Komentarze użytkownika KasiaFu

Mogę zapytać o autora przekładu, o którym Pan pisze ?

Korzystam z tabletu, czyli trzymając urządzenie poziomo. Wszystko jest w porządku dopóki nie chcę przeszukiwać katalogów. Wówczas aplikacja wymusza pozycję pionową urządzenia. Jest to bardzo niewygodne.

Chętnie przygarnę Bartoszewskiego. Napisałam pw.

Korzystam z nowej "skórki", ponieważ spodobała mi się czcionka, ale interlinia jest zdecydowanie zbyt mała. Na stronie głównej jest w porządku, ale po otwarciu recenzji czy czytatki wszystko sie zlewa. Bardzo trudno czyta się taki gęsty tekst.

Chętnie wymienię "Los utracony" (w Twoich poszukiwanych) na "Ostatnie rozdanie".

Oj, to już nie te czasy, kiedy nauczyciele zwracali uwage, ingerowali w takie rzeczy jak dykcja, ubiór, schludność, dobre maniery. Ale to już temat na całkiem inną dyskusję. A co do tej maniery w wymowie to myślę (ma nadzieję), że to przejsciowa moda. Chociaż osoby, które już tak mówią w większości już chyba z tym zostaną, jeśli ktoś im tego seplenienia boleśnie nie uświadomi (bo przecież oni tego u siebie nie słyszą). A ogólnie co do dyk...

Tak, też to zauważyłam i bardzo, bardzo mnie to denerwuje. Wrrr... Wymawiają też "o" w taki sposób, że słychać ni to "o" ni to "a". Takie coś pomiędzy. Sparodiował to swego czasu kabaret mumio w pewnej reklamie http://m.youtube.com/watch?v=PA8Fz2Rlsuo​. Myslę, że to może naleciałości z angielskiego. W tym języku mówi sie bardziej miękko i jest trochę takich głosek "pomiędzy". Napewno nie jest to wada wymowy. Raczej pewna moda, sposób...

Chętnie przygarnęłabym Feynmana, ale mam tylko "Mysza:bajka nie dla dzieci" z Twoich 'planuję przeczytać'. Może znajdziesz coś jeszcze w moim schowku?

Może "Los utracony" (z Twoich poszukiwanych) za "Ostatnie rozdanie"? I może znalazlabyś coś w moim schowku za "Chiny?...” ?

Shantaram

Czy Bartoszewski już "zaklepany"?

Może coś u mnie znajdziesz za "Na wschód od Edenu"?

http://en.wikipedia.org/wiki/Zhangjiajie​_National_Forest_Park

Mogę prosić "Zapiski więzienne" - Stefan Kardynał Wyszyński?

Ciekawe co było pierwsze: idiotyczny pomysł cz zbyt wąskie półki (może przejęte po poprzednim właścicielu lokalu)?

Niestety .... :(

Niestety, nie znalazłam:(

Może ktoś jeszcze skusi się na coś z mojego schowka?

Świetnie:) W takim razie podaj, proszę, poprzez "wiadomości prywatne" adres wysyłki. A jeśli jako osoba nowa nie masz do nich dostępu (nie wiem jak to teraz jest) to - na maila (jest w moich danych).

Tak, może. Nie ukrywam, jednak, że zależy mi, aby książka była w dobrym stanie.

Niestety, nic :(

Duuuuuuużo książek w schowku - zapraszam :)

DODAŁAM DUUUUUŻO KSIĄŻEK DO SCHOWKA. Zapraszam do wymiany. Chętnie przyjmę, w ramach wymiany, literaturę non fiction. Głównie o tym co za naszą wschodnią granicą. Może być też coś z klasyki, a także literatura holokaustu. (Schowek pomoże Wam, zorientować się, czego poszukuję.) Dobrą beletrystyką też nie pogardzę....

Jest tutaj. Ale nie ręczę za ten sklep, nie znam go. Po prostu wygooglałam. http://www.practest.com.pl​/ciekawe-dlaczego-rybom-wyrosly-nogi-i-i​nne-pytania-na-temat-prehistorii

Bardzo proszę o zarezerwowanie: "Zapraszam na egzekucję" V.Nabokov "Dwanaście krzeseł" I.Ilf , J.Pietrow "Rwący nurt historii. Zapiski o XX i XXI wieku" R.Kapuściński "Oddział chorych na raka" A. Sołżenicyn Mam kilka z Twoich poszukiwanych. Odezwę się później na PW.

Chętnie przygarnę "Wpadło ziarno między żarna" i "Nanę". Na wymianę mam Koontza "Drzwi do grudnia", "Kątem oka", "Zimny ogień", "Odwieczny wróg", "Zabójca strachu", "Fałszywa pamięć", "Trzynastu apostołów" i oczywiście to co w schowku.

Możliwość dodania do schowka autora (bez konieczności wskazania konkretnego tytułu).

Trafiłam na BibioNETkę przypadkiem, szukając informacji o książce. Zachwyciłam się i już zostałam. A cóż mnie tak zachwyciło? Prostota właśnie. A była to poprzednia wersja strony, dużo skromniejsza niż obecna. Jak dla mnie, więc, tych zmian jest i tak już trochę za wiele. No, może można by wprowadzić parę zmian, ale dotyczących konkretnie funkcjonalności (np.dodatkowe kategorie w schowku, dodawanie do schowka autora). A jeśli chodzi o jakieś g...

Tak. Wspaniały film.

42. Hm, jestem mile zaskoczona - myślałam, że mniej, choć w porównaniu z innymi to niewiele...

Mnie też logo konkursowe bardzo się podobają i zawsze z ciekawością na nie zerkam, mimo że, nie biorę udziału w konkursach. A co do klikania w logo... Może można by zrobić tak: klikając na "BiblioNETka.pl" wchodzimy na stronę główną, a hasło konkursowe np.przesunąć nieco w dół lub oddzielić kreską i kliknięcie w nie przenosiło by do strony z konkursem. Po prostu stworzyć dwa niezależne od siebie pola do kliknięcia - nie wiem jak to się fac...

http://www.empik.com/pomoc/przesylki-za-​granice

Dobry pomysł. Popieram.

W Weltbild znowu promocja na bardzo wiele tytułów po 9,90zł. http://www.weltbild.pl/milion-k​siazek-na-jesien

Tak. To jest ostatnie zdanie (a dokładnie "Musiano je nawet znacznie rozbudować"). (Rebis 2010, w 1 tomie)

ups - nie zdążyłam:)))))

To może ja pierwsza:) Wyprzedaż w Weltbild (dawniej Świat Książki)- wszystko po 9,90zł http://www.weltbild.pl/milion-ks​iazek-na-lato I jeszcze u Prószyńskiego - wybór znacznie mniejszy, ale jeszcze taniej http://ksiegarnia.proszynski.pl/​wyprzedaz

I więcej nic nie pamiętam

Magiczna chwila

Chętnie oddam "Cień wiatru" za "Dzieci Hitlera"

rodzynki

Pary

Do wymiany dodaję Każdy umiera w samotności I aktualizacja listy (reszta w schowku): As w rękawie Bunkier Cud w Andach Dobrze jest, jak jest Dzieci Apokalipsy Ława przysięgłych Malowany welon Mysza: Bajka nie dla dzieci Na dnie nieba Odwieczny wróg Pamiętam, jak biegłem Pocałunki na Manhattanie Potęga podświadomości Prowadź swój pług przez kości umarłych Wielki marsz Wizyta Wojna o czułe miejsca don Emmanuela Wyspa skazańców Z...

Bardzo lubię wąchać książki. Zawsze muszę wsadzić nos w nową książkę, to pierwsza rzecz, którą robię po zakupie. Niestety, wydaje mi się, że kiedyś książki pachniały znacznie intensywniej :(

Książki do wymiany - aktualizacja. Zapraszam :) As w rękawie Bunkier Cud w Andach Dobrze jest, jak jest Dzieci Apokalipsy Ława przysięgłych Magiczna chwila Malowany welon Mysza: Bajka nie dla dzieci Na dnie nieba Odwieczny wróg Pamiętam, jak biegłem Pocałunki na Manhattanie Potęga podświadomości Prowadź swój pług przez kości umarłych Smażone zielone pomidory Wielki marsz Wizyta Wojna o czułe miejsca don Emmanuela Wyspa skaza...

Świetnie!:) Adres podam na PW.

"Ulica szalonej rzeki" (2007) w miękkiej oprawie. "Valentina" (2006)- twarda oprawa. Obie Świata Książki. W stanie dobrym + . Tak ze dwa razy czytane, więc z przyszarzałe na brzegach, ale nie wymięte. Chętnie oddam za "Fałszerzy" i "Portret damy". Zgoda?:)

Niestety :(

"Ditta", "Fałszerze", "Portret damy" ?

Niestety u Ciebie w dziale "oddam/wymienię" nie znalazłam, dla siebie, nic interesującego :( "Biblioteczka" jest nie do ruszenia?

Zaktualizowałam schowek. Zapraszam do wymiany :) Oto częściej poszukiwane tytuły (reszta w schowku): As w rękawie Bóg rzeczy małych Bunkier Cud w Andach Dobrze jest, jak jest Dzieci Apokalipsy Ława przysięgłych Magiczna chwila Malowany welon Mysza: Bajka nie dla dzieci Na dnie nieba Odwieczny wróg Ostatnia podróż "Valentiny" Pamiętam, jak biegłem Pocałunki na Manhattanie Potęga podświadomości Prowadź swój pług przez kości um...

I jeszcze jeden:) Powodzenia

Zły

Mnie też by się to bardzo przydało. Zdecydowanie.

Moja odpowiedź jest średnio na temat, ale jeśli interesuje Cię ten temat to może obejrzysz też film? "Uwikłani" z Julianne Moore w roli głównej.

Tak, tak! Autor do schowka!

Wprawdzie (z tego co pamiętam) bohaterką nie jest żydówka, ale może zainteresuje Cię i ten tytuł: Kontrakt panny Brandt

Gaumardżos!: Opowieści z Gruzji

Ja podobnie. Recenzji książek o interesującej mnie tematyce szukam w internecie, księgarniach, gazetach, a przede wszystkim oczywiście w Bnetce:) Czytam opinie innych biblionetkowiczów i decyduję: kupić, wypożyczyć czy sobie darować. A jak już wybiorę książkę to sobie spoglądam z ciekawości na jej ocenę. Z polecanek nie korzystam, bo od długiego czasu pokazują mi ciągle to samo (15 pozycji na 99%), a na razie nie mam natchnienia akurat na ...

Potop - patrz: Babinicz->Kmicic

Dziękuję. Nie mogę się już doczekać lektury. Zacznę chyba, jednak, od tego: Wasilij Grossman: Pamięć i listy (zrobię sobie takie wprowadzenie...)

Hura!!!! Nareszcie mam!!! Dzisiaj kupiłam Życie i los

Chyba nie zostałam dobrze zrozumiana...... Zacytuję : <<<<<< "Tylko po co problem "dlaczego niedoczytana" przenosić do systemu ocen w BiblioNETce"?>>>>>>>​;> <<<<<<< "wartościowanie, dlaczego nie przeczytaliśmy jest bezsensem z kilku powodów..." >>>>>>>>>>​ Zgadzam się z tymi stwierdzeniami całkowicie! Mam tylko jedno pytanie (do...

Witaj Bardzo zależy mi na "Lód i woda...". Mogę zamienić się za "Smażone zielone pomidory" jeśli nie masz swojego egzemplarza...

To nieprawda, że ocena "0" jest neutralna i nie wpływałaby na średnią ocen. Np. dla dwóch szóstek średnia to 6, ale dla dwóch szóstek i zera średnia to 4. Podobnie procenty w polecankach. Chyba, że zera nie byłyby brane pod uwagę przy wyliczaniu średniej. Tylko po co wtedy to zero? Lepiej byłoby dodać kategorię "niedoczytana". Wówczas pojawia się, jednak, problem: dlaczego niedoczytana? Bo taka beznadziejna, czy nie mieliśmy czasu, albo na...

A już się niepokoiłam, że tylko ja wystawiam tak dużo wysokich ocen. Zastanawiałam się z czego to wynika. Czy tak mało krytycznie oceniam przeczytane książki? Ostrożnie podchodzę do złego oceniania, krytykowania - nie tylko książek. Myślę, jednak, że to nie to. Ja, po prostu, przeprowadzam ostrą selekcję książek do przeczytania (a i tak mam długą listę książek czekających w kolejce). Szukam opinii, opisów, recenzji zanim zacznę lekturę. Szkoda ...

Tak przypadkiem trafiłam szukając w promocji czegoś dla siebie http://www.matras.pl/cud-w-andac​h.html

A może Emancypantki ?

"Prowadź swój pług przez kości umarłych" Nie znam, nie czytałam, ale tytuł od razu zwrócił moją uwagę.

Opowiadania kołymskie Sprezentowałam sobie na Nowy Rok i bardzo się cieszę,że nareszcie ją mam i mogę się zabrać za czytanie. Od dawna o niej marzyłam.

Też jestem za "więcej niż dobra". ("powyżej", tak jak i "poniżej" kojarzy się raczej ze słowem "przeciętny")

Mnie także "całkiem dobry" kojarzy się zdecydowanie z "mniej niż dobry" i też mi to przeszkadza przy ocenie książek. Jednak słownik j.polskiego pwn podaje dwie definicje: "całkiem" czyli: 1. «całkowicie» 2. «w pewnym stopniu» Można, więc powiedzieć,że obie strony mają rację. Mimo to, nie ukrywam, wolałabym, aby opis przy ocenie "4,5" został zmieniony ;)

Też zwróciłam uwagę na tę kolekcję. Na razie mam jeden tom, ale zamierzam jeszcze kilka kupić. Niektóre tytuły kojarzę, o innych nic nie wiem. Jeszcze poszukam, poczytam i zorientuję się co dokupić (mam już parę typów), bo wszystkiego raczej nie skompletuję.

I ja się chętnie w tym roku przyłączę :)

Jedyną rzeczą jaka mnie powstrzymuje przed zbyt częstym zakupem książek są fundusze. Gdyby nie to, kupowałabym ich znacznie więcej. Mam listę książek, które czekają na zakup. Tylko jest pewien problem - ona się ciągle wydłuża :). Jest jedna dobra strona takiej sytuacji - moje zakupy książkowe są zawsze dobrze przemyślane i baaaaardzo rzadko zakup jest nietrafiony.

Wydaje mi się, że jest to ta sama książka. "I nic więcej nie pamiętam" składa się z dwóch części: 1)krótka historia szpitala im.Bersonów i Baumanów oraz 2)łączniczka ŻOB. Wspomnienia te początkowo wydawane były oddzielnie (w czasopismach), dopiero potem zebrane w całość. (Wydawane pod różnymi tytułami). Mój przyjaciel google mówi tak: http://m-ws.pl/bibula_/bzbic.html

Tak! Świetny pomysł. Podpisuję się pod nim obiema rękami.

Oj tak, tak. Parę razy zdziwiłam się mocno widząc tytuł książki wyświetlony na pomarańczowo. Dopiero potem przypominało mi się to, że to zapewne przez "buźkę".

Książka bardzo nierówna. Opowiadania bardzo różne pod względem treści, tematyki, klimatu. Jedne mocno osadzone w rzeczywistości, inne wprowadzają świat fantastyczny. Jedne świetne, wciągające, inne raczej słabe, nieciekawe. Na szczęście przeważają te dobre.........

Głos oddany (z uzasadnieniem oczywiście :-))

To, że punktem wyjścia dla całej opowieści był obraz pod tym samym tytułem było mi wiadome. Teraz przyjrzałam się dokładniej też innym pracom Vermeera. Masz całkowitą rację. Można powiedzieć, że oglądając film, ogląda się jego obrazy.

Dziewczyna z perłą. Film trochę różni się od książki, pewne wątki zostały pominięte. W tym wypadku, jednak, wersji filmowej to nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie. Dzięki temu, film skoncentrowany jest bardziej na bezpośredniej relacji między dziewczyną i malarzem. Atmosferę w filmie odczuwa się jako bardziej napiętą, tajemniczą, trochę mroczną, podszytą erotyzmem.

Nie wiem, czy to dobra książka. Nie wiem nawet czy mi się podobała..... Napisana jest w drugiej osobie - brrrr. Przeczytałam czterdzieści parę stron i dalej nie dałam rady. I do tego jeszcze te dziwaczne porównania !!!!!

Warszawa

Moja koleżanka wymawia "kołudra", a co najdziwniejsze, ona tego nie słyszy, nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie potrafi powiedzieć "kołdra" (próbowałam to z Niej kiedyś wydusić :-)). Mnie najbardziej drażni wypowiadanie "robio", "chodzo", mówio" (oczywiście zamiast robią, chodzą, mówią), a mam wrażenie, że spotykam się z tym coraz częściej. Znam też osobę, która wymawia "kerownik", "maketa" - brzmi okropnie...

We Warszawie : Skład tanich książek (jeśli dobrze pamiętam nazwę) na Koszykowej.

Uwielbiam księgarnie tradycyjne. Jak już wejdę spędzam tam mnóstwo czasu. Lubię książkę dotknąć, przekartkować, powąchać (od dziecka wącham książki :-)), ale kupuję rzadko. Zakupy robię głównie przez internet - zawsze trochę taniej, a czasami o wiele taniej.

Już dawno nie czytałam książki, która tak by mnie pochłonęła. Pierwsze kilkadziesiąt było ciężkie, ale jak już mnie wciągnęło to trzymało do samego końca i jeszcze dłużej...

I jeszcze "Autoportret z blizną" Roman Frister

Chłopiec w pasiastej piżamie Boyne John

A ja się trochę rozczarowałam....zakończeniem. Najpierw dylematy moralne, etyczne, okrucieństwo, strach, samotność,wstyd, a potem to zakończenie rodem ze łzawego romansidła.. .. ( a może,to dlatego, że ja po prostu nie lubię takich ładnych, gładkich, zamkniętych zakończeń? ).

Geniusz i obsesja: Wewnętrzny świat Marii Curie - jestem właśnie w trakcie czytania...

,padł na kulę...

Jak to Koontz - czyta się łatwo i szybko. Wciąga, napięcie rośnie... Lubiłam poczytać sobie Koontz'a dla zabawy, odprężenia... ale ta pozycja (i jeszcze ze dwie inne, które czytałam), jak na razie mnie do Niego zniechęciły. Po ujawnieniu się tego "potwornego potwora" ogarnął mnie pusty śmiech.... Jak z horroru z najniższej półki.. . Szkoda, bo niektóre książki Koontz'a są naprawdę dobre. Czyli Koontz'a czytać, ale omijać tę poz...

Super recenzja, po prostu cudowna... Przy fragmencie ze swetrem, autentycznie, popłakałam się ze śmiechu :-))))))))))) Oceniam samą recenzję, jako taką, bo książki jeszcze nie czytałam (właśnie się do tego przymierzam)

Ja, po przeczytaniu Amatorek, miałam podobne odczucia. Wszystko takie pesymistyczne, negatywne przyprawione cynizmem. Czytając tę książkę odnosiłam wrażenie, że lepiej być nie może i nie będzie, niezależnie od tego jak bohaterki postąpią. Mężczyźni są prymitywni, brutalni, a kobiety takie biedne, pełne niemocy, a mimo to tak mocno od nich uzależnione i nie potrafiące wyobrazić sobie życia bez nich. Taka wizja jest naprawdę przytłaczająca. Jed...

Książkę czytałam, ale nie oceniłam (na razie). Jest tak różna od tego, co do tej pory czytałam, że nie potrafię się do niej ustosunkować. Napisana niesamowitym językiem, forma powalająca... Naprawdę robi wrażenie, nie da się przejść obok niej obojętnie. Zamierzam przeczytać jeszcze parę pozycji tej autorki i wyrobić sobie zdecydowane zdanie na temat jej twórczości. Ale jedno wiem na pewno - warto sięgnąć po tą książkę.

Zgadzam się całkowicie. Książka płytka, opisane wydarzenia płaskie, język nie ciekawy, zbyt potoczny. Nie jest też wcale zabawna. Nieudolne próby rozbawienia czytelnika wręcz żenujące. Nie sprawdza się, więc pod żadnym względem.

Najlepsza książka tego autora jaką czytałam (a przeczytałam ich kilka).... i opowiedziana historia, i klimat są niesamowite... Spośród książek Koontz'a, ta najlepiej zachowała mi sie w pamięci.

A mnie się wydaje,iż nie należy rozpatrywać tej książki pod tym kątem:czy chłopiec w tym wieku byłby nie świadomy otaczającego go świata i reguł nim rządzących.Moim zdaniem nie miałoby większego znaczenia jeśli bohater miałby 2 lata mniej czy więcej.Chodzi tu o zderzenie niewinnego,naiwnego i pełnego ufności świata dziecka z brutalną rzeczywistością kreowaną przez dorosłych.