie dała :)))
Użytkownik: krasnal 25.05.2007 01:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Krasnalku widzę, że i Tob... | _nika_
Zupełnie nie dała;) A teraz mi dalej nie daje - z radości;)
A Ty też tak miałaś, że jak w końcu zgadłaś, to się okazało w sumie proste i wszystkie mataczenia nagle zaczęły pasować jak ulał?;)
Użytkownik: _nika_ 25.05.2007 00:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jesteś tak blisko jak ja ... | librarian
Librarianko, chyba mam 7. Huuuraaa!!! Jeszcze nie sprawdzone, ale to chyba to:)))Posłałam do Cioteczki Czajki i czekam niecierpliwie...
Użytkownik: librarian 25.05.2007 01:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Librarianko, chyba mam 7.... | _nika_
A nie mówiłam? ;))
Użytkownik: krasnal 25.05.2007 00:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Eee, nie jest tak źle. Da... | librarian
Tyle że ja już te mataczenia na pamięć znam - i nic mi nie przychodzi do głowy;) Tej 3 po cukierkach ślazowych, jak to ktoś mataczył, w życiu bym nie zgadła - i tu obawiam się może być podobnie;) Pomyślę o tym jutro, jak mawiała Scarlett O'Hara;) A może nawet popojutrze pomyślę;) Jak ciotka wyjedzie;) Bo akurat mam z wizytą ciotkę;) Taką żywą, nie książkową, i w dodatku własną:) I nie trzeba jej z Dunajca wyciągać, całe szczęście;)
Użytkownik: Czajka 25.05.2007 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochane dzieci!!

Zbliża się (właściwie już jest) ostatni weekend z ostatnim dzwonkiem na goszczenie ciotek i ich rozpoznawanie.
Termin upływa w poniedziałek, a ja mam jeszcze mnóstwo miejsca w tabelkach, mnóstwo pączków, nalewek i herbaty.
Zapraszam wszystkich śmiałych i nieśmiałych i pamiętajcie, że najlepsza ciotka jest w weekend.
:)
Użytkownik: _nika_ 26.05.2007 00:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Mam odgadnięte już 17 pozycji ciotecznych. Ciotka piąta uśmiecha się do mnie, ale na razie to nikły uśmiech... Zostały 2 dni, więc mam nadzieję, że w tym czasie uśmiechnie się szeroko:)
Użytkownik: Sherlock 26.05.2007 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam odgadnięte już 17 poz... | _nika_
W cyklu książek o przygodach Harry'ego Pottera pojawia się Argus Filch, który ma kota. Otóż imię tego kota jest zaczerpnięte z owego piątego "dusiołka" (tak się nazywa pewna wścibska bohaterka tego "dusiołka", która uprzykrza życie owej Iksie - aczkolwiek ta wredna bohaterka jest chyba bardziej podobna do ciotki Petunii niż do tego kota).
Użytkownik: _nika_ 26.05.2007 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: W cyklu książek o przygod... | Sherlock
Sherlock, chyba dzięki Tobie będę miała ostatnia odganiętą ciotkę. Ten kotek:))). Wysłałam do Czajeczki, zobaczymy co powie :)
Użytkownik: empe 26.05.2007 17:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Wstyd, wstyd:( Zlot rodzinny się kończy, a ja dalej nie zostałam przedstawiona cioteczkom nr 5 i 14... Rodzino, ciocie się na mnie obrażą... ;)
Użytkownik: Akrim 26.05.2007 18:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd, wstyd:( Zlot rodzi... | empe
Empe, masz rodziców tych cioteczek? :)
Użytkownik: Akrim 26.05.2007 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Empe, masz rodziców tych ... | Akrim
5 - sztandarowe dzieło rodzica bardzo, a nawet jeszcze bardziej ;), podobało Ci się...:)
15 - rodzic to jednocześnie narrator, a poza tym wirtuoz najwyższych lotów..:)
Użytkownik: empe 26.05.2007 18:36 napisał(a):
Odpowiedź na: 5 - sztandarowe dzieło ro... | Akrim
Cioteczka Czajeczka nie mówiła mi że znam ciotunię z numerem 5... Hmm hmm... Muszę pomyśleć w takim razie. ;)
Użytkownik: Czajka 26.05.2007 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Cioteczka Czajeczka nie m... | empe
Samej cioteczki osobiście nie znasz, ale przez inną jesteś spokrewniona. :)
Użytkownik: empe 26.05.2007 18:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Samej cioteczki osobiście... | Czajka
Ojej, ależ skomplikowane są te wszystkie związki krwi... ;)
Użytkownik: Akrim 26.05.2007 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Cioteczka Czajeczka nie m... | empe
Tej ciotuni nie znasz, znasz mamusię dusiołka i siostrzyczkę dusiołka :-)
Użytkownik: Anna 46 26.05.2007 18:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Wstyd, wstyd:( Zlot rodzi... | empe
14. przeżycia muzyczne są ważne i miasto, bo tu przyszedl na świat narrator; w którym mieście syreny budziły robotników o szóstej rano?
Pomnik on ma w tym mieście teraz, na najpięknięjszej ulicy.
5. ukazało się to jako trzecie dziecię mamy/taty po dwóch bardzo znanych i wizualizowanych; konkursowe też wizualizowane było. Skoro Iksa nie może leniuchować, to znaczy, że m u s i być użyteczna.
Użytkownik: empe 26.05.2007 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: 14. przeżycia muzyczne są... | Anna 46
Ojejej słabo spokrewniona muszę być z tymi ciociami. ;) Ale pomyślę, pomyślę...
Użytkownik: _nika_ 26.05.2007 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Ciotka nr 5 uśmiechnęła się do mnie szeroko, ( Sherlock <-- dzięki serdeczne:))Mam komplecik. Huraaa!!! Pomataczyć coś komuś?
Użytkownik: Czajka 28.05.2007 07:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Przedstawiam KONKURS nr ... | bogna
Kochani!
Dzisiaj o północy ostatni dzwonek do drzwi, chyba nie pozwolicie nobliwym ciotkom stać za nimi na wycieraczce?
Zaproście je. :)
I ja zapraszam z relacjami powizytowymi. :)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: