Dodany: 13.02.2006 13:08|Autor: Anna 46
"Ze słodyczy najbardziej lubię śledzia..."
Inspiracją do napisania tej czytatki są "kulinaria" Smeagol i wypowiedź Maxima, którą wykorzystałam w tytule.:-)
I jest to uzupełnienie do wspaniałości - słodkości, bo nie samym deserem człowiek żyje, ale od niego przede wszystkim tyje!:-)))
Może o śledziu nie będzie, ale proponuję rybkę inaczej. Przepis przywędrował z Niemiec i może niektórzy go znają.
Rozmrażamy filety dowolnej ryby - na jedną osobę (u mnie) dwa filety.
Zostawiamy na sitku, żeby obciekły i były w miarę suche.
Blachę, dużą i płaską - tzw. kremówkową wykładamy papierem do pieczenia
Każdy filet układamy na blasze, solimy i pieprzymy.
Kładziemy kolejno na rybkę:
- krążki cebuli,
- majonez (moja córka życzy sobie jogurt i też może być, ale podchodzi wodą)
- ser żółty w plasterkach.
Wkładamy do piekarnika na 150 stopni na około 15 minut i potem zwiększamy temperaturę i dopiekamy - ser ma być lekko złoty a rybka miękka.
Do tego ziemniaczki tłuczone i dużo surówki! Może być tradycyjna z kiszonej kapusty, marchewki, jabłka, cebulki i odrobiny oliwy.
Albo: tarty seler, jabłko, cytryna i śmietana + majonez.
Albo: kto ma jaką ulubioną.
Bardzo to dobre i niewiele pracy!
Smacznego!
I drugi przepis - błyskawiczne drugie danie przy ciekawej lekturze, żeby domownicy z głodu nie pomarli od samych kanapek!:-)
Ugotować makaron świderki (kokardki, wstążki) al dente (twardawo).
Na patelnię wyłożyć zawartość dwóch puszek tuńczyka - koniecznie w oleju, przygrzać. Do tego dodać kluski, dobrze wymieszać i gotowe.
Jak mamy odrobinę litości dla domowników, kroimy drobniutko natkę i mieszmy z kluskami i tuńczykiem.
Jak mamy mnóstwo litości - to dokładamy im na talerz (obok tuńczyka z kluskami) jaja sadzone i w sezonie pomidora w ćwiarteczki; poza sezonem dowolną surówkę...
Sprawdzone!:-)))
Kto ma przepisy na szybkie dania - proszę się dzielić - mam w planach ciekawą lekturę!:-)))
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.