Użytkownik: mariusek 12.05.2011 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Najsłabsza książka pana p... | mery_cherry święte słowa - od około 1.5 roku jestem stałym bywalcem biblioteki, już trochę przeczytałem, i powiem jedynie, że niektóre książki był naprawdę wybitne, inne dobre, inne mniej. Lecz nawiązując do "Zaginionej" - rzeczywiście, ta sztampa towarzysząca Myronowi chyba od pierwszej części z jego przygodami naprawdę denerwuje, a w dziewiątym epizodzie staje się niemal nieznośna. Pozostaje mi jedynie podpisać się pod ostatnim zdaniem poprzednika, a od siebie dodam jedynie, że z książek Cobena warto przeczytać jedynie "Nie mów nikomu" i "Bez pożegnania" - reszta jest tylko dobra/przeciętna. Skuście się na te dwie wyżej wymienione, jeśli szukacie czegoś naprawdę magnetycznego, lecz oczywiście i tak zrobicie, co chcecie.

Użytkownik: Nefglarien 09.06.2012 16:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Najsłabsza książka pana p... | mery_cherry Zdecydowanie się zgadzam. Szkoda, szkoda, bo Cobena bardzo lubię, a tutaj coś takiego... Bardzo żałuję, że wcześniej nie przeczytałam PS2 autora, ale pewnie i tak bym zaryzykowała...

Użytkownik: aur 21.02.2014 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie się zgadzam.... | Nefglarien Zdecydowanie najgorsza z książek Cobena.

Chociaż akurat tłumaczenie "wysłów się" bardzo mi się podoba i ogólnie pasuje do stylu bycia Wina :).

Użytkownik: trezza 06.03.2014 16:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Najsłabsza książka pana p... | mery_cherry Podpisuję się pod komentarzem. Bardzo lubię serię z Myronem jednak "Zaginiona" jest najsłabszą ze wszystkich książek Cobena. Niestety wielkie rozczarowanie.

Użytkownik: michosz 13.03.2014 14:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Najsłabsza książka pana p... | mery_cherry Coben powoli wieje nudą. Proponuje Jo Nesbo. 100 razy lepszy

Użytkownik: Tiste Andii 31.10.2022 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Najsłabsza książka pana p... | mery_cherry We wszystkich trzech fragmentach gdzie tłumacz użył formy: "wysłów się" w oryginale było: "articulate".