"Lesio" - czy to aby naprawdę książka warta uwagi?
Czytałam "Lesia" za namową mamy. Jej spodobał się bardzo. Widziała w nim wiele wątków humorystycznych. Ja? A i owszem, lecz nie wywoływały u mnie burzy śmiechu lub choćby lekkiego uśmieszku.
Na początku głównym tematem powieści jest tzw. Księga Spóźnień pracowników. Oczywiście nasz bohater, Lesio, przeżywa nieuniknione koszmary, załamania i depresje z jej powodu, gdyż nie zdarzył się jeszcze taki dzień, aby nie spóźnił się on do pracy. Wymyśla więc plan pozbycia się kobiety pilnującej tej księgi. Później przeżywa również wiele przygód ze swoją ekipą w pracy.
Książka jest średnia i nie trafia w pełni w mój gust.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.