Pozycja obowiązkowa
Nie ma chyba osoby, która usłyszawszy gdziekolwiek o Annie Kareninie zapytałaby: a kto to taki? Nie ma człowieka, który nie wiedziałby, bohaterką jakiego utworu jest ta kobieta, kto ją stworzył. Pozwólcie jednak, że napiszę o niej parę słów.
Wymieniona wyżej postać jest tytułową bohaterką "Anny Kareniny" Lwa Tołstoja - Sienkiewicza literatury rosyjskiej. Powieść ta należy do obowiązkowych dla tych, którzy pragną chełpić się dobrą znajomością literatury. Jest to druga z kolei pozycja w dorobku świetnego pisarza, obok "Wojny i pokoju" będąca od zawsze jego wizytówką.
Anna jest osobistością dość znaczną w towarzyskich kręgach Moskwy oraz Petersburga - jako żona wysoko postawionego urzędnika Karenina, posiadającego i wpływy, i (olbrzymi zresztą) majątek. Wśród ludzi uchodzi za osobę spontaniczną, wesołą, piękną, zadbaną... Wszyscy się w niej zakochują (i nie spłycam tu tego wyrażenia jedynie do oznaczenia miłosnego uniesienia mężczyzn; Annę kochają bowiem, może nawet nade wszystko - kobiety). Już z pierwszych stron książki, kiedy to ta przemiła osoba przyjeżdża w odwiedziny do swego brata, aby go pogodzić z żoną, dowiadujemy się, że jednak jej czegoś w życiu brakuje. Nie jest do końca szczęśliwa przy mężu, który nie okazuje jej najmniejszego nawet uczucia i wciąż odnosi się do niej z ironią.
Trudno się też dziwić, że ogromem swego nigdy niespełnionego uczucia obdarza nagle Wrońskiego, który zauważa ją i poświęca jej mnóstwo uwagi, a ponadto wyraźnie ją adoruje - a któraż kobieta tego nie lubi, nie tęskni za tym? Dla Aleksego Anna porzuca wszystko - męża, syna, pozycję w towarzystwie, szacunek otoczenia. Czy odnajdzie siebie w tej miłości? Czy da jej ona upragnione szczęście?
Powieść jest wielowątkowa. Obok historii miłosnej pani Karenin i młodego oficera przedstawiona jest całkiem odmienna - Konstantego Lewina i księżniczki Kitty Szczerbackiej; a oprócz tego poznajemy sprawy ówcześnie gryzące środowisko rosyjskie.
Tołstoj wielkim pisarzem był - temu nie zaprzeczy nikt. Jednak nie wystarczy o tym wiedzieć - warto osobiście zapoznać się z tym jednym z wielkich mistrzów portretów psychologicznych. Polecam.
Ocena: 5 (nie szóstka - za nużące mnie miejscami opisy zajęć gospodarskich i spraw wsi rosyjskiej XIX wieku).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.