Dodany: 23.05.2006 20:01|Autor: ALIMAK

Książki i okolice> Pisarze> Gretkowska Manuela

1 osoba poleca ten tekst.

Manuela Gretkowska


Nie czytałam żadnej książki w/w pisarki i zastanawiam się co o niej myślą Ci, którzy zetkęli się z jej twórczością. Warto? Podzielcie się opiniami.

Mam ochotę na polską literaturę...ostatnio próbowałam Tokarczuk i..nie bardzo:(
Wyświetleń: 32967
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 46
Użytkownik: Kaoru 23.05.2006 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
A może Mniszkówna? Ja właśnie "Trędowatą" zaczynam ;-)
Użytkownik: --- 23.05.2006 23:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A może Mniszkówna? Ja wła... | Kaoru
komentarz usunięty
Użytkownik: Kaoru 23.05.2006 23:21 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Gdy robiłam do niej pierwsze podejście kilka lat temu też tak myślałam. Ale teraz odbieram ją całkiem inaczej. Śmieję się co trzecie zdanie i o to chodzi przecież. Sięgnęłam po nią bardziej na rozweselenie i z ciekawości, niż z wielkiego pragnienia przeczytania jej ;-)
Użytkownik: ALIMAK 24.05.2006 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: A może Mniszkówna? Ja wła... | Kaoru
Chętnie sięgnę po "Trędowatą", tak dla śmiechu:) Może po sesji, dla poprawienia nastroju?:))
Użytkownik: roslin 23.07.2007 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A może Mniszkówna? Ja wła... | Kaoru
Polecem cie,, Nie dotykac normana hammera" marzeny brody. czytalem wczoraj, dla mnie znakomita książka.
Użytkownik: Sophie7 24.05.2006 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
Ja cenię Gretkowską, na pewno nie jest pupilką krytyków i mediów i nie sądzę żeby jej na tym zalezało,wśród współczesnych polskich pisarek moim zdaniem zdecydowanie najlepsza, świetny styl.Przeczytałam wszystkie jej książki, nie wiem jednak, którą polecić ci jako pierwszą do przeczytania.Ja zaczęłam od "My zdies emigranty",nie chcę wymieniać wszystkich, bo to nie ma sensu i nie wiem jakie lubisz"klimaty" dodam jedynie,że mi najbardziej podobały się "Sceny z życia małżeńskiego" napisana wspólnie z mężem-Piotrem Pietuchą, pozdrawiam:)
Użytkownik: Izuś 24.05.2006 06:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja cenię Gretkowską, na p... | Sophie7
Ja przeczytałam jej dwie książki to znaczy"Polkę" a ostatnio "Europejke".Obie mi się bardzo podobały.Pierwszą z nich czytałam jak byłam w ciąży i ciekawiły mnie jej niektóre spostrzeżenia na temat jej przeżywania. Według mnie książki tej autorki są godne polecenia.
Użytkownik: Anna 46 24.05.2006 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przeczytałam jej dwie ... | Izuś
Przeczytałam "Europejkę" i oceniłam na 3; u Gretkowskiej razi mnie język. Zupełnie niepotrzebnie używa wulgaryzmów i nikt mnie nie przekona, że t a k się teraz mówi.
Użytkownik: jakozak 24.05.2006 08:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Europe... | Anna 46
Witaj w klubie, Anno.
Ja tez nienawidzę wulgaryzmów i NIKT mnie nie przekona, że tak powinno być.:-)))
Użytkownik: Panterka 24.05.2006 08:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Witaj w klubie, Anno. Ja... | jakozak
Nie wszędzie tych wulgaryzmów używa. Na długo zniechęciłam się do Gretkowskiej po obejrzeniu "Szamanki" do którego to filmu robiła scenariusz. Ale kiedyś zobaczyłam jej zdjęcie - twarz taka sobie, ale poza! Jedna z moich ulubionych - czyli kobieta w szerokeij sukni siedząca na... paryskim bruku. I podpis: "sięgnęłam bruku". Rozbawiło mnie to i - nadal z pewnym dystansem - sięgnęłam po "Światowidza". Byłam oczarowana wrażeniami z podróży, taki na granicy snu, metafizyki. Tych życzliwości mnóstwo, porównań.
No i brak wulgaryzmów. Wobec tego zachęcam do "Światowidza":-)
Użytkownik: Fanka_R+ 24.11.2007 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam "Europe... | Anna 46
W niektórych momentach te wulgaryzmy są zbyteczne, aczkolwiek jeśli pani Gretkowska naprawdę się tak wyraża to trudno, gorzej jeśli umieszczałaby tam wulgaryzmy, że tak powiem "dla zabawy".
Użytkownik: verdiana 24.05.2006 09:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przeczytałam jej dwie ... | Izuś
Dla mnie to jej dwie najlepsze książki. Plus jeszcze "Silikon". Gretkowska wreszcie zadała kłam mediom kreującym ją na kogoś, kim nie jest. A kim jest? Matką, żoną, inteligentną kobietą, która nie boi się mówić pewnych rzeczy wprost. Po prostu.
Użytkownik: Anna 46 24.05.2006 09:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla mnie to jej dwie najl... | verdiana
"Matką, żoną, inteligentną kobietą," - zgadzam się.

..." która nie boi się mówić pewnych rzeczy wprost. Po prostu." - tego nie rozumiem; dlaczego młodsze pokolenie nazywa narządy płciowe tak...mało elegancko.
Użytkownik: verdiana 24.05.2006 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: "Matką, żoną, inteli... | Anna 46
Nieważne jak, ważne - kto i gdzie! Trudno żeby Gretkowska przekłamywała język środowiska, o którym pisze.
Albo np. taki Głębski w "Kryminaliście" - jak mają ze sobą rozmawiać więźniowie?

Jasne, że gdyby te środowiska w realu wulgaryzmów nie używały, to używanie ich w książkach byłoby karygodnym fałszem bez żadnego uzasadnienia. Ale używają, więc fałszem byłoby ich pomijanie w książkach. Mnie się to nie podoba - w realu. Ale nie podobałoby mi się też niewiarygodne pisanie o realu. Już i tak wystarczająco niewiarygodne są książeczki dla dzieci pozbawione wulgaryzmów - wystarczy wejść do pierwszej z brzegu zerówki i posłuchać, jak ze sobą rozmawiają sześciolatki. :/ Ale do tych się nie przyczepiam, bo dopóki dziecko nie ma własnego wyczucia, musi polegać na wyczuciu dorosłych.
Użytkownik: Panterka 09.07.2006 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
I jeszcze dodam, że z wielką przyjemnością czytałam jej felietony "Malowane na jedwiabiu" w miesięczniku "Twój STYL".
Użytkownik: ALIMAK 09.07.2006 12:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
Czuję się zachęcona:) Myślę, że w najbliższym czasie sięgnę po jedną z jej powieści. Tym bardziej, że oglądałam niedawno wywiad z panią Manuelą i budzi ona moją sympatię:)
Użytkownik: Ewełka 08.03.2007 11:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czuję się zachęcona:) Myś... | ALIMAK
Przeczytałam niedawno "Polkę" Manueli Gretkowskiej. Jest najlepszą jaką miałam w ręku od roku! Zachęcam i polecam! Jestem teraz w 4 miesiącu ciąży i dlatego zaczęłam przygodę z Manuelą od "Polki" właśnie. Czytając ją, wiele razy śmiałam sie do rozpuku, płakałam ze wzruszenia i przezywałam to, jak opisuje rzeczywistość. A o ciąży pisze wprost świetnie! Media kreują ją na skandalistkę - zapewne żaden prasowy redaktor nie sięgnął po jej literaturę! Lektura "Polki" była dla mnie nad wyraz cenna i to nie tylko dlatego, że wsparła mnie swym przeżywaniem pierwszej ciąży. Manuela ma bardzo ciekawy tok pisania i rozumowania, który mnie oczarował. I mnóstwo ciekawostek można się od niej dowiedzieć o Szwecji.
Użytkownik: The Prestige 08.03.2007 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeczytałam niedawno &qu... | Ewełka
Na pewno jest oryginalna, choć może na siłę przesadnie kontrowersyjna. Cały ten pomysł z partią polityczną uważam za wielką żenadę, choć na pewno z punktu widzenia promocji jest to ruch trafny.
Użytkownik: verdiana 09.03.2007 09:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno jest oryginalna,... | The Prestige
Te kontrowersje to dopisują konfabulatorskie media. Bo co tam niby takiego kontrowersyjnego jest? :-)
Użytkownik: The Prestige 09.03.2007 12:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Te kontrowersje to dopisu... | verdiana
Oczywiście, kontrowersyjność jest wartością subiektywną.
Użytkownik: ilia 09.03.2007 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Na pewno jest oryginalna,... | The Prestige
Gretkowka jest na tyle znana, że nie potrzebuje tego typu promocji. A żenadą nie jest pomysł na założenie partii, która może wreszcie zajmie się sprawami ważnymi, zamiast duperelami i przepychankami na stołkach. Żenadą jest to co obecnie wyprawiają partie rządzące.
Użytkownik: The Prestige 09.03.2007 12:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Gretkowka jest na tyle zn... | ilia
To że ktoś jest znany, nie gwarantuje mu dobrej sprzedaży. Natomiast co do spraw ważnych i Gretkowskiej, to ja bym tutaj nie podzielał Twojego entuzjazmu, dla mnie ważniejsza jest reforma sądownictwa w wykonaniu Ziobry albo uniezależnienie energetyczne od Rosji, niż biadolenie, że polska kobieta została sprowadzona do roli kury domowej.
Użytkownik: Vemona 09.03.2007 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: To że ktoś jest znany, ni... | The Prestige
Cóż, prezentujesz męski punkt widzenia. Dla mnie ważniejsze jest, że nie chcę być tylko inkubatorem, co chcą mi zagwarantować panowie posłowie w swoich próbach wniesienia zmian do konstytucji.
Użytkownik: The Prestige 09.03.2007 21:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, prezentujesz męski p... | Vemona
No już nie będę tutaj grzebał się z Tobą w polityce na forum książkowym. ;) Pytanie tylko, który pisarz powinien założyć Partię Mężczyzn i co ona miałaby na sztandarach?
Użytkownik: Vemona 10.03.2007 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No już nie będę tutaj grz... | The Prestige
Mam wrażenie, że mężczyźni nie potrzebują dodatkowego wsparcia, ale to napweno nie tutejszy temat. Nie zamierzam się wdawać w politykę, choć to Ty zacząłeś, jeśli o mnie chodzi to EOT.
Użytkownik: hburdon 09.03.2007 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: To że ktoś jest znany, ni... | The Prestige
Nie wiem, czy partia kobiet jest potrzebna, ale to właśnie takie wypowiedzi jak twoja sugerują, że jednak tak. To smutne, że w XXI wieku niektórzy nadal uważają, że walka o równouprawnienie to tylko bezsensowne "biadolenie". Ale tak to już jest, że łatwiej zabiegać o własne interesy niż dostrzec cudze problemy.
Użytkownik: The Prestige 10.03.2007 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy partia kobi... | hburdon
Kobiety według prawa są oczywiście równe mężczyznom, gwarantuje to zresztą konstytucja i przepisy szczegółowe zakazujące dyskryminacji. Wszelka praktyka naruszająca prawo, może, w zależności od rodzaju przepisu i sposobu jego naruszenia być zaskarżona sądowo - i tu dobra wiadomość - w sądzie orzekają też kobiety. ;)

Nie widzę potrzeby, żeby jakieś Gretkowskie, Senyszyny czy Szczuki musiały uprawiać feministyczno-demagogiczne gadki, a tym bardziej skupiać się w partii, której jedynym pomysłem na naprawę państwa będą zapewne tyrady o dyskryminacji, aborcji i biadolenie na Rydzyka, którego wszyscy i bez tego biadolenia i tak mają już dość.

Gretkowska niech lepiej napisze o tym książkę. A może właśnie pisze. I dlatego, żeby przygotować się do promocji, założyła partię.

Użytkownik: martini_rosso 10.03.2007 11:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobiety według prawa są o... | The Prestige
Myślę, że Manuela Gretkowska nie potrzebuje "promocji", jest bardzo znana, ma szerokie grono czytelników, a etykietka "konrtowersyjnej" już dawna do niej przyległa (na ile słusznie, to inna sprawa - bo jak sama powiedziała, dlaczego ludzi oburza jej pisanie? Przecież pisze o tym, co większość, jeśli nie wszyscy,robią i uważają za całkiem naturalne). Przyznam, Partia Kobiet to dla mnie trudny orzech do zgryzienia; uważam, że w naszm kraju jest potrzebna, natomiast obawiam się, czy nadmiar obowiązków nie przeszkodzi liderce partii w pisaniu. Chyba wolę, gdy pisarz zajmuje się tylko pisaniem. Z drugiej strony, dlaczego Manuela Gretkowska miałaby się nie angażować w coś, co uważa za ważne i potrzebne, a jej zdanie popiera szerokie grono kobiet? Wydaje mi się, że na ocenę pozostaje jeszce trochę czasu.

A co do samej twórczości, uwielbiam, zwłaszcza wcześniejsze książki. I ma sentyment do "Światowidza". Manuela Gretkowska jest dla mnie inspirująca także jako osoba. Erudycja, wdzięk, poczucie humoru, dystans - widać to nie tylko w książkach, ale i wywiadach, na spotkaniach autorskich. Właśnie jestem w trakcie "Kobiety i mężczyzn". Dobrze się czyta, ale... no właśnie, to nie to samo, co początek jej twórczości.
Użytkownik: ilia 12.03.2007 12:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobiety według prawa są o... | The Prestige
Proponuję, aby "The Prestige" ze swoimi obraźliwymi i lekceważącymi uwagami, vide - "Nie widzę potrzeby, żeby jakieś Gretkowskie, Senyszyny czy Szczuki musiały uprawiać feministyczno-demagogiczne gadki... " oraz protekcjonalnym tonem w całej dyskusji, przeniósł się na jakieś inne, np. polityczne internetowe forum, gdzie będzie mógł głosić swoje męsko-szowinistyczne poglądy.
Użytkownik: The Prestige 12.03.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Proponuję, aby "The ... | ilia
Proponuję, aby koleżanka ilia liliowa zadała sobie więcej trudu, czytając moje komentarze i wykazała większą rzetelność w dyskusji.

Jeśli niechęć do Gretkowskiej (jako aktywistki, nie pisarki) czy też wyżej wymienionych pań jest dla Ciebie przejawem męsko-szowinistycznych poglądów, to zakładam, że jeśli napiszę następnym razem, że w wolnych chwilach słucham sobie Wagnera, oskarżysz mnie o antysemtityzm.

Ukłony dla Ciebie (o ile nie zawierają one w sobie gestu męskiej wyższości lub dominacji). W przeciwnym razie, tylko pozdrowienia.

Użytkownik: Vemona 12.03.2007 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Proponuję, aby koleżanka ... | The Prestige
Twoja niechęć, Twoja sprawa, ale zniekształcanie nazwisk tych pań (vide: Senyszyny), nie jest ani kulturalne ani poprawne pod względem językowym.
Użytkownik: The Prestige 12.03.2007 14:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoja niechęć, Twoja spra... | Vemona
Przepraszam, zapytam Cię tylko, jakiego rodzaju zniekształcanie nazwisk j e s t poprawne pod względem językowym, a jakie już nie?
Użytkownik: Vemona 12.03.2007 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam, zapytam Cię ... | The Prestige
Żadne zniekształcanie nazwisk nie jest poprawne i to napisałam. Podobnie jak żadne zniekształcanie nazwisk nie jest kulturalne.
Użytkownik: mironida 14.03.2007 09:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Żadne zniekształcanie naz... | Vemona
A ja nie czytałam nic Gretkowskiej i jakoś byłam uprzedzona. Żeby sprawdzić czy słusznie, sięgnęłam po "Kobietę i mężczyzn" i nie było tak źle. Teraz mam ochotę na inne jej książki, nawet te najbardziej obrazoburcze. Poza tym podoba mi się jej partia i to, że stara się cokolwiek zrobić w tym kraju. W końcu to bardzo inteligentna kobieta i talent pisarski również...
Użytkownik: joanna313b 01.07.2007 17:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja nie czytałam nic Gre... | mironida
Feministyczne pisarstwo Manueli Gretkowskiej jest w Polsce bardzo potrzebne. Polecam m.in. "Silicon" - zbiór krótkich tekstów trafnie portretujących różne polskie absurdy społeczne. I co z tego, że, jak zauważa Prestige, mamy w Polsce równie prawo dla kobiet i mężczyzn, skoro stereotypy (krzywdzące i ograniczające nie tylko kobiety, ale i mężczyzn) mają się zaskakująco dobrze. Gretkowska porusza te tematy bez tabu, choć może w sposób dla niektórych nieco nazbyt kontrowersyjny. Dyskurs publiczny, obecność pewnych tematów w literaturze są konieczne, by coś zmienić w świadomości i mentalności ogólnospołecznej.
Użytkownik: wenoma 16.02.2008 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Kobiety według prawa są o... | The Prestige
Często widzę, że kobiety są dyskryminowane.
Dlaczego? Ja bym powiedziała, że mężczyźni się boja.
Bo jak tu nie bać się drobnej osóbki, która sprząta, gotuje, zajmuje się dzieckiem i jest dobrym i sumiennym pracownikiem?

A co do tematu, to bardzo lubię felietony pani Gretkowskiej. :)
"Polki" i "Europejki" jeszcze nie czytałam, bo w mojej bibliotece ciągle wypożyczone :)
Użytkownik: Edycia 16.02.2008 00:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Często widzę, że kobiety ... | wenoma
Zapomniałaś Wenomo dodać, że oprócz własnego dziecka ma jeszcze dziecko w postaci własnego męża, którym to oto musi się zajmować.:)
Użytkownik: wenoma 17.02.2008 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapomniałaś Wenomo dodać,... | Edycia
Nie chciałam tu drażnić niczyjego "ego" :P
Użytkownik: Edycia 17.02.2008 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chciałam tu drażnić n... | wenoma
Wenomo, ale jak widziałaś, o tej porze, żadne "ego się" nie rozdrażniło.:D
Użytkownik: arachne 01.07.2007 21:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
Uwielbiam jej prozę, zwłaszcza za błyskotliwy język, świetną erotykę i umiejętność przejścia od codziennych szczegółów do pisania o antropologii, sztuce. Najbardziej urzekły mnie "Kabaret metafizyczny" i "Podręcznik do ludzi".
Widziałam też "Szamankę", co prawda było to kilka lat temu, więc może teraz zmieniłabym zdanie, ale wtedy byłam pod sporym wrażeniem.
Użytkownik: Fanka_R+ 24.11.2007 19:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
Podoba mi się, to co napisała Gretkowska. Obecnie czytam "Europejkę" (wcześniej My zdies' emigranty i Polka- która zdecydowania najlepsza z tych trzech).

Nie jest genialna i fantastyczna, ale pisze ciekawie, o sobie. Nie kreuje się na cud natury. Z jej książek bije swego rodzaju szczerością i światem realnym.

Natomiast nie podoba mi się nadmiar wulgaryzmów, niektóre porównania a czasem zdania są tak napisane, że za Boga nie wiem, o co chodzi. Zdarzyły mi się takie może 3-4, ale czasem ona chyba nie wie, o czym pisze ;)

CO wazne:
Nie wolno podchodzić do tego, co ona pisze na serio. Trzeba to traktować z przymrużeniem oka, bo inaczej to nie ma sensu.

Ogólnie polecam:
"Polkę" :)
Użytkownik: zivotjecudo 10.02.2008 22:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałam żadnej książ... | ALIMAK
Jedyna powieść Gretkowskiej, która mi się podobała i od której zaczęłam, była "Polka".
Reszta po prostu mnie nudziła. A już "Sceny z życia pozamałżeńskiego" oraz "Kobieta i mężczyźni" są zupełnym nieporozumieniem.
Dla mnie twórczość tej Pani jest na siłę, tak jak jej męczące metafory i wulgaryzmy, które chyba mają przyciągnąć czytelnika.
Nie wiem kto i dlaczego ją tak promuje, ale na pewno robi to dobrze, bo pomimo bardzo słabych powieści i według mnie - marnego talentu, książki Gretkowskiej się sprzedają i to całkiem nieźle.
Użytkownik: anekvip 01.09.2008 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jedyna powieść Gretkowski... | zivotjecudo
Właściwie prócz "Silikonu" oraz "Obywatelki" przeczytałam każdą z książek tej autorki. Przyznaję, że sięgnęłam po tę twórczość ze względu na atmosferę skandalu, która tworzyły media. Zaczęłam od "Scen z życia..." i gdyby porównać dwie części tej książki, część Pana Piotra Pietuchy uznałabym za bardziej wyzwoloną. Skandalu nie doszukałam się w żadnej z powieści. Wulgaryzmy w literaturze są takim samym środkiem wyrazu jak metafory, epitety, hiperbole i metonimie. Nie zauważyłam, żeby w którejś z powieści były używane w nadmiarze. Mogłabym mnożyć przykłady polskich autorów, którzy używają ich o wiele więcej. Ciekawi mnie, czy mówiący o skandalach mają na myśli opisy seksu? Rzeczywiście skandal, gdy kobieta pisze wprost o seksie. Chyba tylko w katolicko- patriarchalnej Polsce. A jeśli chodzi o przemyślenia i metafory, odnoszę nieodparte wrażenie, że gdyby ktoś próbował zamknąć w ramę powieści swoje przemyślenia, również wtrącałby tam pozornie niezwiązane z tematem aluzje. Zwłaszcza, gdy myśli obrazami, żyje marzeniami itp. Jedyną rzeczą, którą mogłabym zarzucić Pani Gretkowskiej jest przewidywalność akcji powieści (Mnie rzuciło się to na etapie czytania "Kobiety i mężczyzn", czyli mej szóstej lektury). Mimo tej przewidywalności nadal będę czytała tę autorkę. Z prostej przyczyny- mnie odpowiada styl, język, opisy i wulgaryzmy. Zresztą wystarczy sięgnąć po inne powieści współczesnych polskich autorów. Skandalem autorki jest chyba wyłącznie to, że odważyła się urodzić kobietą.
Użytkownik: ibm 12.09.2008 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Właściwie prócz "Sil... | anekvip
Właśnie kończę czytać POLKĘ.... i zupełnie się zniesmaczyłam....sama dopiero co byłam w ciąży i nie rozumiem, jak można na tym zarabiać. Dla mnie, moja ciąża była (i nadal we wspomnieniach jest) czymś wyjątkowym i pięknym i baaaardzo intymnym. Pisałam coś w rodzaju pamietnika i pozwolę sobie powiedzieć, że moje przeżywanie tego STANU było o wiele głębsze, nie wulgarne i mniej wymuszone....(bo tutaj niestety mam wrażenie, że duża część tej książki była pisana dla wypełnienia....takie: muszę coś napisać, żeby było więcej). Wulgaryzmy u kobiety w ciąży?? Co w tym pięknego?
Ktoś tutaj na forum napisał, że ciągle się śmiał i płakał podczas czytania tej książki....rozumiem te emocje u tej Pani, bo jak sama pisze - jest w ciąży, więc hormony działają(...)

Użytkownik: użytkownik usunięty 12.09.2008 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie kończę czytać POL... | ibm
Gdyby myśleć w ten sposób, to wszelkie książki z wątkami autobiograficznymi powinny nas zniesmaczać. Bo powiedz, dlaczego pisać np. o śmierci bliskiej osoby lub o miłości? Czy ciąża to aż tak wielki temat tabu, żeby pisanie o niej uważać za niestosowne?
Użytkownik: ibm 15.09.2008 20:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdyby myśleć w ten sposób... | użytkownik usunięty
Pisanie o swojej ciąży nie uważam za niestosowne, (nic takiego nie napisałam przecież....)
Mało w tej książce jednak takiego psychicznego przeżywania ciąży, opisanych relacji z własnym dzieckiem, poznawania, odkrywania go na bieżąco itd...poza pierwszymi mega nudności, kiedy to Autorka opisuje swoje sikanie, rzyganie, puszczanie gazów, bekanie publicznie, albo czy widzi jeszcze swoje włosy łonowe, czy już brzuch jej zasłania... - kogo to obchodzi? (każdy z nas robi kupe w ubikacji i nikt nie robi z tego pogadanki, nie pisze na ten temat wierszy). To ma być relacja z tych wyjątkowych chwil w życiu??
TO JEST MOJE ZDANIE NA TEMAT TEJ KSIĄŻKI, KTOŚ INNY MA PRAWO ODBIERAĆ JĄ INACZEJ.
Czytałam bardzo dużo książek autobiograficznych...o życiu, miłości, cierpieniu, zagubieniu, upadaniu, leżeniu na dnie, błądzeniu itd. Każdy przeżywał i opisywał TO po swojemu i zawsze starałam się zrozumieć i uszanować jego sposób przekazu i nigdy nie czułam się zniesmaczona(...)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: