Dodany: 01.07.2005 11:39|Autor: Laila

Książki i okolice> Książki w ogóle

Exlibris - przeżytek?


Czasem, gdy marzę sobie o moim własnym domu, w którym będzie oczywiście dużo książek, wyobrażam sobie, że będę miała własny exlibris. Tylko nie wiem jeszcze, jak on powinien wyglądać. A może ktoś z Was ma swój znaczek, który umieszcza w książkach? Myślicie, że to przeżytek? Spotkałam się też z opinią, że w ten sposób niszczy się książki... Z drugiej strony jednak jest większe prawdopodobieństwo, że pożyczona komuś książka do nas powróci. Co o tym sądzicie?
Wyświetleń: 10986
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 16
Użytkownik: eliot 01.07.2005 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Ja od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem oznaczenia moich książek exlibrisem, mam już nawet zrobione 3 różne wzory. Nie są to może jakieś dzieła sztuki, ale mi się podobają.
Użytkownik: netusia 01.07.2005 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Ja po prostu na pierwszej stronie (na dole) podpisuję swoje książki imieniem i nazwiskiem i zauważyłam, że dzięki temu moje książki częściej do mnie wracają. I myślę, że to wszystkim ułatwia życie. Czasami przecież można zapomnieć, od kogo się pożyczyło książkę, a z podpisanymi - nie ma takiego problemu.
Użytkownik: tina 01.07.2005 20:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja po prostu na pierwszej... | netusia
Ja tez podpisuje. Za duzo ksiazek odeszlo mi w nieznane.:(( A po kilku wyjatkowo przykrych doswiadczeniach dodatkowo zapisuje imie osoby pozyczajacej i tytul ksiazki. Mala rzecz, a dziala.
Użytkownik: Gotenks 01.07.2005 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Ja książek nie podpisuję, bo później jak kasy mi braknie i będę musiał co gorsze na allegro opylić to może być problem :)
Użytkownik: verdiana 01.07.2005 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Mam kilka exlibrisów, zmieniam wzory - żadne dzieła sztuki. Ale brat grafik obiecał mi jakiś wyjątkowy wzór wymyślić.

Exlibrisy prezyklejam tam, gdzie mam ochotę - czyli nieprzepisowo, bo zwykle wcale nie na wewnętrznej stronie okładki. ;-)

Exlibrisy nie obniżają ceny książki na Allegro. Jeśli ją w ogóle zmieniają, to raczej na korzyść sprzedającego - mam za sobą ponad 200 sukcji sprzedaży, więc wiem, co mówię. ;-) Odczucia kupujących pokrywają się w tej kwestii z moimi - lubię xlibrisy poprzednich właścicieli w książkach, które kupuję. Za to nie znoszę podpisów w widocznych miejscach. No, chyba że to autografy kogoś, kogo cenię. :)

Exlibrisy nie chronią, niestety, przed znikaniem książek. Wiele pożyczonych do mnie nie wróciło, więc teraz już bardzo, ale to bardzo starannie dobieram osoby, którym książki pożyczam, zwłaszcza, że zostały mi już jedynie książki wyjątkowe - wszystkie inne, których mieć koniecznie nie musiałam, sprzedałam, robiąc miejsce nowym.

Zawsze zapisuję, co komu pożyczam, najlepiej w obecności tego kogoś, żeby sam widzial. ;-)
Użytkownik: aleutka 31.08.2006 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam kilka exlibrisów, zmi... | verdiana
Nie wiem, czy juz tu o tym wspominalam ale Maria Rodziewiczowna wklejala ponoc do swoich ksiazek ekslibris "Te ksiazke ukradziono z ksiegozbioru Marii Rodziewiczowny" :)) Trudno mi sobie wyobrazic tak ozdobione ksiazki, ale zapewne dzialalo...
Użytkownik: verdiana 31.08.2006 12:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, czy juz tu o ty... | aleutka
To z Łopieńskiej: "Najchętniej wklejałbym kartkę: Skradziono u Andrzeja Osęki". :-)
Brat mi wreszcie robi exlibrisy na urodziny i właśnie myślę o tym, żeby coś takiego wpisać.
Użytkownik: Dzióbek 02.07.2005 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Ja właśnie zaprojektowałam, choć to może brzmi zbyt szumnie, wspólny exlibris mój i męża. Rysunek kojarzy się z nami w oczywisty sposób. Zeskanujemy, wydrukujemy na arkuszach z nalepkami i będziemy wklejać tylko w te książki, co do których mamy pewność, że chcemy by zostały z nami na zawsze.
Użytkownik: Krym 03.07.2005 14:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Osobiście bardzo lubię exlibrisy. Sama oznaczam książki w ten sposób. Nie jestm plastykiem więc mój exlibris nie jest wyszukany. To fragment średniowiecznej ryciny tematycznie dopasowanej do moich zainteresowań.
Myślę, że ładny ekslibris jest ozdobą książki. No i wiele mówi o jej właścicielu.
Użytkownik: Kaoru 03.07.2005 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Ja tez mysle o exlibrisie. Chcialam odejsc troche od tradycji i zrobic go w formie pieczatki. Zawsze bede go przynajmniej miala pod reka :)) Tylko pomyslow na wzor na razie brak...
Użytkownik: kot 04.07.2005 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tez mysle o exlibrisie... | Kaoru
Też już od bardzo dawna marzę o ex librisie, ale nie mogę się zmobilizować żeby zrobić jakiś porządny projekt (oczywiście amatorski). Dzięki ogólnej dostępności takich środków jak skaner czy drukarka, przygotowanie ex librisu jest naprawdę o wiele łatwiejszą sprawą niż kiedyś. Może dojdzie do renesansu ex librisu? Kiedyś buszowałam po internecie w poszukiwaniu stron poświęconych sztuce ex librisu, na świecie powstało wiele fantastycznych projektów i jeszcze bardziej mi żal, że moje książki nie mają jeszcze żadnego znaczka.
Użytkownik: Korniszon13 31.08.2006 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tez mysle o exlibrisie... | Kaoru
Ja mam ex libris w formie pieczątki. Świetna sprawa, książki zawsze do mnie wracają :DD
Nie wygląda jakoś specjalnie - moje imię i nazwisko, napis ex libris i otwarta książka.
Użytkownik: hankaa 30.08.2006 20:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Marzy mi się. Ale jeszcze trochę poczekam:) To tak dorośle brzmi...
Użytkownik: jakozak 30.08.2006 20:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Chciałabym mieć, ale sama nie potrafię nic ładnego wykonać, a artysty żadnego nie znam. Nawet pomysłu nie mam.
Użytkownik: Kaoru 31.08.2006 18:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Chciałabym mieć, ale sama... | jakozak
Mnie też było brak pomysłów. Ale w końcu zebrałam się w sobie i jakoś mi się udało. Nie jest to może cud i dziełko sztuki, ale moje własne ;) I mam go na papierze samoprzylepnym – sama drukuję i mam zawsze pod ręką kilka sztuk ;))
Użytkownik: vichi 30.08.2006 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem, gdy marzę sobie o... | Laila
Podobie jak wiele z was także pragnełabym mieć własny ex libris... ale na tym moje plany sie kończą, bo pomysłów brak a jeszcze bardziej motywacji.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: