Dodany: 30.01.2011 16:10|Autor: agatatera

Życie na czterech łapach


Poznajcie Bolka, uroczego jamnika-filozofa. To właśnie z jego perspektywy zobaczymy życie - zarówno jego własne, jak i osób z jego otoczenia.

Bolek trafia jako szczenię do młodej rodziny, w której jest mu, powiedzmy szczerze, średnio. Pani za nim nie przepada, pan go dosyć lubi, ale dużo pracuje i przebywa poza domem. A gdy w rodzinie pojawia się dziecko, na dodatek dziecko niedorozwinięte, dla Bolka nagle brakuje w niej miejsca.

Bolek ze złamanym sercem trafia jednak najlepiej, jak tylko mógł - zostaje oddany, trochę tak jakby "na wieczne przechowanie", pełnej ciepła i miłości staruszce - Pani Irminie. Ma już ona trzy koty, ale i dla Bolka znajdzie się miejsce. A nawet, jak pokaże czas, nie tyko dla Bolka.

Bolek jest typowym psem - uwielbia jeść, spać, poznawać innych, bawić się i... rozmyślać o życiu. Życie widziane oczami Bolka jest prostsze od naszego: swoich należy kochać, dbać o nich, nie przywiązywać się do niepotrzebnych rzeczy, nie zajmować się niepotrzebnymi sprawami, spędzać razem czas. Życie proste, trochę naiwne, ale jakże pełne ciepła i miłości. Czasami radosne i zabawne, czasami przerażające i smutne. Bo Bolek oraz jego towarzysze widzą i rozumieją więcej, niż przeciętnemu Polakowi się wydaje.

Dzięki Irminie nasz bohater ma dobre życie, jest kochany, zadbany, traktowany naprawdę jak członek rodziny. Jednakże poznajemy także losy innych zwierząt, które aż tyle szczęścia nie miały. Mamy też okazję uczestniczyć w życiu Irminy. Słuchamy jej wspomnień o wojnie, wielkiej stracie, którą przeżył ukochany Irminy, jej wielkiej miłości do Włodka. Przeżywamy z nią zmartwienia i radości. W tej historii jesteśmy z bohaterami do końca...

Książka jest niby lekką historią życia z punktu widzenia psa, ale jest w niej sporo momentów mądrych, przejmujących. Dla wielbicieli zwierzaków może być przypomnieniem, żebyśmy nie patrzyli na zwierzaka jak na człowieka, tylko starali się poznać i zrozumieć jego tok myślenia i życia. Przeczytają ją zresztą pewnie głównie wielbiciele zwierząt, a szkoda, bo najbardziej ta lektura przydałaby się tym, którzy zwierząt nie lubią lub je ignorują. Mam nieodparte wrażenie, że dużo by dzięki niej zyskali. Dzięki tej książce można lepiej zrozumieć zachowania naszych domowych przyjaciół, możemy ich zwyczajnie lepiej poznać.

Ponieważ czytanie "Świata według pasa" zbiegło mi się z podczytywaniem wywiadów przeprowadzonych przez Jana Strzałkę i zebranych w O psach, kotach i aniołach (antologia; Strzałka Jan, Dymna Anna, Grochola Katarzyna i inni), ucztę miałam podwójną. Tym bardziej, że w jego książce umieszczony jest również wywiad z Panią Dorotą Sumińską, który bardzo ładnie uzupełnia jej powieść. W wywiadzie mamy okazję poznać prawdziwego Bolka, psa autorki, który natchnął ją do napisania "Świata według psa". Pani Dorota prezentuje zresztą bardzo trzeźwe i bardzo mądre podejście do zwierząt. Chcę zapamiętać zarówno z książki, jak i z wywiadu wiele różnych przydatnych wskazówek, które pomogą mi stać się lepszą towarzyszką moich przyszłych zwierząt.

Jeżeli macie ochotę na opowieść o życiu, ludziach, zwierzętach i ich niełatwym czasami współżyciu, to to jest książka idealna! Zapraszam Was ciepło do poznania Bolka i jego losów :).


[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 28005
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 44
Użytkownik: misiak297 01.02.2011 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
Z przyjemnością klikam: "polecam tekst".
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Z przyjemnością klikam: "... | misiak297
Dziękuję :) Ciekawa teraz jestem pozostałych książek autorki, może kiedyś będę miała okazję przeczytać?
Użytkownik: margines 01.02.2011 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
Mam być... GORSZY?
Nie! ABSOSMERFNIE NIE!
Też kliknąłem;]
Najpierw oczywiście przeczytałem i... lecę zobaczyć co to za książka:)!
Użytkownik: misiak297 01.02.2011 11:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam być... GORSZY? Nie! ... | margines
A swoją drogą, gdzie Twoja lista styczniowa?
Użytkownik: margines 01.02.2011 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A swoją drogą, gdzie Twoj... | misiak297
... w zakamarkach jeszcze się chowa:)
Ależ... zaraz, zaraz!
Na cóż ten hałas i ambaras?!
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam być... GORSZY? Nie! ... | margines
Absosmerfnie mnie rozłożyło na łopatki :D Marginesie - jak Misiak książkę przeczyta, a Ty będziesz miał ochotę na lekturę, to może ją wysłać do Ciebie, a Ty mi odeślesz za czas jakiś, po przeczytaniu naturalmą ;)
Użytkownik: margines 01.02.2011 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Absosmerfnie mnie rozłoży... | agatatera
Już zamówiona z biblioteki
także nie trzeba zachodu, ale dzięki!

"Naturalmą"?
Za to jak możesz... kaleczyć pasję mą?!
:P
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 12:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Już zamówiona z bibliotek... | margines
:D Excusez-moi mon ami! Obiecuje poprawę, następnym razem będzie: naturliś ;)
Użytkownik: margines 01.02.2011 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: :D Excusez-moi mon ami! O... | agatatera
heheheeh, gdyby nie to, że jestem w pracy, to... oplułbym monitor ze śmiechu;]!


Wstęp... BARDZO, bardzo dobry!, ale zakończenie - FATALNE:P!
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: heheheeh, gdyby nie to, ż... | margines
Hm... co by tu zaprezentować, by to fatalne zakończenie "przebić" ;p Może jestjestievno? Albo prirodno? ;) Oczywiście kontynując czepianie się tylko tego jednego słówka :D Więcej języków nie znam, nawet odrobinkę ;) O, a ze słyszenia tylko: naturalmente! :p
Użytkownik: margines 01.02.2011 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... co by tu zaprezento... | agatatera
Jestjestievno a prirodno? Neznam.
Użytkownik: agatatera 01.02.2011 18:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestjestievno a prirodno?... | margines
Jestsjestievno (albo blisko tej wersji) to powinno być "naturalnie" po rosyjsku, o ile dobrze pamiętam. A prirodno po to samo tylko po macedońsku.
Użytkownik: misiak297 09.02.2011 13:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestsjestievno (albo blis... | agatatera
No i skończyłem:) Daję 5+ Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Dziękuję Ci raz jeszcze za tak wspaniałą pożyczkę. Na pewno kupię sobie własny egzemplarz.
Użytkownik: agatatera 09.02.2011 13:24 napisał(a):
Odpowiedź na: No i skończyłem:) Daję 5+... | misiak297
Oj tak! Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Bardzo się cieszę, że mogłam Ci sprawić taką przyjemność! :) To jest największy plus pożyczania komuś książek - jak się nimi zachwyci, tak, jak i my, to jest to wartość dodana dla nas. Takie zachwycenie do kwadratu :D
Użytkownik: misiak297 09.02.2011 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj tak! (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)... | agatatera
A swoją drogą dobrze, że nie zalałem Ci łzami książki. Dostało się za to mojemu zeszytowemu rejestrownikowi przeczytanek:)
Użytkownik: agatatera 09.02.2011 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A swoją drogą dobrze, że ... | misiak297
Nie obraziłyby mnie ślady pochodzące od łez wzruszenia (to tak na przyszłość :D). A Twój rejestrownik zyskał w taki sposób jeszcze większą wartość sentymentalną ;)
Użytkownik: margines 11.04.2011 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
Dzisiaj rano skończyłem lekturę tej WYSTRZAŁOWEJ opowieści:)!
Dzięki ci wielkie za polecankę i za... TAKĄ recenzję!

Z jednej strony to cieszę się, że skończyłem czytać tę książkę, a z drugiej...ŻAL, żal właśnie z TEGO powodu, że skończyłem ją, musiałem zamknąć, odłożyć i... już nie będzie ciągu dalszego.
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu.
Użytkownik: agatatera 11.04.2011 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzisiaj rano skończyłem l... | margines
Bardzo, bardzo się cieszę, że Bolek i Ciebie urzekł swą opowieścią! Tak, żal, że nie będzie dalszego ciągu. Ale może dzięki autorce poznamy losy kolejnych cudownych zwierzaków?

A teraz polecę Ci jeszcze książkę, o której wspomniałam w moim tekście, czyli O psach, kotach i aniołach (antologia; Strzałka Jan, Dymna Anna, Grochola Katarzyna i inni). Bardzo ciekawa i również często wzruszająca lektura!
Użytkownik: margines 11.04.2011 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo, bardzo się cieszę... | agatatera
Możesz nie polecać mi już nic:P?
Dziękuję za uwagę;]!

Naprawdę... nie wiem W CO wsadzić nos i oczy!, a ty jeszcze dodajesz mi strupów na głowę:P!
Książkę i tak mam w planach:) - TYLE znanych, ZNAKOMITYCH i lubianych przeze mnie nazwisk współautorów:)! Może tylko przed nią przeczytam Zwierz w łóżku (Sumińska Dorota), ale zdecydowanie WCZEŚNIEJ muszę uporać się z pożyczką Ślązaków, czyli z "Możdżerem" jak ja go nazywam, a bliżej - Sceny z życia cyganerii (Murger Henri (Murger Henry)) oraz z biblioteczną Stroma ściana (Ginzburg Eugenia)
Użytkownik: agatatera 11.04.2011 11:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Możesz nie polecać mi już... | margines
Hahahaha... postaram się, obiecuję! :)

A zarówno Zwierz w łóżku (Sumińska Dorota), jak i Sceny z życia cyganerii (Murger Henri (Murger Henry)) brzmią niezmiernie ciekawie. Pierwszą już wrzuciłam do schowka bibliotecznego. A drugą jakoś kiedyś zdobędę :D

W każdym bądź razie: miłego czytania!
Użytkownik: margines 11.04.2011 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hahahaha... postaram się,... | agatatera
Kojarzysz może jak swojego czasu pisałem gdzieś, że AKURAT po wysłuchaniu kaset z Rozmawiał z bydlętami, ptakami, rybami...: Opowiadania o zwierzętach (Lorenz Konrad) doznałem miłego SZOKU jak pierwsze co rzuciło mi się w oczy to była... KAWKA:)?
Po tej historii jamnika Bolka - pierwsze, co zobaczyłem to... JAMNIK:)!
Użytkownik: agatatera 11.04.2011 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kojarzysz może jak swojeg... | margines
To tylko potwierdza prawidłowy dobór lektur :D Taki znak ;) Ja teraz innym okiem patrzę na jamniki, do czasu lektury nie przepadałam za nimi, szczególnie za gładkowłosymi. A teraz widzę Bolka :D
Użytkownik: Marylek 11.04.2011 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Możesz nie polecać mi już... | margines
"Zwierz w łóżku" barzo dobry, często zabawny. I nie trzeba płakać! :)
Użytkownik: margines 14.04.2011 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo, bardzo się cieszę... | agatatera
Jednak wygrała O psach, kotach i aniołach (antologia; Strzałka Jan, Dymna Anna, Grochola Katarzyna i inni). A dla mnie prym wiedzie tam Dymna Anna.
Poza tym... ACH, ci "Sami Swoi"! no i Wrocław.

Zacząłem wczoraj wieczorem, a już (raczej DOPIERO) jestem na s.73.
Użytkownik: margines 14.04.2011 13:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo, bardzo się cieszę... | agatatera
OD RAZU spieszę ci donieść
- by ofiary "z moi" nie ponieść:P -
że na polu bitwy tej poległem,
książce o psach i kotach uległem,
ale nie zwalnia cię to od SIĘ powstrzymania
od mi jakichś książek polecania:P

Książka mnie nosem wyczuła
i uwagę mą WRESZCIE przykuła,
wszak dzielnie na półce stała
i ku mnie raźno wołała
(miauczała, podszczekiwała)
przez tyle już lat
gdym za pan brat
jest z tą biblioteką
nie jako stricte czytelnik
(donoszę tu w mig,
że pewnikiem
nie pamiętam CZY KIEDYKOLWIEK
byłem w niej czytelnikiem).
Użytkownik: agatatera 14.04.2011 15:03 napisał(a):
Odpowiedź na: OD RAZU spieszę ci donieś... | margines
Marginesie - piękny opis "walki" czytelnika :D Bardzo się cieszę, że książka przypadła Ci do gustu. Mnie urzekło szczególnie kilka z tych rozmów, ale poczekam i zobaczę jakie będą wrażenia z przeczytania całości zanim się wygadam :)
Użytkownik: margines 17.04.2011 19:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Marginesie - piękny opis ... | agatatera
Już, już kończę:)!
Zostały mi 40 strony.
Nie będę trzymał cię dłużej w milczeniu;]
"Cały czas snuje się za mną coś takiego, no..." i MOŻE W KOŃCU przeczytam O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman (pseud. Wolski Józef)), tak 'po nitce do kłębka', wiedziony tropem psów i kotów:)

P.ieS.
Już widzę, że pewnikiem LEDWO, LEDWO dam radę przeczytać o Lampo (a może TEŻ nie udźwignę jego losów).
Użytkownik: agatatera 17.04.2011 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Już, już kończę:)! Zosta... | margines
A wiesz, że ja sobie nie przypominam czytania O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman (pseud. Wolski Józef))??! Pamiętam chyba (ale jak przez mgłę!) oglądanie filmu i moje olbrzymie zapłakanie. Dziękuję Ci za przypomnienie o tej książce, postaram się ją zdobyć i przeczytać, sprawdzić, jak na mnie teraz podziała.
Użytkownik: margines 17.04.2011 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że ja sobie nie ... | agatatera
A wiem:P bo też nie pamiętam kiedy i CZY czytałem tę historię.
Jednak pamiętając swoje zderzenie i baczne śledzenie (w tv i radio) losów polskiego psa Dżoka, potem czytanie cienkiej, a JAKŻE treściwej książeczki z psią wiernością w roli głównej Dżok: Legenda o psiej wierności (Gawryluk Barbara), to... wywoła to pewnie taką samą reakcję!
Nie pamiętam też treści, ale WRYŁO mi się w pamięć totalne zapłakanie i wraca to uczucie tylko na myśl właśnie o Nie płacz, Koziołku (Michałkow Siergiej).
Widzę, ile "powtórek" mnie czeka:P

Kojarzysz, czyja to wypowiedź mogła nakłonić mnie do przeczytania o Lampo?
Użytkownik: margines 17.04.2011 20:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiem:P bo też nie pamię... | margines
Odpowiedzi nie podawaj na wątku, bo może... zePSUjesz zabawę czytającym;]
Użytkownik: agatatera 17.04.2011 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Odpowiedzi nie podawaj na... | margines
Coś mi jakby chodzi po głowie ;)

A co do książek wymienionych przez Ciebie - tych w ogóle nie znam! Dzisiaj to Ty mi "spuchłeś" schowek, o okrutniku! :D Dla Ciebie to będą powtórki, a dla mnie pierwsze zapoznanie się z tymi lekturami. Widzę, że po "Kocie Filemonie" oraz "Burce i Brysiu" trafiłam od razu na Deweya, Bolka i inne takie. Duuuuża dziura między tymi lekturami zieje!
Użytkownik: margines 22.04.2011 11:08 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiesz, że ja sobie nie ... | agatatera
No i "zaprzepoczytane":)!
Akurat kilka dni temu wszystkie egzemplarze O psie, który jeździł koleją (Pisarski Roman (pseud. Wolski Józef)) "wróciły", chyba wszyscy skończyli przerabiać historię Lampo jako lekturę.
Bo to lektura jest:) (NADAL i bardzo dobrze:)! klasy trzeciej.
Użytkownik: agatatera 22.04.2011 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: No i "zaprzepoczytane":)!... | margines
I jak, i jak? :) Ja jeszcze oczywiście sie nawet za nią nie rozglądałam, bo przytłacza mnie ilość pożyczanek i najpierw z nimi chcę się rozprawić chociaz po części.
Użytkownik: margines 22.04.2011 15:06 napisał(a):
Odpowiedź na: I jak, i jak? :) Ja jeszc... | agatatera
To książeczka na... jajkieś pół godziny:)
Ale uprzedzam lojalnie - moja reakcja była JAK NAJBARDZIEJ NORMALNA. I to gdzieś od polowy książki. Próbowałem nie, ale nie dało się.
Użytkownik: margines 17.04.2011 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
Taki niby "niewinny" ten wątek,
a ku temu początek
'bezczelnie' już dał
(tym swoim "MIAU" i "HAU"),
by sięgnąć do tylu książek
- a to dopiero zalążek:P!

Nawet opinia ta
jakże uniwersalny tytuł ma:)!
Użytkownik: agatatera 17.04.2011 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki niby "niewinny" ten ... | margines
Zupełnie się zgadzam z Twoim wierszem! I za to też bardzo lubię Biblionetkę, zawsze znajdzie się ktoś, z kim można o danej książce porozmawiać, podrzucić mu lub otrzymać od niego tytuł innej ciekawej książki itp.
Użytkownik: margines 17.04.2011 23:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zupełnie się zgadzam z Tw... | agatatera
Jak to się nie zgadzasz?
Jasny dowód wszak tu masz,
że ten wątek to jakże "niewinne" twe dzieło,
a z niego zaczątek wiele myśli wzięło:)
Wiele czytelniczych pomysłów,
"kilka" słów,
jakże odległych od początku znów:P
Użytkownik: margines 17.04.2011 23:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to się nie zgadzasz? ... | margines
Mój tu jest błąd!
Przyznaję, bo niby skąd
takie twego wpisu niezrozumienie?
Ale to moje prze...OCZENIE:/!
Tak to właśnie bywa
gdy ślepota... prawdziwa:P
gdy człowiek czyta i się spieszy
to - wiadomo - diabeł się cieszy:P!

Przyznaję się bez bicia, że
w twój wpis wdarło mi się "nie";]!
Użytkownik: agatatera 17.04.2011 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Mój tu jest błąd! Przyzn... | margines
:D Aż żałuję, że nie potrafię Ci w tak fajny sposób odpisać. No nic, pozostaje powiedzieć, że ten błąd przyczynił się do uśmiechu na mej twarzy :)
Użytkownik: margines 18.04.2011 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
Historie o psach i kotach skończone:)!
Do tego koźlęta:)
- czy enga jeszcze pamięta:P?
Użytkownik: agatatera 18.04.2011 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Historie o psach i kotach... | margines
Hm... czy enga jeszcze pamięta? Chyba pamięta, aczkolwiek musiała się zastanowić chwilę :D

A jak wrażenia z lektury? Które zwierzęta i którzy ludzie zostali ulubionymi? Będzie opis?
Użytkownik: margines 18.04.2011 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... czy enga jeszcze pa... | agatatera
Które, które?
Wywołam tu chyba awanturę
gdy przyznam, że
to... koty i psy:)
Bez znaczenia które pierwsze,
wszak o wszystkich książki, wiersze:)!

Którzy spośród ludzi?
Cóż... ciekawość wzbudzi,
lecz ulubieni zostali ulubionymi,
ale...zadziwił mnie Tym:)!
A czym?
Tym
że...

Pi.eS.
Nie rozumiem też do końca
tego... zajonca:P
Użytkownik: agatatera 18.04.2011 09:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Które, które? Wywołam tu... | margines
Faktycznie, Tym mnie też zaskoczył. A generalnie jest to zbiór przepięknych historii zwierzęco-ludzkich, warty pzeczytania.
Użytkownik: lutek01 03.09.2014 19:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Poznajcie Bolka, uroczego... | agatatera
No i skończyłem czytać "Bolka". Fakt, dla ludzi wrażliwych na los zwierząt to piękna lektura. Szkoda, że, tak jak piszesz, osoby, które mogłaby sprowokować do przemyśleń pewnie po nią nie sięgną. :/
Recenzja świetna.
Piszę to, a mój kot śpi na biurku obok komputera i chyba jest szczęśliwy. :-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: