Dodany: 07.06.2006 17:28|Autor: anutka

Książki i okolice> Książki w ogóle

A co jeśli ktoś, kto "wielkim poetą był" ...


po prostu mi się nie podoba??? W innej dyskusji dot59 napisała coś, co jest również moim odczuciem (nie jeśli chodzi o książkę, którą akurat uwielbiam, ale o problem):
"Ostatnio powtórzyłam sobie "Zbrodnię i karę" - i tutaj wrażenia były nawet bogatsze niż przed laty, bo bardziej zwracałam uwagę na styl i ekspresję, a mniej na potwornie przytłaczający i przygnębiający klimat. Niemniej jednak nadal tej książki nie lubię, choć przyznaję jej autorowi wysokie miejsce w panteonie klasyków. Z tego też powodu waham się przed jej ocenieniem, bo to, czym ona jest dla mnie osobiście, ogromnie się różni od tego, jakie jest jej obiektywne miejsce w historii literatury."

Co robicie, kiedy czujecie, że przeczytane dzieło to kawał (historii) literatury, ale macie chęć wystawić oceny 1-3?

Ja mam z tym ogromny problem.
Wyświetleń: 4502
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 25
Użytkownik: Natii 07.06.2006 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Ja wystawiam. Tak było z "Granicą" i "Cierpieniami młodego Wertera" - obie książki oceniłam na 3. Wiem, że przez wielu są uwielbiane, przez innych uważane za prawdziwe dzieła ("Werter"), ale ja po prostu "nie poczułam" tych utworów.
Użytkownik: jakozak 07.06.2006 17:50 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Nie patrzę na nic. Stawiam ocenę wdług tego, jak książka do mnie trafia.
Użytkownik: antecorda 08.06.2006 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie patrzę na nic. Stawia... | jakozak
To jest to! Popieram z całego serca! Wystawianie ocen z tego względu, że jest to "kawał historii literatury" to - bez urazy: hipokryzja czystej wody... :-)
Użytkownik: miłośniczka 24.09.2006 22:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie patrzę na nic. Stawia... | jakozak
ja również :))
Użytkownik: Chilly 07.06.2006 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Wystawiam 1-3. Jakoś nie mam z tym większych problemów. ;>
Dla mnie ocena to nie wartość książki, czy jej miejsce w historii literatury, tylko wyraz tego jak mi się podobała. Nigdy nie jest obiektywna, bo wtedy polecanki nie miałyby sensu...
Użytkownik: emilyb 07.06.2006 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Ja na przykład kiepsko oceniłam książki Żeromskiego, chociaż wiem, że to klasyka. Z nieczystym sumieniem (bo w końcu facet się męczył, kształcił, pisał, a tu jakaś gimnazjalistka będzie go na 3 oceniać!), ale co zrobić... Nie podobało mi się i już.
Użytkownik: Jaa 08.06.2006 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Bez skrupółów stawaim taką ocenę, jaka wydaja mi się adekwatna, nie zastanawiając się zbytnio czy jest to utwór z kanonu literatury
Użytkownik: veverica 08.06.2006 14:34 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Nie przejmuję się, wystawiam według tego, co ja, zupełnie subiektywnie, myślę... Na poczatku też miałam z tym kłopot, wystawiałam wyższe oceny, ale ostatnio machnęłam na to ręką i poobniżałam - w końcu ma to być MOJA ocena? Czasem tylko daję oczko więcej, jeżeli mimo wszystko coś w książce widzę... Bo zdarza się, że coś mi się nie podoba, ale uznaję jej wielkość, albo po prostu że jest to dobra książka. Ale nie dla mnie.
Użytkownik: aleutka 08.06.2006 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Nie kieruje sie opinia klasyk-nie klasyk; wielkim poeta byl - itp. Bez skrupulow wystawilam Zeromskiemu jedynki, Werter tez ja dostal...

Zdarza sie jednak, ze trafia mi w rece jakas ksiazka i czuje ze jest naprawde dobra, ale autor nie nadaje po prostu na mojej fali. Czesto tego zaluje... I wtedy mam problem.
Użytkownik: rafal_nacke 08.06.2006 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Jedynek nie stawiam z zasady, ale kilka 2 lub 3 powędrowało już do "wielkich poetów" :-)
Użytkownik: --- 08.06.2006 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
komentarz usunięty
Użytkownik: veverica 08.06.2006 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Ale dlaczego "nie jestem zainteresowany"? Ja właśnie byłam zainteresowana, bardzo, zachwalali mi jakieś dzieło i wszędzie o nim głośno, a mi nie pasuje - ale ze względu na wymienione wyżej, czytam do końca... Cieżko to określić jako brak zainteresowania;)
A dlaczego źle by świadczyło to już w ogóle nie rozumiem... Przecież oceny są subiektywne, są wyrazem przede wszystkim gustu - a gustów jest tyle, ile osób... Nie wyobrażam sobie dzieła, które podobałoby się wszystkim. Zresztą, wystawienie mu jedynki nie jest stricte zanegowaniem jego wartości, znaczenia w historii literatury itp., tylko wyrażeniem indywidualnej opinii - "MI zupełnie nie pasuje, nie przemawia do MNIE, JA nie rozumiem"...
No ale cóż, może powinnam się wstydzić, bo Werter zarobił u mnie 1...;)
Użytkownik: Agis 09.06.2006 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Źle by o mnie świadczyło??!! Wydaje mi się, że raczej źle świadczyłoby o mnie wystawienie ze snobizmu szóstki Żeromskiemu, chociaż czuję, że na sam widok "Przedwiośnia" ziewam.
Użytkownik: verdiana 09.06.2006 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Źle by o mnie świadczyło?... | Agis
Dokładnie tak...
Użytkownik: --- 09.06.2006 17:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Źle by o mnie świadczyło?... | Agis
komentarz usunięty
Użytkownik: anutka 09.06.2006 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Ocenę wystawiam subiektywną, ale jednak zdarza się, że czuję gdzieś podskórnie, że krzywdzę książkę zaniżając jej ocenę, mimo, że coś między nami nie zagrało.
To o taką sytuację mi chodziło...
Użytkownik: miłośniczka 24.09.2006 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Źle by o mnie świadczyło?... | Agis
Ja także się z Tobą zgadzam, Agis
Użytkownik: carmaniola 09.06.2006 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Dlaczego "źle by świadczyło"?! Mnie się wydaje,że źle o człowieku świadczy to, że nie potrafi wyrazić swojej opinii tylko dlatego,że jest sprzeczna z ogółem/autorytetami.
Użytkownik: Farary 08.06.2006 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Ja się nie krępuję. Stawiam wg tego, jak ja odebrałem książkę, a nie wg tego co się o niej sądzi powszechnie. To są moje oceny, z nich wynikają potem moje polecanki. Gdybym oceniał wg reputacji, dostałbym w polecankach kanon literatury.

Zdaję sobie sprawę, że większość ocenianych przeze mnie autorów to zasłużeni artyści, ale wpisując ocenę nie podważam ich dorobku, tylko stwierdzam, czy ich styl pisania i tematyka przypadły mi do gustu.
Użytkownik: y4yko 09.06.2006 10:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja się nie krępuję. Stawi... | Farary
o kurcze... skoro nikt kompletnie się nie krępuje przed wystawieniem kiepskiej oceny "wielkiemu dziełu", to ciekawe skąd się wzięły te wszechobecne poglądy,że owe dzieło takie wielkie i pełne artystycznych zalet...???
Użytkownik: aleutka 09.06.2006 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: o kurcze... skoro nikt ko... | y4yko
Jeszcze nie zauwazyles, ze opinie krytykow literackich czesto sie rozmijaja z ocenami tzw. ogolu czytelnikow? Niekoniecznie swiadczy to dobrze o krytykach, wbrew pozorom - uznali np Pawlikowska Jasnorzewska za "slodka dzidzi kolombine"... Na szczescie czytelnicy sie tym nie przejmowali;)
Użytkownik: y4yko 11.06.2006 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze nie zauwazyles, z... | aleutka
Zauważyłam! Znaczy krytyków między nami nie ma...
Użytkownik: Maxim212{0} obchodzi dzisiaj swoje urodziny BiblioNETkowe! Kliknij aby dowiedzieć się które! 24.09.2006 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Ja tam problemów nie miałem gdy wsytawiałem utalentowanemu Mickiewiczowi niską notę za "Pana Tadeusza". Oczywiście podziwiam ilość i składność tekstu, ale kompletnie niestrawne są dla mnie rozrośnięte ponad wszelką miarę opisy. Gdy czytam ten (po)twór mam nieodparte wrażenie że kazano mi skonsumować na jeden raz 12 kg chałwy. Historycznie Mickiewicz jest ważny, ale za brak umiaru w opisach oraz za całkowicie powykręcane w słowne esy-floresy "Dziady" wieszcz, który wieszczył ma u mnie przegwizdane. A tu jeszcze każą wyrażać bałwochwalcze uwielbienie...
Użytkownik: Wilku 24.09.2006 23:27 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Po pierwsze ocena, to moja subiektywna ocena, więc jeżeli książka mi się nie podobała, a książka jest klasyką przez duże K, dziełem 'niesamowitym', dla innych po prostu 'boska', dziedzictwem kulturowym to wciąż nie zmienia faktu, że mi się nie podobała, więc nie hamuję się pod żadnym pozorem z wystawieniem słabej oceny.
Użytkownik: didoz 28.09.2006 22:51 napisał(a):
Odpowiedź na: po prostu mi się nie podo... | anutka
Miałam ten problem ostatnio. Czytałam "Sto lat samotności". Pare razy podchodziłam do ocenienia jej. Aż w końcu udało się....Postawiłam trójkę.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: