Dodany: 04.05.2006 21:52|Autor: MK~rulez

Czytatnik: Szuflandia

gdybym był pisarzem


Gdybym był pisarzem, ale nie jestem. Przyczyną tego problemu jest fakt, że nie posiadam talentu do tworzenia dzieł w których wszystko jest uporządkowane, genialne są opisy. Niekiedy próbowałem coś tworzyć, ale kończyło się na dwóch, trzech stronicach zapisanych w Wordzie i dawałem sobie spokój z pisaniem. Nie udawało mi sie przelać na papier lub ekran monitora tego co miałem stworzone w myślach. Taki jest fakt nad którym oczywiście nie ubolewam. Na siłę nie będę robił z siebie durnia i tworzył abstrakcyjnych pozycji literackich. W marzeniach, wirtualnym świecie mogę być kim tylko zapragnę, nawet i pisarzem, w rzeczywistości jednak nie jest tak różowo i poprzestanę na tym, że przynajmniej będę robił notatki w czytatniku.
Finał Game over kup se rower. Adios

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4362
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: linusia112 04.05.2006 22:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybym był pisarzem, ale ... | MK~rulez
hmm...nie wiem dlaczego,ale bardzo dobrze Ciebie rozumiem;))) ja próbowałam i Wordzie i na zwykłych kartkach papieru, a trzy strony to chyba mój życiowy rekord;))
Nie tracę jednak nadziei...może kiedyś uda mi się napisać książkę, która stanie się bestsellerem;))))hehe w marzeniach chyba:DDD
Użytkownik: MK~rulez 04.05.2006 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm...nie wiem dlaczego,a... | linusia112
życzę więc powodzenia w tworzeniu książki....czekam aż ukaże się na półkach w księgarni.
Użytkownik: Dzika Róża 04.05.2006 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: hmm...nie wiem dlaczego,a... | linusia112
Żeby się rozweselić, wyobrażam sobie, że zasiadam w pokoiku na poddaszu w miękkim fotelu przed masywnym, starym sekretarzykiem i piszę, piszę, piszę... Ptaki śpiewają za oknem (rzecz dzieje się na wsi), a ja piszę, piszę... Kot wskakuje mi na kolana, a mąż cichutko stąpając przynosi herbatę, a ja piszę... Ale potem sobie przypominam, że nawet prowadzenie pamiętnika szło mi jak krew z nosa. A moja szczytowa forma artstyczna skonczyła się w wieku 9 lat, kiedy to pisałam opowiadania o mojej rodzinie w realiach prehisorycznych.
Użytkownik: Kaoru 04.05.2006 22:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Żeby się rozweselić, wyob... | Dzika Róża
Pamiętnik piszę do dziś, a książkę.. Cóz, wyszłam dośc mocno ponad trzy strony, ale zabrakło czasu. I coś ostatnio pomysły pouciekały... Za dużo spraw na głowie, żeby jeszcze o pisaniu myśleć.
Użytkownik: linusia112 05.05.2006 06:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybym był pisarzem, ale ... | MK~rulez
Jak tylko moja "książka" ukaże się drukiem, niezwłocznie o tym powiadomię;))))(żartuję oczywiście, bo chyba jednak lepiej wychodzi mi delektowanie sie książkami innych autorów niż pisanie własnych;D)
Użytkownik: MK~rulez 05.05.2006 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak tylko moja "ksią... | linusia112
w rzeczy samej LINUSIO....jedno jest pewne powtarzam się...życzę powodzenia....dąż do celu...Adios
Użytkownik: linusia112 06.05.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybym był pisarzem, ale ... | MK~rulez
hehe MUCHAS GRATIAS ;)))
Użytkownik: Tamarynka 17.06.2006 19:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Gdybym był pisarzem, ale ... | MK~rulez
Ja to doskonale rozumiem. I tak jesteś geniuszem, w porównaniu do mnie, bo moje starania poprzestały na stworzeniu bohaterów niedoszłej powieści. O akcji można tylko pomarzyć.
Dlatego przerzuciłam się na czytatnik (podobnie jak ty) i od okazji piszę wiersze. Nigdy nie zostaną wydane, ale nie za bardzo mnie to obchodzi, ponieważ tworzę (ekhem...) dla siebie.
Ciekawe skąd to się bierze: chcesz ale nie mozesz????
Użytkownik: MK~rulez 10.08.2006 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja to doskonale rozumiem.... | Tamarynka
Poprostu brak uzdolnień kierunkowych w danej dziedzinie są przyczyną tego że ktoś chce a nie może. Tak więc p. Tamarynko nie będziemy pisarzami :-). Przynajmniej moja nieskromna osoba nie ma zamiaru zostać epikiem bądź lirykiem.
Użytkownik: Tamarynka 15.08.2006 20:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Poprostu brak uzdolnień k... | MK~rulez
Jak to ładnie powiedzialeś, p. MK~rulez:)
Moja osoba rówież zapewne nie wpisze się w poczet pisarzy. Niestety(?).
I proszę się do mnie nie zwracać per "pani", ok? :)
Użytkownik: MK~rulez 16.08.2006 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jak to ładnie powiedziale... | Tamarynka
ok Tamarynko
Użytkownik: Tamarynka 25.08.2006 16:20 napisał(a):
Odpowiedź na: ok Tamarynko | MK~rulez
Nie chciałam być niemiła, nie zrozum mnie źle, ale po prostu czuję się staro, kiedy ktoś mówi do mnie "pani":-) Wiem, że ten zwrot był z przymrużeniem oka i ja ci z owym przymrużeniem zwróciłam uwagę, więc sie nie gniewaj, jakby co, dobra? :-)
Użytkownik: MK~rulez 31.08.2006 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie chciałam być niemiła,... | Tamarynka
No spoko, nie poczułem się urażony o to, że zwróciłaś mi uwagę odnośnie zwracania się do Twojej osoby. Tak więc wszystko jest spoko. :-)
Użytkownik: Tamarynka 31.08.2006 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: No spoko, nie poczułem si... | MK~rulez
To fajnie:)))))
Użytkownik: misiak297 31.08.2006 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: No spoko, nie poczułem si... | MK~rulez
MK myślę, że za szybko się poddajesz... A gdybyś spróbował pisać pamiętnik? Przecież to rzecz prywatna, do niczego nie zobowiązuje, a doskonale kształtuje pióro. Nie mówiąc już o innych korzyściach z takiego pisania płynących. No i czytatnik - masz rację to też dobry pomysł.
Jeśli o mnie chodzi do prawdziwego pisarza mi daleko, ale próbuję swoich sił. A jak nie mam natchnienia to sięgam po pamiętnik. Zapisuję właśnie dwunasty zeszyt w historii swojej "pamiętnikarskiej" kariery...
Użytkownik: MK~rulez 31.08.2006 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: MK myślę, że za szybko si... | misiak297
Pamiętnik. Kiedyś, parę lat temu gdy miałem uszczuplony dostęp do netu /dlatego, że łączyłem się przez modem/ prowadziłem pamiętnik (jeżeli tak to można nazwać) który zapisywałem na dysku twardym. Tak się stało, że to co tam zostało naskrobane, poszło siną w dal, i tyle mi pozostało z pamiętnika. Poniekąd czytatnik, może spełniać taką rolę, przynajmniej tak mi się wydaję. Tyle tytułem wyjaśnienia. Jedno jest pewne, jak nic nie stanie na przeszkodzie to będę tworzył kolejne czytatki które wg mnie nie będą użytkowników B-netki zachwycały, ale nie jest to istotne. Wszystko. Pa
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: