Dodany: 30.08.2006 17:15|Autor: chen

Czytatka feministyczna


Hm... ostatnio pan doktor kazał mi leżeć i nie przemęczać się, więc dwa tygodnie zalegałam niczym miś i czytałam i oglądałam filmy. Pierwszym filmem jaki zobaczyłam, była "Duma i uprzedzenie", po których zrobiło mi się przykro, bowiem los kobiet w wiktoriańskiej Anglii wydał mi się nad wyraz okrutny. Cała młodość tych kobiet sprowadzała się do złapania męża, który miałby odpowiedzni dochód. Nieważne było przy tym oczytanie, czy wykształcenie owych "kobietek"- grunt to ładna buzia. Lektura innej książki Jane Austin (być może"Rozważna i romantyczna") jest przykładem, jak bardzo te głupiutkie kobietki denerwowały potem mężów. Ale przecież to nie ich wina- tego oni od nich oczekiwali- więc skąd potem te nerwy? Dzięki Bogu, jakoś prztrwałyśmy owe straszne czasy i obecnie możemy nie tylko rywalizować o bogatego męża lecz również realizować się w ciekawej pracy. Zamiast jednak czerpać satysfakcję z tego faktu, zadręczamy się, bo nie umiemy sprostać przesadnym wymaganiom, czego dowodem "Artystka wędrowna" Moniki Szwai. Chcemy być idealnymi pracownicami, żonami i matkami. A mężczyźni, zamiast to docenić, woleliby nas widzieć w roli godpodyń, w czym utwierdził mnie film "żony ze Stepfort". Film, moim zdaniem, bardzo źle świadczy o mężczyznach, ale wizja kobiety będącej połączeniem wiktoriańskiej pani domu z bankomatem, który wcześniej zarobił na siebie, a teraz utrzymuja Pana i Władcę, jest taka patriotycznie polska. I przeszłabym nad tym do porządku ale bardzo ubodło mnie jedno zdanie z "Baltazara" Mrożka, który pisze o mocnej węzi z matką. I gdzieś wymyka sie zdanie: "Zacząłem odczuwać dotkliwy brak obecności matki, co przejawiało się we wszystkim, poczynając od rzeczy najprostszych. Na przykład zniknęły kanapki z jajkiem na twardo, które co rano o godzinie 7:30 zabierałem do szkoły..." (str.115). Może zabrakło mi na czym "kończąc". A może przesadzam? No dobrze, idę robić obiad, bop o 17 wróci z pracy mój mężczyzna... Ale jeżeli znacie jakieś tytuły literatury tzw. feministycznej, bardzo proszę o tytuły. Będę kuchtą ale przynajmniej o zdecydownym światopoglądzie.



(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 8279
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 30
Użytkownik: jelonka 30.08.2006 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
Czy interesuje Cię tylko beletrystyka? W innych kategoriach zapewne więcej mogłabym polecić. Teraz poprzestanę na "Kobiecie do zjedzenia" Margaret Atwood, którą to książkę autorka określiła jako protofeministyczną.
Użytkownik: exilvia 30.08.2006 23:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy interesuje Cię tylko ... | jelonka
Jest taki dobry esej o kobiecie gospodarującej, nie pamiętam tytułu eseju ani zbioru, gdzie on wyszedł, ale jestem na 80% pewna, że to Walczewskiej. Chodzi o kobietę sprowadzoną do gosposi domowej. O kobiety, które same się do tej roli ograniczyły i z niej czerpią swoją wartość. Pamiętasz może Mało czytająca ;-) jak się nazywał i gdzie można go znaleźć? Nota bene, polecam!
No i.. polecam także Brach-Czaine - klasyczny już chyba esej o krzątactwie (w "Szczelinach istnienia"). Podpisuję się pod "Światem bez kobiet"! Klasyka to po pierwsze "Druga płeć". A z beletrystyki to oprocz Atwood (świetna!), to np. Angela Carter, J. Winterson (chwalona, chociaż ja za nią nie przepadam). Trochę feministyczna jest Brzezińska w "Opowieściach z Wilżyńskiej Doliny" - ale to już rozrywka.
Użytkownik: jelonka 31.08.2006 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest taki dobry esej o ko... | exilvia
Kobieta gospodarująca mi się nie kojarzy, ale przejrzałam swą półkę z książkami i znalazłam tekst pt. "Matka gastronomiczna" autorstwa Walczewskiej w "Pełnym głosem" nr 3, 1995 (jeszcze nie czytałam) Może to miałaś na myśli? Co do listy książek, to właśnie się robi ;) Dziś wkleję, tylko gdzie? Tu czy jak sugeruje Moni w zestawieniach tematycznych?
Użytkownik: Moni 31.08.2006 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobieta gospodarująca mi ... | jelonka
W zestawieniach, bo czytatki pozniej umykaja, a tematy na forum sa nieco bardziej przejrzyste.
Użytkownik: exilvia 31.08.2006 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobieta gospodarująca mi ... | jelonka
To musi być to! Dzięki!
Użytkownik: chen 31.08.2006 00:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy interesuje Cię tylko ... | jelonka
Interesuje mnie WSZYSTKO
chwilowo bojowo nastawiona
chen
Użytkownik: exilvia 31.08.2006 00:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Interesuje mnie WSZYSTKO ... | chen
Miejmy nadzieję, że Ci nie przejdzie i polecam sewis Feminoteka (w księgarni same książki feministyczne i okołofeministyczne!) a szczególnie książki z wydawnictwa "Efka".
Użytkownik: Moni 30.08.2006 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
"Mało czytająca" jest znawczynia literatury feministycznej i moglaby zalozyc taki temat w zestawieniach tematycznych (to tak na marginesie ;-) ) - wtedy i Ty bys z niego skorzystala.

Osobiscie akurat biore sie za czytanie ksiazki "Milczenie owieczek", ktora chyba tez sie w pewnym stopniu zalicza do literatury feministycznej...

Pozdrawiam serdecznie!
Użytkownik: jelonka 30.08.2006 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mało czytająca"... | Moni
To oczywiście nieprawda co piszesz :D Ale dziękuję
Co do "Milczenia owieczek" to książka ta zdaniem moim w pełnym wymiarze zalicza się do literatury feministycznej. Dorzucę jeszcze felietony Kingi Dunin "Czego chcecie ode mnie, Wysokie obcasy" i klasykę czyli "Własny pokój. Trzy gwinee" Virginii Woolf. Świetne.
Użytkownik: emkawu 30.08.2006 19:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
Dość przyjemnie się czyta "Świat bez kobiet" Agnieszki Graff.

A "Milczenie owieczek" to dobrze napisana książka której bardzo nie lubię.
Użytkownik: chen 31.08.2006 00:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dość przyjemnie się czyta... | emkawu
Och, na "Świat bez kobiet" poluję już od dawna.
Jest też niemiecka autorka
Alice S. (gdzieś nazwisko mi umknęło), która bardzo sensownie pisała o feminiźmie. Tam znalazłam informację, że w Szwajcarii prawa wyborcze przyznano kobietom dopiero w 1972 roku!!!! Obłęd.
Użytkownik: chen 31.08.2006 00:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, na "Świat bez k... | chen
A "Mało czytającą" proszę o tytuły :) będę grzecznie cztrałą i kszrałtowała swój Bojowy Światopogląd :)
Użytkownik: jelonka 31.08.2006 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: A "Mało czytającą&qu... | chen
Lista zamieszczona :-) W zestawieniach tematycznych.
Chen, Ty pewnie w Krakowie nie mieszkasz?...
Użytkownik: chen 31.08.2006 14:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Lista zamieszczona :-) W ... | jelonka
Nie wiem, czy mam się martwić Twoją domyślnością? Fakt, nie mieszkam w Krakowie. Po czym poznałaś? Mam śląski akcent? ;)
Ale mieszkam niedaleko Krakowa, bo w Katowicach. I Kraków często odwiedzam.
Użytkownik: jelonka 31.08.2006 14:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy mam się mar... | chen
Pytam, bo jeśli miałabyś ochotę, to mogłabym Ci coś pożyczyć, a było by zbyt szczęśliwym zbiegiem okoliczności gdybyś w Krakowie mieszkała. Niemniej jednak oferta nadal aktualna.
Użytkownik: chen 31.08.2006 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Pytam, bo jeśli miałabyś ... | jelonka
Z przyjemnością :)
Czy wszystkie te książki stoją u Ciebie na półce?
Użytkownik: chen 31.08.2006 14:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Z przyjemnością :) Czy w... | chen
Pierwszy tutuł, który mnie zainteresował to Boguckiej: Gorsza płeć. Czytałam tej autorki biografie Marii Stuart i (chyba) Elżbiety I.
Użytkownik: jelonka 31.08.2006 14:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Z przyjemnością :) Czy w... | chen
Nie wszystkie, ale większość (i zaznaczam, że nie wszystkie przeczytałam, jeszcze ;-)) "Gorszą płeć" mam, chętnie udostępnię. Może napiszesz do mnie, to się bardziej szczegółowo umówimy?
Użytkownik: chen 31.08.2006 14:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wszystkie, ale większ... | jelonka
Super!
Użytkownik: chen 19.09.2006 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wszystkie, ale większ... | jelonka
Napisałam. I nie wiem czy mój mail do Ciebie dotarł, bo czasami zdarza im się zabłądzić.
Użytkownik: jelonka 19.09.2006 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Napisałam. I nie wiem czy... | chen
Nie, niestety nic nie doszło, więc zaraz ja do Ciebie napiszę ;-)
Użytkownik: Moni 31.08.2006 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Och, na "Świat bez k... | chen
Alice Schwarzer i jej czasopismo EMMA.
Użytkownik: chen 31.08.2006 11:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Alice Schwarzer i jej cza... | Moni
Właśnie- Schwarzer! Dzięki za przypomnienie.
Użytkownik: aleutka 31.08.2006 11:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
Nigdy nie zapomne jak Wysokie Obcasy na Dzien Kobiet przedrukowaly fragment Housekeeping Weekly czy innego czasopisma o prowadzeniu domu. Z lat piecdziesiatych (w Ameryce oczywiscie zycie codzienne wygladalo wtedy troche inaczej niz u nas...)

Dokladna instrukcja jak przygotowac sie na powrot meza z pracy. Wyloz kapcie w przedpokoju albo pod ulubionym fotelem. Postaw obok filizanke gotowa na swieza kawe. Umyj dzieciom buzie, i przebierz je w czyste rzeczy, a najlepiej trzymaj je w ogole z dala, zeby go niepotrzebnie nie draznily. Jego wypoczynek jest swiety. Miej obiad w pogotowiu (uwzgledniaj jego ulubione potrawy). Ubierz sie ladnie. Pamietaj, jego dom musi byc sloneczny cieply i radosny, pozbawiony trosk. To twoj obowiazek zadbac o to, aby byl we wspanialym nastroju.
Zapewniam, ze jest to wersja zlagodzona. Paradoksalnie byla to bardzo feministyczna lektura..

Bo wiecie to byl szok czytac cos takiego. Normalnie oltarzyk mu jeszcze postawic i bic poklony, w takiej to bylo tonacji utrzymane. I to bylo pisane z pelna powaga. Co by o feministkach nie mowic, duzo im zawdzieczamy.
Użytkownik: Sophie7 31.08.2006 14:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nigdy nie zapomne jak Wys... | aleutka
Też czytałam ten artykuł,był niesamowity,bidulka czekająca w domu na powrót pana- w pełnej gotowości, i z full serwisem,beczka śmiechu.
I choć minęło ponad 5o lat,znam kilka takich pań w naszych obecnych czasach.A wracając do tematu czytałam ksiązkę niemieckiej pisarki (nie pamiętam nazwiska)-"Grzeczne dziewczynki idą do nieba,a niegrzeczne idą tam gdzie chcą"oraz H.Samson "7 opowiadań o miłości",idealne na jesienne pluchy,chandry, stawiają do pionu i budzą uśpienia
pozdrawiam:)
Użytkownik: Agis 31.08.2006 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
Ja mogę jeszcze polecić comiesięczną lekturę "Zadry" - pisma feministycznego - oraz książkę "Siostry i ich Kopciuszek" bo zdaje się, że zabrakło jej w zestawieniu tematycznym.
Użytkownik: jelonka 31.08.2006 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja mogę jeszcze polecić c... | Agis
Niestety nie comiesięczną, a szkoda ;) Zadra to raczej kwartalnik, najnowszy numer ponoć dopiero w październiku, ale za to podwójny :)
Zapraszam do uzupełniania listy, nie pretenduje ona do bycia wyczerpujacą.
Użytkownik: Agis 31.08.2006 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety nie comiesięczną... | jelonka
Przepraszam za pomyłkę. Zazwyczaj pożyczam od koleżanki stosik zaległych numerów i zawsze jest ich tyle, iż kojarzyło mi się, że to miesięcznik. :-)
Użytkownik: Agis 31.08.2006 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
No i zapomniałam o "Piątym Świętym Żywiole"! Świetne.
Użytkownik: pilar_te 15.10.2006 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm... ostatnio pan doktor... | chen
Germaine Greer - "Kobiecy eunuch".
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: