Dodany: 14.01.2006 22:31|Autor: bog

Ogólne> Offtopic

Język, ale jaki?


Chciałabym się poradzić w sprawie wyboru odpowiedniego języka obcego. Co wybrać: niemiecki, rosyjski, hiszpański czy włoski? Jakie mają zalety, a jakie wady?
Wyświetleń: 14570
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 32
Użytkownik: emilyb 14.01.2006 22:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Z włoskim i hiszpańskim nigdy nie miałam do czynienia. Ale co do rosyjskiego na przykład, to jest dosyć podobny do polskiego i raczej przyjemnie sie go uczy. W przeciwieństwie do niemieckiego. Uważam, że jest trochę ordynarny. Nie wiem. Nie lubię go. Co do przydatności w życiu, to chyba każdy się przyda...
Użytkownik: czarna wdowa1 14.01.2006 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Z włoskim i hiszpańskim n... | emilyb
z angielskim jesteśmy osłuchani na codzień, przez radio, piosenki, kino itp, dlatego wydaje mi się, że nauka jest łatwiejsza.Ale ja dla odmiany miałam w dzieciństwie kontakt z niemieckim i z nim właśnie jestem osłuchana ( nie drażni moich uszu,jak mówią niektórzy )
Podobno włoski jest dziecinnie prosty, ale to wiem z drugiej ręki.
Użytkownik: joanna.syrenka 15.01.2006 01:12 napisał(a):
Odpowiedź na: z angielskim jesteśmy osł... | czarna wdowa1
Czarna Wdowo - jeśli chodzi o angielski w piosenkach, to wybacz - ale nawet ja, będąc osobą, która nie zna dobrze tego języka, jestem w stanie stwierdzić, że jest to straszna angielszczyzna...:)
Użytkownik: gaba_n 15.01.2006 02:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czarna Wdowo - jeśli chod... | joanna.syrenka
Językiem hiszpańskim mówi olbrzymia część świata (w Europie często sobie tego nie uświadamiamy), więc może okazać się bardzo przydatny - jeśli bierzesz pod uwagę także takie sprawy.
Użytkownik: Pingwinek 28.12.2018 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Językiem hiszpańskim mówi... | gaba_n
Tak, hiszpański to potężny język... A jaki piękny! Nigdy nie uczyłam się go na żadnych kursach itp. - zaprzyjaźniłam się z nim poprzez telenowele latynoamerykańskie. Oglądałam je przed laty tak intensywnie, że wkrótce rozumiałam w oryginale ze słuchu prawie wszystko (domyślałam się z kontekstu itd.). Cudne czasy :)
Użytkownik: Maxim212 15.01.2006 07:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Poleciłbym rosyjski. Mimo różnic w alfabecie (nietrudnych do przełknięcia), jest to język łatwy do nauki. Blisko mamy do krajów w których jest używany codziennie i rzecz najważniejsza (przynajmniej dla mnie) : najlepsze podręczniki do matematyki i fizyki właśnie są rosyjskie. Jak ktoś kocha szachy to literatura na ten temat też jest najlepiej wydawana w Rosji (no, kto od lat dzierży palmę pierwszeństwa w tej dyscyplinie?). A co do innych publikacji, to dla mnie mistrzem okresu Romantyzmu był, jest i będzie Aleksander Puszkin (nie jest tak przesłodzony jak Mickiewicz).
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.01.2006 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Ja się uczę trzech języków. Właściwie to każdy się przyda, ale z tego co wiem to np. do pracy poszukiwani są ludzie ze znajomością rosyjskiego. Osobiście rosyjski mi się podoba i można się nauczyć. Trzeba tylko się nauczyć alfabetu.
Użytkownik: yuki127 15.01.2006 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Niemiecki ma swoje zasady gramatayczne, a do samego brzmienia języka mozna sie przyzwyczajić a z czasem polubuić. W przypadku rosyjskiego prawdą jest, że jest popdobny do języka polskiego, ale tu mała uwaga: łatwo zrozumieć rosjanina ucząc się tego języka trudniej się w tym języku poprawnie gramatycznie wypowiedzieć: podobnie jak w polskim jest kilka róznych grup czasównikow które się innaczej odmieniaja, przymiotniki też mają inne końcówki w zależności od przypadku i tu znowu kilka dodtakowych tabeli, nie wspomne równierz o zasadach czytnia słów w zależności od tego gdzie pada akcent. Podsumowując rozsyjski uważam za języjk najtrudniejszy z trzech znanych mi języków pod względem gramatycznym do opanowania.
Użytkownik: czarna wdowa1 15.01.2006 23:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Niemiecki ma swoje zasady... | yuki127
w sprawie osłuchania z angielskim :
nigdy się go nie uczyłam, ale i tak ze słuchu znam więcej zwrotów niż syn po 3 latach nauki w podstawówce. Albo ja jestem taka bystra, albo on ma nauczycielkę do niczego:|
Użytkownik: jakozak 16.01.2006 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Wybierz rosyjski i niemiecki. Na przełomie wieków były to dwa kraje, z którymi łączyły nas więzy braterstwa, wojny, nienawiści, miłości, a przede wszystkim sąsiedztwa. Myślę, że poznanie języka swojego obecnego lub przyszłego wroga to wielka rzecz.
Użytkownik: ella 17.01.2006 08:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybierz rosyjski i niemie... | jakozak
To, takze moim zdaniem, najlepszy wybor dla Polaka.
Ten zestaw jezykow z dwoch roznych grup jezykowych jest tez latwiejszy do nauki.
Użytkownik: joanna.syrenka 26.02.2006 23:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybierz rosyjski i niemie... | jakozak
Jolu, podziwiam Twój optymizm;)
Użytkownik: jakozak 27.02.2006 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Jolu, podziwiam Twój opty... | joanna.syrenka
To praktyczność i doświadczenie, a nie optymizm. :-)
Użytkownik: Pingwinek 28.12.2018 17:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Wybierz rosyjski i niemie... | jakozak
Rzeczywiście warto mówić w językach sąsiadów. Ja niemiecki opanowałam bardzo dobrze (nawet studiowałam w ramach specjalności). Rosyjskiego zupełnie nie czuję, nie rozumiem ni w ząb.
Użytkownik: koko 17.01.2006 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
W angielskim gramatyka nie ma odmiany przez osoby i rodzaje. Liczba mnoga jest prosta. Są za to inne atrakcje. No i nie bez znaczenia jest fakt, że, jak ktoś już wspomniał, jesteśmy z nim osłuchani.
Niemiecki jest dla mnie "nienauczalny" - próbowałam, słowo.
Od dwóch lat uczę się włoskiego, nie jest trudny, ale mi chronicznie brakuje czasu, żeby nad nim usiąść, więc efekty mnie nie zadowalają.
Rosyjski faktycznie podobny do polskiego, przy tym śpiewny, miły dla ucha, swojski. Wiele rzeczy człowiek potrafi w nim przewidzieć "na czuja", per analogia do polskiego.
Użytkownik: joanna.syrenka 17.01.2006 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: W angielskim gramatyka ni... | koko
Angielskiego nie znoszę. Osłuchanie - osłuchaniem, oswojenie - oswojeniem (dużo rozumiem), ale TE CZASY!!!! Koszmar. Tymbardziej, że Anglicy de facto używają aż dwóch...
Niemieckiego zawsze bardzo się chciałam nauczyć i kiedys go opanuję.
Co do rosyjskiego, to w pełni się z Tobą zgadzam - piękny, śpiewny język. Dość prosty, chociaz opanowanie niektorych stukilometrowych słówek wymaga doskonałej pamięci:)
A kiedyś rozmawiałam z dwoma Rosjanami (po 5 latach edukacji tego języka): oni mówili po rosyjsku, ja po polsku i ŚWIETNIE się rozumieliśmy:))) Więc zasadne jest pytanie, po co się uczyć tego języka;)
Użytkownik: Czajka 17.01.2006 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Angielskiego nie znoszę. ... | joanna.syrenka
Rosyjskiego uczyłam się przez osiem lat. Chciałam tylko powiedzieć, że różni się nieco od polskiego i wcale nie jest taki bardzo prosty. Może ktoś pamięta ile ma koniugacji? Ortografia równie niezrozumiała jak u nas (te miękkie i twarde) i równie dziwne samolotki. Rozumienie zgoda, podobieństwo też, ale ja do dzisiaj pamiętam jak się wściekała nasza rusycystka, kiedy kolega mówił po polsku z rosyjskim akcentem, a był przekonany, że mówi po rosyjsku.
Najgorsze długie słówko to ogólnokształcący. Bardzo malownicze. Obszczieabra... Ale chyba nie da się porównać z niemieckiemi?
Użytkownik: czarna wdowa1 17.01.2006 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Rosyjskiego uczyłam się p... | Czajka
Niemcy lubią łączyć dowolną ilość wyrazów w jeden długi, zależnie od potrzeb ( Haltbarkeitsdatum- data ważności, Dreifaltigkeitstrasse- ulica Trójcy Swiętej)
Komplikuje to życie, ale dla mnie trudniejsza jest gramatyka :\
Użytkownik: Maxim212 10.02.2006 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Niemcy lubią łączyć dowol... | czarna wdowa1
Język niemiecki ma przidziwna właściwość dobijania początkującego swoimi wyrazami złożonymi. Sławetne "węże techniczne". Sport też nie jest wolny od, powiedzmy oględnie, dziwactw. Jak dobrze pamiętam to, ostatni mecz kwalifikacyjny mistrzostw świata w piłce nożnej też jest jednym wyrazem :
das Fussballweltmiesterschaftsqualifikationsendspiel. Przepraszam jeżeli gdzieś wkradła się jakaś literówka. A weź to człowieku wypowiedz prawidłowo! Pozdrawiam :-)
Użytkownik: joanna.syrenka 26.02.2006 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Rosyjskiego uczyłam się p... | Czajka
Obszcziabrazawatielnyj;)
Użytkownik: Czajka 27.02.2006 07:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Obszcziabrazawatielnyj;) | joanna.syrenka
A nie mówiłam? Nie do wymówienia. :-)
W mojej bibliotece wisi plakat reklamujący kurs języka Suahili. Jest podany telefon, może ktoś chce?
Użytkownik: dudla 27.02.2006 09:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Angielskiego nie znoszę. ... | joanna.syrenka
Hej, uczę angielskiego i wielu uczniów marudzi na mnogością czasów. Niestety trzeba się ich nauczyć, bo to nie jest prawda, że "Anglicy używają tylko dwóch". Niestety używają właściwie tych wszystkich, których nam się każą uczyć. Tak naprawdę one mają sens i nie da się napisać książki nie używając np. czasu past perfect. W polskim ten czas kiedyś też występował (nazywał się zaprzeszły - "jego ojciec był umarł), ale niestety już prawie nikt nie pamięta go, w związku z tym trochę trudniej mi ten czas tłumaczyć.

Co do innych języków to polecam hiszpański. Kończę iberystykę na UW, i chociaż jest to wydział, który zrobił wszystko co w jego mocy, żeby zniechęcić mnie do tego języka i wszystkiego co z nim związane, to jednak mu się nie udało. Jeżeli znasz angielski i hiszpański to na drugiej półkuli naszego globu właściwie już nie potrzeba ci nic więcej. Hiszpański jest bardzo ładny i nie jest bardzo trudny. Chociaż ma swoje zawiłości, które mogą sprawić trochę problemów, jak każdy inny język. Myślę jednak, że warto.
No i zawsze będzie można czytać literaturę iberoamerykańską w oryginale. :)
Użytkownik: joanna.syrenka 27.02.2006 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, uczę angielskiego i ... | dudla
Trudno - do angielskiego jestem zrażona na amen i będę się go uczyć tylko kiedy konieczność taka przyjdzie. A czas zaprzeszły w polskim to owszem, owszem - miałam taki cudowny przedmiot: gramatyka historyczna;)
Z tym hiszpańskim to się zgadza, ale mi sie bardziej chyba niemiecki przyda. Pozdrawiam:)
Użytkownik: Jean89 27.02.2006 17:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Trudno - do angielskiego ... | joanna.syrenka
Cieszę się, że nie jestem sama :-) Do angielskiego zraziłam się i chyba nigdy już go nie polubię. A jeśli chodzi o niemiecki, to owszem, lubię.
Użytkownik: ateibzle 10.02.2006 14:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
A może jakiś skandynawski? Polecam norweski :)
Użytkownik: aleutka 18.02.2006 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A może jakiś skandynawski... | ateibzle
To już praktyczniej duński chyba?
Użytkownik: aleutka 10.02.2006 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Hmmm

Wloski jest stosunkowo prosty - zwlaszcza jesli nalezysz do zanikajacego gatunku, ktory mial lacine w szkole. Slyszalam tez ze jest przyjemny w nauce i energetyzujacy.

Hiszpanski - rosnie w popularnosc, w przyszlosci to chyba jeden z nielicznych jezykow zdolnych zagrozic angielskiemu. Trudno mi powiedziec cokolwiek o stopniu trudnosci, nigdy nie probowalam.

Niemiecki - o ile nie zniechecilas sie ogolna niechecia Polakow do tego jezyka to szczerze polecam - moze mniej ogolnoswiatowy niz hiszpanski ale na pewno po sasiedzku. Gramatyka moze zniechecac; jesli jej nie lubisz, to niemiecki moze sie okazac niesympatyczny. Nauka niemieckiego sprawia przyjemnosc osobom ktore lubia jezykowe ukladanki, w odroznieniu od angielskiego reguly sa wazne.

Rosyjskiego uczylam sie w podstawowce. To juz kawalek czasu temu. Pamietam tylko, ze lubilam:))

Generalnie duzo zalezy od powodow dla ktorych sie uczysz. Jesli podchodzisz do tego pragmatycznie to wybierz po prostu taki, ktory ci sie przyda. Jesli dla przyjemnosci - odloz wszystko inne do kata i wybierz ten, ktorego po prostu lubisz sluchac, ktorego literatura czy kultura cie ciekawi. Powodzenia i wytrwalosci zycze!
Użytkownik: znawca_ksiazek 18.02.2006 15:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
niemieckiego uczylem sie dobrych pare lat i porzucilem. nie warto. stosunkowo malo osob nim mówi, poza tym nieprzyjemny jest, oraz do najlatwiejszych nie nalezy
wlaskiego nie oplaca sie uczyc, co prawda bardzo ładnie brzmi, ale nic poza tym,
hiszpanski - dosyc latwy, wg. mnie ladnie brzmi, pozostaje wielka zaleta - ogromna ilosc osob sie nim posluguje. nie zwracaj uwagi ze w europie na razie nie jest to odczuwalne,ale ten język ma przyszlosc, byc moze nawet kiedys zagrozi angielskiemu co do ilosci osob poslugujących sie nim:)
w dobie internetu ogromna ilosc jest materialow w jez. hiszpanskim, dotyczących wielu,wielu rzeczy
na pewno nie bedziesz zalowiac za kilka-kilkanascie lat :)
Użytkownik: aleutka 18.02.2006 16:39 napisał(a):
Odpowiedź na: niemieckiego uczylem sie ... | znawca_ksiazek
O widzisz to jest właśnie klasyczne podejście pragmatyczne (z wyjątkiem niemieckiego:)))
Użytkownik: librarian 18.02.2006 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Nie wymieniłaś angielskiego, więc nie wiem czy już znasz czy nie bierzesz pod uwagę. Angielski jest najbardziej uniwersalny, praktycznie wszedzie można się nim porozumieć, więc ze względów pragmatycznych ustawiłabym ten język na pierwszym miejscu. Potem ze względu na zasięg i ekspansję to raczej hiszpański. Znając hiszpański stosunkowo łatwo można sią nauczyć włoskiego.
Dla nas Polaków rosyjski, hiszpański i włoski są łatwiejsze do nauczenia się niż niemiecki. Ale może warto się zastanowić w jakim stopniu interesuje cię kultura i literatura każdego z tych języków, i wybrać ten do którego ciągną cię zainteresowania.
Użytkownik: 3o4u 25.02.2006 23:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
czysto subiektywnie polecam hiszpanski i niemiecki a odradzam rosyjski i wloski.

hiszpanski to moj trzeci ukochany jezyk (dzieli miejsce na podium z niemieckim), jest łatwy (jedyna trudnosc sprawia odmiana czasownika, ktory czasem wariuje), do tego dochodzi fakt, ze prawie wszystkie kraje ameryki pld sie nim posluguja.

polecam rowniez niemiecki bo jest sliczny, melodyjny i w ogole wspanialy, niestety jest on troche trudniejszy od hiszpanskiego, ma 4 przypadki ale za to wlasciwie tylko 3 czasy (terazniejszy (uzywany tez jako przyszly) i dwa przeszle (jeden uzywany w pismie, drugi w mowie).

rosyjski odradzam, bo go nie znosze (mam na mysli tylko brzmienie, jako ze nie mialam okazji sie go uczyc).

moim zdaniem szkoda czasu na wloski jesli go naprawde nie potrzebujesz, mowi nim mniej osob niz np. po hiszpansku i generalnie jest prosty. ja (miedzy innymi) ucze sie portugalskiego, hiszpanskiego i laciny i bedac we wloszech spokojnie dogadywalam sie po "wlosku" (w mowie i pismie [ale tylko sms, nic powazniejszego]). tym bardziej szkoda czasu na wloski jesli uczysz sie juz jakiegos innego romanskiego jezyka.


pozdrawiam
aA
Użytkownik: kott 27.02.2006 05:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym się poradzić w... | bog
Hiszpanski, hiszpanski, hiszpanski! Jesli zalezy Ci na przyjemnosci plynacej z nauki jezyka, to wlasnie hiszpanski jest idealny. Latwa wymowa, nietrudna gramatyka, fascynujaca kultura i oczywiscie ciagle rozszerzajacy sie zasieg tego jezyka. O ile Kanada jest w Ameryce Polnocnej krajem dwujezycznym to Stany beda nim juz wkrotce. To jakie wplywy ma tu "mniejszosc" latynoska jest zatrwazajace. Panstwo w panstwie...
Natomiast pragmatycznie, zalezy to oczywiscie od Twoich planow zawodowych, warto nauczyc sie jednak niemieckiego. W koncu to nasi sasiedzi... Z Rosjaninem przeciez predzej sie dogadasz nie znajac jego jezyka niz Niemcem.

PS Zastanawia mnie czemu nie myslisz o francuskim? Baaardzo przyjemny jezyk,a na dodatek nie jest zbyt trudny. (No moze wymowa "r" moze spedzac sen z powiek ;)))
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: