Dodany: 23.11.2006 10:33|Autor: Panterka

Książki i okolice> Z życia bibliofila

Wypożyczalnia BiblioNETkowa?


Z lekką nieśmiałością zarzucę pomysł, który mi się po głowie pęta...
Wiadomo, że sporo Biblionetkowiczów korzysta z podaj.net, który jest pomysłem niezłym, ale nie wszyscy mają ochotę pożegnać się ze swoimi książkami.
Z drugiej strony niektórzy Biblionetkowicze mają w swoich zbiorach książki poszukiwane przez innych.
I taki mój pomysł: może zrobić coś w rodzaju wypożyczalni? Musiałyby być w niej tylko osoby zaufane, które znamy, wiemy, że daną książkę oddadzą etc.
Na stronie owej wypożyczalni (czyli potrzebna osoba która by ją zrobiła) udostępniało się zawartość swej biblioteczki (w miarę możliwości i ochoty), a także swój adres e-mail. Podobnie jak na podaj.net adres zwykły byłby wyświetlany dopiero jak ktoś książkę pobierze...
Mam wiele książek, które są poszukiwane przez Biblionetkowiczów, ale rozstawać się z nimi na zawsze nie chcę...
Wyświetleń: 8906
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 41
Użytkownik: Akrim 23.11.2006 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Mnie się bardzo pomysł podoba :-) Również mam trochę książek, których nie chcę wymienić / sprzedać / oddać, ale chętnie pożyczyłabym osobom zaufanym, które mają ochotę je przeczytać :)
Jestem za.
Użytkownik: Agis 23.11.2006 10:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Właściwie to taka wypożyczalnia poniekąd działa. Ja sama przeczytałam wiele książek, na które miałabym małe szanse, gdyby nie jakiś życzliwy biblionetkowicz. Sama też zaglądam do schowków niektórych i proponuję wypożyczenie. Przyznam, że nie pożyczam każdemu. Wybieram tych biblionetkowiczów, których znam i im ufam (do takich zaliczyłabym wszystkich, którzy są z nami już jakiś czas i udzielają się na forum bądź piszą recenzję). Zastanawiam się więc kto miałby prawo korzystać z takowej wypożyczalni? Według jakich kryteriów selekcjonowalibyśmy takie osoby?
Użytkownik: Panterka 23.11.2006 10:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie to taka wypożyc... | Agis
Również robię podobnie. Chętnie pożyczam osobom zaufanym książki ze swojego zbioru.
Myślę, że kryterium selekcji byłoby takie, jak piszesz.
Niestety, ponieważ chodzi o nasze prywatne zbiory, trzeba by było przeprowadzać ostrą selekcję.
Na początek by się wzięło np. 5 osób które chciałyby założyć taką wypożyczalnię, a te osoby by wprowadzały następne, którym ufają.
Ja Tobie ufam, Agis:-).
No i przyda się jakiś informatyk... Bo ja na tworzeniu stron i algorytmach się nie znam...
Użytkownik: emkawu 23.11.2006 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Również robię podobnie. C... | Panterka
Hihi, jak na gronie. Trzebaby mieć zaproszenie do wypożyczalni ;-)
Użytkownik: verdiana 23.11.2006 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Również robię podobnie. C... | Panterka
Mnie się pomysł podoba. Tak jak Agis i teraz pożyczam książki biblionetkowiczom i od nich. Ale widzę jeden problem: finansowy. Teraz to ja decyduję, czy coś komuś wyślę, i najczęściej pożyczam od razu kilka książek, żeby było taniej. A potem odsyłam książki nie do osoby, od której pożyczyłam, tylko np. do następnej, która też chce pożyczyć (jeśli umówi się z właścicielem). Gdybym miała wysyłaać pojedyncze książki, gdyby wszystkie do mnie wracały i musiałabym je wysyłać od nowa komuś innemu, gdyby naraz chciały ode mnie książki 3-4 osoby, to nie byłabym w stanie finansowo tego objąć. Już i tak wydaję sporo na przesyłki podajowe...
Użytkownik: Agis 23.11.2006 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się pomysł podoba. T... | verdiana
To prawda, Verdiano, ja tymczasowo wypożyczenia z własnej biblioteki wstrzymałam ze względu na koszty, no i na strajk listonoszy. :-(
Użytkownik: verdiana 23.11.2006 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: To prawda, Verdiano, ja t... | Agis
Ja też, u mnie pocztę całkiem wczoraj zamknęli, a przesyłek nie dostaję od 2 tygodni. :(
Użytkownik: Jean89 23.11.2006 16:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też, u mnie pocztę cał... | verdiana
A moja niespodzianka pewnie smutna i się niecierpliwi, żeby Cię zobaczyć.
Użytkownik: verdiana 23.11.2006 16:21 napisał(a):
Odpowiedź na: A moja niespodzianka pewn... | Jean89
Ja mam tylko nadzieję, że poczta tych przesyłek nie pogubi przez ten bałagan. :(( Ech... powinni byli o tym strajku uprzedzić, skoro już chcą ludziom życie utrudniać. Przez nich nie dostanę wypłaty w tym miesiącu, więc nie mam na czynsz. :/
Użytkownik: joanna.syrenka 24.11.2006 09:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mam tylko nadzieję, że... | verdiana
Nie złość się. Anna wysłała mi paczuszkę mimo strajku i doszła na drugi dzień! :)
Użytkownik: verdiana 24.11.2006 09:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie złość się. Anna wysła... | joanna.syrenka
Jedna z moich trzech wysłanych podajowych też doszła. Pozostałe dwie - nie. Ale wiesz, pal sześć książki... Nie mam na czynsz i rachunki i nie wiem, kiedy będę miała, bo listonosze nawet nie raczyli powiedzieć, kiedy umowę do pracodawcy dostarczą. :( Gdyby uprzedzili o strajku, wysłałabym kurierem!
Użytkownik: joanna.syrenka 24.11.2006 09:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedna z moich trzech wysł... | verdiana
A to już wiem, dlaczego chcesz ich powystrzelać :D
Użytkownik: Panterka 23.11.2006 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się pomysł podoba. T... | verdiana
Hmm... może taka opcja, że przy danym tytule osoby, które owego poszukują się wpisywały (czy coś jak na podaju widziałam, każdy ma listę swoich poszukiwanych). W takim przypadku, gdybyś np. wysłała książkę jednej osobie, druga mogłaby zapytać, czy też mogłaby skorzystać. Wtedy osoba, która pożyczyła od Ciebie posyła książkę dalej.
Oczywiście, by mieć nadzór nad swoimi biblioteczkami, każda osoba winna się zwrócić najpierw do "źródła", czyli osoby, która wystawiła książkę w wypożyczalni...
Mam nadzieję, że nie poplątałam za bardzo?
Użytkownik: ella 23.11.2006 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm... może taka opcja, ż... | Panterka
Ja znam juz od dluzszego czasu taka wspaniala, wielka "wypozyczylnie".:-)
Funkcjonuje doskonale bez strony internetowej.
Użytkownik: Moni 04.01.2007 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja znam juz od dluzszego ... | ella
Wlasnie! :-) I nawet granice panstw tej wypozyczalni nie straszne! A w dodatku ilosc ksiazek nieograniczona, brak kar za zwloke, czesto jeszcze prezenty dla wiernych czytelnikow - lepiej byc nie moze!

A tak przy okazji, Ella, wracaj na forum i nie przejmuj sie az tak strasznie brakiem polskich liter!!!
Użytkownik: marisa 23.11.2006 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm... może taka opcja, ż... | Panterka
Wypożyczalnia "biblionetkowa" to dobry pomysł ale czy realny? Jak problem rozwiązać w praktyce? Obawiam się, że pomysł dobry ale zwiędnie po pierwszym okresie zapału...
Użytkownik: Natii 23.11.2006 22:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Hmm... może taka opcja, ż... | Panterka
Pomysł bardzo mi się podoba, miałabym kilka książek do pożyczenia innym. :-)
Użytkownik: jakozak 24.11.2006 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się pomysł podoba. T... | verdiana
Bawię się w to z kilkunastoma miłymi osobami z Bnetki od dawna. Nie do przeskoczenia byłaby kwestia finansowa. Tajniacząc, że tak powiem, reguluję w pewien sposób swoje wydatki na pocztę. Wzrosłyby niewspółmiernie. To raz.
A dwa?
Jak wytłumaczę komuś, że nie mam do niego na tyle zaufania? Że jednak obawiam się? Już raz odkupić sobie musiałam masę najlepszych pozycji.
Jak wytłumaczycie X, że on się nie nadaje do naszej paczki? Bo co? Wyobrażacie sobie, jak się ludzie na siebie pobrażają?


Użytkownik: verdiana 24.11.2006 09:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Bawię się w to z kilkunas... | jakozak
A najgorzej byłoby wtedy, gdyby to jednak była osoba godna zaufania, ale nie przyjęlibyśmy jej, bo nie ufamy jej tylko dlatego, że mało ją znamy albo dlatego, że krótko jest z nami. Oszust się tym nie przejmie, ale osoba uczciwa - zapewne tak, szkoda by było takim osobom robić przykrość. :(
Użytkownik: Panterka 24.11.2006 11:06 napisał(a):
Odpowiedź na: A najgorzej byłoby wtedy,... | verdiana
Zaufanie wzrasta (lub zmniejsza się) proporcjonalnie od poznania danej osoby. Jeśli jakaś osoba jest godna zaufania, to jest to ocena osób które ją znają.
Kwestia tłumaczenia innym, że nie są przyjęci - nikt postronny nie wiedziałby KTO jest w owej Wypożyczalni. Gorzej by było z wytłumaczeniem czemu danej osobie nie pożyczamy, gdyby przeszedł pomysł Gosi - czyli opcja na Biblionetce.
I tak przez wiele osób jestem uważana za nieczułą, gruboskórną i w ogóle be, gdyż nie chcę DAĆ im książki którą wprowadziłam (więc na bank posiadam), mam w schowku, czy oznaczyłam jako przeczytaną.
Użytkownik: gosiaw 24.11.2006 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaufanie wzrasta (lub zmn... | Panterka
"Gorzej by było z wytłumaczeniem czemu danej osobie nie pożyczamy, gdyby przeszedł pomysł Gosi - czyli opcja na Biblionetce."

Pewnym wyjściem jest dorobienie jeszcze do tego całego interesu możliwości zdefiniowania sobie listy typu "Tym osobom ufam". I możliwości ustawienia - pożyczam wszystkim lub pożyczam tylko osobom zaufanym. Wówczas można by było zrobić tak, że osoby niezaproszone przeze mnie żadnej mojej książki jako dostępnej by nie widziały i nie mogłyby się naprzykrzać prośbami o pożyczenie.
Rozwiązanie takie też idealne nie jest. O kimś można niechcący zapomnieć i nie wpisać go na listę zaufanych osób.
Bo z kolei postępować odwrotnie i robić listę typu "Tych klientów nie obsługujemy" też nie ma sensu. Raczej chce się chyba pożyczać książki rzeczywiście zaufanym osobom, a nie wszystkim, chyba, że ktoś podpadnie.
Użytkownik: jakozak 24.11.2006 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: "Gorzej by było z wytłuma... | gosiaw
Czyli: ja raczej nie chcę.
Pożyczam książki wielu osobom, pożyczam książki od wielu osób. Podarowałam juz trochę książek, dostałam trochę książek. Jest dobrze.
Nic na siłę. A Wy róbcie, jak uważacie. Byle to było na zasadzie dobrowolności.
Użytkownik: Panterka 24.11.2006 12:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Gorzej by było z wytłuma... | gosiaw
To jest dobry pomysł. Oczywiście istnieje ryzyko, że o kimś się zapomni, ale taka ludzka natura i z czasem się skompletuje liste. Myślę, że nie ma idealnego rozwiązania ale należy wybrać taki najbardziej pasujący...
Użytkownik: jakozak 24.11.2006 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: A najgorzej byłoby wtedy,... | verdiana
Właśnie, Verdiano. Byłoby to strasznie przykre.
Użytkownik: villena 23.11.2006 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Mnie się wydaje, że taką wypożyczalnię, nie mnożąc bytów, całkiem dobrze można rozwiązać za pomocą schowka. W „Biblioteczce” spis książek które mogę komuś pożyczyć, lista poszukiwanych, wiadomo - w „szukam”. Widzę coś dla siebie w czyjejś biblioteczce – piszę maila za zapytaniem do osoby udostępniającej i tyle. Albo zgadza sie pożyczyć albo odmawia.
Wydaje mi się, że połączenie bardziej systemowego rozwiązania, niejako „oficjalnej” wypożyczalni z ostrą selekcją członków byłoby dość trudne do przeprowadzenia.
Hmm może co najwyżej jakaś lista osób które nie mają nic przeciwko wypożyczaniu swoich książek wprowadzonych do „Biblioteczki”?
Użytkownik: Panterka 23.11.2006 12:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że taką ... | villena
Z tym, że użytkowników Biblionetki jest tysiące.
Oczywiście, można okroić grono osób do tych, którzy a)są naszymi znajomymi, b)mają schowki.
Jednakże przeglądanie cudzych schowków jest lekko czasochłonne, a poza tym - wystawię w schowku, w dziale "w biblioteczce" swoje zbiory. Z adnotacją, oczywiście, że pożyczam znajomym.
Z praktyki wiem, że "znajomych" znajdzie się zadziwiająco dużo i moja poczta mailowa zacznie pękać w szwach...
Użytkownik: villena 23.11.2006 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Z tym, że użytkowników Bi... | Panterka
No tak, w tej koncepcji ze schowkiem szwankuje wyszukiwanie :/
Ale za to łatwo się książkę do schowka wstawia, no a przy każdej książce z katalogu tez od razu sie wyświetla czy jest u kogoś w schowku. Nie jest to na pewno rozwiązanie idealne, ale i tak prostsze od robienia nowej strony :-) Takie tymczasowe, do chwili dopracowania innej koncepcji.
Użytkownik: gosiaw 23.11.2006 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie się wydaje, że taką ... | villena
Też mi się wydaje, że dodatkowe ustrojstwo do zarządzania wypożyczaniem książek nie jest potrzebne.

Może wystarczyłoby coś takiego: Jeśli zgadzam się jakąś książkę komuś pożyczać to wkładam ją do schowka, do działu "W biblioteczce". Jednocześnie przydałby się jakiś magiczny kwadracik do ustawienia w profilu użytkownika "Zgadzam się na pożyczanie książek", który można by było zaznaczyć jeżeli ma się ochotę coś pożyczać. (Bo ja osobiście w dziale "W biblioteczce" trzymam książki, które czekają w kolejce na przeczytanie. Nie chciałabym, żeby ktoś to automatycznie rozumiał jako ofertę "to wypożyczę".) Osoba poszukująca książkę musiałaby ją wrzucić do schowka, do działu "Poszukuję" i kliknąć obok jakiś link typu "Zobacz od kogo można pożyczyć". Po wyświetleniu sobie listy osób można by było do nich napisać maila z prośbą o pożyczenie. Oczywiście jeżeliby ktoś sobie w profilu ustawił, że zgadza się pożyczać książki, musiałby również mieć podany adres e-mail.
Nie wystarczyłoby coś takiego?
Użytkownik: Agis 23.11.2006 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Też mi się wydaje, że dod... | gosiaw
W sumie niezły pomysł, Gosiu. Ja też narazie "w bilioteczce" trzymam to co czeka na swoją kolejkę. Zastanawiam się czy starczy mi cierpliwości na wprowadzenie wszystkiego co mam w domu i co chętnie pożyczę. Pewnie trzeba będzie zastosować pewną selekcję, np. nie wprowadzać książek łatwo dostępnych typu "Pan Tadeusz", tylko te, o które zazwyczaj trudno. Tylko czy to zawsze wiadomo?
Użytkownik: verdiana 23.11.2006 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie niezły pomysł, Go... | Agis
Mnie na pewno nie starczy. Wystarczy, że mam katalog w Excelu, który i tak się ciągle zmienia. Nie wyobrażam sobie wprowadzania swojego księgozbioru do schowka - nigdy w życiu!
W "Mam" trzymam to, co chcę wymienić na inne książki albo wystawić na podaju, koniec i kropka. :-)
Użytkownik: Panterka 23.11.2006 13:15 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie niezły pomysł, Go... | Agis
Też wydaje się pomysł niezły... Tylko właśnie żeby była jakaś opcja, że ktoś może (chce) pożyczyć daną pozycję. Żeby nie latać po wszystkich osobach mających ową pozycję w schowku, w dziale "w biblioteczce"...
Użytkownik: --- 23.11.2006 19:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
komentarz usunięty
Użytkownik: verdiana 23.11.2006 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Tak przecież jest już od dawna. :-)
Użytkownik: Chilly 24.11.2006 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Podoba mi się. Książki pożyczam dość chętnie, w odróżnieniu od oddawania. ;)
Użytkownik: Korniszon13 24.11.2006 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Pomysł bardzo mi się podoba, jestem za. :-)

Niestety, ja również nie umiem tworzyć stron
Użytkownik: Gusia_78 21.01.2007 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Z lekką nieśmiałością zar... | Panterka
Również jestem za. Mam wiele książek poszukiwanych przez biblionetkowiczów a nie umieszczam ich w schowku,
gdyż byłoby tego trochę za dużo. Sama bym chętnie skorzystała. Najlepiej jakby taka wypożyczalnia działała na zasadzie podaja. Wymaga to jednak mnóśtwo pracy. Wstępnie więc proponowałabym opcję w schowku pt: "wypożyczę". :) Zainteresowania kontaktowali by się już e-mailowo z taką osobą. Co Wy na to?
Użytkownik: Vemona 21.01.2007 18:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Również jestem za. Mam wi... | Gusia_78
Taki pomysł mi się podoba, potrzebne byłoby tylko dodatkowe miejsce w schowku, żeby się nie myliło.
Ja też w biblioteczce mam książki czekające na przeczytanie i chyba nie chciałabym zmieniać teraz wszystkiego.
Użytkownik: izkaj 30.01.2008 23:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki pomysł mi się podoba... | Vemona
Dopiero co się tu zarejestrowałam, wprowadziłam swoje książki, oblukuje cały system, podglądam forum i już jestem chętna na wypożyczalnię :) Sama jestem na podaju od roku. I bardzo mi się takie wymienianie podoba.
Z racji, że jestem tu nowa, a jak już zdążyłam przeczytać w poprzednich wypowiedziach, nowi odpadają w przedbiegach, mogę od razu zaświadczyć, że będę zwracać.
Ale w sumie co, na słowo mi uwierzycie? ;)
No i co teraz? Jakbym chciała od kogoś coś pożyczyć, to "nie, bo jesteś nowa". I właściwie to rozumiem, bo też wolałabym mieć podstawy do zaufania komuś.
Nie wiem, jak to rozwiązać.
Ale wiem, że chętnie skorzystam, jeśli ktoś mnie wpuści :D
Użytkownik: Vemona 31.01.2008 13:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Dopiero co się tu zarejes... | izkaj
Spokojnie, pobądź trochę, pogadaj z nami, napisz jakąś recenzję, pobaw się, a szybko uznamy, że jesteś "swoja". :-) Daj się poznać po prostu.
Użytkownik: reniferze 31.01.2008 19:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki pomysł mi się podoba... | Vemona
Kilka osób, tak jak Ty, zauważyło, że w "biblioteczce" mają książki, które czekają na przeczytanie, a nie przeznaczone do pożyczania, i że to jest pewien problem. Ale przecież schowek może mieć opis, w którym tłumaczy się takie szczegóły, prawda? Jakoś nie czuję potrzeby dodawania do niego nowej opcji.. wymieniam książki z b-netkowiczami i bez tego :). Nie komplikujmy sobie życia :).
Użytkownik: Vemona 01.02.2008 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka osób, tak jak Ty, z... | reniferze
Oczywiście, że można zmienić zadania poszczególnych części schowka, ale ja lubię mieć w osobnym miejscu te, które czekają na czytanie. :-) Dlatego chciałabym mieć jeszcze jakieś inne możliwości podziału, gdyby była jeszcze jakaś jedna opcja, to w "biblioteczce" mogłabym umieścić swój księgozbiór, a w tym innym miejscu te, które czekają na czytanie, a tak to mi jednego miejsca brakuje. :-)
Co nie przeszkadza, że też pożyczam książki z b-netkowiczami i bez tego. :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: