Dodany: 22.10.2016 19:05|Autor: awiola

Kompletnie nieprzewidywalne


"Prawda leży blisko. Zawsze jest blisko. Trzeba tylko ją zauważyć".


Po przeczytaniu tej książki obiecałam sobie, że nigdy, przenigdy nie dopuszczę do tego, by stracić z oczu choć na krótką chwilę swoje dziecko. Motyw przewodni tego thrillera bowiem dość mocno wpłynął na moją psychikę. Jestem pewna, że w przyszłości ktoś zekranizuje to dzieło i jeśli uda mu się zachować jego klimat, będzie to wielki, kasowy sukces.

Shari Lapeña zanim zaczęła pisać, pracowała jak prawnik oraz jako nauczyciel angielskiego. Obecnie jest autorką dwóch książek, z czego "Para zza ściany" jest jej debiutem literackim.

Anne i Marco Conti pozostawiają swoją sześciomiesięczną córkę Corę w domu, a sami bawią się na przyjęciu urodzinowym u sąsiadów za ścianą, co pół godziny sprawdzając, czy z dzieckiem wszystko dobrze. Po powrocie z imprezy, rodzice orientują się, że Cora zniknęła. Porwanie niemowlęcia zaprząta uwagę mediów, a policja nie wyklucza żadnego scenariusza. Prawda jest jednak bardziej złożona, niż ktokolwiek sądzi.

Thriller Shari Lapeña zaczęłam czytać późnym wieczorem i muszę przyznać, że nie mogłam oderwać się od tej lektury. Wydźwięk kryminalny oraz psychologiczny tej książki wywołał bowiem we mnie napięcie oraz sporą dozę niepewności, które to utrzymywały się niemal do samego końca. W zasadzie przez całą lekturę w mojej głowie mnożyły się różne scenariusze, jakie wraz z postępem toczącego się śledztwa, upadały. Autorka w mistrzowskim stylu budowała napięcie, stosując zupełnie nieprzewidywalne zwroty akcji w fabule, by na samym końcu zastosować suspens dotyczący rozwiązania tajemnicy.

Akcja utworu toczy się w obrębie kilku dni, w czasie których co chwilę wychodzą na jaw nowe sekrety bohaterów. Ze strony na stronę okazuje się, że małżeństwo Anne i Marca nie jest takie idealne, jakie mogłoby się wydawać. Z dnia na dzień okazuje się, że każdy z bohaterów posiada w swojej przeszłości pewne epizody, do których lepiej się nie przyznawać. Z dnia na dzień okazuje się także, że relacje, jakie wiążą bohaterów z rodziną i przyjaciółmi nie są do końca kryształowe. Shari Lapeña dzięki stopniowemu odkrywaniu wszystkich kart, umiejętnie zabawia się z umysłem czytelnika, pozwalając mu kreować różne rozwiązania. Czytelnik nie wie jednak jednego – prawda jest kompletnie nieprzewidywalna.

Podczas lektury tej powieści swoją uwagę zwraca niewątpliwie polifoniczna narracja, gdyż w książce poznajemy coraz to nowsze fakty poprzez pierwszoosobowe relacjonowanie wydarzeń przez Anne, Marca oraz detektywa Rasbacha. Takie uczestnictwo w rozwoju śledztwa z perspektywy kilku bohaterów, okazuje się niezwykle wciągające. Do tego wszystkiego dochodzą wplatane gdzieniegdzie retrospekcje, które zamiast przybliżać czytelnika do odkrycia prawdy, jeszcze bardziej komplikują całą intrygę.

"Para zza ściany" to tytuł dość zwodniczy, nasuwający od pierwszej strony, gotowe rozwiązanie zagadki, które dość długo nie mogło wyjść z mojej głowy. Jego dwojakie znaczenie w połączeniu z nieszablonową intrygą kryminalną oraz zupełnie zaskakującym zakończeniem, niemalże nakazują mi polecić wam tę książkę. Na jesienny, długi wieczór to idealna, prozatorska rozrywka.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/


Para zza ściany (Lapena Shari (Lapeña Shari))

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 973
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 25.10.2016 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: "Prawda leży blisko. Zaws... | awiola
Bardzo ciekawie piszesz o książce, zachęciłaś mnie i wrzuciłem ją do schowka :)

Jedna uwaga: piszesz "nigdy, przenigdy nie dopuszczę do tego, by stracić z oczu choć na krótką chwilę swoje dziecko" - albo to Twój chwyt retoryczny, albo dotyczy zupełnego niemowlaka ;) A i w tym wypadku sprawa nie jest taka oczywista - jest takie powiedzenie, że z dzieckiem jest łatwo dopóki nie zacznie przekręcać się i pełzać, bo do tego czasu będzie leżeć tam, gdzie je zostawimy. Natomiast jeśli chodzi o dzieci starsze niż 3 lata, to współczułbym takiemu, które jest przez dzień i noc nieustannie pod czyimś okiem. Wyrośnie na życiową kalekę, zaś brak zaufania rodziców zaowocować może tylko jego nerwicami oraz paranoją, do której rodzice siłą rzeczy owo dziecko włączą. No i sądzę, że niespuszczanie dziecka ani na chwilę z oka zaowocować może skrajnym wyczerpaniem - nawet, jeżeli mimo wszystko pozwolimy sobie przysnąć choć na 5 minut w ciągu doby ;p To takie nowoczesne piekło, tylko zamiast mąk transcendentalnych sami organizujemy sobie męki za życia. Najgorsze, że współcześnie rzeczywiście spotkać można takich rodziców, którzy śledzą każdy krok dziecka, nie pozwalają mu się przewrócić nawet w trakcie nauki chodzenia, montują kamery w pokojach. Jak w filmie "Balonowy chłopak"...
Użytkownik: misiak297 25.10.2016 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: "Prawda leży blisko. Zaws... | awiola
Awiolo, a czy w tej książce jest dużo przemocy (zwłaszcza względem zwierząt) czy raczej autorka buduje akcję bez brutalności? Zainteresowała mnie ta pozycja, ale - jak przy każdym tego typu thrillerze - nie wiem, czy nie będzie dla mnie zbyt brutalna.
Użytkownik: awiola 25.10.2016 18:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Awiolo, a czy w tej książ... | misiak297
Akcja zbudowana jest bez brutalności. Cała fabuła opiera się na świetnie skonstruowanej intrydze.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: