Dodany: 29.11.2006 10:46|Autor: Tamarynka

Czytatnik: Gram.

Rozmowy niekontrolowane:)


Oto czytatka, jak to Korniszon nazwał "do pogadania".
Temat dowolny:D

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3008
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: Korniszon13 01.12.2006 17:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Oto czytatka, jak to Korn... | Tamarynka
Ochocho, widzę, że jestem nawet cytowany... :-)))

Z Twojego profilu wyczytałem, że uczysz się hiszpańskiego. I jak, podoba Ci się? Ja jestem tym językiem zafascynowany i jego nauka to dla mnie czysta przyjemność. Como estas? :-))
Użytkownik: Tamarynka 02.12.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ochocho, widzę, że jestem... | Korniszon13
A jesteś, jesteś;)
Muy bien, gracias (wybacz, ale nie umiem robić akcentów na swojej klawiaturze). Nie masz pojęcia jak przepadam za tym językiem!
Użytkownik: Korniszon13 02.12.2006 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A jesteś, jesteś;) Muy b... | Tamarynka
Też nie umiem robić akcentów na klawiaturze....

Entonces hablas espanol... Y te gusta espanol. Me gusta leer libros y espanol. Soy estudiante de espanol, pero no en la escuela. En general ahora tengo poco tiempo, excepto sabados y domingos... Łamana trochę ta moja hiszpańszczyzna, ale dopiero zaczynam... :-))) A Ty jak długo się już uczysz?
Użytkownik: Tamarynka 02.12.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Też nie umiem robić akcen... | Korniszon13
Szczęka mi opadła! Yo hablo espanol un poco. Zaczęłam w tym roku szkolnym i podziwiam twoje samozaparcie, bo ja wnioskuję z powyższej wypowiedzi uczysz sie hiszpańskiego sam.
Użytkownik: Korniszon13 02.12.2006 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczęka mi opadła! Yo hab... | Tamarynka
Hablo espanol solo un poco tambien... :-) Miałem dopiero pięć lekcji czy właściwie sesji, bo hiszpańskiego uczę się wspólnie z koleżanką i znajomą nauczycielką angielskiego. Nikt nie jest nauczycielem akurat w tym wypadku. Uczymy się głównie z "Mówimy po hiszpańsku" Sabika, chociaż bardzo pomocne są także inne ksiażki, głównie Perlina... :-) A idzie mi i tak dobrze, bo uczę się właściwie tylko w soboty i niedziele (solo en sabados y domingos :)) Jestem też zaskoczony prostotą tego języka, naprawdę bardzo łatwy, przynajmniej na początku.

Niektóre słowa są przepiękne i prześmieszne. Bardzo ładnie brzmi "vivir en la calle"... Ogórek to "pepino", nie wiem jak jest korniszon... :-) Bardzo spodobał mi się także wrażenie "vivo en Polonia oriental" - "oriental" to "wschodni" :-) jak chcesz to możemy sobie popisać maile po hiszpańsku :-)
Użytkownik: Tamarynka 02.12.2006 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Hablo espanol solo un poc... | Korniszon13
Już jeden mail do ciebie wysłałam. Co prawda nie w całości po hiszpańsku:D
Ja się uczę we wtorki po lekcjach (dwie godziny) od października. To bardzo ładny i prosty język, dlatego go lubię:D
Użytkownik: Tamarynka 02.12.2006 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Hablo espanol solo un poc... | Korniszon13
Piszesz z głowy czy ze słownikiem w ręku?
Użytkownik: Korniszon13 02.12.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Piszesz z głowy czy ze sł... | Tamarynka
Zazwyczaj nie... Ze słownikiem nigdy, czasami z podręcznikiem, nie wszystkie wyrażenia pamiętam, chociaz większość.
Użytkownik: Korniszon13 02.12.2006 18:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczęka mi opadła! Yo hab... | Tamarynka
Mam korniszona - el pepinillo. Soy el pepinillo... :-)
Użytkownik: Zazdroska 26.02.2007 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam korniszona - el pepin... | Korniszon13
Hola pepinillo! Ja też uczę się hiszpańskego ale w szkole jako język obowiązkowy. Drugi, po angielskim. Trzy razy tygodniowo. Niby dużo, ale wolałabym jeszcze więcej. Fajny język. Wiecie jak brzmi hot dog po hiszpańsku? "el peurito caliente" (chyba nie popełniłam żadnej literówki, co? o ile pamętam tak to mniej więcej brzmiało). A znaczy to po polsku "ciepły piesek". Niby tak jak w angielskim ale jakoś zabawniej tak sympatyczniej. Generalnie często śmiejemy się z niektórych wyrazów na lekcjach? Na przykłąd "debil" (oczywiście z akcentem, ale nie wiem jak go wstuknąć) znaczy po prostu słaby.
Hiszpański jest zaskakująco prostym językiem.
Ale przy okazji niezwyyyyyyyyyyyyyyyykle fajnym. Sympatycznym. Adios!
PS. Po za tym niezwykłą satysfakcję czerpię z tego, że zrozumiałam wszystko to, co napisałeś. Oczywiście po hiszpańsku.
PPS. Ale to co po polsku też zrozumiałam. ;-)
Użytkownik: Korniszon13 02.03.2007 18:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Hola pepinillo! Ja też uc... | Zazdroska
Hiszpański jest dla mnie naprawdę niezwykłym językiem. Niestety, jako że nie jest moim obowiązkiem, coraz rzadziej znajduję czas, żeby poćwiczyć... Szkoda, bo bardzo chciałbym nauczyć się go w takim stopniu, żebym mógł się porozumieć. Na razie tkwię w martwym punkcie, w szkole mam jeszcze angielski i niemiecki. Jednak cały czas sobie mówię, że już niedługo ruszę z nauką. Znowu ruszę. :)
Hiszpański jest językiem i do zabawy, i do podziwiania dobrym. Bardzo chciałbym poznać go kiedyś na tyle dobrze, żeby poczytać sobie chociażby Cortazara w oryginale. :) Mam nadzieję, że nie zajmie mi to zbyt wiele czasu, tzn. dojście do takiego stopnia znajomości tego języka. :)
Użytkownik: Tamarynka 04.03.2007 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Hola pepinillo! Ja też uc... | Zazdroska
Mnie też się podoba. I to jak! Myślę, że pozytywnie działa też na mnie nauczycielka, która przetłumaczy na hiszpański nawet tak głupie zwroty jak "straszny film o nodze"xD
Użytkownik: Pingwinek 31.03.2020 18:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Też nie umiem robić akcen... | Korniszon13
Jak miło stwierdzić, że nadal rozumiem prosty tekst po hiszpańsku, chociaż kontakt z tym pięknym językiem, którego nigdy de facto się nie uczyłam, miałam ostatnio dobrych kilka lat temu za sprawą telenowel :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: