Dodany: 22.07.2006 13:51|Autor: Akrim

Książki i okolice> Książki w ogóle

Klimat


Klimat nam się ociepla, co widać i czuć (uf!).
Ale chodzi mi o inny, nie ten ziemski, tylko książkowy.
Co znaczy, że książka ma klimat? Jak Wy go rozumiecie i, co ważniejsze - czujecie? -))))
Może przykłady najulubieńszych "klimatycznych" książek...
Wyświetleń: 9649
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 25
Użytkownik: Natii 22.07.2006 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Od razu nasuwają mi się "Wieści" Whartona - czytałam w środku lata, a ich cudowny klimat sprawił, że czułam, jakby było Boże Narodzenie.
Użytkownik: exilvia 22.07.2006 16:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
a mi się przypomniał klimat "Opowieści podręcznej" Atwood (do czego dołącza się "Rok 1984" Orwella, "Hymn" Rand)...brr... zastraszenie, zniewolenie, kolektywność.

klimat książki może być różnie rozumiany. klimatyczna książka - odpowiadająca naszemu usposobieniu np. albo ogólnie klimat tworzą wszelkie książki, które potrafią nas wciągnąć w swój świat.

ja obecnie jestem w klimacie japońskim. czytam Kawabatę. dobrze mi tam.
Użytkownik: truskaw 22.07.2006 17:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
a mi jakoś nie pasuje określenie "klimat" do ksiązek. klimatyczne mogą być wg mnie filmy lub muzyka.
Użytkownik: emczyem 22.07.2006 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
dla mnie klimat ma "cień wiatru" po prostu bosko... mmm ;)
Użytkownik: norge 22.07.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Pierwsze co mi się kojarzy to specyficzny klimat książek Lucy Maud Montgomery. Do tego dołożyłabym pogodny klimat serii "Jeżycjady". Także "Dzieci z Bullerbyen". I klimat "Baśni" Andersena. To moje najulubieńsze przykłady "klimatycznych" książek. Jest w nich ta trudna do zdefiniowania atmosfera, którą tak lubię.
Użytkownik: lena_14 22.07.2006 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Klimatyczna książka hmm... "Na gigancie". Tam klimat jest dziwny, tajemniczy i wyjątkowy...(Tak jak bohaterka;)
Użytkownik: hankaa 22.07.2006 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Z klimatem kojarzą mi się wszelkie horrory, np. książki Kinga czy Koontz'a. Groza, trzyma w napięciu, trochę romansu jak w przypadku tego drugiego... heh... normalnie chyba wrócę do takich książek:)
A inne książki? Może właśnie książi Montgomery... klimat uroczych opowiastek o nastolatkach.
No i może książki Sienkiewicza, zawsze mam wrażenie, że czytam jakąś tam dawkę historii:), tak fajnie ujętej w dodatku!
Użytkownik: anndzi 23.07.2006 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Dla mnie "klimatyczne" książki to powieści przenoszące mnie do innych, dawniejszych czasów, których akcja toczy się na wsi lub w domowym zaciszu. Dla mnie niepowtarzalny klimat mają powieści Jane Austen, Lucy Maud Montgomery, Krystyny Siesickiej, Jarosława Iwaszkiewicza i oczywiście "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren.
Użytkownik: infrared 24.07.2006 13:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Na zasadzie analogii - wchodzę do kawiarni. Niczym nie wyróżniający się wystrój, lokal jak wiele innych, a jednak wiem, że to miejsce jest dokładnie dla mnie, choć zazwyczaj nie potrafię nawet skonkretyzować, dlaczego tak jest. Nie jest mi to zresztą do niczego potrzebne, wystarcza mi samo odnajdywanie takich miejsc, świadomość ich istnienia, możliwość ich odwiedzania. To dla mnie jest klimat.
Z książkami jest podobnie. Przykłady - "Rozmowa w 'Katedrze'" Vargasa Llosy, powieści Sabato, Bartha, Vidala, Kundery i wiele, wiele innych. Z polskiej literatury klimatyczne są dla mnie utwory Andrzejewskiego, Gombrowicza, Schulza czy Szaniawskiego.
Użytkownik: yerka 24.07.2006 19:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
klimat jak dla mnie mają powieści Tołstoja, Anna Karenina zwłaszcza.
Użytkownik: linusia112 25.07.2006 10:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Dla mnie klimat, to gdy książka wciąga mnie w inny świat, po prostu zatracam się w książkowej rzeczywistości.A odnalezienie takiej książki nie jest łatwe:)
Użytkownik: lena_14 25.07.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie klimat, to gdy k... | linusia112
A ja w każdej książce przenoszę się do tamtego, książkowego świata.
Użytkownik: madzia:) 25.07.2006 14:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja w każdej książce prz... | lena_14
klimat występuję w książce gdy bezgranicznie wczujesz się w rolę głównego bohatera, bądź w opisywaną sytuację itp... Nie wszystki książki mają klimat.
Użytkownik: v 25.07.2006 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Ciekawe pytanie, ale jakiej definicji klimatu bym nie ułożył, unicestwia się sama w momencie powstania.
Chociaż kilka dni temu, kiedy zobaczyłęm ten wątek, przyszlo mi do glowy coś, co miało w sobie zalążek sympatycznej dla mnie prawdy, że klimatowi odpowiadałoby w jakiś sposób harmonijne połączenie tego co jest bezposrednio dostępne w dziele z tym co niedookreślone. Polączenie na tyle subtelne, że mówienie o nim jest tylko ułatwieniem, które wprowadamy by o rzekomych granicach i ich połączeniach móc mówić. Bo w tym własnie Dziele są zupelnie nie uchwytne, na tyle, że nie możemy orzec czy wogole są. To tak jakby powiedzieć ile stron ma Księga Piasku, ciężko stwierdzić;).
Użytkownik: emilyb 26.07.2006 12:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Mi podoba się klimat książek Agathy Christie. Akcja umieszczona na ogół w takim bogatym, angielskim światku z początku stulecia i trochę grozy... Poza tym bardzo lubię ciepło Jeżycjady i atmosferę borejkowskiej kamienicy.
Użytkownik: madzia:) 26.07.2006 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mi podoba się klimat ksią... | emilyb
zgadzam się. Musierowicz potrafi stworzyć ciepły klimat w swoich książkach. Coprawda książki Musierowicz czytałam kilka lat temu aczkolwiek ich nastrój pamiętam do dziś :)
Użytkownik: mary.n 26.07.2006 18:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Najcudowniejszy klimat mają książki Małgorzaty Musierowicz...Fantastyczny...
Użytkownik: arnika 26.07.2006 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Takie klimatcyzne książki to np: "Pałac lodowy", "Proces", "Sklepy cynamownowe" czy "Wczesne smutki". Za tą ostatnią pozycję pewnie wila mnie zabije, ale cóż... Może a nuż nie zauważy mojego komentarza?;)

Generalnie lubię bardzo prozę mocno poetycką:) Takie dziwne małe światki, które rządzą się swoimi własnymi, często niezrozumialymi dla ludzi z Zewnątrz prawami.

(Teraz czytam "Klimatyczne" opowiadania Poe'a;) )
Użytkownik: arnika 27.07.2006 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie klimatcyzne książki... | arnika
Zapomniałam jeszcze o opowiadaniach Pirandella i Singera.:)
Użytkownik: wila 27.07.2006 09:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Takie klimatcyzne książki... | arnika
Uwielbiam mroczny klimat "Procesu", rozpasanie Schulza, ironiczny liryzm autora "Wczesnych smutków", ostanio urzekła mnie atmosfera "O grobach i bohaterach" Sabato i powieść albańskiego pisarza Ismaila Kadare "Pałac snów"- taki kafkowski właśnie...
Tak, "Pałac lodowy" jest bardzo klimatyczny.
Polecam "Dialog lustra" Marqueza. Zbiór opowiadań, nie liczy nawet stu stron, a czaruje czytelnika i zaklina... ;)
Użytkownik: ALIMAK 26.07.2006 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Jak dla mnie niesamowity klimat jest w powieściach Marqueza.
Użytkownik: kavanagh 26.07.2006 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Jak dla mnie, to każda książka ma klimat. Tylko chodzi o klimat, który przypadł mi do gustu. Dla mnie jest to "Jeżycjada". I kiedy to czytam to mimowolnie się uśmiecham :)
Użytkownik: dudla 27.07.2006 00:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Ja właśnie czytam "Imię róży" i właśnie najbardziej w tej książce urzekł mnie klimat.
Użytkownik: Evvelina 27.07.2006 07:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Klimat? W żaden sposób nie potrafię go zdefiniować. Wydaje mi się, że albo się go czuje, albo nie - i dla każdego będzie go miała inna książka. Na mnie duże wrażenie zrobiło "Imię róży", ostatnio "Udręka i ekstaza", większość powieści Dickensa, no i niezmiennie Opowieści z Narnii... i pewnie jeszcze kilka przykładów by się znalazło :)
Użytkownik: Korniszon13 28.07.2006 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Klimat nam się ociepla, c... | Akrim
Klimat... Książka ma go wtedy, kiedy przedstawia świat w jakis ciekawy i niepowatarzalny sposób i potrafi nas do tego świata przenieść. Ale nie ma jednego "książkowego" klimatu. Zupełnie inaczej czułem się czytając "Trzech muszkieterów", a odmiennie czytając "Władcę pierścieni". Lecz i jedna, i druga miała klimat - potrafiłem się w nie wczuć.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: