Użytkownik: Rbit 26.07.2013 08:59 napisał(a):
Odpowiedź na: W Dzienniki z lat osiemdz... | Rbit "Dobrze, że Pani czyta rosyjską literaturę klasyczną. Z powieści sowieckich radzę Pani przeczytać „Тихий Дон” Szołochowa, „Хождение по мукам” A. Tołstoja, „Записки б’Аршиака” Grossmana, — no i „Бор” Leonowa. Ta ostatnia powieść mnie zajmuje głównie fachowo — z punktu widzenia techniki pisarskiej. Panią — nieprzyzwyczajoną do takiej formy literackiej — może będzie trochę książka nużyć, ale zwracam uwagę na rozmowę, jaką w jednym z ostatnich rozdziałów powieści prowadzą Marika Wjuga i powieściopisarz Firsow…
Jak on jej (on taki nieciekawy jako mężczyzna, taki niepokaźny) obiecuje dumnie… za miłość nieśmiertelność."
[Teodor Parnicki, 28 nieznanych listów do Zofii i Włodzimierza Czachowskich, Gliwice 2009, s. 66]


"Boję się, że powieść Leonowa „Бор” (Leonow ostatnio napisał świetną sztukę o współczesnej wojnie) znudzi trochę Panią… Na marginesie zwrócę Pani uwagę — nawiązując do jednego z ustępów listu Pani — że w tej powieści nie za przyjaźń ofiarowuje pisarz bohaterce nieśmiertelność."
[Ibidem, s. 74]

Czyli czytajmy literaturę radziecką:

Cichy Don (Szołochow Michaił (Szołochow Michał))
Droga przez mękę (Tołstoj Aleksiej Nikołajewicz)
Śmierć poety (Grossman Leonid)
Złodziej (Leonow Leonid)
Najazd: Sztuka w czterech aktach (Leonow Leonid)